Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
http://ww3.mayoral.com/int/colecciones-recien-nacido.asp. a sral pies! Nakupilam dzisiaj jej cudnych fatalaszkow w Mayoral
a ciesze sie, jakbym sobie cos wystrzalowego kupila!
maz uspal Zosie i z tej radosci mi odbija
A tak w ogole to polecam ich ciuszki! Sa niepowtarzalnei super jakosciowo! Dzisiaj kupilam mlodej sukienke z dodatkiem kaszmiru! Sama bym w nia wskoczyla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 21:23
Karola:), Mandalena, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
karusia wrote:http://ww3.mayoral.com/int/colecciones-recien-nacido.asp. a sral pies! Nakupilam dzisiaj jej cudnych fatalaszkow w Mayoral
a ciesze sie, jakbym sobie cos wystrzalowego kupila!
maz uspal Zosie i z tej radosci mi odbija
A tak w ogole to polecam ich ciuszki! Sa niepowtarzalnei super jakosciowo! Dzisiaj kupilam mlodej sukienke z dodatkiem kaszmiru! Sama bym w nia wskoczyla
Faktycznie piękne te rzeczy. Robią wrażenie...No no no
ALe nie rozumiem jak to zamawiać,gdzie są ceny itd -
karusia wrote:Mandalena... ja tez nie wiem.. u nas jest na szczescie sklep stacjonarny
zapraszam do Siedlec na zakupy i kawe
Dzięki, mam tylko 600 km do Siedlec... heh;) Dobrze, że nie mam córki bo na pewno rozważałabym wyjazd
Karola, ostatnio pisałaś o Ani Przybylskiej, to pocieszę Cię w ten sposób: Dzisiaj w tv pokazywali różne wspomnienia, wywiady z Nią. W jednej z wypowiedzi odniosła się do macierzyństwa. Powiedziała, że nie jest wcale takie kolorowe, że wiąże się z wieloma trudami i że nie raz miała ochotę wybiec z krzykiem z domu i uderzyć głową w mur. A uważana była z mądrą i wspaniałą matkę. Rozumiem Cie w pełni, ale chyba wszystkie jesteśmy podobne. A wiecie co mnie najbardziej irytuje? Jak dziecko u mnie na rękach jest marudne, a u kogoś innego spokojne. CZuje się wtedy beznadziejnie.
Dobra, koniec smutów. Wklejam też link do felietonu A.Chylińskiej, którą uwielbiam, zobaczcie jak się czuła po pierwszym porodzie. A mimo to, urodziła jeszcze dwójkę dzieci...
http://kobieta.interia.pl/news-macierzynstwo-to-sciema,nId,398598
am, Karola:), Iwo, misia_k1, karusia lubią tę wiadomość
-
Iwo ja też kiedyś pisałam że mój Mały późno zaczął głowę podnosić.
Teraz o przewracaniu jeszcze nie ma mowy, raz mu się zdarzyło przeturlać z brzucha na plecy ale na krzywej powierzchni i z celowością nie miało to nic wspólnego. Ale jestem przekonana że dojdzie i do tego w swoim czasie.
Karola, nie miałam jak wcześniej napisać, ale proszę nie zamartwiaj się, jesteś na pewno świetną mamą, a jak się stresujesz to z całą pewnością Wiki to czuje i się jej to udziela.
Wiadomo nasze życie z małym człowiekiem pod jednym dachem odbiega od ideału, od tego co piszą w książkach, ale wiedz, że każda z nas tak mai każda mama pewnie myślała że będzie inaczej. Ja, jak pisałam wcześniej usypiam Małego na kolanach (właśnie to robię
), mąż śpi w drugim pokoju, a ja z Dawidkiem
, na spacery chodzę jak Mały śpi, bo inaczej drze się na całe osiedle, nie umie usnąć w wózku podczas spaceru itd itp Ale nie wyobrażam sobie innego życia w tym momencie, mimo że jest ono w 100% podporządkowane dziecku
Mandalena, Karola:), karusia, Camilia lubią tę wiadomość
-
Jesteście kochane, nawet nie wiecie jakie to podbudowujące, że nie tylko ja mam jakieś tam problemy. Już mi troszkę lepiej, chociaż lekko obawiam się jutrzejszego dnia, no ale cóż-trzeba podołać, wiecznie płakać nie będzie!
Lecę do łóżka, jeszcze raz dziękiam, Mandalena lubią tę wiadomość
-
a mój szymek nie lubi na brzuszku i się kreci strasznie...główke podnosi i pokazuje jaki jest silny<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
zabuszka wrote:juz po ajj dzielny mezczyzna nie plakal wazy 7340 a ta lekarka stwierdzila ze go nie zmierzy <glupia> bo to chwile schodzi i jak chce to sama sobie mam go zmierzyc.... jeszcze ze to duze dziecko i jak tk bedzie rosl to tez niedobrze a on nie jest gruby tylko poprotu duzy ...sama nie wiem chyba nie ma wyjscia jak zmienic pediatre
misia_k1 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
KArola a ja chyba mam na to z lekkka wyrąbane
Nie schizuje, jak mala nie moze zasnac spi z nami, jak sie udaje, a zazwyczaj codziennie to spi w lozeczku, jak placze to placze, jak jest zadowolona to jest...w ogole tego nie analizuje i nie schiuzje..na poczatku bylo masakrycznie, a teraz wiem, ze jak ja jestem wkurzona i zdenerwowana to mala to chłonie jak gabka...
jak sie rozryczy na spacerze to trudno, wymuje probuje uspokoić, niech sie ludzie gapia, a jak sie nie da to wracam do domu ( park mam przy domu
Ogolnie nie stosuje zadnych planow, to mi ma byc dobze i mojemu dziecku, nietorzy robia wielkie oczy ze mala zasypia po 24, ale my ja kapiemy po 21.30, pozniej karmienie i usypianie, mamy taki rytm dnia, ze wolimy wieczorme dluzej siedziec a rano pospac
Robie wszystko co mi podpowiada intuicja, kazde dziecko jest inne, to wy macie byc szczesliwe, nie wazne co by sie dzialo..nie mozna sie denerowac...
Nie stresuj się, ty znasz najlepiej swoje dziecko i wiesz co dla was najlepsze
My teraz z mezem siedzimy i pijemy po kieliszku winaMala spi, ciekawe czy juz na dluzej...
Dobranoc kochane :*
am, misia_k1, karusia, Mandalena, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Karola, troszkę późno odpisuje, ale uwazam jak dziewczyny.
Mimo, iż Cie nie znam osobiście(tylko po wpisach mogę wykreować sobie wyobrażenie o Twojej osobie)jestem przekonana, ze jesteś cudowna MAMUSIA dla Wikiii!!!
Sama uważam, jak Twoj maz, ze Mala odczuwa Twoje poddenerwowanie, obecnością cioci i dlatego tak mam. U mnie bylo to samo w środę, przyjechała bratowa.Jas cały dzień nie spal,może 40 min a przeważnie śpi 2 razy po ok2-3h. Płakał, marudził, ja sie wkurzałam,ze nie mogę go uspokoić, co sobie bratowa pomyśli itd ehh. a wczoraj jak jej nie bylo to od raz zasnął bez problemu. nie było płaczu,marudzenia bo ja byłam spokojna.
U mnie Jas nie spi w łóżeczku w ciągu dnia, był okres,ze tylko w huśtawce spal i wcale sie tym nie przejmuje. jeśli mu tylko wygodnie...na rekach noszony był,tez duzo o tym pisałam i co, tragedii nie ma...szczęśliwe dziecko-szczęśliwa mama.
każda dzidzia jest inna i nie zawsze mozna ja wychować ,,książkowo". Twoja intuicja to najlepszy doradca!!!!Nikt nie zrozumie lepiej swojego dziecka niz Mama,ale na wszystko potrzeba czasu-wszystkie sie uczymy...
Zobaczysz Kochana,jeszcze kiedyś będziesz z uśmiechem na Twarzy wspominać te wszystkie sytuacje, a to, ze ,,panikujesz" to jak kazda z Nas...bo tak mocno Kochamy swoje Maleństwa i chcemy aby było im jak najlepiej:)i tak z nami-mamusiami im będzie, bo nie ma to jak MAMA!!!
Ps. wybacz za chaotyczny wpis, ale odciąganie i pisanie 1 ręką ciężko mi idzie o tej porze:)P)Mandalena, Karola:) lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:KArola a ja chyba mam na to z lekkka wyrąbane
Nie schizuje, jak mala nie moze zasnac spi z nami, jak sie udaje, a zazwyczaj codziennie to spi w lozeczku, jak placze to placze, jak jest zadowolona to jest...w ogole tego nie analizuje i nie schiuzje..na poczatku bylo masakrycznie, a teraz wiem, ze jak ja jestem wkurzona i zdenerwowana to mala to chłonie jak gabka...
jak sie rozryczy na spacerze to trudno, wymuje probuje uspokoić, niech sie ludzie gapia, a jak sie nie da to wracam do domu ( park mam przy domu
Ogolnie nie stosuje zadnych planow, to mi ma byc dobze i mojemu dziecku, nietorzy robia wielkie oczy ze mala zasypia po 24, ale my ja kapiemy po 21.30, pozniej karmienie i usypianie, mamy taki rytm dnia, ze wolimy wieczorme dluzej siedziec a rano pospac
Robie wszystko co mi podpowiada intuicja, kazde dziecko jest inne, to wy macie byc szczesliwe, nie wazne co by sie dzialo..nie mozna sie denerowac...
Nie stresuj się, ty znasz najlepiej swoje dziecko i wiesz co dla was najlepsze
My teraz z mezem siedzimy i pijemy po kieliszku winaMala spi, ciekawe czy juz na dluzej...
Dobranoc kochane :*
Dzien dobry:)
super podejscie-też sie w to wpisuje...
Lolka zaitrygowalas mnie lampka wina:)-Ty też piłas?czy towarzyszysz mezowi??, ide za 2 tyg na wesele i marze aby napić sie kieliszka półwytrawnego, schłodzonego białego winka ale boje sie jak to jest z tym alko i mlekiem...tzn ile z tej lampki przeniknie do mleka...aby nie zaszkodzić.Mam nadzieje ze nikogo nie oburzy mój wpis
Iwo, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Misia gratulacje trzech miesięcy
Dziewczyny czy używacie płynów do płukania? Jeśli tak to jakich? Ja do tej pory piorę wszystko w płynie z płatków mydlanych i nie korzystałam z płynu do płukania, ale jednak te ubranka są twarde, z drugiej strony nie chciałabym narazić Małego na alergię.
A drugie pytanie odnośnie zabawek i książeczek dla dzieci, czy w związku z tym że maluchy trzymają rączki non stop w buzi odkażacie jakoś maskotki, zwłaszcza te grające / piszczące ? A co z książeczkami? Kupiłam ostatnio Oczami malucha książeczkę i takie karty - obrazki (swoją drogą karty są rewelacyjne) i nie wiem co mam z nimi zrobić, jakoś je "umyć"? Wiadomo z gryzakami i gumowymi rzeczami nie ma problemu, a co robicie z resztą?misia_k1, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
am wrote:Misia gratulacje trzech miesięcy
Dziewczyny czy używacie płynów do płukania? Jeśli tak to jakich? Ja do tej pory piorę wszystko w płynie z płatków mydlanych i nie korzystałam z płynu do płukania, ale jednak te ubranka są twarde, z drugiej strony nie chciałabym narazić Małego na alergię.
A drugie pytanie odnośnie zabawek i książeczek dla dzieci, czy w związku z tym że maluchy trzymają rączki non stop w buzi odkażacie jakoś maskotki, zwłaszcza te grające / piszczące ? A co z książeczkami? Kupiłam ostatnio Oczami malucha książeczkę i takie karty - obrazki (swoją drogą karty są rewelacyjne) i nie wiem co mam z nimi zrobić, jakoś je "umyć"? Wiadomo z gryzakami i gumowymi rzeczami nie ma problemu, a co robicie z resztą?
podlaczam sie pod pytanie:)
swoja droga Am a gdzie kupiłaś te książeczkę i karty??? -
misia_k1 wrote:podlaczam sie pod pytanie:)
swoja droga Am a gdzie kupiłaś te książeczkę i karty???
Księgarnia internetowa czytam.pl Karty są takie-
http://czytam.pl/k,ks_298503,OCZAMI-MALUSZKA-KARTY-TW-OPRACOWANIE-ZBIOROWE.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 08:53
-
kochane trzymaniem glowki nie ma sie co przejmowac Alek (Aleksander;)) tez pisalam wam za nic nie chcial a teraz trzyma i nwet sie do nas smieje i zmierzylam go ok 66 cm;) wiec kawal chlopa;) a juz jak go za raczki zlapie siada ... silne i duze dziecko mi sie trafilo;) wyglad jak polroczne jak tak popatrzylam w kolejce na zaszczepienie na inne maluchy. a co do zawieszek to wozka tez jestem zainteresowana maly ma takiego kraba tylko ale strasznie go nie lubi
am, misia_k1, Camilia lubią tę wiadomość