Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Agness cudowny jest
Dzięki za wsparcie i dobre życzenia też mam nadzieję że w ciągu tych 9ciu dni coś się samo ruszy dzisiaj skakania na piłce ciąg dalszy tylko po co jak to nic nie daje
Madziarella nie jesteś sama bo chyba tydzień temu skończyłam 10cio dniową kuracje na tego paskudnego grzyba i miałam aż do porodu brać dwie tabletki w tygodniu, zdążyłam wziąć dwie i grzyb dalej wrócił i dostałam polecenie wczoraj żeby dalej codziennie brać aż do porodu żeby Karol go nie złapał przy porodzie
Kas długo byłaś pod kroplówką? trochę się się stresuje tą kroplówką w razie czego bo znam trzy dziewczyny którym kroplówka nic nie dała i poród nie ruszył mimo wszystko. Jedna z nich miała podłączane aż trzy takie i dwie z nich cesarka.Agness27, madziarella88 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn wrote:Agness cudowny jest
Dzięki za wsparcie i dobre życzenia też mam nadzieję że w ciągu tych 9ciu dni coś się samo ruszy dzisiaj skakania na piłce ciąg dalszy tylko po co jak to nic nie daje
Madziarella nie jesteś sama bo chyba tydzień temu skończyłam 10cio dniową kuracje na tego paskudnego grzyba i miałam aż do porodu brać dwie tabletki w tygodniu, zdążyłam wziąć dwie i grzyb dalej wrócił i dostałam polecenie wczoraj żeby dalej codziennie brać aż do porodu żeby Karol go nie złapał przy porodzie
Kas długo byłaś pod kroplówką? trochę się się stresuje tą kroplówką w razie czego bo znam trzy dziewczyny którym kroplówka nic nie dała i poród nie ruszył mimo wszystko. Jedna z nich miała podłączane aż trzy takie i dwie z nich cesarka.Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marcel troszkę nie jestem zadowolona z faktu ze nie dostawili mi go zaraz po zabiegu tylko dokarmili. Było dużo płaczu, ale odwiedził nas doradca laktacyjny i udało sie młodemu załapać. Niestety wiadomo jak to z butelką łatwo i szybko wiec najpierw pierś trochę possie a potem dokarmianko.
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia663 wrote:Marcel troszkę nie jestem zadowolona z faktu ze nie dostawili mi go zaraz po zabiegu tylko dokarmili. Było dużo płaczu, ale odwiedził nas doradca laktacyjny i udało sie młodemu załapać. Niestety wiadomo jak to z butelką łatwo i szybko wiec najpierw pierś trochę possie a potem dokarmianko.
Najwazniejsze ze zdrowy i jestescie juz po wszystkim !Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 12:29
-
Monia gratulacje ale zazdroszczę każdej rozpakowanej tak podczytuję tamto drugie forum i tam co chwile któraś i się tylko zastanawiam kiedy w końcu ja wiem wiem, przyjdzie czas i na mnie
dzisiaj mam dzień na "nie". nic mi się nie chce, ciągle bym tylko spała. Tylko wyprasowałam ochraniacz na łóżeczko i przybornik do niego i wyprałam wyściółkę z wózka bo stoi już dwa tygodnie i dalej niemiłosiernie śmierdzi
Kas mam nadzieję że u mnie obejdzie się bez oxy ale jeśli będzie konieczna to poród postąpi jak u Ciebie
Kat widzę że Ty masz teraz więcej czasu z dwójką dzieci niż wcześniej z jednym ciągle jesteś na forum a wcześniej to tylko Twój cień tu bywałWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 16:01
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Monia gratulacje ale zazdroszczę każdej rozpakowanej tak podczytuję tamto drugie forum i tam co chwile któraś i się tylko zastanawiam kiedy w końcu ja wiem wiem, przyjdzie czas i na mnie
dzisiaj mam dzień na "nie". nic mi się nie chce, ciągle bym tylko spała. Tylko wyprasowałam ochraniacz na łóżeczko i przybornik do niego i wyprałam wyściółkę z wózka bo stoi już dwa tygodnie i dalej niemiłosiernie śmierdzi
Kas mam nadzieję że u mnie obejdzie się bez oxy ale jeśli będzie konieczna to poród postąpi jak u Ciebie
Kat widzę że Ty masz teraz więcej czasu z dwójką dzieci niż wcześniej z jednym ciągle jesteś na forum a wcześniej to tylko Twój cień tu bywał
a czasu mam tyle samo bo mala nadal jak aniołek wiec prawie nie czuje sie mamą dwójki dzieci
Wczesniej wchodzilam coraz mniej bo zwyczajnie kregoslup mi siadal i nie czulam sie najlepiej pod koniec ciazy, zmeczenie wzielo góreEvanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykas91 wrote:Moja niunia te jest aniolkiem, praktycznie w ogóle nie płacze, pierwsza noc w szpitalu też pięknie przespalam jak do jutra nie pojawi się żółtaczka to będziemy w wychodzić
Dobrze z z małą tak nie mam i że zdecydowałam się na MM od razu i nie kombinowałam z karmieniem piersią bo do tej pory mleka nie mam i juz się nie pojawi wiec tyle dobrego że mala nie musiala przechodzic tego co synek.Agness27 lubi tę wiadomość
-
Witajcie.
Troche spraw mieliśmy do zalatwiwnia wiec nie bylo czasu zajrzeć no dzień za krotki
Dzis byla polozna i Wojtuś wazy 3260 ladnie przybiera no i zdjęła mi szwy i od razu lepiej bo wygodniej usiasc .W domu ćwiczymy leżenie na brzuszku:)
Dxis zauwazylam ze lada moment odpadnie pępuszek bo juz wisi na włosku
Madziarella trzymam kciuki by zebro przestalo bolec i żeby się zagoilo szybko.
Kas gratulacje Amelki niech sie zdrowo chowa
Bobitta najważniejsze ze jesteście na swoim .Wiadomo zanim sie tam urządzi ie to jeszcze troche czasu minie ale swoje to swoje
Kas piekna opaska i Mala ślicznie w Niej wyglądamadziarella88 lubi tę wiadomość
-
Evanlyn ja miałam wywolywany u córki poród i dali mi oksytocyne i po 1 godz i 20 min mala się urodziła i przed podaniem wogole skurczy nie miałam tylko saczyly mi sie wody które potem po 30 min po podaniu oxy przebili mi pęcherz.
Monia Gratulacje duży ten Twój Marcelek
Co do karmienia piersią to my musimy miec dużo spokoju bo jak mama spokojna to spokojne dziecko -mi ta polozna mowila .I ze dziecko czuje nasze emocje i zdenerwowawnie co odbija sie na laktacji.
A i fajna ciekawostkę dxis uslyszalam ze herbata mietowa i szalwia hamują laktacje.
-
hej dziewczyny! jak tam ?
ja bylam wczoraj u chirurga i cale.szczescie wsio ok. Zebro nie jest zlamane, i lekarz stwierdzil ze dam.radw rodzkc normalnie, to nic powaznego cale szczescie. W razie nolo teraz mam brac paracetamol. Uspokoilam sie troche.
Evanlyn dzis twoj termin, jak sie czujesz? Oby poszlo bez wywolywania!
Agness co do miety to prawda. Polozne w szpitalu tez mi to mowily. Ale ze szalwia tez tak dziala to niewiedzialam...
-
Madziarella oby!! tylko że dalej nic się nie zapowiada niestety. Zaraz dalej będę hopkać na piłce do filmu a nuż coś da wczoraj nie skakałam bo bałam się że faktycznie urodzę a mój M koniecznie dzisiaj musiał być w pracy całe dzień i 2 godziny od domu całe szczęście że u ciebie ok
Agness no właśnie słyszę tylko że oxy coś daje ale tylko jak jest jakiś postęp, jednej odeszły wody, druga miała już jakieś rozwarcie ja miałabym mieć od początku totalne wywoływanie he ale ciągle liczę na Karola że się namyśli i wyjdzie międzyczasie ma jeszcze tydzień a to w sumie całkiem dużo
-
Dziewczyny informuję ze chyba odszedł mi czop - chyba bo nie wiem jak on ma wyglądać taki śluz bezbarwny jak białko jajka z krwią, jednorazowo. Teraz mam nieregularne twardnienia brzucha aż dech zapiera. Myślicie daleko jeszcze do tych bolesnych skurczy?
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn to na bank czop
Teraz kwestia tego kiedy zacznie się cała akcja bo czop może odejsc nawet kilka dni przed porodem tak wiec cierpliwie czekaj.
Mam jednak nadzieje ze jak już odszedł to w koncu lada chwila się zacznie u Ciebie akcja porodowa z czego ci życze
Piszesz o brzuchu - potrafisz jakos bardziej to opisac ?
Bo ja mialam cos takiego po czym przyszly skurcze lekkie i potem mocne wiec jesli piszesz o tym samym co mam namysli to mozesz lada chwila dostac skurczy bo to tak jakbys odnosila wrazenie ze masz jestes przed @ lub ze masz za chwile dostac @ i takie dziwne uczucie twardnienia brzucha itp... no sama nie potrafie tego opisac
Dawaj nam znac na bierząco Trzymam kciuki aby to była kwestia kilku godzin i bedziesz rodzic !
Ja byłam dzis rodzinnie na plazy
Oscarek się wyszalał i jak wracaliśmy do domu to spał
Odziwo dzisiaj przepiękna pogoda i aż żal było nie skorzystac tym bardziej ze mała cała wycieczke przespałaAgness27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEv gdzie się podziewasz ? Urodziłaś już ???
Evanlyn jak tam? Rozwineło się coś?
Co u reszty hallo?
My wczoraj jak wracaliśmy z plazy zahaczyliśmy kilka sklepów i musiałam kupic kilka sukienek dla małej
Ja poszłam w jedna strone a mój w drugą i potem spotkaliśmy się w kasie hehe on na mnie tak patrzy i oczy wytrzeszcza że w reku mam pełno ubranek
Wiec mówie do niego : no co? xD
A mój do mnie tak : aha Vici mama przyszalała.
Wiec mu mówie że musiałam jej coś kupic tym bardziej ze takie śliczne sukienki były i to na promocji ! Za 1.5 funta no kurde to jak za darmo bo normalnie to są po 10 - 14 funtów.
A po za tym mała ma wszystkie ubranka po synku wiec musi miec cos swojego nowego rózowegoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 11:53
Agness27 lubi tę wiadomość
-
hej. u mnie nadal nic.. brzuch pobolewa tkoo troche jak na okres.. boli mnie spojnie lonowe i wogole cala miednica. Moglaby mala juz wyjsc - jestem zmęczona..
Kat dobrze zrobilas ze nakupilas ubranek nalezy jej sie cos nowego, tym bardziej w takiej cenie. Moj juz na mnie krzyczy ze mam nic nie kupowac ale jak widze jakies ubranka za 3-4 € to przeciez grzech nie kupic