Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:BiB to Szymon rzeczywiście krótko śpi, a jak w dzień? może wtedy nadrabia?
3 drzemki po 45min, więc szału nie ma...
Co do sadzania dzieci to nie mam pojęcia, Szymek wogóle nie siedzi, ani nawet nie próbuje usiąśćJeśli dam mu palce żeby się podciągnął do siadu to on wstaje na 2 nogi, tak, że tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 09:21
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Kurcze Paula,sama nie wiem...u Nas Jaś nie siada sam, jak podam palce to się podnosi, jak go posadzę to składa się na brzuszku...a jego młodszy o 15 dni kuzyn siedzi mega prostoo,no ale tez o 1 kg lżejszy jest i drobniejszy;)
Dziewczyny, jednak Jasiu to chyba ma taki charakterek co do pobudek nocnych...bo dziś budził się kilkanaście razy, o 23.30 butla....od 3 już płacz, noszenie, wożenie tak do 4.30 płakał więc dałam butle i zasnął do 6.30 i tyle. A na noc dostał czyste mm. Teraz M go uśpił...i cały plan dnia poleciał,ale nie chciałam go przetrzymywać do drzemki ok 12 bo mogłoby być jeszcze gorzej.
Mnie dopiero teraz włosy zaczęły wypadać masakrycznie hehe,prawie 7 m po porodzie. Też ścięłam z 10 cm na Święta.
Mikulka podziwiam, że jeszcze masz siły ogarnąć studia przy 2 dzieciaczków:). -
U nas Jula śpi mniej więcej od 21 do 7-8 ale ostatnio mamy problem z jej usypianiem. Odłożona do łóżeczka płacze i wzbrania się przed zaśnięciem choć widać, że jest zmęczona. Zarówno w dzień jak i wieczorem. Wychodzę wtedy z pokoju i za parę minut wracam jak dalej płacze i tak do skutku. Jednak serce mi pęka jak słyszę jej płacz no ale nie będę jej nosić. A tak w ogóle to ostatnio mam bardzo mało cierpliwości i wszystko mnie denerwuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 12:05
-
Ja się dziś nie wyspałam, pierwsza pobudka o 4, a do tej godziny Mały popiskiwał w łóżeczku
nie musiałam wstawać ale go słyszałam cały czas. Potem dospaliśmy prawie do 8, ale takie spanie w ratach powoduje że jeszcze bardziej chce mi się spać.... zwlekłam się koło 11, do tego czasu Mały powiedzmy że się bawił w łóżku, a ja próbowałam drzemać
Camilia takie wzbranianie się przed spaniem u nas zawsze w dzień. Tyle że ja w dzień to nie usypiam w łóżeczku, albo na spacerze we wózku, albo na kolanach, ale to rzadko.
Dziś jasno i świeci słońcesuper, chciałabym żeby Dawid choć z godzinę mi pospał na spacerze, takie marzenie na dziś
A co do siedzenia, to jak dziecko samo siedzi, bez podparcia, bez lecenia na brzuch to myślę że spokojnie może siedzieć. Często dziecko umie siedzieć, ale zanim nauczy się samo siadać mija trochę czasu. Natomiast raczej nie powinno się sadzać na siłę z podpieraniem itd. Dawid też jest całkiem na bakier z siedzeniem. Jak go posadzę to tak samo leci na brzuch, no cóż, muszę czekać cierpliwiePaula_29 lubi tę wiadomość
-
Am, sto lat dla Dawidka :*
Wiki zasnęłą bez problemu, ja bawiłam się do 1wszej, mąż do 3ciej, Wiki obudziła się na mleko o 5.30, spałyśmy do 9tej - ale jestem wykończona!
Jeszcze ciocia jest, która z Wiktoria siedziała, to nie wypada mi odsypiać, ale ledwo żyję.
Co do siadania, to słyszałam to samo co Paula, ale sie do tego nie stosuje, Wikunia co prawda sama usiadła pare razy, ale nie siada samodzielnie jeszcze, chyba ze wanience - ale i tak ja sadzam, bawi sie kilkanascie minut, pozniej na brzuch.
Ostatnio duzo na brzuszku, przemieszcza się, papa nie czai, ale wyczaila, ze umie zgaszac i zapalc siwtlo i az piszczy z radosci jak zobaczy kontakt.
Na razie zęby przechodzimy bezbolsnie.
Włosy wypadaja zdecydowanie mniej, wiec juz zapuszczam na lato.
Wózek Inglesina Classica - ma swoje wady - ciezki i nie ma zwrtonych kół, ale jako gondole kupiłabym raz jeszcze, bo bylam mega zadowolona.am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Am gratulacje dla Dawidka z okazji 7 m-cy
My też mieliśmy ciężką nockę, Zuzia od 3 popłakiwała co 15-20 min i musiałam jej dawać smoczka. Jestem niewyspana, głowa mnie boli, generalnie o 7 wstała "na dobre"
Ja też w dzień nie zawsze uśpię Zuzię w łóżeczku ale nie potrafię zostawić jej płaczącej samej. Jak trzeba to i na rękach usypiam, chyba jestem za miękka
Am my byliśmy dziś na spacerze, jest dość ciepło bo wiatru nie ma
Karola Zuzia też gasi i świeci światło i bardzo ją to bawi.
Co do papa i kosi kosi gdzieś czytałam , że całkiem świadomie to dziecko robi jak ma 8,9 m-cyKarola:), am lubią tę wiadomość
-
Marysia zawsze ładnie spała, a od kilku nocy się budzi. Nie wiedzieliśmy, o co chodzi..ma już 4 zęby, górne wyszły niedawno. Dziś się do mnie uśmiecha, patrzę, a tam górne dwójki się wyrzynają. biedna, wszystkie zęby naraz
Misia, z tymi nocami - próbowałaś karmić w dzień więcej razy? Nie co 4h tylko co 3 a przed nocą nawet częściej? Moze jedno karmienie w dzień więcej i będzie lepiej? Poowodzenia! -
kasjja wrote:Marysia zawsze ładnie spała, a od kilku nocy się budzi. Nie wiedzieliśmy, o co chodzi..ma już 4 zęby, górne wyszły niedawno. Dziś się do mnie uśmiecha, patrzę, a tam górne dwójki się wyrzynają. biedna, wszystkie zęby naraz
Misia, z tymi nocami - próbowałaś karmić w dzień więcej razy? Nie co 4h tylko co 3 a przed nocą nawet częściej? Moze jedno karmienie w dzień więcej i będzie lepiej? Poowodzenia!
Kasjia próbowałam, Jaś je zawsze 5 butli na 24h i obiadek.Co prawda butle są bardziej rozcieńczone,ale nie zauważyłam aby to miało jakiś wpływ...u mnie istna loteria...raz budzi się tylko 1 raz na butle ok 3 a raz 6-8 razy i 2 na butle.
Hm nawet nie chcę myśleć co będzie jak zacznie się ząbkowanie:) -
Camilia wrote:U nas Jula śpi mniej więcej od 21 do 7-8 ale ostatnio mamy problem z jej usypianiem. Odłożona do łóżeczka płacze i wzbrania się przed zaśnięciem choć widać, że jest zmęczona. Zarówno w dzień jak i wieczorem. Wychodzę wtedy z pokoju i za parę minut wracam jak dalej płacze i tak do skutku. Jednak serce mi pęka jak słyszę jej płacz no ale nie będę jej nosić. A tak w ogóle to ostatnio mam bardzo mało cierpliwości i wszystko mnie denerwuje
Camila, a próbowałaś może położyć się na swoim łóżku razem z Julką i poprostu ją przytulić, zaśpiewać jakąś kołysankę? U nas Szymek nauczył się zasypiać w ten sposób i jest git. Może nie chodzi o to, że ona chce na ręce, tylko potrzebuje bliskości? -
Camilia, to taki etap...o i ja i Paula tak miałyśmy, ze łóżeczko parzyło.
Ja nigdy Jasia nie zostawiam, siadam z tylu łóżeczka, puszczam kołysanki...milion razy podaje smoka...jak marudzi to pojawiam się nad nim i sama mu śpiewam, głaszczę i podaje dłoń...uwielbia się bawić moimi palcami.
Jak już to nie skutkuje(to biorę na ręce, obracam go twarzą do mojego ramienia, brzuszek do brzuszka( na boczku), główkę wtula w moje ramię i zasypia).
W dzień usypiam go w wózku lub na spacerze.Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość
-
BiB próbowałam ale też płakała. Wydaje mi się, że jest tak jak któraś z Was pisała że dzieci interesują się teraz tyloma rzeczami i dlatego nie chcą zasypiać. Bo jak jej czytam przed snem lub zabawiam ulubionym króliczkiem to się uśmiecha a jak przestaję to od razu płacze. Trzeba przeczekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:45
-
Dziękujemy za życzenia dla Dawidka
Ja nie mogę uwierzyć że to już 7 miesięcy minęło ...
Dziś rzeczywiście było pięknie, słonecznie, Mały pół godzinki się rozglądał i pół spał
Karusia Ty ten sinlac kiedy będziesz dawać Zosi? Przed spaniem?
Dziewczyny a co myślicie o takiej kaszce? Wczoraj znalazłam i się zastanawiam, ona jest bezglutenowa i nie ma też cukru https://www.bobovita.pl/home/produkty/kaszki-expert/kaszka-expert-ha-o-smaku-waniliowym/
-
Wiktoria w dzień tez broni się przed spaniem, wg mojej teorii, to ona właśnie nie chce spać, bo wszystko ją interesuje i "jest fajnie". U nas jest tak z tym spaniem, że ją kłade co 3 h spać - np. wstaje o 9. (chodzi spac średnio o 21wszej - wyadje mi się, że dzieci przesypiaja na tym etapie około 12 h, Paula, Ty chyba Zuzię kładziesz przed 20stą z tego co pamiętam? Pewnie dlatego śpi do 7mej.), to wiem, że około 12stej ją położe. Jeśli wstaje o 8mej to o 11stej pójdzie spać. Nie mamy stałych pór karmień i drzemek od jakiś 2 tygodni, wszytsko zalezy od pory wstawania i długości snu. Kładę Wiki do łóżeczka daję smoczka i wychodzę, gdy jestem i ją głaszczę lub śpiewam i daję palce do zabawy, to ona częściej wymusza płaczem abym ją wzięła, więc wychodzę. Z 3 razy na 10 uda się aby sama zasnęła, czasami pada po minucie, czasami po 20stu. No ale częsciej jest tak, że zaczyna płakać i już smok nie pomaga, wtedyu ją biorę tak jak Misia opisuje - brzuszkiem do brzuszka, popłakuje jeszcze i pada - wtedy ją odkładam. Rzadko, no ale zdarza się tez że odłożona się rozbudza i płacze, wiec jeszcze raz ja biorę.
Na noc nigdy jeszcze nie było takich akcji, wiec na noc sen toleruje
Wiki śpi 2 razy w dzień, Wasze dzieci ile razy śpią w czasie dnia?
Ja podaję do porannego mleczka kaszkę minima, nie uczula nas chyba, bo z tym sinlackiem to nie byłam pewna. Jutro chyba mięsko zaczynam. Por i pietruszka tez nas nie uczulaI zupki jakie smaczne
am, Camilia lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Dziewczyny napiszcie mi jakie macie wózki i czy jestescie z nich zadowlone, chodzi mi o gondolki
Dzieki :*
Ja mam tako city move. Jestem bardzo zadowolona, duża gondola, wnętrze gondoli w wersji letniej (szybki) i zimowej, duża budka. Wózek może nie należy do najlżejszych (z tako chyba najlżejszy model), ale jak nie trzeba wózka nosić to nie ma problemu, dobrze się prowadzi, w śniegu daje radę
Gdybym miała wybierać raz jeszcze, to wózek byłby ten sam. -
Am NAj NAJ NAJ Dla Dawidka :***
Kochane dzięki za opinie o wozkach, cos musze na bloga wrzucic, wiec spiszę wasze spostrzezenia
U nas dzis spoko dzien, tyle, ze mala ostatnio budzi mi sie ok.4 na karmienie i pozniej po 8 i nie chce spac, a np. dzis zasnela o 10, ale wtedy ja budze po 30-40 min aby mi pozniej znow zasnela 12-13 bo mamy tak drzemki ustalone...
Zwsze budzila sie ok 6 na karmienie a pozniej 9 i juz nie spalysmy...
Poza tym coraz czesciej musze jej smoczka w nocy podawac, zebow nie widze, ale jednak jakby cos tam sie ruszylo.
Bylismy na spacerze bo w Wawie dzis bajkowa pogoda, a ja pozniej pojechalam do Wilanowa na spotaknie z kolezanka, ale tylko mnie wkurzyla i jestem zla ze w ogole pojechalam...zaczela wymyslac, ze trudno sie ze mna umowic, ze mi padlo na glowe z powodu dziecka, ze rozmawiala o mnie z innymi wspolnymi znajomymi i tez tak twierdza...jakas masakra...kiedys nas laczyly relacje dobre, a ona, 2 lata mlodsza, ale nie ma faceta, dzieci, nic, w pracy ciagle cos jej nie pasuje, ze za malo zarabia ze ciagle cos...mamy zupelnie inne spojrzenie na swiat, dlatego nie mam ochoty sie z nia widywac czesto..eh...
Wiki spi, co prawda slysze, ze sie budzi co chwilak i smoczka ssie, ale to dlatego, ze ja halasuje w kuchni, a nasza sypialnia jest przez sciane...
Przyszedl kojec, jest wielki, rozstawilismy zajal caly salon, ale mozna jak cos go zmniejszyc...maz twierdzi, ze Wikusia bedzie w wiezieniu i jak ja moge, a ja kurcze tez schize zlapalam, ale...ja nie moge nic zrobic, jak ona pleza, musze co chwila lukac, czy nic sobie nie zrobi,a w tym nie bedzie siedziala przeciez calego dnia...Zreszta moja mama czesto wpada, wiec w kojcu bedzie wtedy gdy ja bede musiala cos zrobic...eh jakie dylematy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 22:26
am lubi tę wiadomość