Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak Paula moja Pani doktor neonatolog tak mi powiedziała, że na początek lepiej dawac sloiczki, bo pewne zrodlo..tyle, ze ten poczatek juz minal, ale wiele kolezanek daje do roku.
Jak dziadkowie byli mlodsi, to mies mielismy duzo z dobrego zrodla, a teraz hmm, nie wiem do konca skad to wszystko jest...zreszta znam przypadek, ze kolezanka zakupowala produkty drogie w sklepie eko, a ktoregos razu spotkala wlascieicli jak zakupowli warzywa i owoce w Lidlu...i czar prysl..takze mysle, ze teraz to wszystko podejrzane..wiadomo, jak ktos ma pewne zrodlo to niech bierze, ja te kilka miechow jeszcze na sliokach pojade, a pozniej bedziemy same gotowały.
Schizy nie mam z tego powodu.
Paula_29, marta&hania, karusia lubią tę wiadomość
-
BiB a jaką poduszkę wkładałaś Szymkowi pod brzuszek? Takiego Jaska zwykłego czy jakąś malutką? i Coś jeszcze robiłaś?
Lolka ja też daje słoiczki ale dopiero pierwszy miesiąc ( nie licząc testowanie) ale zastanawiam się nad gotowaniemlolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:BiB a jaką poduszkę wkładałaś Szymkowi pod brzuszek? Takiego Jaska zwykłego czy jakąś malutką? i Coś jeszcze robiłaś?
Lolka ja też daje słoiczki ale dopiero pierwszy miesiąc ( nie licząc testowanie) ale zastanawiam się nad gotowaniem
Ja mam taką owieczkę, którą możesz zapiąć na rzepę i robi się taki wałek, trochę jest mniejsza od jaśka. Robiłam tylko tyle, wkładałam mu tą poduszkę i bujałam go tak przód tył. Z tym, że jak Szymkowi raz udało się samemu przepełznąć i przyjąc pozycję do raczkowania to tak mu się spodobało, że ćwiczy całymi dniamiKarola:), am, lolka83, Paula_29, karusia lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Jeeeny Lolka - Wiki już 7 m-cy, jak ten czas leci, jestem w szoku
Ja tez i jak mysle,ze teraz do 12 miesiaca przeleci, a trzeba zaczac myslec co z praca czy szukac czegos, czu wracac, czy siedziec z mala to az mnie glowa boli...
Eh, a moja ma akcje na sen od 2 dni, ze zamiast spac, chce siadac, nauczyla sie juz sama lapac za szczeble i powoli siada w lozeczku, no i klops, musze nad nia stac, patrzec czy nie siadzie, a jaki bunt jest,ze ja klade, rany julek...wiec stoje, glaszcze, nuce kolysanke, no i 10 min i pada, ale chyba musimy na dnaich obnizyc lozeczko...
Dziś zjadla mi tylko pol butli na noc, wiec na pewno pobudka mnie czeka wczesna...eh, moja wina bo za duzo dostala po 18 i o 20 nie chciala...grrr
Zeby, cos czuje ze u nas to bedzie to trwalo...ehkarusia, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Wszystkiego dobrego dla Wikusi:)
U nas nocka standardowa, czyli 2 pobudki, więc nie jest źle. Powoli odsypiam te nieprzespane noce, gdzie Szymek budził się co godzinę.
Co do zębów, to coś czuję, że my zostaniemy jako jedyni bezzębnimarta&hania, karusia, Karola:), misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Jak u Was ciężkie noce to u nas dobre;)
Ja się cieszę, bo hania poszła spać po 19, budziła się ok 20,21 ale ja jeszcze byłam na nogach, karmienie o 2:30 i później o 7:30;) pobawiłam się z nią a teraz poszła spać, ale ja jestem wyspana wiec szykuje się na nowy dzien;)
U nas to rarytasowa noc! Zwłaszcza ze Hania pobudki miała co 3h
Szkoda ze za oknem szaro, buro i ponuro.
1000000000 buziaków dla naszej najstarszej kruszynki; *
Karusia super torebka;) haha ha ze mnie każdy się śmieje ze juz nie noszę torebki tylko torbę dla dziecka, w której moje rzeczy to portfel i telefon, nie wiem czemu przez połowę życia nosiłam wielka torbę i do tego była cała zapakowana w potrzebne rzeczy. Jakbym sobie taką kupiła to byłoby jeszcze smieszniej;)
Miłego dnia dziewuszki; *misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Buziakiiiii dla Wiki
U nas nocka standardowa, pobudka ok 3, mleczko i spanie do 7:15. Coś czuję, że szykuje nam się za to kiepski dzień. Od 8 mała marudzi, rano nie wypila mleka, nie chce leżeć w łóżeczku, na macie, kocu itd ... Cały czas poplakuje, w ogóle się nie śmieje eeh . Widzę, że coś jest nie halo, może katarek przeszkadza, a może te nieszczęsne zęby, nie wiem. Teraz padła mi na rękach, ale co chwile budzi się z płaczem i na nowo noszę, odkładam i tak w kółko. Nie lubię takich dni, do tego za oknem szaro i jesiennie eh
BiB, my jak narazie tez nie widzimy zębówChyba, że to marudzenie jest zapowiedzią pierwszego ząbka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 09:41
-
Bib my tez bez zebow
Kochane dzieki za zyczonka
U nas ok. Nawet, ze zjadla pol butli przed snem, spala do 4. NAstpena pobudka o 9. Myslalam, ze nie bedzie chciala spac,bo zazwyczaj 9.40 wstaje, polozylam ja w lozeczku i zasnela i ona tez obudzilismy sie o 11
KUrcze troche nam sie dzis przez to drzemki dzien poprzestawiaChyba ok 1 wyjde na godzinny spacer, chociaz w Wawie szary dzien i snieg popaduje.
Przerazacie mnie z tymi zebami i pobudkami co godzinke, eh...Byle jak najszybciej się unormowalo to wszystko ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 12:25
misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny współczuję tych kiepskich nocek.
U nas ok, pobudka o 6:10. Pewnie za godzinkę idziemy pospacerować, troszkę się przejaśniło i nawet słońce się gdzieś przebija, więc nie jest źle.
Ja się jakoś nie wyspałam, bo byłam rano u gin na usg, bo od porodu jeszcze nie miałam. Wszystko ok, coś mi przepisała na regenerację, @ nic nie zapowiada, powiedziała mi że pewnie jeszcze ze trzy miesiące nie dostanę. Zważyłam się też u niej w gabinecie i rzeczywiście schudłam, już ważę mniej niż przed ciążą. Chyba muszę się przejść i zrobić morfologię.lolka83, misia_k1, karusia lubią tę wiadomość
-
Lolka wszystkiego dobrego dla Wikusi :-*
Karusia w tyle ti jesteśmy my a nie ZuziaAle dla każdego dziecka przyjdzie jego czas więc będziemy ćwiczyć i cierpliwie czekać
U nas dzisiaj noc też niezła, pobudki o 1.20. 4.50 i koniec spania przed 9. Teraz Jula też od godziny już śpiJula jadła już obiadek z rybą ze słoiczka, faktycznie był tam przecier pomidorowy ale nic jej nie było po nim.
Ostatnio przeglądam info na temat żłobków w Toruniu i na samą myśl robi mi się słabo, że moje dziecko pewnie będzie tam uczęszczaćWolałabym opiekunkę ale chyba nas nie stać. Póki co za jakiś czas muszę poważnie zacząć szukać pracy. Ech wszystko co piękne (bycie z Julą w domu) się kończy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 13:22
lolka83, misia_k1, karusia lubią tę wiadomość
-
A ja od jutro wracam na podyplomowke, którą odroczylam będąc w ciąży eh ... Nie wiem jak M ogarnie Julę od rana do wieczora !!!
Camilia, również przeraża mnie wizja pozostawienia małej gdy już trzeba będzie wracać do pracy. Z drugiej strony nie powinnam chyba zbytnio narzekać, bo Jula będzie na zmianę raz z moją mamą, a raz z teściową. Ale całym sercem jestem z mamami, które muszą oddać maleństwa do żłobków. Do czego doprowadziło nas to państwo? Gdzie polityka prorodzinna?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 14:31
lolka83, misia_k1, Camilia, karusia lubią tę wiadomość
-
Gerber ma w składzie przecier pomidorowy
Jula po tym specjale dostała krostki na powiekach i buzi, czyżby nietolerwala pomidorów? Hmm ...
U Was również taki ponury dzień ?? Mam tyle do robienia: prasowanie, mycie podłóg itp, a z moją małą marudą nie da rady