Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki Iwo, tak siedzi już, nie wiem czy to dobrze czy źle.
Oczywiście całkiem sama się nie podniesie, ale wystarczy jej jeden palec i się podciąga,albo chwyta mnie za sweter. Oczywiście siedzi pochylona do przodu, przez to niestety żadna inna pozycja jej już nie odpowiada, a ja wiem, że takie małe dziecko nie powinno jeszcze siedzieć dłużej niż kilka minut, ale jak ją próbuje położyć jest wrzask i znowu zabiera się do wstawania:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 10:32
-
Do nas też jedzie avent, dzisiaj ma być
Wiki podciaga się też do pozycji siedzącej, ale jak siedzi to "leci" do przodu, więc ograniczam jej tego typu atrakcje i krzycze na męża, który non stop by ją podciągał, bo twierdzi, że jest wrzask jak się ją kładzie. Owszem, wkurza się , no ale bez przesady, ona dopiero w środę skończy 4 miesiące. Jeszcze będzie czas na siadanie. Nie dość, że i tak jak jest u teściowej to ją sadzają na kolanach ;/
Idziemy na tego sylwestra, teściowa stwiedziłą, że oni w tym roku odpuszczą, tym bardziej, że miesiąc po sylwestrze jest 18stka męża siostry i gości wyszło jak na wesele, więc chcą troszkę zaoszczędzić. Mam mieszane uczucia co do tego balu naszego, oby mała nie odstawiła cyrku tylko. Co prawda teściowa ma do niej rękę, ale zobaczymy. Jeszcze ponad miesiąc.karusia, Mandalena lubią tę wiadomość
-
witam się))
co prawda dzieci jeszcze nie mam-choć mam nadzieję, że uda się w tym cyklu;), ale pracuję z dziećmi na codzień.
dla takich maluszków a nawet mniejszych, fajne są sposoby na wyciszanie, przy okazji wpływa to na rozwój psycho-ruchowy.
generalnie wszystko opiera się na tym czego doświadczaliśmy będąc w brzuchu, co kształtuje nasz dalszy rozwój. stymulacja układu przedsionkowego(bujanie) i czucia głębokiego(przytulanie).
polecam film "szczęśliwe niemowlę"
jeśli dziecko ma kłopot ze spaniem, z wyciszaniem się można wprowadzić stały rytuał:
Stymulacja układu przedsionkowego
• Bujanie na piłce w leżeniu przodem, tyłem i w siadzie.
• Bujanie na huśtawce
• Hustanie w kocu, bądź „wożenie” na kocu po podłodze (zabezpieczyć przed upadkiem)
• Posadzić dziecko na nogach mamy (która siedzi „po turecku”) nózki przyciągnąć do brzucha, rączki skrzyżować na klatce piersiowej i kołysać się na boki, do przodu do tyłu.
Podczas stymulacji czucia głębokiego włączyć muzykę Mozarta bądź ulubione piosenki.
Stymulacja układu proprioceptywnego (czucia głębokiego)
• Zawijanie w „naleśnik”, rożek
• Mocne przytulanie trwające ok. 30 sek lub do zniecierpliwienia.
• Uciski na rączki i nóżki (ok. 7-sekundowe, na stawach ok. 3 sek)
Stymulacja systemu dotykowego
• Masaż codziennie przed lub po kąpieli (jak woli).
na pewno pomoże.
takie zabawy można robić nawet 2-3 razy dziennie po ok 20 min.
zawijając w rożek należy to robić zdecydowanie (dość mocno), jesli mamy kwadratowy kocyk, kładziemy go na podłodze, jeden z rogów zawijamy do środka, że jest taki ścięty, tam kłądziemy główkę dziecka, która po zawinięciu będzie wystawała za kacyk. gadamy z dzieckiem, dziecko leży na plecach,, przywodzimy rączkę lewą do tułowia, łapiemy za lewy róg kocyka i mocno zawijamy go przez dziecko na drugą stronę podwijając pod dziecko z drugiej strony, potem róg dolny gdzie są nóżki naciągamy na brzuszek, potem prawą rękę przywodzimy do tułowia, i zaciągamy prawy róg, podwijając go z lewej strony i mamy piękny rożek, dość ciasny musi być bo dziecko będzie się denerwowało, pamiętać że jak rączki są przy tułowiu to spojrzeć na paluszki czy nie są podwinięte. i w ten sposób możemy dziecko jeszcze bujać, a jak dalej płacze to szumieć mu do uszka, i dac coś do ssania, pieluszkę.
gwarantuję że pomoże jeśli będziecie konsekwentne i będzie się lepiej rozwijało;)))
powodzenia;)
karusia, Karola:), Iwo, Mandalena lubią tę wiadomość
-
siala, z tym kocykiem to owszem, ale dla noworodka. 4 miesięczne dzieci - jeżeli nie były tak zawijane prędzej, raczej tego nie polubią i nie zaakpceptują. A z kołysnaiem, no to wiadomo, ale uwierz, że czasami dziecko jest tak przemęczone, że kołysanie nie pomaga....Na każde dziecko trzeba znaleźć swój sposób i teoria niestety ma się często nijak do praktyki. Życzę powodzenia w tym cyklu :*
Iwo lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:siala, z tym kocykiem to owszem, ale dla noworodka. 4 miesięczne dzieci - jeżeli nie były tak zawijane prędzej, raczej tego nie polubią i nie zaakpceptują. A z kołysnaiem, no to wiadomo, ale uwierz, że czasami dziecko jest tak przemęczone, że kołysanie nie pomaga....Na każde dziecko trzeba znaleźć swój sposób i teoria niestety ma się często nijak do praktyki. Życzę powodzenia w tym cyklu :*
polecamlolka83, Iwo, am, maja89waw, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Iwo gratulacje przespanej nocki oby już tak zostało.
U nas też dziś bez wybudzeń Dawid spał do 5:10, a potem po jedzeniu jeszcze dwie godzinki W końcu za oknem słońce, jak tylko Mały poje lecimy na spacer.
Misia kolejne foteliki są od 9 kg dla dzieci które stabilnie siedzą, więc ja tego nie widzę póki co. Szukałam wczoraj używanych maxi cosi i jest tego od groma, ceny różne od 100 do 300 zł. Umówiłam się na jutro lub środę na oglądanie z gościem, maxi cosi citi za 120 zł, prezentuje się ładnie, nie zniszczony Dziewczyny a jak to jest z wysokością dzieci w tych fotelikach, wychodzą im już nogi, a głowa dokąd sięga u góry? Ciekawa jestem ile da się go jeszcze używać. -
Iwo wrote:Siala super, ze sie odezwalas.. wlasnie mialam szukac takiego terapeuty. Mylisz ze to ze moj syn nie chce spac w nocy- ale nie marudzi przy tym i nie placze a zwiazek z zaburzeniami sensorycznymi? Tak twierdzi moja doradca laktacyjna....mnie sie wydaje ze dziecko powinno byc przy tym rozdraznione i placzliwe. Dawid taki nie jest, to raczej pogodne dziecko. Zdarza mu sie jednak czasem zaplakac przez sen...
i dużo by jeszcze pisać ale te są jakby najistotniejsze które obserwuje u moich pacjentów.
to wszystko wpływa na stan procesów pobudzenia.
najlepiej znajdź u siebie terapeutę integracji sensorycznej, którey jest tez fizjoterapeutą na spotkanie. zwykle u takich małych dzieci wystarczy 1. poobserwuje, zrobi wywiad i da zalecenia.
pozwodzenia;)
hej a tak na marginesie:) na moim miejscu testowałybyście?Mandalena, karusia lubią tę wiadomość
-
siala wrote:jestem terapeutą integracji sensorycznej takie stymulacje potrzebne są dzieciom nawet szkolnym i dorosłym. gdy przychodzą do mnie dzieci kilku miesięczne to rodzice zawsze są w szoku, ze dało mi się tak dotknąć, zawinąć i że nie płacze, obserwuje, poznaje.
polecam
nie podważam kompetencjisiala lubi tę wiadomość
-
https://www.youtube.com/watch?v=ZkEtLqNwywY
to chyba to
Mam tą książke ale wydaje mi się, ze przydała się na początku
Paula powaliło mi się, kosztował 600zl, to ten:
http://www.smyk.com/maxi-cosi-cabrio-fix-fotelik-samochodowy-0-13-kg-divine-denim,p1078554138,swiat-niemowlaka-p
Co do siadania nasza tez tylko dostanie palca i siup, na kolanach innej opcji nie ma, tylko siedzenie. Kiedys ja powstrzymywalam, a teraz juz nie, bo nie ma sily...ostatnio w lozeczku jakos glową podtrzymywala się na ochraniaczu i probowala sie podniesc, co za spryciarka
Co prawda mala jest odrobinke starsza, ale wydaje mi się, ze i tak jest do tylu ok 2 tyg, przez to, ze ja wyciągnięto szybciej na cc...
Za tydzien idziemy do fizjoterapeuty wiec podpytam o wszystko
U nas dzis na razie spokojny dzien, spalysmy do 10, chociaz po karmieniu po 6 mala nie chciala zasnac, bawila sie gadala, odlozylam ja do lozeczka i tak kwękała...
za chwile znów do siebie i jakos zasnela do 10
Od 12-13.30 spała, a teraz bawi się na macie godzinke i idziemy sie karmićCamilia, Mandalena, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Siala, to spowijanie przypomina mi metodę 5 "s" Harveya Karpa. Co o niej sądzisz? I testuj testuj!POwodzenia
To się biedna Camilia wycierpiałaś... Ja będę miała drugi raz aparat na górną szczękę miała zakładany 10 grudnia. Za wcześnie zdjęłam przed swoim weselem i teraz mi się jedynki rozeszły i mam szparę.
Iwo, współczuję Ci i trzymam kciuki za Dawidka.
Karola, pisałaś o usg piersi. Ja też miałam sobie robić co 0,5 roku bo mam coś w prawej piersi. Teraz czuję ze mnie pobolewa. Czytałam, że usg można robić pomimo karmienia.
Także, trzeba będzie się wybrać.
U nas padało od trzech godzin...
Aha i mam pytanie do Was. Zauważyłam U mojego synka włoski łonowe na jajeczkach. Czy wasze dzieciaki też je mają. Ja się trochę zaniepokoiłam, że może być coś nie tak z hormonami. Całą rodzina uważa, że przesadzam, ale wydaje mi się, że w połączeniu ze stosunkowo szybkim wzrostem (ma 74 cm mierzony na leżąco, a jak Go zmierzyłam tak jak mi w przychodni kazali czyli każdą część ciała osobno, to wyszło 78)mogę być zaniepokojona. -
Mandalena, Szymek nie ma włosków łonowych. Najlepiej zapytaj pediatry, na pewno nie zaszkodzi.
U nas od raqno piękne słońce, choć zimno jak cholera. Spacerowaliśmy dziś 3 godz... Dla mnie taka pogoda mogłaby już zostać..Mandalena lubi tę wiadomość
-
Mandalena mój Mały też nie ma włosków łonowych. A na marginesie wysoki ten Twój synek.
Bib zmiana avatarka super, Twój Szymek wygląda jak laleczka, taką ma delikatną urodę, śliczny chłopczyk
My byliśmy na polu ok. 1,5 h, zmarzłam jak nie wiem co, trzeba czapkę i rękawice wyciągnąć. Byłam w biedronce i kupiłam też te zabawki z fisher price, dobrze że poszłam bo te kubeczki wzięłam ostatnie
BiB, Mandalena lubią tę wiadomość