Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze Wam powiem, że kupiłam wczoraj chrupki kukurydziane hippa bez soli i konserwantów. Z obawą dałam małej, ale na szczęście poradziła sobie. Fajne te chrupki. Twarde więc ciężko je odgryźć, ale szybko rozpuszczają się w buzi, także Zuzia zajada. Mam nadzieję, że tym sposobem nauczy się połykać kawałki bo mamy z tym duży problem
Karola:), am lubią tę wiadomość
-
Paula ja też daje hukiem z hippa, kilka razy dostała biszkopty, super sobie radzi popije woda, smiechowa, szaleje za nim ale kurde słodki jest;/ musze poszukać jakiś bardziej naturalnych.
raz na jakiś czas nic się nie stanie, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba rozsadku;) Ja tak myśle;)Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Ja biszkoptów jeszcze nie dawałam, ale widziałam, że są też takie wafle ryżowe z hippa. Natomiast nie czytałam składu, więc nie wiem
Ja na razie nie podaje w ogóle cukru. Czytam dokładnie etykiety bo nawet w kaszkach jest cukier i herbatkach więc na razie kupuje tylko kaszki bobovity z tym zielonym znaczkiem bez dodatku cukru, herbatkę owocową z hippa bez cukru i z humany, bo reszta niestety dosładzana. Póki Zuzia nie zna tego smaku to za nim nie tęskni, więc staram się jej nie przyzwyczajać
Jak po mnie odziedziczy zamiłowanie do słodyczy to lepiej by dostała jak najpóźniej:)Camilia lubi tę wiadomość
-
Ja nie lubiłam słodyczy do momentu zajścia w ciążę, kurcze i mi zostalo; ( może się znowu odzwyczaje;) wiem ze to dziwne ale u mnie słodycze zawsze mogły leżeć w szafce aż się przeterminowaly; ) teraz to co innego.
Są biszkopty bez cukru, herbatniki z hippa, gdzieś widziałam ale nie kupowalam jeszcze najczęściej idzie u nas skórka od chleba żeby Hania zdobywała umiejętność żucia i gryzienia.
najgorsze jest to ze w niektórych produktach nie ma cukru a same w sobie są taaaaakie slodkie;/ -
Ale tym chyba nie ma się co przejmować, owoce też są słodkie.
Ja skórkę od chleba daję rzadko bo Zuzia już się kilka razy krztusiła nią i strasznie się boję, może jak będzie miała dwa górne ząbki to już połapie jak się rozgryza -
Paula, ja z tymi kawałkami to uczyłam Szymka w ten sposób, ze na deser tarłam lub kroiłam w drobną kostkę jabłko, do tego banan w kostke (plasterek na 4 częsci) i to prażyłam. Kawałki były spore, ale mięciuteńkie i to Szymek zaakceptował, potem zaczął jeść suchą bułkę, a teraz normalnie obiadki ze sporymi kawałkami połyka.
A ja właśnie dziś będę robiła Szymkowi takie biszkopciki/petitki. Ciekawe czy mi wyjdą
Kojarzycie może gdzie mogę kupić płatki jaglane, albo mleko roślinne inne niż kokosowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 12:22
-
Karola ja kupuje w Kauflandzie
BiB tyle,że ona nawet nie chce jeść takich małych kawałków jak są w tych zupkach po 6 m-cu a one są dużo mniejsze niż plasterki banana, więc nie wiem. Ale spróbować mogę
BiB kaszę jaglaną kupiłam w Gemini. Dużo takich rzeczy w tym różne mleka są w AuchanieKarola:) lubi tę wiadomość
-
Dzięki Paula.
A tą herbatkę to dajesz zamiast wody, czy soku?
I jeszcze pytanie do mam, które dostały już @ po porodzie: czy macie w miarę regularny okres?Bo u mnie kosmos, dziś 42 dc.. Karmię tylko raz na dobę, więc nie powinno to mieć wpływu. Nie wiem, czy powinnam jeszcze poczekać, czy iść teraz i porobić hormony.. -
Ja też mam te chrupki hipp, ale Maly nie chce ich jeść. Dziś mu też próbowałam dać to chwilę potrzymał przy buzi i zaraz się krzywił i odpychał rękami, tak samo reaguje na skórkę od chleba.
Bib to jak dajesz zupki Szymkowi to już ich nie blendujesz, rozgniatasz jakoś czy jak? Duże te kawałki tam masz? Bo tak myślę może łatwiej będzie Dawidowi zaakceptować kawałki mięciutkich warzyw niż np. chrupki.
-
Wiki je chrupki i twarde i miękkie, brokułą jadła sama nie blendowanego, ale generalnie jej blenduje. Na deser daje często banana rogniecionego widelcem + jabłuszko mojej roboty i je chetniej niż tą papkę. Powoli chyba zacznę stosować BLW, chociaż mam obawy, gdyż Wiktoria jest drobna - dlatego wolę kontrolowac ile zjadła. Gdyby byłą jak Julka Camili, Zusia, Wiki Lolki, to bym próbowała, a tu się boje że nie zje i dupa.
A okres przed ciąża średnio co 31 dni, a teraz raz po 28 dniach, drugi raz po 35, ale po porodzie to normalne BiB - te zachwiania, tym bardziej że jeszcze troche karmisz, to ta prolaktyna Ci szaleje, na Twoim miejscu nie robiłabym hormonów, dopóki kp. A w ciąży nie jestes? -
Am, blenduje wciąż zupki, ale nie na gładki krem. Kawałki różne się trafiają, raz mniejsze, raz większe, na oko to robię. Ale myślę, że średnio takie jak zielony groszek.
Karola, ja w tym tyg mam zamiar częściowo przechodzić na BLW, tzn będę dawała Szymkowi jedzenie w kawałkach, ale bardziej dla poznania produktów z innej str. Oprócz tego będę dawała mu zupki, do momentu aż uznam, ze zjada odpowiednio dużo.. Szymek też nie waży za wiele, mało przybiera mimo, że zjada naprawdę sporo ostatnio, więc tak jak ty mam obawy, że będzie za mało zjadał.No chyba, że Szymek nie będzie chciał wcale jeść kawałków, to wtedy pozostane przy papkach.Karola:), am lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:No a gdybyś była, to nie tragedia, to szczęście kiedy chcesz zrobić test?
No nie tragedia, problem powrotu do pracy sam by się rozwiązał.. no ale mimo wszystko to by było trochę szybko.
Z testem planuję poczekać jeszcze z tydzień, choć mam nadzieję, że przez ten czas wszystko samo się wyjaśni czyli dostanę @. Najgorsze jest to, że jak byłam u gin 24 lutego to powiedziała, że owulacja wtedy lub na drugi dzień, więc @ już dawno powinna być.. -
BiB wrote:No nie tragedia, problem powrotu do pracy sam by się rozwiązał.. no ale mimo wszystko to by było trochę szybko.
Z testem planuję poczekać jeszcze z tydzień, choć mam nadzieję, że przez ten czas wszystko samo się wyjaśni czyli dostanę @. Najgorsze jest to, że jak byłam u gin 24 lutego to powiedziała, że owulacja wtedy lub na drugi dzień, więc @ już dawno powinna być..
A przytulanki były wtedy ? Jest szansa na dzidzke?