Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się
Wczoraj Maly dal mi troche popalić bo chyba cos brzuszek go bolal ale po 3 godz nie spania dal mamusi odpocząć
Wczoraj Mąż z dwoma kumplami robil pępkowe no trzeba bylo opić Synka
Maly juz tak się rozgląda fajnie i głowę zaczyna ladnie podnosić na brzuszku leżąc:)
Ale zauwazylam ze lewe oczko cos delikatnie topnieje mam nadzieje ze to nie spojówki.Jutro podpytam poloznej bo ma do Mnie przyjechać.
Jutro jak pogoda dopisze to jeszcze musze Malego do przychodni zapisać.Narazie w piatek wzięłam papiery do wypełnienia.
Kat popieram zakup sukienka musi być
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:Witam się
Wczoraj Maly dal mi troche popalić bo chyba cos brzuszek go bolal ale po 3 godz nie spania dal mamusi odpocząć
Wczoraj Mąż z dwoma kumplami robil pępkowe no trzeba bylo opić Synka
Maly juz tak się rozgląda fajnie i głowę zaczyna ladnie podnosić na brzuszku leżąc:)
Ale zauwazylam ze lewe oczko cos delikatnie topnieje mam nadzieje ze to nie spojówki.Jutro podpytam poloznej bo ma do Mnie przyjechać.
Jutro jak pogoda dopisze to jeszcze musze Malego do przychodni zapisać.Narazie w piatek wzięłam papiery do wypełnienia.
Kat popieram zakup sukienka musi być
No wiesz musi czasem dac popalić abyscie wiedzieli że jest hihi
A karmisz go piersią czy MM ?
My dzisiaj mieliśmy piękne spanie bo cala 4 spala az do 9 rana
Moją małą dawno juz zapisalismy do przychodni i dostalismy nawet juz list z terminem pierwszego szczepienia -
nick nieaktualnymadziarella88 wrote:hej. chcialam was zawiadomic ze odszedl mi czop sluzowy z krwia i mam skurcze co 8-9 min od okolo 3 godzin. Boli jak przy okresie, no i plecy.. czekam jeszcze troche jak sie nie uspokoi jade do szpitala.
Życze szybkiego porodu !!! Daj znać jak bedziesz już po
Trzymam kciuki aby wszystko ładnie poszło.Agness27 lubi tę wiadomość
-
Hej,
Dziewczynki, które już mają sygnały- że rozwiązanie za chwilę, to trzymam kciuki, mooocno, Evanlyn i Madziarella . Życzę krótkich, nie za ciężkich porodów, szczęśliwego rozwiązania .
U mnie to tak:
Byłam w sobotę na już ostatniej wizycie + usg (biometria płodu). Szyjka już puściła, mam wewnętrzne 1 cm rozwarcie, lekarz był w stanie dotknąć główki dziecka i powiedział: "o, jakie włoski!". Czyli mój drugi syn, także urodzi się z burzą włosów, jak pierwszy 6 lat temu, pierwsze w co zaopatrzę się do torby - to szczotka do włosów .
No czuję... że już niedługo, najważniejsze to teraz odczuwać ruchy dziecka. Pytałam się lekarza, czy z tym rozwarciem mogę chodzić nawet do terminu, i po terminie? A gin powiedział, że wszystko zależy od pęcherza płodowego, ile wytrzyma. Jak będzie mocny,to nawet i mogę przenosić. Pierwszego synka przenosiłam, ale wtedy aż tak szybko rozwarcia wewnętrznego nie miałam, dopiero w szpitalu z dwa dni przed porodem mi się zaczęło robić, no i wtedy już było sporo po terminie, dlatego musieli mi poród wywołać.
Jeszcze ten tydzień będę przygotowywać wyprawkowe rzeczy, a już 38-39 będę chciała przyspieszyć "domowymi" sposobami akcję skurczową. Tym razem chciałabym nie przenosić ciąży. Wiadomo, się chce, a jest różnie. No ale zobaczymy .
I jak tam Evanlyn?
Madziarella?
Kat - Malutkiej ślicznie w tej przepasce z kokardką .synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
Witajcie.
Kat niestety oczko zaczelo bardziej ropiec i na szczęście dxis przyszla do mnie polozna i mowila ze pewnie kanalik przy oczku się zapchal i kazala uciskac kącik oczka i przemywac sola fizjologiczna no i mam nadzieje ze pomoże.
Madziarella życzę szybkiego porodu
Missy na przyspieszenie porodu pomaga sex z partnera ,zbieranie rozsypanego ryżu na kolanach,wchodzenie po schodach i picie oleju rycynowego czy jakos tak
Ja nie przyspieszalam i Synek urodził sie tydzien wczesniejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 21:26
-
hej kobiety!
po 17 h od pierwszego skurczu i 13 h w szpitalu po ciezkim porodzie na swiat Isabella. 54 cm, 3930 g ! spoora :p nie bylo lekko ale jestem szczesliwa! mala jak narazie aniolek! szczegoly jak dojde do siebie. buziaki kochane! :*katsuyoshi, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadziarella88 wrote:hej kobiety!
po 17 h od pierwszego skurczu i 13 h w szpitalu po ciezkim porodzie na swiat Isabella. 54 cm, 3930 g ! spoora :p nie bylo lekko ale jestem szczesliwa! mala jak narazie aniolek! szczegoly jak dojde do siebie. buziaki kochane! :*
Masakra tyle godzin wspólczuje bo niezle cie wymeczyła ta twoja pociecha.
Zdrówka dla was i odpoczywajcie należy wam się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 01:10
madziarella88 lubi tę wiadomość
-
Madzia - gratulacje . Również życzę miłego odpoczynku i powrotu do sił witalnych u boku córeczki .
Agness - tak za 1,5-2 tygodnie jak żadnych skurczy nie będzie - to będę korzystać z tych "przyspieszeń". Jeszcze z 2 tygodnie może Kacperek posiedzieć w brzuszku (o ile będzie mu się chciało, bo kopie mnie tak wysoko i rozpycha, jakby chciał wyjść ).
madziarella88, Agness27 lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
missy83 wrote:Madzia - gratulacje . Również życzę miłego odpoczynku i powrotu do sił witalnych u boku córeczki .
Agness - tak za 1,5-2 tygodnie jak żadnych skurczy nie będzie - to będę korzystać z tych "przyspieszeń". Jeszcze z 2 tygodnie może Kacperek posiedzieć w brzuszku (o ile będzie mu się chciało, bo kopie mnie tak wysoko i rozpycha, jakby chciał wyjść ).
U mnie bylo to samo a dzień przed porodem miałam szaleństwo zakupowe bo obkupilam i siebie i córkę do tego pranie i ogarnianie mieszkania taki poczułam wewnętrznie ze to juz i do męża sie smialam ze niech sie szykuje na poród .
A rano obudziłam sie o 5 ze skurczami i krwią ze śluzę na bieliźnie a Maly urodził sie o 19.50
-
Kat, nasza urodziła się drobniutka dziewczyna 2500
Mam pytanie do dziewczyn karmiących mm? Nie macie poczucia winy, że podajecie dziecku mieszanki? Ja od początku walczę o swój pokarm i staram się karmić małą moim pokarmem ale czasami pojawia się kryzys laktacyjny i wtedy muszę dokarmić mm...i wtedy doła łapię, że mojego mleka nie wystarcza i trzeba dokarmić modyfikowanym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 13:13
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolla. wrote:Kat, nasza urodziła się drobniutka dziewczyna 2500
Mam pytanie do dziewczyn karmiących mm? Nie macie poczucia winy, że podajecie dziecku mieszanki? Ja od początku walczę o swój pokarm i staram się karmić małą moim pokarmem ale czasami pojawia się kryzys laktacyjny i wtedy muszę dokarmić mm...i wtedy doła łapię, że mojego mleka nie wystarcza i trzeba dokarmić modyfikowanym.
Nie którzy poprostu tego mleka nie mają i miec nie beda wiec chyba lepiej karmic MM niż sie meczyc zmuszajac dziecko do picia z piersi ktorej i tak się nie najada.
Mnie to osobiscie nie rusza bo z synkiem juz byłam na MM z tego samego powodu wiec z córką od razu jestem na MM aby ona się nie meczyła i ja przy okazji.Karolla., Agness27 lubią tę wiadomość
-
Kat, nie no jasne, mnie też szkoda dzieci, które płaczą wisząc cały dzień na piersi z której nic nie leci bo mamy są uparte i nie podadzą gotowej mieszanki. Z drugiej strony laktację też trzeba sobie rozbujać (u większości jest taka możliwość ale oczywiście nie zakładam, że u wszystkich). Na początku żadna kobieta nie ma dużo mleka, gdyż potrzeby żywieniowe dziecka są niewielkie, zaspokojeniu potrzeb takiego małego brzuszka wystarczy kilka kropel siary ale przy częstej stymulacji pokarm zaczyna się wytwarzać, (przynajmniej powinien:)) tak, żeby z każdym dniem było go więcej i żeby maluszek mógł się najeść. U mnie różnie z pokarmem ale takie kryzysy laktacyjne zdarzają się, podaję wtedy mm, bo najważniejsze, żeby była najedzona
-
Cześć dziewczyny w końcu mogę pisać
Karol przyszedł na świat 17.07.2016 przez cc po godzinach męki wazył 3950g i mierzył 57 cm, dostał 10 pkt
Poród był ciężki deko. ok godzinę odkąd Wam napisałam o czopie dostałam twardnień brzucha ale i tak pojechałam z M za miasto godz od domu jak wracaliśmy bolał mnie brzuch na @ więc po powrocie wzięłam ciepłą kąpiel podczas której sączyły mi się wody. zadzoniłąm do mojej gin i kazała przyjechać na IP zpbaczyć czy to wody faktycznie. Tam stwierdzili że nie ale zostawili mnie na noc na obserwację a rano miałam się wypisać na własne żądanie bo co będę leżeć i czekać na skurcze w szpitalu a po 40 tyg już sami nie wypuszczają. Obudziłam się o północy z bólami na @, wstałam na siusiu a tu sruuuu kupe wód z kwią i od razu na sale porodową i czekać na skurcze które nie przychodziły ok 9 dostałam oxytocynę. I wtedy się zaczęły mega skurcze a rozwarcia jak nie było tak nie było, szyjka była nadal długa. Skurcze bolały niemiłosiernie a postępu zero. Położna już nie miała sił i mówiła lekarzowi od 10 że ja sama nie urodzę bo ten dzidziuś jest większy na pewno niż pokazuje USG a poród nie postępuje ale ten swierdził że czekamy co się będzie działo. O godz 15 miałam dopiero 3,5 cm i decyzja o CC. Karol przyszedł na świat o 15.45
Ot cała historiaAgness27, katsuyoshi, madziarella88, majeczka87, Ola_85 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn super wiadomości
Gratulacje i faktycznie Twój Karol to duży chlop
Mój to miał 3240 a mual byc tez duży ale ja ram sie ciesze bo mogłam Sn urodzić
Mleczko na pewno przyjdzie ,Glowa do góry:)
Najważniejsze ze Maluszek zdrowy i jest na świecie
A jak sie teraz czujesz?katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn Gratuluje synusia !
Ciesze się że masz już też to za sobą no i faktycznie kawał chłopa z tego twojego Karolka
Co do pokarmu to nie bede się wypowiadać gdyz jednym przychodzi innym zaś nie. No ale najważniejsze że maluszek zdrowy i masz już go przy sobie , teraz tylko musisz nabrac sił