Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia, Wiki od 3 dni budzi w nocy na jedzenie, koło 2-3. Zasypia o 20stej, po zjedzeniu o tej 2-3 śpi czasami do 11, oczywiście jeszcze z przerwą nad ranem,, no ale wracając do Twojego pytania - w nocy daje jej tyle samo - 180 ml + proszek czyli ok. 200 ml. Ostatnio zrobiłąm 210 ml + proszek i też wypiła, bo w nocy to ona je na śpiocha, z resztą podobnie wieczorne karmienie - o 20stej - praktycznie zawsze zasypia przy butli, aż chrapie
U nas ok, oprócz tego, że Wiktoria dzisiaj przed zaśnięciem ok.11 strasznie się spłakała przy zasypianiu - już dawno tak nie było, ewidentnie chciałą na ręce a ja nie chciałam jej wziąć i taki był tego efekt, no ale przekonała mamusie i zasnęła na raczce, jak kiedys Śpi już 3 godzinę.
A ja dzisiaj mam spotkanie klasowe z liceum.
Od jutra zaczynamy obiadki, gdyż wszelkie zmiany skórne zeszły, po tym jak dostaje mleko i wodę tylko, także ewidetnie jakaś herbatka ją uczulała.Camilia, am, mikulka, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Święta, święta i po świętach Cieszę się, że u Was wszystko ok
Karola, co ile dajesz małej mleko, że aż tyle ml wypija ? Moja pije tylko 120 ml, jak robie 150 to zawsze zostaje eh. Za to odkąd jest na mm to zrobiła się ciężka jak klocek heh.
A co do świąt, to u nas było git tylko w wigilię. Już na kolacji mała coś podejrzanie dużo psikala i wieczorem miała już katar W nocy miała stan podgoraczkowy i nie mogła spać bidulka, na drugi dzień podobnie. Do tego mnie od pierwszego święta rozłożył bol gardla, wczoraj kaszel, a dzisiaj katar :'( Na dodatek mój M tez się dziś rozłożył. Szkoda mówić ... Mała jak narazie nie ma gorączki, jest radosna, wesoła i mam nadzieje, ze u niej na katarku się skończy !!! -
U nas ogólnie w porządku. Nie licząc rozdrażnienia Lilki. W wigilie było ok uśmiechnięta i zadowolona - zachwycona była psem szwagierki. Ale w pierwszy i drugi dzień świat nie było tak kolorowo. Nie chciała spać a jak juz zasypiała to na maks 40 minut. Na szczęście w nocy śpi bez zmian. Zasypia po 20 i budzi sie raz o 4. Potem kolo7-8. Jednak w dzień nawet spacer nie pomógł. Widać było ewidentnie, ze nie jest przyzwyczajona do takiego zamieszania. Za dużo ludzi, za głośno i biedna męczyła sie bardzo ;( do tego teściowa, która cierpi na słowotok i non stop miała jakieś ekstra rady dla mnie ;( dziś dopiero rodzice M pojechali do domu. Gdyby posiedzieli dzień dłużej to chyba bym w końcu wybuchła... Teść spoko, nawet chwalił mnie ze tak sobie radzę z małym dzieckiem. Udało mi sie zrobić prawie 70 pierogów z kapusta, sałatkę jarzynowa, paszteciki, sernik i zupę grzybowa i to wszystko dzień przed i w wigilie. Fakt ze akurat Lilka była bardzo grzeczna i ładnie spała. Kupiłam tez sama choinkę - jodłę i wzięłam przy okazji jemiołę. Nie mowię juz o sprzątaniu, zakupach i prezentach... Teść był zdumiony i często mnie chwalił przez te dni. Chyba dlatego teściowa chciała mi pokazać, ze wszystko źle robię, zwłaszcza z dzieckiem... Mówie wam szlak mnie trafiał wewnątrz...
Sylwestra na szczęście spędzamy z sąsiadami p, wiec na pewno będzie bardzo miło
A wy gdzie celebrujecie Sylwestra ?Karola:) lubi tę wiadomość
-
maja89waw wrote:A wy gdzie celebrujecie Sylwestra ?
Napisałabym, że przed telewizorem, ale akurat nie mamy tv My nigdzie nie idziemy, zawsze w gronie najbliższych przyjaciół mieliśmy domówkę, ale w tym roku dzieciata część siedzi w domu, a reszta idzie na zorganizowane bale, czego ja w ogóle nie lubię.. Może przyjdą nasze siostry i zrobimy sobie wieczór gier, ale to się jeszcze okaże.
maja89waw lubi tę wiadomość
-
My na Sylwka na bal się wybieramy, ale chyba nie bede piła, wczoraj troszke sobie pozwoliłam i czuje sie fatalnie
Mikulka, Wiki od poczatku tyle pije, chociaz oczywiscie nie zawsze wypije całosc, dzisiaj zaczynam z obiadkami....boje sie powrotu alergii, no ale juz czas... Mleko daje co 3 h a Ty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 11:51
-
My sylwestra spędzimy normalnie w domu w swoim towarzystwie O ile się nic nie zmieni to M pracuje, więc będzie dzień jak co dzień w zasadzie.
Maja Dawid też źle znosi nadmiar towarzystwa, jak byliśmy u moich dziadków w Boże Narodzenie, a u nich wiadomo cała rodzina, dzieci, wnuki i prawnuki do tego było tak gorąco, to Mały też nie był zbyt zadowolony, natomiast jak goście rozjeżdżali się to był spokojniejszy. Potem byliśmy jeszcze u cioci i mimo że była już 19 to był bardzo zadowolony, leżał na wersalce i oglądał choinkę, ale tam była cisza i spokój
Przyszedł mróz i znów dylematy jak ubrać Małego na spacer. Wczoraj -5 i byliśmy ok 30 min, dziś trochę zimniej, ale mimo tego mam ochotę wyjść.maja89waw lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:My na Sylwka na bal się wybieramy, ale chyba nie bede piła, wczoraj troszke sobie pozwoliłam i czuje sie fatalnie
Mikulka, Wiki od poczatku tyle pije, chociaz oczywiscie nie zawsze wypije całosc, dzisiaj zaczynam z obiadkami....boje sie powrotu alergii, no ale juz czas... Mleko daje co 3 h a Ty?
Co do Sylwestra to zostajemy w domu. Przygotuję dobrą kolację, kupimy winko i będziemy pewnie oglądać tv. Może wybierzemy się na zabawę karnawałowe, ale to się jeszcze zobaczy
Am, my zaraz wybieramy się na spacer, ale dosłownie na 15 min. Termometr pokazuje -6, wiec zimnoooo !!! Ubieram małej body, sweterek, rajstopki, spodenki, kombinezon i śpiworek, czapka grubai rrękawiczkiam lubi tę wiadomość
-
Witajcie, u nas po swietach wszystko ok.
Okazuje się, ze mala uwielbia tlumy Pokazala juz to na chrzcinach, ale w wigilie byla gwiazda u moich tesciow Zawsze tam jest ok 20 osób, mala od 14 nie spala do 24 Gadala, ogladala prezenty i ani razu nbie zaplakala
1 dzien robilam u siebie wpadli moi rodzice i tesciowie, fakt, ze bylam padnieta od gotowania, pieczenia itd, ale tez wszystko bylo super, mala dzielnie wytrzymala...2 dzien Swiat u moich rodzicow, tez duzo osob i mala tez wytrzymala caly dzien
Jedyny problem, ze malej pokrecly sie godziny snu, 3 dzien zasypia po 21 po godzinie sie budzi i nie chce spac do 24 Mam nadzieje, ze na dniach sie przestawi
9 godz spi ciagiem. Od wigili karmie ja butelka, sama sciagam 3 razy dziennie pokarm, sciaga sie tak 90-150ml. Myslalam, ze po swietach przejde na butle, ale chyba jeszcze wroce do kp...poczekam do wtorku, od jutra juz bede jadla delikatniej, zobaczymy czy bedzie chciala wrocic do piersi.
Chociaz jedzenie wszystkiego jest cudowne, ale rano dajac jej butle a nie cycek, jest mi jakos dziwniemikulka, Paula_29, Karola:), am, Camilia lubią tę wiadomość
-
no i mamy 5 msc
mikulka, maja89waw, Paula_29, Karola:), lolka83, Camilia, misia_k1 lubią tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
Hej dziewczyny, u nas też ok po świętach, Zuzia tak jak Wiki uwielbia towarzystwo,widać że dobrze się czuje jak jest dużo osób.Ja przez święta jadłam wszystko I o dziwo Zuzi nic nie było
W sylwestra idziemy na bal,zamówiłam z zalando sukienkę,koleżanka ma kupić boa z piór i idziemy się bawićKarola:), am, lolka83, Camilia, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny help!
Mala w wigilie pozno poszla spac, po 24, dlugo bylismy u tesciow, ale ladnie zasnela itd.
W pierwszy dzien swiat, zasnela o 21 obudzila sie po 23 i nie chciala spac, mielismy gosci, nie moglam jej uspac, nie chciala spac wiec siedziala z nami i zasnela dopiero po 24...
2 dzien swiat, wrocislismy do domu po 21, 22 kapanie i do lozka, to samo pospala i obudzila się i tak do 24...dostala butle o 24 i padla.
Dzis to samo...zasnela o 20.30 po kapieli i butli...o 22 pobudka i do tej pory nie spi, ozywiona, teraz jeczy, szykuje jej butle.
KUrcze tak jakby to o 20 to drzemka, a po 24 dopiero wlasciwy sen...
CZy to sie moze wiazac z odstawieniem od cycka>? KUrcze, boje się, że jej tak zostanie...eh, macie sposoby jak znow ja przestawic, sama nie wiem...
Nic sie nie zmienilo, oprocz tego, ze spi rano do 10-11 pozniej drzemka ok 12-1, a pozniej 16-18 tak jak zawsze...zasypia ok 21 no i problem budzi sie po 2 godz wyspania...
jutro wracam do kp, zobacze czy to pomoze, a jak nie to wymiekam...nie moge pozwolic aby zasypiala po 24 kurcze 2 dni zmiany i taka jazda...grrr -
Cześc Kochane Mamusie:)
wreszcie mam chwilę,aby napisać.
U Nas w Wigilie Jaś troszkę marudził, 22 osoby to troszkę dużo-chaos,rozmowy itd. Wiec płakał trochę. W pierwszy dzien Siwąt juz lepiej(ilośc osob znowu 22 osoby go nie przeraziła) bawił się, usmiechał i wytrzymał az do 20.30:)
Świeta, swieta w rozjazdach bardzo szybciutko mineły.
W międzyczasie 23 mieliśmy szczepionkę i spoko nawet nie uronił łezki.
Mona sto latek dla Szymonka:)
Lolka, czytałam gdzieś na forum jakimś,aby przesuwać-skracać drzemki codziennie o 15 minut aby dziecko zasypiało wcześniej.
Ja już półtora miesiąca borykam się z problemem nocnych pobudek i nie mam pojęcia co mogę zrobić aby Jaś budził się tylko raz ok 3 na karmienie....obecnie są to 3-4 pobudek, jęki, popłakiwanie w nocy i pobudka na całego o 5.30-6.
Nawet jak go w święta położyłam spać o 21 to i tak o 23 wstał
Butle mm nic nie pomagają.
Dziś też noc kiepska-a wczoraj kupka była i miałam nadzieję, moze będzie spał spokojnie.
Ciązomania-super avatarek:)P)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 10:46
Mona :), ciążomania lubią tę wiadomość
-
Lolka, to że Wiki się wybudza, traktując sen, który powinien być na noc - jako drzemkę, myślę, że nie ma związku z kp. Po prostu 2-3 raz tak poszła spać i się lekko przywyczaiła, ale parę dni i znowu wróci do normy. Dzieci po mm lepiej śpią, u nas nie ma problemu z zasypianiem, zasypia albo przy butli albo z 10-15 minut po zjedzeniu czyli 20-20.30. Ale w nocy mam pobudki - nie było tylko wtedy kiedy podawałam kaszkę, budzi się raz na jedzenie, ale ładnie śpi nawet do 9, czasami 10.
U nas noc średnia, chyba po marchewce z ziwemniakiem, Wiki wybudzałą się co godzinę, pierwszy raz o 1wszej, myślałąm że jest głodna, M. zrobił mleko, a ona wypiła z 60, moze 80 ml i podczas jedzenia zrobiła kupę, przebrałam ją, zasnęła i po pół godzinie znowu obudzona i kolejna kupa... Później praktycznie co godzinę, półtorej wybudzałą się, ale smoczek pomagał w sekundzie. Pospałyśmy do 9.30. Jadę teraz do koleżanki, która na dniach rodzi, miałąm wziać Wiki, ale wczoraj jedną stronę głóki miałą baaardzo cipełą, podejrzewałam gorączkę, ale normalnie się zachowywała, na czole temperatura 36,6, a po jej prawej stronie nawet 38...ktoś słyszał o czymś takim ?Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Misia doskonale Cię rozumiem w kwestii nocnych pobudek. U nas od początku Jula budzi mnie w nocy minimum 3 razy, czasami 4-5. Jak była noworodkiem było to jeszcze logiczne no ale teraz?! Też nie wiem co zrobić, ostatnio nawet smoczek nie pomaga, musi być cycek i koniec Może jak przejdziemy tylko na mm to się to zmieni jeżeli pobudki te wynikają z przyzwyczajenia i potrzeby bliskości z cycusiem hmmm... Chciałabym Póki co od ponad 5 miesięcy nie spałam w ciągu dłużej niż 3 godziny
-
Misia u nas to nie ma zwiazku z drzemkami. Jak pisalam wczesniej drzemki ma jak zawsze. Po prostu o 21 zasypia jak zasypiala...tylko zaczela to traktowac jako drzemke. Budzi sie po 22 bawi sie cieszy i po 24 pada. Spi wtedy 8-9. Je i spi do 11.
Mam nadzieje, ze jak piszesz Karola chwilowo jej sie to przestawilo.
Kurcze bo tak dziwnie mi jak zasypia po 24...chce 21 jak przed wiglia.
co do temp u nas tak bylo pare razy jak mala dlugo lezala na jednym boku. W ciagu godz temp wracala do normy.Karola:) lubi tę wiadomość