Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Love22 wrote:Nie poruszałam tu tego tematu bo cisza panowała. Nie pamiętam czy to na tym wątku czy innym któraś pisała że cierpi na nerwicę lękową? Jeśli to któraś z Was to mam pytanie.
To ja, pytaj 😊💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
No powiem Ci Monika, że ja też byłam w szoku że tak długo nawet najbliżsi się nie zorientowali, ale teraz już ewidentnie widać widać więc nie było co dłużej zwlekać. Najbardziej cieszy mnie reakcja córki. Już wymyśla imię i rozmawia z bratem. A ja wczoraj podczas modlitwy na mszy o pokój prawie się rozpłakałam, co mi się już od bardzo dawna nie zdarzało. Raczej nauczyłam się smuci i zamartwiac bez okazywania tego płaczem. A jednak chyba hormony robią swoje. Tu też cisza, nikt nie pisze o wyprawce i ciążowych dolegliwościach to nie ma czym myśli zająć. Mam nadzieję, że zaraz posypią się kolejne dobre wieści z połówkowych.
-
Love22, też się wzruszyłam wczoraj w kościele na suplikacji, myślę, że to normalne, a na nas dodatkowo działają hormony ciążowe + myślę o biednych kobietach w ciąży i z małymi dziećmi na granicy…
Kupiliśmy wózek, Cybexa Balios S Lux 2w1, z wygodną funkcją późniejszego odbioru - umówiliśmy się gdzieś tak miesiąc przed terminem. Początkowo mieliśmy kupić Cybexa Melio 2w1, ale trochę poczytałam, w dodatku pan w sklepie rekomendował większe koła i stabilniejszą konstrukcję dla lepszej amortyzacji. W środę zaczynamy szkołę rodzenia przy szpitalu, w którym planuję rodzić 😊👧 07.2022 -
To super Daisy, najdroższy zakup w zasadzie z głowy. Miałam w końcu przy czwartej ciąży że się zapisze do szkoły rodzenia, może jeszcze czego bym się nauczyła. Ale samej to tak nie bardzo mi jeździć. Poza tym dawniej w ramach szkoły było zwiedzanie porodowki w szpitalu, a teraz przy covidzie nie ma. A na tym mi najbardziej zależało bo pierwszy raz zamierzam tam.rodzic i pewniej bym się czuła gdybym widziała co i jak. Ale widziałam wpis położnej która prowadzi weekendowa szkołę, zobaczę co mi lekarz powie po polowkowych czy w ogóle mogę myśleć o vbac.
-
Love22 wrote:To super Daisy, najdroższy zakup w zasadzie z głowy. Miałam w końcu przy czwartej ciąży że się zapisze do szkoły rodzenia, może jeszcze czego bym się nauczyła. Ale samej to tak nie bardzo mi jeździć. Poza tym dawniej w ramach szkoły było zwiedzanie porodowki w szpitalu, a teraz przy covidzie nie ma. A na tym mi najbardziej zależało bo pierwszy raz zamierzam tam.rodzic i pewniej bym się czuła gdybym widziała co i jak. Ale widziałam wpis położnej która prowadzi weekendowa szkołę, zobaczę co mi lekarz powie po polowkowych czy w ogóle mogę myśleć o vbac.
Czasami oddziały położnicze mają dni otwarte, choć w pandemii raczej z tego porezygnowały. To moje pierwsze dziecko, więc nie umiem się doczekać lekcji
A co do wózka - sprecyzuję, kupili moi rodzice, więc bardzo miło; my z większych zakupów kupujemy fotelik, myślę, że niebawem przejedziemy się do salonu w związku z inflacją i potencjalną podwyżką cen. Pierwsze łóżeczko dla bobo - kosz Mojżesza - pożyczamy od koleżanki, a kolejne mają kupić teściowie.Love22 lubi tę wiadomość
👧 07.2022 -
Love22 ja pierwszy raz na oczy tę nazwę widzę, ale na youtube jest kilka filmów o tym modelu. Poczytaj tam opinie. Super, że to wózek polskiej produkcji; w razie jak coś się zepsuje to nie powinno być problemu z częściami zamiennymi/ z naprawą
Love22 wrote:Poza tym dawniej w ramach szkoły było zwiedzanie porodowki w szpitalu, a teraz przy covidzie nie ma. A na tym mi najbardziej zależało bo pierwszy raz zamierzam tam.rodzic i pewniej bym się czuła gdybym widziała co i jak.
Wytłumaczcie mi, proszę, po co komu taki spacer po porodówce?Taki obraz sali operacyjnej raczej wprawi w przerażenie niż oswojenie się z tym, co ewentualnie może nas czekać
Ja bym się nie wybrała, nawet jakby Covid się nie wydarzył, bo po co komu obce zarazki? I przeszkadzanie innym ciężarówkom, patrzeć się na nie jak na obiekty muzealne... Mówię to z perspektywy osoby, która w szpitalach bywała bardzo często i każdy oddział nie zależnie od nazwy i od miasta wyglądał w zasadzie tak samo. A przy porodzie to chyba najważniejsze mieć swoje łóżko i wiedzieć gdzie jest łazienka, reszta w ogóle wydaje się nieistotna. -
910608 odnośnie szpitala to nie wchodzi się na salę gdzie trwa poród, czy do sal z pacjentkami. Sama leżałam na oddziale kiedy taka grupa szła korytarzem. Raptem kilka osób. Położna ogólnie pokazywała gdzie jest rejestracja, gdzie sale porodowe i neonatologia. Absolutnie nie kolidowalo to z tym co się działo w poszczególnych częściach i było to krótkie, tak żeby poprostu zorientować się gdzie co jest. Nie zaburzalo prywatności. Niewiedzialam że tak można. Ale gdy byłam pierworodką, byłam przerażona gdzie co jest i się stresowałam sie zanim trafiłam do szpitala. Przy pierwszym porodzie sam przyjazd do szpitala mnie stresował, co prawda na okoliczności kiedy musiałam się udać, nie byłam przygotowana. Ale już za drugim razem gdy trafiłam na patologie od razu wiedziałam gdzie się udać żeby nie stać na sorze godzinami i stresowałam się już tylko samym zdrowiem dziecka, a nie tym ze nie wiem co i jak. Wiadomo ,każdy ma inne podejście. Ja dużo czasu spędziłam na patologii i sam pobyt w szpitalu już mnie nie przerazal bo wiedziałam jak tam tam funkcjonować. Teraz będę rodzić w dwa razy większym szpitalu, gdzie jak to mówią- jest taśmówka. I mniej bym się bała wiedząc w ogóle gdzie tam jest wogóle rejestracja czy porodowka. Kilka lat temu byłam tam na otopedii- przywieziona karetka- i jak wychodziłam z niego to się zgubiłam bo takie zaułki tam są A kiepsko oznakowane. I dużo ludzi to samo mówiło. Że pierwszy raz jak byli to bladzili. Więc u mnie to tylko dla tego. W tym poprzednim szpitalu porodowka jest zamknięta niestety i mój lekarz przeniósł się do tego większego właśnie. Z córka weszłam do szpitala z 8 cm rozwarcia i jak bym musiała szukać dopiero co i jak to chyba bym w korytarzu urodziła. Jeśli się okaże że jednak ze względu na Blizne będzie planowana cesarka to już inaczej, bo przyjeżdża się na konkretną godzinę. Także absolutnie nie chodzi o oglądanie ciężarnych czy porodów, bo mnie nikt nie oglądał. Nawet nie wiedziałem wcześniej że takie grupy były, A wtedy akurat wyszłam na korytarz główny i potem pytałam położnej o co chodzi.
Wózki właśnie jakoś szukam Polskich, miałam już dawniej jeden i właśnie serwis super, a i sam wózek wytrzymał bardzo wiele. Ale akurat tej firmy nikt że znajomych nie ma, byłam ciekawa czy któraś tu może widziała go na żywo i ma swoje zdanie. Bo niestety tani nie jest. Może uda mi się wybrać do sklepu żeby na żywo wypróbować. -
Love ja Cie rozumiem. Mi jak zepsuło się ktg robili ktg na sali porodowej. Tak jak piszesz nie było tam żadnych rodzących, a nawet gdyby to miałyby pewnie zamknięte drzwi. Ja jestem typem, który musi wszystko wiedzieć, wybrazić sobie co i jak i te przypadkowe wizyty mi pomogły. Tyle że ja już wcześniej ogarniałam, gdzie co jest tylko na samej porodówce nie byłam. No i nie ma tam raczej nic co może wystraszyć. Przynajmniej ta moja porodówka wyglądała całkiem przyjaźnie
można zobaczyć jakie udogodnienia mają itp. Wiadomo o tym można pogadać z położna, ale na żywo chyba lepiej 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2022, 10:03
Love22 lubi tę wiadomość
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
910608 wrote:Love22 ja pierwszy raz na oczy tę nazwę widzę, ale na youtube jest kilka filmów o tym modelu. Poczytaj tam opinie. Super, że to wózek polskiej produkcji; w razie jak coś się zepsuje to nie powinno być problemu z częściami zamiennymi/ z naprawą
Wytłumaczcie mi, proszę, po co komu taki spacer po porodówce?Taki obraz sali operacyjnej raczej wprawi w przerażenie niż oswojenie się z tym, co ewentualnie może nas czekać
Ja bym się nie wybrała, nawet jakby Covid się nie wydarzył, bo po co komu obce zarazki? I przeszkadzanie innym ciężarówkom, patrzeć się na nie jak na obiekty muzealne... Mówię to z perspektywy osoby, która w szpitalach bywała bardzo często i każdy oddział nie zależnie od nazwy i od miasta wyglądał w zasadzie tak samo. A przy porodzie to chyba najważniejsze mieć swoje łóżko i wiedzieć gdzie jest łazienka, reszta w ogóle wydaje się nieistotna.910608 wrote:Love22 ja pierwszy raz na oczy tę nazwę widzę, ale na youtube jest kilka filmów o tym modelu. Poczytaj tam opinie. Super, że to wózek polskiej produkcji; w razie jak coś się zepsuje to nie powinno być problemu z częściami zamiennymi/ z naprawą
Wytłumaczcie mi, proszę, po co komu taki spacer po porodówce?Taki obraz sali operacyjnej raczej wprawi w przerażenie niż oswojenie się z tym, co ewentualnie może nas czekać
Ja bym się nie wybrała, nawet jakby Covid się nie wydarzył, bo po co komu obce zarazki? I przeszkadzanie innym ciężarówkom, patrzeć się na nie jak na obiekty muzealne... Mówię to z perspektywy osoby, która w szpitalach bywała bardzo często i każdy oddział nie zależnie od nazwy i od miasta wyglądał w zasadzie tak samo. A przy porodzie to chyba najważniejsze mieć swoje łóżko i wiedzieć gdzie jest łazienka, reszta w ogóle wydaje się nieistotna.
Wiesz, dla niektórych ważne jest wyposażenie - niektóre miejsca oferują np. wanny, porody w wodzie etc. Niektórym pewnie bardzo zależy na warunkach, a wiem, że mamy podkreślają, że przydaje się lodówka na korytarzu, łazienka przy pokoju (niestety chyba nie wszędzie to standard) etcNie ukrywam, że poczułam się pewniej, jak zobaczyłam na YT filmik z mojej przyszłej porodówki - wejście na oddział jest akurat oddzielne, nie trzeba krążyć, ale już wiem, co i jak
👧 07.2022 -
Hey dziewczyny, mogę dołączyć? Jesteśmy teraz w 19 tygodniu. Ciąża zagrożona ale robimy wszystko żeby wszystko było jak najlepiej. Dużo leniuchuje ( jak to tak można nazwać przy 19 miesięcznym skarbie w domu) od 2 tygodni mam pessar założony. Dziś kolejna wizyta. Mam nadzieję, że nic już się nie skraca i nie rozwiera.
-
Tysiolina wrote:Hey dziewczyny, mogę dołączyć? Jesteśmy teraz w 19 tygodniu. Ciąża zagrożona ale robimy wszystko żeby wszystko było jak najlepiej. Dużo leniuchuje ( jak to tak można nazwać przy 19 miesięcznym skarbie w domu) od 2 tygodni mam pessar założony. Dziś kolejna wizyta. Mam nadzieję, że nic już się nie skraca i nie rozwiera.
Ale jak już masz passer to powinno się nic nie rozwierać... -
Dziewczyny mam dylemat... Doradzcie coś proszę.
Zrobiła mi się na dziąsłem taka kulka z ropa. Byłam miesiąc temu u dentysty, który stwierdził że pewnie jest jakiś stan zapalny w środku zęba ale on bez zdjęcia nic nie jest w stanie powiedzieć i zrobić leczenia kanałowego bo pewnie tak się skończy. Z zewnątrz wszystkie zęby są ok. Natomiast on zdjęcia RTG w ciąży się nie podejmie i odradza, mówi żeby czekać do rozwiązania. Jest to zaufany i dobry dentysta.
Natomiast dziś odebrałam wyniki badań krwi i widzę że niektóre parametry mam podwyższone. Przeszukałem internet i sugeruja one jakas infekcje w organizmie np właśnie ząb.
No i teraz co robić dalej? Zdjęcie RTG naraża dziecko, trzymanie infekcji w organizmie również
-
GoskaSamoska1 wrote:Dziewczyny mam dylemat... Doradzcie coś proszę.
Zrobiła mi się na dziąsłem taka kulka z ropa. Byłam miesiąc temu u dentysty, który stwierdził że pewnie jest jakiś stan zapalny w środku zęba ale on bez zdjęcia nic nie jest w stanie powiedzieć i zrobić leczenia kanałowego bo pewnie tak się skończy. Z zewnątrz wszystkie zęby są ok. Natomiast on zdjęcia RTG w ciąży się nie podejmie i odradza, mówi żeby czekać do rozwiązania. Jest to zaufany i dobry dentysta.
Natomiast dziś odebrałam wyniki badań krwi i widzę że niektóre parametry mam podwyższone. Przeszukałem internet i sugeruja one jakas infekcje w organizmie np właśnie ząb.
No i teraz co robić dalej? Zdjęcie RTG naraża dziecko, trzymanie infekcji w organizmie również
Trudno mi doradzić, ale takie leukocyty mogą być podwyższone w morfologii w czasie ciąży: https://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/morfologia-krwi-kobiet-w-ciazy-moze-odbiegac-od-normy-aa-phCK-AE4B-4h6q.html. Niemniej stan zapalny w zębie to nie przelewki, poszłabym do innego dentysty, równie dobrego...Moniika lubi tę wiadomość
👧 07.2022 -
Daisy___ wrote:Trudno mi doradzić, ale takie leukocyty mogą być podwyższone w morfologii w czasie ciąży: https://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/morfologia-krwi-kobiet-w-ciazy-moze-odbiegac-od-normy-aa-phCK-AE4B-4h6q.html. Niemniej stan zapalny w zębie to nie przelewki, poszłabym do innego dentysty, równie dobrego...