Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:Dzięki dziewczyny za słowa otuchy,badania udało nam się załatwić na czwartek,więc zobaczymy co i jak
Karola a jak się zorientowali,że u Ciebie coś nie tak po szyciu?ginekolog wcześniej tego nie widziała?
Wcześniej nic nie było, byłam 6 tygodni po porodzie i było wszytsko dobrze. Blizna tylko była głęboka i twarda, smarowałam, później już nie chciało mi się, ale się spłyciła. Nie zaglądałam tam sobie, bo nic mnie nie bolało, a poszłam na wizyte z uwagi na upławy. A na fotelu wyszło, że jest jakaś "narośl", która z blizny właśnie wychodzi. I koniecznie trzeba usunąc i zbadać co to. Takie rzeczy rzadko się zdarzają, mam wyjatkowego pecha... -
Karola najważniejsze że w porę zostało to usunięte, teraz już będzie tylko lepiej:) bądź dobrej myśli. Taki pech niestety może spotkać kazdà z nas, jesteś szczęściara masz rodzinę o której marzylas.
Jakie mm podajesz Wiki? Ladnie Ci przybieraKarola:) lubi tę wiadomość
-
Ja bebilon pepti, bo jest alergikiem.
Ile dzisiaj mleka do zlewu poszło
Mam pytanie, czy Wasze dzieci tez tak ulewają? Kurcze, u nas jest tak, że każde spionizowanie Wiktorii to jest bek i prawie zawsze coś jej poleci nie są to wymioty, nie jakieś chlustanie, tylko typowo ulewa. Zawsze ulewała dużo jak miałą tą wysypkę, teraz już bardzo mało ma na buźce, a mimo to sporo wczoraj i dzisiaj ulewa. Czytałam na ten temat i ponoć do 7 m.ż. ulewanie powinno się skończyć, gdyż układ pokarmowy dojrzewa, jeśli to nie nastąpi, to powinno się porobić badania. Zaczynam się martwić... -
monaaa - u nas zawsze było tak, że zawsze przy kp - jak zjadłam coś nie teges, to ją wysypywało - okres krostek trwał od tygodnia do 3 nawet. Teraz ją wysypało, prawdopodobnie po sosie, który był z mlekiem - zjadłam go 2 tygodnie temu, cały czas karmiłam piersią, nie jedząc żadnego białka, mm w większej ilości niż jedna butelka na dobę, podaję od 6 dni, zmiany juz złagodniały, ale nie widzę tu związku z mlekiem - po prostu same w sobie już znikają, bo Wiktoria nie dostaje białka mleka krowiego. Ostatni raz piersią karmiłam wczoraj. Mm nie jest lekarstwem na zmiany, po prostu jest pokarmem, który nie wywoła alergii, a ja mogę w końcu jeść (co na chwilę obecną mnie jakoś nie cieszy - tak jak myślałam, chyba wina tego nawału ). Myślę, że po tygodniu podawania tylko mleka modyf., zmiany mogą minąć.
-
Cześć dziewczyny,
Karola dobrze że jesteś już w domku, trzymam kciuki żebyś szybko dała radę z nadmiarem mleka.
Paula dobrze, że Zuzia nie ma problemu z napięciem, a w czwartek sprawdzicie resztę rzeczy i pewnie zostanie wszystko na zęby zwalać. Oby wyszły jak najszybciej.
Dawid dziś znów popłakał się jak się skończyła marchewka z ziemniakiem. Niestety od tego jedzenia nie robi kupy, ostatnio zrobił w niedzielę nad ranem, kiedy mam zacząć się tym martwić? Cały czas bąki idą, a z kupą się zablokował.
Maja ja jak szukałam prezentu dla dziecka to w smyku wpisywałam na zabawkach dany wiek i chłopiec, potem było łatwiej szukać i coś wybraćWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 20:17
maja89waw, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:BiB a kojarzysz może o co chodziło z dzieckiem Galanei?rozwiązało się to jakoś? widziałam,że tam było podobnie ale ja juz bardzo dawno ich nie czytałam i nie wiem co się okazało?
No właśnie nic się nie okazało, przynajmniej jak czytałam kilka dni temu. Ale pozostałe dziewczyny też mówiły, że to zęby. Myślę, że możesz do niej napisać, albo dać posta na czerwcówkach- one tam jeszcze zaglądają. -
Am, summerka jesli widzicie że Maluszkom ewidentnie przeszkadza brak kupki, tzn prezy sie, cisnie,spina ale nic nie wychodzi,placze przy tym....jak go boli brzuszek to warto wspomóc rurka lub czopkiem...przynajmniej ja tak robie,jak kupki nie ma 5-6dni. Jak baki sa smierdzace to kupka juz jest blisko, ale jesli ma zatwardzenie to dzidzia boi sie cisnac.Jak widzicie,ze chce ja zrobic to masujcie brzuszek, nozki do brzuszka,rowerek i moze uda Wam sie wycisnac bez czopka.Ja tak robię ale nieraz musze dac czopek.
kasjja lubi tę wiadomość
-
Am, jesli maly nie placze z tego powdu to olej, samo wyjdzie
MY po ziemniaku i marchwi mielismy bez kupy kilka dni, wtedy spanikowałam i rurka poszla w gre. Pozniej po dyni nie bylo 4 dni, a jak wyszly to dwie tego dnia. Oczywiscie kupki gigant, ja sobie tlumacze ze oragnizm sie przyzwyczaja do nowego jedzenia i tak reaguje
Po brokule za to, kupa codziennie, dzis byl kalafior kilka lyzek, zobaczymy jak po nim
Teraz zostal groszek, pasternak i zaczynamy zupki warzywne i owoceWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 22:39
am lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Am, jesli maly nie placze z tego powdu to olej, samo wyjdzie
MY po ziemniaku i marchwi mielismy bez kupy kilka dni, wtedy spanikowałam i rurka poszla w gre. Pozniej po dyni nie bylo 4 dni, a jak wyszly to dwie tego dnia. Oczywiscie kupki gigant, ja sobie tlumacze ze oragnizm sie przyzwyczaja do nowego jedzenia i tak reaguje
Po brokule za to, kupa codziennie, dzis byl kalafior kilka lyzek, zobaczymy jak po nim
Teraz zostal groszek, pasternak i zaczynamy zupki warzywne i owoce
He he chyba tak zrobię póki co tylko dziś po południu trochę się prężył przy jedzeniu, ale troszkę mu posuszyłam brzuszek i przeszło.
Zastanawiam się może w następnej kolejności zamiast dyni dać brokuł? Chyba nie będzie miało to znaczenia, a boję się że ta dynia zatka go całkowicie
Ta głupia pogoda mnie wykończy, tak mnie boli głowa cały czas że porażka. Jest za ciepło, taka zawiesina paskudna w powietrzu
-
am wrote:He he chyba tak zrobię póki co tylko dziś po południu trochę się prężył przy jedzeniu, ale troszkę mu posuszyłam brzuszek i przeszło.
Zastanawiam się może w następnej kolejności zamiast dyni dać brokuł? Chyba nie będzie miało to znaczenia, a boję się że ta dynia zatka go całkowicie
Ta głupia pogoda mnie wykończy, tak mnie boli głowa cały czas że porażka. Jest za ciepło, taka zawiesina paskudna w powietrzu
Am sprobuj brokul, ja wlasnie po dyni dalam marchew i kupa wyskoczyla Znow dynie i brokul
Co do prężenia, moja to zaczela stekac jak stary chlop najsmnieszniejsze, ze wtedy jak jęczy czesto nie robi kupy, tylko ta jej wyskoczy cichaczem,..nie wiem co ona sobie jakas zabawe z tego stekania zrobilaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 23:27
marta&hania lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Am sprobuj brokul, ja wlasnie po dyni dalam marchew i kupa wyskoczyla Znow dynie i brokul
Co do prężenia, moja to zaczela stekac jak stary chlop najsmnieszniejsze, ze wtedy jak jęczy czesto nie robi kupy, tylko ta jej wyskoczy cichaczem,..nie wiem co ona sobie jakas zabawe z tego stekania zrobila
Ha ha ha, dobre, ale coś w tym stękaniu jest. Dawid też tak często robi i bynajmniej nie ma to związku z robieniem kupy, taka maniera po prostu.
Teraz też wrócił do gadania "mamama" bo na chwilę przestał, co M przyjdzie z pracy, to stoi nad Małym i z uporem powtarza mu "tatata", Dawid się śmieje i gada dalej "mamama", a ja pękam ze śmiechulolka83, misia_k1, Camilia, marta&hania lubią tę wiadomość
-
Zuzia też często tak stęka, ale ja myślę, że to nie zabawa, tylko maluchom tak ciężko jest zrobić kupę. Ja mam wrażenie że Zuzia musi stękać i pchać kilka razy dziennie aż wyjdzie, bo ewidentnie widzę wysiłek na jej twarzy przy tym stękaniu
-
Karola ul nas od dłuższego czasu Mała ulewa, czasami mocniej, czasami mniej ale zawsze coś. Śliniak i pieluszka to nasi nieodłączni przyjaciele
Moje dziecko chyba się w nocy zbuntowalo i od 4 do 8 budziła się z płaczem około 6 razy :|wcześniej jeszcze ze dwa. Ssspać chceee -
U mnie najlepsza noc od 26 lipca Wiktoria zasnela o 20.30. Na karmienie obudziła sie o 6stej. Maz zrobil mleko i nakarmil. Troszkę pogadala ale zasnela i śpi do teraz. Cuuudownie się wyspac
misia_k1, Camilia, am, marta&hania, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
U nas z kupką też problemy odkąd smakujemy nowe produkty...
Wczoraj wieczorem od 15 nie spała i była jakaś taka ciepła, wiec sprawdziłam jej temperaturę w pupie i kupa wyskoczyła jak z armaty... A temperatura była ok, wiec może rzeczywiście te kupy teraz ją męczą.
U nas druga nocka usypiania małej w jej pokoiku. Trochę krócej trwało niż wczoraj ale wiecej płakała. Noszenie, głaskanie, cyc az w końcu usnęła przed 21. Obudziła sie o 1:30 a potem dopiero o 8 !!! Zdążyłam nawet zjeść śniadanie z MWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 10:07
misia_k1, Camilia, Karola:), am lubią tę wiadomość