Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ciążomania wrote:Jeju dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tych zębów, czekam na nie jak na Gwiazdkę normalnie:) wiem, że to już blisko, ale nie mogę się doczekać.
Tak? a ja jakoś tych ząbków tak nie wyczekiwałam, bardziej tego kiedy czołganie przerodzi się w prawdziwe raczkowanie i zobaczę "papa" i "kosi,kosi". -
Karola:) wrote:Tak? a ja jakoś tych ząbków tak nie wyczekiwałam, bardziej tego kiedy czołganie przerodzi się w prawdziwe raczkowanie i zobaczę "papa" i "kosi,kosi".
Dokładnie, ja mam to samo. Jedynie patrzę tylko czy na BBF jest jeszcze jakieś bezzębne dziecko
A co do 'papa" i 'kosi, kosi' to straciłam już nadziejęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 19:57
Karola:) lubi tę wiadomość
-
U nas tez lipa z robieniem papa, mama, baba, tata... ale jakoś się nie spinam, przyjdzie na wszystko czas;)
Ja śpiworka nie zakładam, u nas tylko kurtka i kocyk ew nakrycie wózka, ogólnie raczej lekko hanie ubieram, w domu chodzi w bodach i spodenkach bez rajstopy bo zaraz się poci, najchętniej to by chodziła na golaska, uwielbia dotykać stopkami, kopać,, itd:) czekam na lato aż będzie zakładała sukienki:)
Co u Ivo? Misia tez się nie odzywa, Mandalena, Mona, Aniulka, Zabuszka. ..
Maja mam nadzieje ze jesteście zdrowi:*Karola:), maja89waw lubią tę wiadomość
-
Ja codziennie sprawdzam czy są ząbki, ale tak z czystej ciekawości. Bardzo chciałabym żeby mała zaczęła chodzić "po czterech", ale wiem że jeszcze trochę jej do tego brakuje, narazie skacze heh
Marta, a Hania zawsze w domciu urzeduje bez skarpetek? Widziałam na fb, że na zdjeciach nie miała
Dziewczyny, czy Wasze dzieci w łóżeczku zakładają poduszkę na plecy i stoją z nią w pozycji na czworaka? Jula wygląda jak taki żółw I może tak stać z tą podusią kilka minut, a co najlepsze potrafi ją sobie wrzucać na plecki, akrobatka małaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 20:42
-
mikulka wrote:Ja codziennie sprawdzam czy są ząbki, ale tak z czystej ciekawości. Bardzo chciałabym żeby mała zaczęła chodzić "po czterech", ale wiem że jeszcze trochę jej do tego brakuje, narazie skacze heh
Marta, a Hania zawsze w domciu urzeduje bez skarpetek? Widziałam na fb, że na zdjeciach nie miała
Dziewczyny, czy Wasze dzieci w łóżeczku zakładają poduszkę na plecy i stoją z nią w pozycji na czworaka? Jula wygląda jak taki żółw I może tak stać z tą podusią kilka minut, a co najlepsze potrafi ją sobie wrzucać na plecki, akrobatka mała
Moja Wiktoria robi takie akrobacje, że szkoda gadać Ale coś w stylu żółwia też jest w jej reparetuarzemikulka lubi tę wiadomość
-
Mikulka na codzień jest w skarpetkach, zdjęcie było robione akurat wieczorem, zawsze uwielbiam ją stopniowo rozbierać, ściągam jedna skarpetkę, ona piszczy rzuca nią, później drugą, ona zaczyna uciekać, śmieje się, wtedy ja całuje po stopkach, liczymy paluszki, łaskocze ją, robie idzie rak niebo rak, ona jest wtedy taka szczęśliwa, później spodenki i bodziaka, bawimy się jeszcze z 5 min bez pampka i do wody;) ona już wtedy wie ze zaczyna się nocny rytuał zabawy i kapieli;) w ciagu dnia sama sobie ściąga skarpety ja zakładam ona ściąga ja zakładam. ... I tak w kółko, ulubiona zabawa hani;)
nie choruje, w mieszkaniu ciepło, nie martwię się jak czasem w ciągu dnia jest bez skarpetek, czasem jak marudzi to ją rozbieram do bodziaka I jest szczęśliwa, ona jest raczej gorąca kobitka;) czasem się poci, wiec wole jak jest jej chłodniej niż ma mokre wloski;)mikulka, Camilia lubią tę wiadomość
-
Śmiesznie jak piszecie o takich akrobacjach to takie nierealne się wydaje jak dziecko przeważnie leży
Pisałyście o ubieraniu na spacery, to ja teraz też nigdy nie wiem czy nie będzie Małemu za ciepło, tym bardziej że my ciągle jeździmy w gondoli, już chyba jako jedyni. Ale Mały się jeszcze w niej mieści, podnoszę mu materac żeby ładnie mógł obserwować i dajemy radę. Najchętniej porzuciłabym kombinezon, ale jednak jeszcze jest luty, poza tym nie specjalnie mam kurtkę taką na teraz.
Karola gratulacje kolejnego ząbka.
Maja zdrówka dla Lili.
My dziś mieliśmy znów krótszy dzień przez to wylegiwanie się przed południem tak sobie tłumaczę, że trzeba korzystać póki się da, bo jak w końcu Dawid zacznie raczkować czy coś w tym stylu, to nie będzie grzecznie chciał spać koło mnieKarola:), mikulka, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Am, zazdroszczę tego leniuszkowania do południa Ja przy mojej dwójce mogę sobie pomarzyć
Kurcze tez nie mam kurteczki dla Julci, tylko dwa kombinezony. Tego ze smyka miała może z 5 razy, jest tak gruby, że hej. Chyba nie na naszą polską zimę W ogóle nie pomyślałam o tym, że zrobi się nagle + 10 stopni i nie kupiłam kurtki. Teraz wyprzedaże się pokonczyly, a na miesiąc nie będę kupować nowej, która się już potem nie przyda. Dałam ciała heh. No cóż, będę musiała pod kombinezon małą cienko ubierać i jakoś przetrwamy.
Idę spać laseczki, bo ta @ mnie wykańcza Jutro już będzie lepiej Dobranoc :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 21:57
am lubi tę wiadomość
-
Karola, pewnie jak się zacznie ząbkowanie to jeszcze mi bokiem wyjdzie, ale póki co nie mogę się doczekać tego słodkiego, pierwszego ząbka:) raczkowania też jeszcze przed nami:)
My też nie zakładamy śpiworka, tylko kombinezon i kocyk, jak zimno to dwa i tak w sumie całą zimę przechodziliśmy i cieplutko było.Karola:) lubi tę wiadomość
-
A ja juz nie zakładam kombinezonu, zakładałam jak było w okolicach zera i niżej, pózniej Wiki dostała od chrzestnego taka bluzę-kurtkę ze smyka jaką misiową, wśrodku polar - ciepła i zakładałam grubszego pajaca (jako okrycie wierzchnie)i ta kurteczkę - teraz kupiłam kurtkę w tej zarze, o ktorej pisałam, ona jest zimowa - normalnie pikowana i ocieplona, ale jak Wiktoria siedzi, to głupio w tym kombinezonie, wkurza mnie on, czuje że jest skrępowana, wiec zamierzam zkałdać ta kurtkę i normalnie spodnie i buciki, dopoóki nie ma jeszcze plus 15, śpiwór oleje i zostawie kocyk - chociaz zalezy od pogody bo czasami stopni jest spoto ale wieje zimny wiatr.
Muszę kupic kocyk minky w koncu bo nie mam, jakis na wiosnę, do nowego wózeczka
Am, korzystaj z wylegiwania, u nas od jakis 2 miesiecy to nierealne Ale chociaz czesto dosypia do 8-9 po jedzeniu o 6tej.am lubi tę wiadomość
-
Cześć kochane, jak nocka? U nas pobudka na mleko o 4:20, a od 7 bawimy się na calego
Karola, jak Wam idzie przygoda z zoltkiem? Jula dostała narazie tylko raz, bo potem miała luźne kupki i dzisiaj zrobimy drugą próbę.
Kochane, zakładacie dzieciom nadal grube czapy? Wczoraj widziałam, że niektóre mamy juz przeszły na lżejsze. Nie są to czapki wiosenne, ale takie raczej przejściówki. Pytam, bo Jula w zimowej czapce chyba w tej naszej stricte wiosennej temperaturze odczuwa dyskomfort, kręci się, wierci. Z drugiej strony nie chce jej zbytnio wyletnić.
Nie mogę się doczekać prawdziwej, pachnącej wiosny ehhh ale się rozmarzylam ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 09:11
Camilia, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Ja nie mam takiej właśnie przejściowej czapki, tzn. może jedną, ale ona już jest za mała. Misia takiego już też nie chcę zakładac, bo ostatnio się spociła...
Zółtko ok u nas, wiec za parę dni ponawiam próbę z glutenem- bo to mnie najbardziej przeraża.
U nas mleko o 5.30 i spałysmy do 8.30, za godzinę jedziemy do kolezanki.
Okdąd jest niania video zdecydowanie lepiej się wysypiam.
Miłego dnia :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:19
mikulka, maja89waw lubią tę wiadomość
-
My też jak narazie tylko raz jadłyśmy żółtko (1/4 żółtka) i chyba nie zauważyłam niepokojących objawów choć od kilku dni Jula ma gdzieniegdzie krostki na twarzy ale myślę, że to może od tego, że ona przytula się twarzą do podłogi. Wiadomo, że dbam o czystość no ale to przecież podłoga... Jeździmy spacerówką, bez śpiworka, mamy tylko kocyk. Na spacer wzawsze wychodzimy po drzemce i jedzeniu i niestety moje dziecko zawsze marudzi więc max 40 minut i do domu. A nocka u nas dobra, Jula zasnęła o 20.30, karmienie o 3.30 i wstała o 8.30 więc żyć nie umierać Czasami moje dziecko budzi się w nocy o 1 a czasami dopiero o 3 pomimo tego, że wieczorem zjadła tyle samo co zawsze i ciekawa jestem od czego to zależy...
Miłego dnia Dziewuszki
mikulka, am, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Mikulka, rodzaj czapki zależy u nas od pogody. Jeśli jest zimno, pochmurno lub wietrznie to wciąż gruba czapka, a jeśli jest ciepło i słonecznie tak jak było ostatnio to to przejściowa (taka welurowa z bawełnianą podszewką z uszkami z h&m) i na to jeszcze kapturek od bluzy
PS. U nas chyba ewidentnie jakiś skok rozwojowy. W ciągu 2 tygodni Szymek nauczył się: pełzać w super tempie, raczkować, siadać samodzielnie (z podparciem na ręce) i dziś sam stanął przy bujaku próbując do niego wejść Strach pomyśleć, że miałabym chodzić do pracy i że to wszystko miałoby mnie ominąć, że ktoś inny patrzyłby na osiągnięcia mojego dziecka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 11:19
mikulka, Camilia, am, ciążomania, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
BiB gratulacje dla Szymka na 7 miesięcy Super osiągnięcia
U nas nocka też ok, pierwsza pobudka o 6:15, potem dospaliśmy do 9:45 z przerwą na jeszcze jedno karmienie.
Pogoda się niestety zepsuła, szaro i ponuro, trochę mży ale na chwilę na pewno wyjdziemy na spacer.
Mikulka ja taką prawdziwie zimową czapkę z polarem w środku ubrałam tylko dwa razy. A tak mam taką z cienkiej włóczki a od spodu bawełna i w niej Mały chodzi, myślę że jest ok na teraz, ale muszę się zacząć rozglądać za taką z podwójnej bawełny.
Moja mama wczoraj kupiła Dawidowi fajną kurtkę w pepco, powiedzmy wiosenną, nie ma ocieplenia tylko taką cieplejszą podszewkę a rękawki w sumie bez ocieplenia, zapłaciła za nią 30 zł, więc myślę że się opłacało, tym bardziej że na jesień na pewno będzie za mała.
Lolka, Misia, Paula gdzie przepadłyście?
Karola:), BiB lubią tę wiadomość
-
BiB - super gratulacje :* Szymonek super się rozwija, idzie jak burza, chłopcy niby zawsze w tyle, a on wychodzi na prowadzenie Dużo uśmiechu i siły na zdobywanie nowych umijętności :*
Dziewczyny, Misia, Lolka, Iwo,Paula, Karusia, Maja, Mandalena, Mona, Zabuszka, co u Was?
My byłyśmy u koleżanki, Wiki spała 15 minut tylko w samochodzie, ona zawsze przy wyjmowaniu z fotelika się rozbudza, Wasze dzieci tez?
Taka ze mnie mama, że zapomniałam butelki, przygotowałam sobie i zapomniałam. Kumpela mi sparzyła ich butelke, ale canpolową, smoczek jaki kauczukowy, Wiki nie chciałą pić, może z 50 ml wypiła, ale mimo braku jedzenia, nie marudziła, była grzeczna Moja kochana teraz drzemie, już chyba nie wyjdziemy na spacer, bo juz robi sie chłodno, ale jutro koniecznie o ile bedzie tak łądnie.
Wiktoria u kolezanki na ich dywanie bardziej raczkowała, tak nieudacznie niż pełzała, mam nadzieje, ze to jednak nie kwestia dywanu tylko dalszego rozwoju I dzisiaj znowu stanęła przy meblachWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 15:49
am, BiB lubią tę wiadomość