Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
am wrote:Dawid śpi a ja nie mogę się zebrać, a tyle roboty .... coś mnie gardło dziś pobolewa, oby to tylko chwilowe było. Dziś mój M w końcu zwlekł się z leżakowania, bo puściła mu gorączka.
Chcąc mi pomóc poszedł ze mną kąpać Małego, założył sobie maseczkę. Dawid mu się tak przyglądał i widziałam że lekko się boi, to mu tłumaczę że to tata i wszystko było w miarę, do momentu kiedy M wziął go na ręce i włożył do wody. Wtedy ja zniknęłam na sekundę z pola widzenia i Mały tak strasznie zaczął płakać, aż tak szlochać, był tak przerażony, że nawet jak M ściągnął maseczkę i zaczęliśmy się wygłupiać nie chciał się uspokoić, tak się strasznie przestraszył.
A co do wzrostu, to aż z ciekawości spróbuję Małego zmierzyć, bo u nas w przychodni nawet się za to nie biorą.
Bib i z okazji pół roczku jakoś szczególnie ta wizyta u pediatry wyglądała?
am, to Dawidek strachliwy, moja teściowa non stop jest chora i przychodzi do Wiki w masce (do tego ubrana zawsze na czarno i czarne włosy), teraz ma opryszczkę i też maskę nosi - trochę sie obawiałam, że mała będzie się bała, ale ona w ogóle nie widzi problemu z maską. Aczkolwiek - wczoraj byliśmy na chwilę u kuzynki na urodzinach, tam same nowe twarze, wzięli małą w obroty, na ręce, zaczęli rozbierać, trząść nią, aż ja się wystraszyłami nie wiedziłąm co robić, a ona tak litościowie szukała mnie wzrokiem i podkówka ....ale zagadałam do niej i dziecko sprzedane
-
Karola właśnie nie wiem co on taki bojący
Ostatnio płakał jak mikserem blendowałam mu zupę, a dawniej patrzył jak placka ubijam i nic mu nie było. Mam nadzieję że nie zacznie się bać odkurzacza.
A i ostatnio jak przyjechali rodzice m i teściowa schyliła się nad Małym, a leżał na podłodze to on podkówka i w ryk
Mam nadzieje że szybko z tego wyrośnie
Maja gdzie przepadłaś? Dawno Cię nie było...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 23:35
-
am wrote:Karola właśnie nie wiem co on taki bojący
Ostatnio płakał jak mikserem blendowałam mu zupę, a dawniej patrzył jak placka ubijam i nic mu nie było. Mam nadzieję że nie zacznie się bać odkurzacza.
A i ostatnio jak przyjechali rodzice m i teściowa schyliła się nad Małym, a leżał na podłodze to on podkówka i w ryk
Mam nadzieje że szybko z tego wyrośnie
Maja gdzie przepadłaś? Dawno Cię nie było...
Am, może to taki czas, a moze zalezy od dziecka...
Moja mala ma tak, ze jak dlugo kogos nie widzi..to też podkówka i zaczyna placz, albo widzę co się święci, wtedy musze ja wziąc na rece, mowie, ze to ciocia wujek, mija 10 min i mala szaleje z goscmi
Ale ostatnio ma faze na jedna suszarke, ze jak wlaczam to placz...a druga co ją usypia w sypialni jest ok..kiedys uspialam dwoma i co, czemu teraz tej jednej nie toleruje, nie wiem?
Dziś wkurzyłam się na siebie, że susze Wikusię...do obiadku postawilam jej soczek z woda, bo od kilku godzin mleka nie pila...no i jak dziecko wzielo niekapka to na raz caly wypilo...zamiast jej dawac co jakis czas to dzis jakos mi to wypadlo z glowy, a malej ewidentnie mega chcialo sie pic, eh, az mi się chcialo plakac, ze o tym nie pomyslalam, a ona przeciez nie umie powiedzieckarusia lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Am, może to taki czas, a moze zalezy od dziecka...
Moja mala ma tak, ze jak dlugo kogos nie widzi..to też podkówka i zaczyna placz, albo widzę co się święci, wtedy musze ja wziąc na rece, mowie, ze to ciocia wujek, mija 10 min i mala szaleje z goscmi
Ale ostatnio ma faze na jedna suszarke, ze jak wlaczam to placz...a druga co ją usypia w sypialni jest ok..kiedys uspialam dwoma i co, czemu teraz tej jednej nie toleruje, nie wiem?
Dziś wkurzyłam się na siebie, że susze Wikusię...do obiadku postawilam jej soczek z woda, bo od kilku godzin mleka nie pila...no i jak dziecko wzielo niekapka to na raz caly wypilo...zamiast jej dawac co jakis czas to dzis jakos mi to wypadlo z glowy, a malej ewidentnie mega chcialo sie pic, eh, az mi się chcialo plakac, ze o tym nie pomyslalam, a ona przeciez nie umie powiedziec
Mały potem już też się cieszył do babci
A co do suszarki, to jak mam swoją włączoną na 1 to jest ok - to usypiacz, uspokajacz, ogólnie nasz przyjaciel, a jak ją włączę na 2 żeby sobie wysuszyć włosy to też jest płacz
Ja też czasem chciałabym żeby Mały już mógł mi powiedzieć co mu jest, albo czego potrzebuje.... -
Julka podkowę robiła na moja teściową, ale juz jej przeszło. W ogóle zauważyłam, że boi się jak ktoś głośno mówi. Raz zareagowała płaczem na swoją chrzestna, która ma długie i czarne włosy. Najśmieszniejsze było to, że ciocia Julki odebrała to w inny sposób, pomyślała ze Jula jej nie pamięta i od tego czasu odwiedza nas raz w tygodniu
Lolka, nie bądź zła na siebie, zdarza się. Wczoraj poszłam na wywiadowke i zapomniałam powiedzieć M, że ma zrobić małej mleko eh. W konsekwencji dostała je dopiero godzinę później, a M usypial ją w wózku, bo myślał że jest śpiąca. A moje biedactwo było wygłodzone !!!
Jak kiedyś założyłam maseczkę to mała miała mega zaciesz, czyli każde reaguje inaczej
Fajnie macie z tymi suszarkami. Ja nie nauczyłam Julki uspokajania tym sposobem. A jak suszę włosy to patrzy z otwartą buzią, ciekawska
U nas dzisiaj póki co słoneczko, ale zapowiadają deszcz. Nie wiem czy uda nam się wyjść na spacer. W ogóle coś ostatnio się opuscilysmy w tym temacie.
Mała od wieczora ma katar, mam nadzieję że na zęby, a nie od jakiegoś chorobstwa wrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 09:35
-
U nas noc z tych kiepskich, położyłąm się po 1wszej bo szwagierka konczy dzisiaj 18 lat i bylismy u niej z tortem, kwiatami i szampanem po północy, wypilam 2 lampki szampana...i sie chyba upilam
do tego Wiki o 3 sie obudzila i chciala chyba sie bawic bo krecila sie w kolko na brzuszku i usmiechała
nie mialam siły walczyc ze smokiem, dałam mleko i wzielam ja do nas. Spala do 8.30, przed chwila wstałysmy.
Dzisiaj chyba na spacer w nowym wozeczkunie wiem czy jak mam spiwor to kocem tez okrywac? Chyba nie co? Tymbardziej ze jest u nas plus 3.
Mikulka Wiki tez nie czai metody suszarkowej, jak niedawno ja jej wlaczylam, to sie bałaCo do opoznionej depresji poporodoewj, to tez taka podejrzewam u siebie chwilami
często mam jakies zbicia, z reszta wiecie o tym, bo zawsze sie nimi dzielę tutaj.
A jak Wasze nocki?karusia lubi tę wiadomość
-
am wrote:Camilia przekręca się z brzucha na plecy, a z pleców na boki, ale całkiem sam na brzuch nie umie. Właśnie wystarczy że lekko go przytrzymam, zablokuję jak jest na boku i jest na brzuchu, no ale ciągle potrzebuje tej pomocy.
-
Camilia myślę że nie powinnaś się martwić, Julia się nauczy, tym bardziej że jest młodsza od Dawida.
U nas noc naprawdę super, bo Mały spał od 21:30 do 7:00. Szkoda że ja tak późno poszłam, bo miałabym szansę się wyspać.
Karola jak masz taki śpiwór z polarem w środku i ubierzesz Wiki kombinezon to koc raczej zbędny. No ciekawe jak się Wam sprawdzi nowy wózek
U nas jest teraz 2 stopnie i znów tak ponuroaż się nie chce wyleźć z łóżka. Ale idziemy się ogarniać i muszę zupę Małemu nastawić.
Misia jak sobie radzicie z Jasiem? -
Nie chciałam ubierac kombinezonu, bo ona w tym taka sztywna, tylko body z krótkim, bluzka z długim, sweterek, kurteczka jak w avatarku, polar od wewnątrz, taki misiu z zewnatrz, rajstopy, spodnie cieplejsze, skarpety + buciki, myślisz że wystarczy? I oczywiscie czapka! Najgorsze jest to, że nie mamy szalika, miałąm ostatnio kupić w HM taki komin i zapomniałam...eh
Dam znać jak wózek, pierwsze wożenia i wrażenia super, no ale uwazam, ze w taki wozek powinno się przesiasc jak dziecko ma 7-8 m-cy...troche sie pospeiszylismy, no ale nie sadzilam ze nasza gondola tak szybko sie sprzeda... -
My do spacerówki zakładamy: body długi rękaw, sweterek, rajstopki, skarpetki, czapka i kombinezon. Jeśli jest powyżej zera to wkładam Jule w sam śpiworek polarowy, a jak temperatura spada dokładam w środek kocyk. Szczerze mówiąc nie wpadłam na pomysł z szalikiem heh (a sama noszę
)
Karola:) lubi tę wiadomość
-
U nas nocka ok. 21 zasnela, ok 23.30 budzila się dwa razy na smoka, usmiechala patrzyla ale zasypiala, pierwsze karmienie o 5. Drugie o 10 i juz ostatecznie wstalysmy
Dzis w nocy zgasilam swiatlo i mam wrazenie, ze mala lepiej spala..albo ja i mniej slyszalam
Wczoraj w h&m kupilam kilka ciuszków, piekny komplet sukienka bialo - czarna i czarny sweterek ( ze 100zl na 39 zl)co parwda rozmiar 86, ale nie wygladal na wielki, wiec na wakacje jak znalazl, ale opasek nie bylo...ehGdzie moge kupic jeszcze ladne opaski>?? W sieciowkach gdzies dostane czy powinnam szukac na necie?
Dziś moja mama tez zostanie z mala na 2-3 godziny a ja podjade do sklepu. Może znow uda mi się dostac mule
Snieg delikatny proszy, wiec nie wiem co ze spacerem..hmm
Co do spacerówek to widzę, że mała juz by chetnie lukala co sie dzieje, ale kurcze jeszcze bym z miesiac ja potrzymala w gondoli, o ile sie zmiesci jeszcze
Szalik mamy nawet kilka, dwa byly ze spiworkaiem, jeden kupilam zwykly a jeden komin, wszystkie za grosze w smykWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 11:52
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Karola myślę że będzie ok, zawsze możesz zabrać średni kocyk na wszelki wypadek.
A szalika ja nie używam, ale przez to że Dawid ma zawsze pieluszkę koło buzi
Napisz jak się jeździło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 12:22
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Am, u nas wizyta jak każda inna, nic szczególnego nie robiła w związku z tym 6 mies
Co do suszarki, to ja nie praktykuję, nie było potrzeby, ale ostatnio Szymek boi się odkurzacza. Dziś odkurzałam bo kolędę mamy popołudniu i on tak biedy płakał, no ale co miałam zrobić?
Właśnie miałam zamiar ubrać Szymka na spacer, patrzę, a tu za oknem śnieżna zawierucha
Lolka, nie obwiniaj się z tym piciem, każdemu się zdarza..
Mikulka, mój M jak zostaje z Szymkiem, to pierwsze co robi, gdy mały zaczyna płakać to mlekonie zależnie od tego, czy mówiłam, zeby dał czy nie
Karola, ja do spaceróki grubo ubieram Szymka, zdecydowanie bardziej mu wieje niż w gondoli. Więc u nas jest gruby śpiworek i kombinezon. Bez kocykaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 12:43
-
Karola to życzę udanego debiutu spacerówką
Ja jeszcze bym chciała by Jula conajmniej misiąc a najlepiej dwa pojeździła w gondoli ale obawiam się, że już niedługo nie będzie się w niej mieścić
Am u nas podobnie z brakiem szalika, zastępstwo dzielnie pełni pieluszka- pielucha zawsze i wszędzie musi być
Ale mam dzisiaj lenia, dosłownie nic mi się nie chce. Dzicko śpi a ja leżę na kanapie z komputerem. Takich chwil relaksu mogłoby być więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 13:16
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! A ja dzisiaj zaszalałam i pojechałam sobie zrobić hybrydę na paznokciach
dosyć już miąłam tych połamanych paznokci! a co
trzy tygodnie mam z głowy
Nocka znowu gorsza... daliśmy wczoraj małej pedicetamol na noc bo płakała z bólu..i spała do 1:30 a póżniej co godzinka pobudka! I o 6:50 wstałyśmy :]
Jak sprzeda się nasz jako takoto też będą pobite gary
ale my chyba od razu kupimy gondolkę do concorda, więc powożę jeszcze Zosię w gondolce
marta&hania, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Dzięki Misia, że pytasz:) ostatnio nie wchodziłam tu kilka dni i mam tyle zaległości, że nie wiem kiedy was nadrobię
Wszystkiego najlepszego dla Waszych maluchów! U nas super, Franek przesypia całe nocki, śmieje się, ciągle coś nowego go interesuje, a ulubioną czynnością stało się jedzenie obiadków:) maly żarłok:)
Stresuję się tylko trochę, bo w następnym tygodniu mamy szczepienie na Wzw. Czym Wy szczepiłyście? Bo u nas w przychodni szczepią euvaxem, ale nie jestem do niego przekonana, bo kiedyś podobno coś wycofywali partię tych szczepionek.
-
Jeżdziło się super, mała zasnęła w mgnieniu oka i miała cieplutko, bo jak ją wyjęłam to aż gorąco w śpiworku było. Wózek prowadzi się super, no jest idealny w prowadzeniu!
Jak zasnęła- położyłąm ją na płasko i spała - nawet się nie obudziła jak po schodach wjeżdzałyśmy!
Tamten wózek był zupełnie inny, wiec jestem zachwycona. Oczywiście spacerówka to nie gondola, nawet najgorsza, gdyż dziecko głęboko nie leży, więc w jakiś mega silny wiatr chyba wychodzić nie będę. Byle z miesiąc jeszcze i może wiosna się po mału zacznie.
Dzisiaj było pierwsze "mama", oczywiście nieświadome
No i MAMY ZĄBKI - tzn. jeszcze się nie przebiły, ale dolna prawa jedynka ostra jak żyletka, brakuje milimetra.
I wierz tu lekarzom, dokładnie tydzień temu byliśmy u alergologa i pani doktor stwierdziła, że będzie katar, bo ma czerwone gardło, ja na to, że może na zęby, a ona -nieeee, do zębów jeszcze daleko!!
Mam nadzieję, że mamy sprawcę naszych dwutygodniowych marudzeńmikulka, marta&hania, karusia, am, BiB, Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Karolciu, na pewno! Super, że jesteś zadowolona z wózeczka!
U nas Zosia przechodzi samą siebie w kwestii marudzenia... Godzinę ją próbowałam położyć spać... W końcu padła mi w ramionach... Tak zaczyna wymuszać... A ja tak nie lubię, jak dzieci wymuszająmuszę ją tego oduczyć! Padam słuchajcie.. idę spać, bo ledwo na oczy widzę!
No i jak przychodzi mi sprzedać wózek, to w końcu mam wymienione sprężynki w budzie i działającą budkę jak należy... Mężczyźni...Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Wiktoria od jakies 2 tygodniu czesto pada w moich ramionach, brzuszkiem do mnie, glowka na piersi, jak ryczy to nie mam sumienia z nia walczyc, a tak 2 minutu płaczu i śpi... ale tak jak Ty karusia, nienawidze wymuszania!
Tez chcialam sie przespac ale spała 40 minut!!! ;/karusia lubi tę wiadomość
-
My już po spacerku, standardowo Mały pospał 30 minut i tyle. Dziś chyba w końcu rozbieramy choinkę, więc na pożegnanie porobiliśmy sobie jeszcze zdjęcia
Za rok pewnie wrócimy do malutkiej choinki na szafce.
Bib pisałaś kiedyś że dajesz też zielony groszek do zupy, taki z mrożonki, czy jaki? Ja zupy już gotuję, ale deserki jeszcze daję ze słoiczków, muszę się w końcu zmobilizować za ich przygotowywanie.
A jeszcze mam do Was pytanie, jak Wasze maluchy turlają się, czy jakoś pełzają po podłodze, to się nie poobijają? Głównie przy tym turlaniu mnie to zastanawia, bo ja np nie mam wcale dywanów tylko płytki lub panele i mnie zaciekawiło jak to jest. Pytam bo u nas te obroty z brzucha na plecy czasem są z takim impetem, że aż strach.
Karola super że jesteś zadowolona ze spacerówki. Ja się właśnie zastanawiam, jak nasza się będzie spisywać, ale to jeszcze ,bo Mały mieści się w gondoli to jeszcze tak możemy jeździć.
karusia lubi tę wiadomość