Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
mikulka wrote:Am, ale Ci Kochana zazdroszczę tych nocek
Wierzę w to mocno, że wkrótce i my zaczniemy tak ładnie spać. Rozumiem, że niczym nie dokarmiasz i po piersi Dawidek śpi tak pieknie tak? Jeśli tak to rewelacjaaaa
U nas tez ciekawe bo kilka razy po moim karmieniu mala tez spala np 7-8 godzin ciagiem, szczegolnie jak byla mniejsza, moze teraz po prostu juz przyzwyczaila sie do butli, albo ma wieksze zapotrzebowanie...hmmmikulka lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Wybralam sie do galerii, mala najedzona, wiec zostawilam ja z mezem...jednak jakos nie umiem robic zakupów tak na szybko, kilka rzeczy dla niej ogladalam, ale w koncu kupialam skarpety, a rzeczy chyba zamowie przez neta, albo w wolnej chwili wyskocze...
Ogladalam tez plaszcze dla siebie, bo nie wiem na chrzciny jaka bedzie pogoda, jak maz zadzownil za ile bede bo mala placze mu strasznie, kurcze to ja dluga, 5 min autem i jestem w domu, wchodzę cisza, a on ja uspal w koncu..rany...ale bylam zla, ze nie moge go nawet na godzinke zostawic -
Co do tego odbijania, to ja muszę, bo małej się ulewa, także jak ostatnio nie odbiłam, to zalała mi materac ;/
No zakupy w stresie to normalka, dziewczyny jak ja marze o jakimś spa i masażach!!! Obiecuję sobie, że jak już przejdę na butlę, to chyba się wybierzemy. Właśnie ! Teraz uświadomiłam sobie, że chcę taki prezent na urodziny, wypad do spa. Wiki będzie miała 7,5 miesiąca, więc myślę że damy radę na jeden dzień się wybrać!
Ja też lubię kp, taka bliskość niesamowita, ale ja zakładałam karmienie do pół roku i tego się trzymam. Raczej nie będę przedłużać tego, a nie wiem czy nie będę musiała skrócić, ze względu na alergie i tą wagę małej. Powiem Wam, że chyba z 30 osób mi zadało pytanie czy karmię piersią. I nie mówię tu o lekarzach, położnych - tylko jakiś sąsiadach, znajomych itp. Gdybym nie karmiła, to już widzę jaka byłabym zażenowana i zła na siebie, że się szybko poddałam. Na serio jest jakiś trend na to karmienie i nieskromnie powiem, że się cieszę że wytrzymałam nawet te 3 miesiące.
U nas z reguły jest jedna pobudka na karmienie około 3-4, po jakiś 7-8 godzinach snu małej, więc jeśli ja zaraz po niej też się położę to nie jest źle. Pobudki po zmianie czasu są około 6, dzisiaj 5.40. W ciągu dnia około 4 drzemek po max godzinie, jeśli jest spacer to jedno dłuższe spanko nawet do 3 h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 18:49
am lubi tę wiadomość
-
mikulka wrote:Am, ale Ci Kochana zazdroszczę tych nocek
Wierzę w to mocno, że wkrótce i my zaczniemy tak ładnie spać. Rozumiem, że niczym nie dokarmiasz i po piersi Dawidek śpi tak pieknie tak? Jeśli tak to rewelacjaaaa
Mikulka ja też w to wierzę że za jakiś czas zaczniecie spać 8 godzinU nas jest jakaś prawidłowość snu nocnego do ok. 8 godzin, a przecież przez dzień karmię co ok. 2 godziny. Ja nie dokarmiam Małego, póki co dajemy radę
Ja po porannym karmieniu na leżąco nie odbijam, chyba że Mały jest bardzo rozbudzony i nie widzę szans na spanie, to wtedy tak, a jak się uśpi to ja razem z nim
A zakupy bez Dawidka, tylko raz miałam okazję, ale to było pędem i bez przyjemności, a tak jak byłam, to z nim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 19:23
-
Karola my używaliśmy serii oilatum, teraz atoperal baby ale żadnej poprawy nie widzę. Ostatnio wręcz jest gorzej a ja przecież nic nowego nie jem. Jak tak dalej pójdzie z tą alergią plus nieprzespane noce to wprowadze mm
Mikulka ja też dzisiaj rozmawiałam z mężem o kp że już czasem nie daję rady przez to wszystko i doszliśmy do wniosku, że będę karmić tak długo jak dam radę a później wprowadzimy mm dla alergików.Karola:), mikulka lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Mikulka ja też dzisiaj rozmawiałam z mężem o kp że już czasem nie daję rady przez to wszystko i doszliśmy do wniosku, że będę karmić tak długo jak dam radę a później wprowadzimy mm dla alergików.
My tak samo.
Camilia lubi tę wiadomość
-
rany dziewczyny,kto by pomyslal ze kp moze stwarzac tyle pytan,niejasnosci itd...ale wiecie co,karmienie tylko mm,mimo ze nie jest zle,wcale nie ulatwia sprawy...cala ta logistyka...tak zle i tak niedobrze;)
u nas ze snem roznie,czasami tylko budzi sie ok 3-4 i potem 5-6 i juz nie spi lub mamy 3 pobudki i to bez wzgledu na ilosc zjedzonego mm.
lolka jak wprowadzisz butle na dobre,to spokojna glowa,wikunia nadal bedzie chciala cumkac sobie i zasypiac przy piersi.u mnie tak jest,wwiiem ze obawiacie sie utraty tej bliskosci ale zobaczcie jak u mnie jest...karmie mieszanie juz prawie 4miesiace i MIMO WSZYSTKO Jas BARDzOOOO lubi "jesc"z cycusia...wtula sie,mlaska'ciumka,glaska,usmiecha do mnie,uspokaja sie...
wydaje mi sie,ze u Was bedzie tak samo'po wprowadzeniu butli.z mojego doswiadczenia wiem,ze butla nie oznacza utraty bliskosci i wiezi miedzy matka a dzieckiem.
to sa moje odczucia,ale nie kazda z Was moze sie ze mna zgodzic,bo w 100% nie jestem mama kp.Paula_29, am, Camilia, Mandalena, mikulka lubią tę wiadomość
-
Lolka nasza mała od początku akceptowała chustę, pierwszy raz ja zamotałam jak miała chyba 3 tyg. Możesz śmiało spróbować ja jeszcze zamotać, może spróbuj jak będzie miała dobry chumor, sama nie wiem... Ja pożyczyłam chustę od sąsiadki zeby sprawdzić czy mała polubi, bo właśnie dużo takich historii słyszałam, ze koleżanki kupiły a potem nie używały bo dzieci nie zaakceptowały takiego noszenia. Okazało sie jednak ze Lila uwielbia, wiec odkupiłem ją od sąsiadki.
Co do zostawiania dziecka z M. Nie przejmuj sie u mnie jest to samo! Ostatnio jak byłam w lekarza to mój M miał czelność wysłania wiadomości głosowej ! Kilka sekund płaczu, a właściwie krzyku małej.... Możecie sobie wyobrazic w jakim stresie wracałam samochodem do domu.... Dobrze ze na alejach jeroolimskich nie ma radarów, bo bym nie mało zapłaciła... Oczywiście jak wróciłam to był spokój...
Co do pobudek u nas było tak pięknie przed urlopem.... 6-7 godzin ciągiem przesypiala w łóżeczku a teraz jak tylko ja odłożę do łóżeczka to budzi sie za chwile ;( wiec śpi z nami i wróciliśmy do punktu wyjścia... Wydaje mi sie ze ona czuje mnie, pokarm i dlatego budzi sie tak często.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 20:34
-
misia_k1 wrote:rany dziewczyny,kto by pomyslal ze kp moze stwarzac tyle pytan,niejasnosci itd...ale wiecie co,karmienie tylko mm,mimo ze nie jest zle,wcale nie ulatwia sprawy...cala ta logistyka...tak zle i tak niedobrze;)
u nas ze snem roznie,czasami tylko budzi sie ok 3-4 i potem 5-6 i juz nie spi lub mamy 3 pobudki i to bez wzgledu na ilosc zjedzonego mm.
lolka jak wprowadzisz butle na dobre,to spokojna glowa,wikunia nadal bedzie chciala cumkac sobie i zasypiac przy piersi.u mnie tak jest,wwiiem ze obawiacie sie utraty tej bliskosci ale zobaczcie jak u mnie jest...karmie mieszanie juz prawie 4miesiace i MIMO WSZYSTKO Jas BARDzOOOO lubi "jesc"z cycusia...wtula sie,mlaska'ciumka,glaska,usmiecha do mnie,uspokaja sie...
wydaje mi sie,ze u Was bedzie tak samo'po wprowadzeniu butli.z mojego doswiadczenia wiem,ze butla nie oznacza utraty bliskosci i wiezi miedzy matka a dzieckiem.
to sa moje odczucia,ale nie kazda z Was moze sie ze mna zgodzic,bo w 100% nie jestem mama kp. -
mikulka,tak wlasnie robie tzn butla mm po kp.
na poczatku daje tylko piersi,obie bo mam malo pokarmu lub poprostu Jasiowi nie chce sie ssac,bo przyzwyczajony do butli juz jest. je sobie ok 5 do 10 min z kazdej a potem daje butle. nieraz od razu po kp a niekiedy dopiero pol godz pozniej...zalezy od "glodu". w srodku nocy bywa,ze nawet po kp spi ze mna w lozku z 2h.
ja jeszcze odciagam pokarm i daje mu tez w butli moje mleko przewaznie dwa razy dziennie.
karmimy sie przewaznie w ciagu dnia srednio co 3h. ostatnia butle je miedzy 18.30 a 19.30 i potem nastepna ok 3-4 i 6. oczywiscie sa dni kiedy budzi sie tez o polnocy 3 i 6. w ciagu caslej doby mamy 6_7 karmien butla i kp...a jeszcze pewnie z 3 dodatkowo kp,kiedy jas sie uspokaja,lub chce go uspic:)
nie wiem czy o to Ci chodzilo,jak cos pytaj:)
am, mikulka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a mój szymuś ostatnio ciągle się podrywa do siadania wiem że to za wczesnie ale jak tylko go złapie za rączki to się podciąga i prawie siada a jak mu nie pozwalam to wielki krzyk jest,sama nie wiem co robic
ostatnio dałam mu troszke jabłuszka a on zrobił wielkie oczy ze zdumienia nowym smakiem i zjadł i nic mu nie jest
misia_k1 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
Mona, chyba każdy z dzieciaczków już robi podrygi do siadania. Ja staram się na to nie reagować, tylko ciężko mi się małą usypia, gdyż nie chce leżeć na ręku, tylko tak jakby chce siadać. Uważam, że to za wcześnie na siadanie.
Chociaż generalnie dzieci na mm są większe, silniejsze, więc może zarówno Twoj jak i zabuszki mały są o krok dalej w rozwoju.
Ja osobiście bym się bała dawać dziecku tak szybko jabłko, no ale to Twoja decyzjaPaula_29, lolka83, am, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Misia, dokładnie o to mi chodziło. Podziwiam Cię za wytrwałość. Inna na Twoim miejscu już dawno by się poddała
Właśnie Ty Kochana jesteś prawdziwą mamą kp
Mona, ja jabłko podawałam synkowi, który był od 8 tygodnia na mm dopiero po 4 miesiącu.
Moja Jula tez.chce juz siedzieć, ale to za szybko jeszczeMona :), Paula_29, am, Karola:), misia_k1, Camilia, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Plumb80 wrote:Idziemy 5 listopada z Victorem do dziecięcego fizjoterapeuty, bo mały wciąż ma tendencję do skręcania główki w prawą stronę, przez co prawa tylna część główki jest lekko spłaszczona. Podkładamy klin, pieluszkę żeby nie odwracał główki. Ale może pokaże nam kilka ćwiczeń, żeby mały wyrobił sobie mięśnie lewej strony. Zobaczymy.
Plumb, jeśli mały skręca często główkę w prawą str, to nie należy podkładać mu pieluszki z prawej strony (bo wtedy on jeszcze częściej będzie tą głowę na prawo przekładał), tylko podłuż coś miłego z lewej, żeby chciał się do tego przytulić. Kilka moich koleżanek już to przerabiało i takie mieli zalecenia od fizjo. Ja się do tego zastosowałam i pomogło, bo u nas Szymek też b. często miał główkę na lewo i przez to była splaszczona z jednej str.
Dodatkowo możesz z pieluszki tetrowej zrobić taką małą aureolkę, związać ją tasiemką, żeby się nie rozwinęła i podłozyć małemu pod główkę, tak, żeby główką nie dotykał materacyka. Wtedy dziecko nie będzie miało zbyt wielkiej możliwości przekręcania głowy (mam nadzieję, że zrozumiale to napisałam).Plumb80, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
nie daje mu w dużych ilościach a po za tym kiedyś dawało się dzieciom wszystko duzo wcześniej i nic się nie działo więc czemu teraz ma się dziać, nie daje mu rzeczy z nie wiadomo jakiego pochodzenia
narazie próbujemy a jak skończy 4 msc spróbujemy czegość więcej
dzięki dodatkowej kaszce na noc przestał robić rzadkie kupki
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
Karola, czy Ty próbowałaś dać Wiki po wieczornym karmieniu butlę, żeby spr, czy się najada? Bo mnie tak zmartwiła ta niska waga Szymka, że testuję nowe sposoby karmienia.
Do tej pory Szymek, jak niedojadał, to płakał, lub poprostu był niespokojny i nie chciał usnąć, więc zawsze wiedziałam o co kaman...Z racji tej jego wagi postanowiłam wieczorem po podaniu piersi (dwóch) dać mu butlę (z moim mlekiem odciągniętym noc wcześniej), mimo iz wyglądało jakby był już najedzony, bo przysypiał powolutku. Okazało się, że on z tej butli zjada jeszcze 100-120 ml! Smutno mi się zrobiło, bo wychodzi na to, ze głodziłam swoje dziecko
Dodatkowo w ciągu dnia przystawiam go do dwóch piersi i o dziwo tą drugą też ssie kilka minut, mimo, że po zjedzeniu jednej zachowuje się jakby był najedzony.. (aktywnie ssie, słuchać, że przełyka, po czym sam puszcza pierś i szczerzy do mnie swój bezzębny uśmiech). Doszłam do wniosku, że jak już mu mało mleka z piersi leci to jemu się już nie chce ssać, bo po co się ma męczyć, skoro największy głód już zaspokoił... -
Paula_29 wrote:Mona kiedyś tzn kiedy?bo z tego co mamy i teściowej pytałam to 30 lat temu podawali dopiero od 6 m-ca.Ale to oczywiście to Twój wybór
Paula, moja mama mówi, ze jak ja byłam malutka (czyli 25 lat temu) to po skonczeniu 4 mies podawali już dzieciom różne pokarmy, np po odrobince różnych rzeczy z obiadu! Zszokowało mnie to trochę, nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale wiem, że nic mi się od tego nie stało. Osobiście sama jeszcze nie wiem, kiedy zacznę Szymkowi wprowadzać stałe pokarmy, ale narazie jest dobrze tak jak jest, czyli tylko kp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 22:26
Mona :), mikulka, Camilia lubią tę wiadomość