Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTylko że u nas Victor skręca nawet główkę w prawo jak leży na plecach. Tak samo jak go nosimy na ręku. No ewidentnie podoba mu się prawa strona świata
Zobaczymy co powiedzą mi na wizycie i dam znać
A tak w ogóle, to 5 listopada, jak będzie ta wizyta, to będzie akurat rok, jak testowałam. Tego dnia zobaczyłam dwie kreseczki. Trzeba będzie uczcić tą rocznicęKarola:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarola:) wrote:A co do snu, to pociesze Was, że z czasem może być tylko gorzej, tak mówią wszystkie moje znajome - jak zacznie się ząbkowanie i dzieci będą bardziej cwane i towarzyskie...
Święta prawda, znam to już po sobie i moich dwóch starszakachZąbkowanie w sumie odbywało się u nas łagodnie, bez temperatur i jakiś dodatkowych płaczów. No ale im starsze dziecko, tym gorzej przekonać je żeby zasnęło, idzie spać dopiero jak już naprawdę jest zmęczone i pada z nóg. I starsze dzieci wstają jak skowronki. Także dziewczyny - śpimy póki możemy, bo niebawem będziemy pisać posty od 5:00 rana haha
lolka83, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Plumb80 wrote:Mikulka, wydaje mi się że takie często pobudki malutkiej świadczą raczej o tym, że już nie starcza jej Twój pokarm. Myślę że powinnaś skonsultować to z lekarzem, chociaż pewnie będzie naciskać na kp, bo teraz jest moda na to. Uważam jednak że dla dobra małej i Twojego również (bo się wykończysz), powinnaś pomyśleć nad zmianą na mm. Cały czas mała piła Twoje mleczko, więc na start miała zapewnione to, co najlepsze. Teraz już śmiało możesz podać mm, które również ma wiele witamin.
Powodzenia i dużo sił życzęPlumb80 lubi tę wiadomość
-
mikulka wrote:Plumb, dzięki za wsparcie. Wszyscy mi to mówią, nawet mama która zawsze twierdziła,że kp jest najlepsze!!!! Tylko ja mam takie wewnętrzne poczucie, że małej będzie brakowało tych naszych karmień i w ogóle jak pomyślę o tym to płakać misię chce!!!!
mikulka lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:A co do snu, to pociesze Was, że z czasem może być tylko gorzej, tak mówią wszystkie moje znajome - jak zacznie się ząbkowanie i dzieci będą bardziej cwane i towarzyskie...
Teraz sypiam 5-6 godzin z kilkoma przerwami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 15:31
-
Dziewczyny ja tez uwielbiam karmic ale uwierzcie karmie na noc cala butla to mala spi 6-7 godz i juz na pierwsze karmienie ja biore do lozka i juz wtedy cycek. Na spacer tez jak ide, dostaje butle a pozniej juz karmimy sie cyckiem. Na noc spokojnie mozecie dawac chociaz sie wyspicie..
ja nie wyobrazam sobie przejsc na same mm bo nad ranem biore do piersi karmimy sie, ja spie a mala je. Tego sobie nie wyobrazam...to sa wspaniale chwile...
my na spacerze. Mala spala w domu ok godzinke. Zdrzemnelam sie z nia...jak wyszlysmy w wozku troche jeczala, ale wreszcie zasnela. Tyle ze juz 4 godz od karmienia minely...pogoda smutna...szaro, bez slonca, taka listopadowa jesien...
ja 3 listopada zrobilam test i wtedy sie dowiedzialam o ciazyPaula_29, Camilia, mikulka, Mandalena, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Lolka, a ile mała wypija przed spaniem mm, że tak ładnie śpi? ? Ja daje od trzech dni wieczorem mm i mała nawet jak wypije 100 ml (u niej to max) to tak czy siak budzi się po dwóch godzinach. O 4 rano tez jej zrobiłam, bo nie mogłam juz wyrobić z tym jej budzeniem i obudziła się o 6 na cycka. Dziwne prawda??? A ja od tego przystawiania nocnego mam tyle pokarmu, że chyba jeszcze jednemu dziecku mogłabym dać. Nie wiem w końcu czy ona się najada czy nie, a może budzi się tak, bo ma taki swój dziwny rytm, nie wiem...
Lolka, a napisz czy śpiworek kupowalas pod kolor wózka? Nadal nie mogę się zdecydować heh -
mikulka wrote:Lolka, a ile mała wypija przed spaniem mm, że tak ładnie śpi? ? Ja daje od trzech dni wieczorem mm i mała nawet jak wypije 100 ml (u niej to max) to tak czy siak budzi się po dwóch godzinach. O 4 rano tez jej zrobiłam, bo nie mogłam juz wyrobić z tym jej budzeniem i obudziła się o 6 na cycka. Dziwne prawda??? A ja od tego przystawiania nocnego mam tyle pokarmu, że chyba jeszcze jednemu dziecku mogłabym dać. Nie wiem w końcu czy ona się najada czy nie, a może budzi się tak, bo ma taki swój dziwny rytm, nie wiem...
Lolka, a napisz czy śpiworek kupowalas pod kolor wózka? Nadal nie mogę się zdecydować heh
Hmm, to dziwne, a moze to jest kwestia przyzwyczajenia? Moze nie chodzi o jedzenie ale bliskośc?...ja bym, o tym pogadala z pediatrą?
No moja zazwyczaj po mm budzi sie po 6-7 godz,na pierwsze karmienie, a pozniej tak 8-9 i wstajemy, chociaz jeszcze miesiac temu spala ok 8 non stop, a teraz jak w zegarku 4.30 lub 5.15, i tak od kilku dni, nie wiem dlaczego...do tego ja chodze spac 24-1 wiec takie budzenie po kilku godzinach mnie dobija i teraz robie sobie w ciagu dnia krotka drzemke to stawia na nogi
Moja wypija cala butle mm czyli 150ml + proszek...czyli ok 170 ml.
Musze jej na dniach zamowic juz duza butelkę.
ja bralam pod kolor jak mam luca jasny szary ala len to wzielam tez jasny szary i rozowy polar, bo slicznie to wyglada, ale do tego i tak zakrywam tym zakryciem od wozka wiec go nie widacBierz jaki ci sie podoba, wybor jest duzy i sa sliczne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 18:22
mikulka lubi tę wiadomość
-
Mikulka mnie się wydaje, że to nie jest kwestia najadania się
Z tym pokarmem mało wartościowym to dla mnie taka bujda jak z tym, że lepiej by dziecko urodziło się w 7 niż w 8 miesiącu. Tak ludzie do tej pory powtarzają a kiedyś znalazłam wytłumaczenie tego fenomenu. Na wsiach dawno jak ludzie sobie wpadali to szybko brali ślub a potem w 7 m-cu;) rodziły się dzieci. Wyjątkowo dobrze rozwinięte wcześniaki:)
Z tym pokarmem i położna i doradca laktacyjny mówiły wielokrotnie, że jak laktacja jest ustabilizowana to pokarm sam dostosowuje się do potrzeb dziecka i zmienia się. Tracy Hogg w książce pisze to samo
Pokarmu można mieć za mało, ale jak jest go wystarczająco to nie może być "mało treściwy"
Ja myślę, że malutka się tak przyzwyczaiła. Może spróbuj jej w nocy dać wodę zamiast mleka. Jak organizm zakoduje, że nie ma po co się budzić to może zacznie "omijać" co drugie karmienie nocne. To taki luźny pomysł, ale może warto spróbować. Bo ewidentnie jakbyś miała słaby pokarm spałaby po mmmikulka, Karola:), am lubią tę wiadomość
-
Lolka u Ciebie i tak super jak masz tylko jedno nocne karmienie. U nas zwykle są dwa, jedno między 2-3 a drugie koło 6,30( a co dopiero dziewczyny co budzą się co 2 h)
I czy małą położę o 20 czy o 22 to standardowo budzi się koło 2.
Już próbowałam testować inne godziny. Widocznie organizm tak się zaprogramował, zresztą powiem Wam, że jak kiedyś jej się zdarzyło nie obudzić to ja sama się obudziłam już z przyzwyczajeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 16:13
-
Mikulka to faktycznie dziwne, że pomimo mm Mała i tak się budzi po dwóch godzinach. Może faktycznie jest tak jak pisze Paula, że Julka poprostu się przyzwyczaiła do nocnych karmień. Być może u mnie jest to samo. Na razie powalczę z azs i zobaczymy co z tym dokarmianiem mm. Narazie staram się to odwlekać ale nie wiem ile jeszcze dam radę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 16:31
mikulka lubi tę wiadomość
-
My bylismy z małą z galerii. Pojechaliśmy z niewyspaną, głodną dzidzią, bo nie chciała w domu ani jeść ani spać. Ale w samochodzie się wyciszyła i zjadła pod galerią. Godzinkę prawie w wózku spała. Ja w tym czasie oddałam w HM 2 swetry - swoją drogą te fasony jakieś szerokie, kwadratowe śrendio do mnie przemawiają, zrobiliśmy zakupy a w czasie jedzenia obiadu już się obudziła. W drodze powrotnej był mega ryk, a treraz szczęśliwa leży na macie. Co za dziecko
Mikulka, myślę, że mała tak się przyzwyczaiła i ma taki rytm z tymi pobudkami, także nie wiem czy mm załatwi sprawę..
Jeszcze odnośnie tego karmienia na leżąco - jak karmie rano na leżąco to i tak nie przysnę, bo karmienie trwa max 10 minut i później trzeba wstać i wziąć do odbicia, więc dla mnie to bez sensu.
Camilia, Wasze krostki też bledną podczas snu i na powietrzu? Czego używasz do buźki?mikulka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Kochane za wsparcie
Rozmawiałam właśnie z mężem o moim karmieniu i doszliśmy razem do wniosku, że skoro lubię i chcę karmić piersią, a na dodatek uwielbiam to uczucie szczęścia i spełnienia podczas karmienia to nie poddam się tak łatwo. Nie poddam się choćbym miała ją karmić tak często jak teraz. Będę jej podawać mm na wieczór i wtedy kiedy zauważe, że tego potrzebuje. Wiadomo, że zdrowie i potrzeby niuni są najważniejsze, a jestem pewna, że ona ubostwia nasze karmienia tak samo jak jaGrunt to l pozytywne myślenie. A nawet jak z czasem okaże się, a nastąpi to prędzej czy później u każdej z nas, że czas karmienia piersią się kończy to przyjmę to z pokorą, chociaż już na dzień dzisiejszy wiem, że nie będzie łatwo. Kurcze, nawet teraz jak to piszę mam łezki w oczach.
am, lolka83, Karola:), maja89waw, Paula_29, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny współczuję tych nocnych pobudek, ale myślę że jednak z wiekiem to przejdzie. Na początku października Dawid jeszcze budził mi się w nocy, a teraz nie zapeszając już nie. Przed zmianą czasu dosypiał do 6. Od weekendu budzi się o 5:10 lub 5:15 (coś jest w tej godzinie), a dziś dospał do 6
Co prawda potem już niechętnie śpi, ale mi czasem uda się jeszcze kimnąć, bo jak się kładę koło 1, to jestem o takiej godzinie śpiąca dość mocno. Mam Lolka podobny tryb jak Ty, ale drzemek popołudniowych nie próbowałam, bo Dawid nie śpi tak po południu.
A co do kp, ja też to uwielbiam, Mały czasem podczas jedzenia wydaje takie śmieszne odgłosy "niom, niom, niom" taki jest śmieszny wtedy i ta radocha jak wie że zaraz będzie jadł
Ja rok temu od 4 dni wiedziałam że jestem w ciąży, chyba właśnie dzień przed Wszystkimi Świętymi powiedziałam rodzicom, że będą dziadkamilolka83, mikulka, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:My bylismy z małą z galerii. Pojechaliśmy z niewyspaną, głodną dzidzią, bo nie chciała w domu ani jeść ani spać. Ale w samochodzie się wyciszyła i zjadła pod galerią. Godzinkę prawie w wózku spała. Ja w tym czasie oddałam w HM 2 swetry - swoją drogą te fasony jakieś szerokie, kwadratowe śrendio do mnie przemawiają, zrobiliśmy zakupy a w czasie jedzenia obiadu już się obudziła. W drodze powrotnej był mega ryk, a treraz szczęśliwa leży na macie. Co za dziecko
Mikulka, myślę, że mała tak się przyzwyczaiła i ma taki rytm z tymi pobudkami, także nie wiem czy mm załatwi sprawę..
Jeszcze odnośnie tego karmienia na leżąco - jak karmie rano na leżąco to i tak nie przysnę, bo karmienie trwa max 10 minut i później trzeba wstać i wziąć do odbicia, więc dla mnie to bez sensu.
Camilia, Wasze krostki też bledną podczas snu i na powietrzu? Czego używasz do buźki?
Karola ja po takim karmieniu nigdy nie odbijam, u nas trwa karmienie 10-20 min, tylko moja mama nauczyla sie ze po jedzeniu zazwyczaj zasypia przy piersi..ja mam schize co bedzie jak za jakis czas przejde na butle, jak bede ja usypiacmoze bede do piersi przytulac i to wystarczy, aby poczula bliskosc, hmm
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Wybralam sie do galerii, mala najedzona, wiec zostawilam ja z mezem...jednak jakos nie umiem robic zakupów tak na szybko, kilka rzeczy dla niej ogladalam, ale w koncu kupialam skarpety, a rzeczy chyba zamowie przez neta, albo w wolnej chwili wyskocze...
Ogladalam tez plaszcze dla siebie, bo nie wiem na chrzciny jaka bedzie pogoda, jak maz zadzownil za ile bede bo mala placze mu strasznie, kurcze to ja dluga, 5 min autem i jestem w domu, wchodzę cisza, a on ja uspal w koncu..rany...ale bylam zla, ze nie moge go nawet na godzinke zostawic
mikulka lubi tę wiadomość
-
Am, ale Ci Kochana zazdroszczę tych nocek
Wierzę w to mocno, że wkrótce i my zaczniemy tak ładnie spać. Rozumiem, że niczym nie dokarmiasz i po piersi Dawidek śpi tak pieknie tak? Jeśli tak to rewelacjaaaa
lolka83, am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Am, dokładnie mamy podobny tryb, ja od 3 dni te drzemki lapie, dzis ok 12
Wczoraj po 16, wtedy jak zanosi sie na karmienie a widze, ze mala marudna.
Dzis udalo sie godzinkę, wczoraj 1,5
Dobrze, ze i tak budza nas nad ranem, ale fakt, ja nawet jak ostatnio mala obudzila się o 6 to wstalam ok. 5 i juz jakos sie krecilam...pewnie przyzwyczajenieam lubi tę wiadomość