Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny długo mnie nie było, ale miałam istny Sajgon w domu....
We czwartek rozłożył sie mój M - gorączka plus ból mięśni, do tego w sobotę w nocy dopadła go grypa żołądkowa. W poniedziałek wieczorem czuł sie juz lepiej, ja szczęśliwa, ze mnie i Lilki nie zaraził... A jednak we wtorek w nocy przyszła kolej na mnie... M juz nie mógł wziąć urlopu, wiec sama z Lilką przez całą środę ledwo żywa.... Na szczescie Lila aniołek, grzecznie sie bawiła i łatwo usypiała. Dziś rano nie miałam siły wstać z łóżka, ale po śniadaniu i drzemce z córcią wróciły częściowo siły. Całe szczescie, ze Lilki nie dopadło, podawałam jej często pierś - podobno w pokarmów sa przeciwciała. Włączyłam jej tez biogaje.
Filmik z ćwiczeniami próbowałam nagrać przed weekendem, ale muszę poprosić M żeby nagrywał, bo z boku nic nie widać. Najlepiej będzie od góry. Mam też kilka filmików jak Lila śmiga po domu wrzucę w wolnej chwili.
Spróbuje Was nadrobić wieczorkiem. Ściskam wszystkie Lipcowe mamuśki i dzieciaczki !Karola:), marta&hania, am, Iwo, lolka83, misia_k1, Camilia, mikulka, karusia, Paula_29, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Szwagier przed 17 napisał, że żona już na sali porodowej także lada chwila i Grzesiu będzie na świecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 18:26
mikulka, am, marta&hania, misia_k1, karusia, Paula_29, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Cześć Lalki!!! :* :* :*
Stęskniłam już się za Wami, a poza tym Mona mnie przywołała do porządku i stwierdziłam, że muszę Was pędzikiem nadrobić i się odezwać!
Gorąco Was pozdrawiam i całuję wszystkie półroczne dzieciaczki i te, które zaraz pół roczku skończą!
U nas wszystko okej Zosia ładnie rośnie, w końcu fajnie przekręca się na boczki, oczywiście na lewy chętniej, muszę z nią ćwiczyć prawy, chętnie siedzi, ale jeszcze się chwieje, więc na siłę jej nie sadzam i je chyba już wszystko oprócz jajka i kaszy manny... ale na dniach jej wprowadzę nawet ostatnio jej wprowadziłam jogurciki z pełnego mleka po 6 msc i bardzo dobrze je toleruje ciągle karmimy się cycem i jak tylko jest możliwość to spotykamy się z dzieciatymi koleżankami w nocy na szczęście bez zmian- pobudki ok 2 i 5tej, więc jestem naprawdę zadowolona w zasadzie to tyle z nowości u nas a ja wróciłam na zumbę i po pierwszych dwóch razach miałam takie zakwasy, że ledwo się mogłam Zosią opiekować ale uwielbiam ten stan
Postaram się częściej do Was odzywać, żeby później znowu nie mieć stu stron do nadrabiania
misia_k1, Camilia, marta&hania, Karola:), Paula_29, maja89waw, Iwo, am, Mandalena, mikulka lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny
Misia co do owoców to nie pomogę, bo my jeszcze nie próbowaliśmy żadnego, co do kaszek to ja mam butelkę lovi i wprawdzie kaszkę na razie daję łyżeczką bo to małe ilości, to kupiłam smoczek do kaszek w gemini
Myślę, że jedna pobudka jest ok, tak jak Iwo pisze, ja też powalczyłabym o tą pobudkę koło 23, będzie Ci lepiej spać ciągiem, ale ponieważ Jaś budził się w nocy więcej razy to na razie chyba pozwoliłabym mu się budzić o tej 2-3 żeby się przyzwyczaił do wstawania raz a potem przesunęła karmienie na 23
Karola u mnie też mąż raczej nie wstaje do małej z racji pracy, nie dlatego że nie słyszy. Niestety często pracuje też w weekendy więc nawet za bardzo nie mam jak zrzucić na niego tego obowiązku w weekend, a przydałaby mi się jedna przespana noc albo żeby dłużej pospać rano. U nas Zuzia od 7 na "nogach"
P.S polecam artykuł
http://mataja.pl/2014/12/dlaczego-mezczyzni-udaja-ze-nie-slysza-placzu-dziecka/Iwo, lolka83, marta&hania, Karola:), am, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:a ja mam właśnie drugą nockę z rzędu - nie chce spać o 20stej!! Dzisiaj z łóżeczka nie wyjmuję, leży, piszczy, gaworzy, jak wchodzę "cała happy", podaje smoka...zobaczymy czy zaśnie, mam dość
Ja nigdy nie wyjmuje, chyba, ze mocno plakala, to na chwilke, przytulilam, ale znow do lozecza kladłam.
Bralam krzeselko i siadalam kolo lozeczka...albo odchodzilam i suwszarke wlaczalam.
Byl tez czas, ze po prostu ona plakala, ja co chwilę do niej zagladalam i w koncu padala ze zmeczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 21:21
marta&hania lubi tę wiadomość
-
Ja wtedy kładę ją na boczek daje smoka, pielucha do policzka i troszczkę bujam, na początku się broni ale po chwili puszcza siły i powolutku zasypia i pomaga jej takie ululanie w lozeczku. Pomaga w 95% ale każde dziecko jest inne i trzeba znaleźć na nie sposób.
Karola wytrwalosci:)
Właśnie napisałam że moja śpi, i musiałam skasować bo słyszę juz się kręci i wybudza na karmienie zapewne.Camilia, karusia lubią tę wiadomość
-
Dawid w łóżeczku, niby śpi, ale karmienie było słabe bo zasypiał. Oczywiście moje niezniszczalne dziecko - pobudka o 6 i przez cały dzień spał tylko 40 min plus kimanie na cycku Mam nadzieję że dziś nie będzie się wybudzał, a ja chyba w końcu położę się wcześniej niż o 2
Paula uśmiałam się przy tym artykulekarusia, Paula_29, Mandalena lubią tę wiadomość
-
U nas nie ma opcji, aby mała leżała w łóżeczku gdy płacze, bo po kilku minutach zaczyna się krztusic eh. Mamy z tym nie lada problem. Teraz po kilku miesiącach to się już nawet do tego przyzwyczaiłam, ale nie przypominam sobie żeby mój syn tak się krztusil ślinką. Niekiedy mała sama się przed tym "obroni", a nieraz muszę ją podnieść, popukac itp. U nas łóżeczko to zbędny mebel w domu.
Jula jeszcze nie śpi. Leży z moim M i swoim braciszkiem i słuchają piosenek dla dzieci na you tube. Teraz to już chyba w ogóle nie pójdzie spać Mimo tego, że nie popieram takiego rozbudzania dzieci wieczorem, to lubię patrzeć jak oni się świetnie bawią razem i jaką mają z tego radochekarusia, BiB, am, Camilia lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:a ja mam właśnie drugą nockę z rzędu - nie chce spać o 20stej!! Dzisiaj z łóżeczka nie wyjmuję, leży, piszczy, gaworzy, jak wchodzę "cała happy", podaje smoka...zobaczymy czy zaśnie, mam dość
A może poprostu pora spania jej się przesunęła na troszkę późniejszą godzinę?U nas Szymkowi się tak przestawiło z dnia na dzień...
PS. Podawanie smoka zawsze mnie rozbraja (Szymek do tego dołącza taki łobuzerski uśmiech )marta&hania, Camilia lubią tę wiadomość
-
BiB wrote:A
PS. Podawanie smoka zawsze mnie rozbraja (Szymek do tego dołącza taki łobuzerski uśmiech )
Ha haha haha u nas identycznie ja: haneczka pora spania, dobranoc. A ona patrzy i się śmieje. A mi ręce opadają bo mam ochotę ja wyściskac za te uśmiechy ale wiem ze jak rozbudzę to będzie tragedia.
Tak myślę sobie a może my mamy za dużo drzemek w ciągu dnia i dlatego dziecko nie chce spac w nocy.
Gratulacje dla Grzesia i rodzicow;)
Camilia lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Nie wiem czy czytałyście ale chciałam się podzielić (jeśli nie) bo aż płakać się chce:(
http://mataja.pl/2015/01/prosze-wstac-sad-idzie-o-luksusie-i-o-wojnach-matek/
Paula doczytalam do połowy, nie moge dalej, mam lzy w oczach, od czasu pojawienia się Wikusi, mam takie akcje....nie moge czytac ani ogladac takich rzeczy...eh a przeciez swiat tak własnie wyglada...nigdy tego nie zrozumiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 23:21
-
marta&hania wrote:Ja wtedy kładę ją na boczek daje smoka, pielucha do policzka i troszczkę bujam, na początku się broni ale po chwili puszcza siły i powolutku zasypia i pomaga jej takie ululanie w lozeczku. Pomaga w 95% ale każde dziecko jest inne i trzeba znaleźć na nie sposób.
Karola wytrwalosci:)
Właśnie napisałam że moja śpi, i musiałam skasować bo słyszę juz się kręci i wybudza na karmienie zapewne.
Pomogło w 2 minuty, dzięki!!! Lecę spaćmarta&hania, lolka83, Camilia lubią tę wiadomość