Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
910608 wrote:Love22, super wieści. Ale coś nie brzmisz na przekonaną, że wszystko ok. Czy to mylne wrażenie? Jak się czujesz?
MamaKaji, zazdroszczę takiej możliwości urządzenia pokoiku dziecku. Nawet jak początkowo więcej dziecko będzie u Was niż u siebie, jednak ma swój kąt, a to ważne. Pochwal się później metamorfozą
O, mam zupełnie to samo... Człowiek chce jak najlepiej się przygotować, a tak naprawdę włazi się w studnię bez dna. Ja próbuję się ograniczać do kont, którym dziwnym sposobem, podskórnie ufam, bo wiadomo - jeden powie tak, a drugi zupełnie inaczej. I co wtedy? Ale damy radę na pewno!
Asia2309, przybijam piąteczkę co do obawI jednocześnie się pochwalę, że REGULARNE 2 dni masażu za mną 😅 Robię z tym instruktażem, który wstawiła Moniika. Wcześniej nie rozmasowywałam ud, okolic krocza i rzeczywiście odczucia były inne.
A ja dziś chyba z Ciebie, Iwona, wzięłam przykład, tylko mi marnie wyszło
Mąż pierwszy raz od lat poszedł do pracy stacjonarnie i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. To poszłam do lumpeksu i kupiłam 3 sukienki za łączną sumę 100 zł. Więc dopadły mnie głupie wyrzuty sumienia, że dziecku nie mam wszystkiego, a sobie funduję ciuchy, co za wyrodna matka! 😅 Do tego stopnia były to wyrzuty, że poszłam do kolejnych 3 lumpeksów w poszukiwaniu prześcieradeł czy kocyków dla bejbika albo czegoś dla męża chociaż. I nic nie znalazłam! Wróciłam do domu i teraz nawet nie dam rady nóg podnieść, żeby zrobić trening Dembińskiej na odciążenie dna miednicy. Czuję jakbym miała się rozpaść na pół. Karma szybko mnie dopadła 😅
Ja tu znalazłam ładne kołderki i przescieradla dla niemowlaków
https://fazymazy.com/kategoria/kolderki-niemowlece
Komplet białej pościeli 60zl
prześcieradło z gumką 20zl
Bardzo podobają mi się beciki muślinowe takie usztywniane tylko są troche droższe, 70zl, a zwykle są po 30zlWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2022, 12:57
-
910608 wrote:Gratulacje!
Ja wczoraj przerwałam dobrą passę, eh!
I wiesz co, masaż robię sobie sama. Wcześniej próbowałam na leżąco i było mi zupełnie niewygodnie, może dlatego podchodziłam do masażu jak do jeża. Ale jak robię teraz zgodnie z tym instruktażem, który wstawiła Moniika, na siedząco, to jest całkiem ok. I mam wrażenie, że w rozluźnianiu pomaga właśnie masowanie ud i okolic krocza jak na filmiku :> Aaaaale z mężem/partnerem pewnie jest jeszcze fajniej
Mój Mąż zaniemógł, grypa go rozebrała także niech nawet nie podchodzi 😅 Dobra, dziś usiądę tak jak na filmiku, bo do tej pory moje pozycje były komiczne 😅😅21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
MDW Ogromne gratulacje !!! Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka 😍❤️💓💗
No to już jednego dzieciaczka mamy w grupie 😇😇😇
Która następna 🤰🏻🥹? Będziemy się sypać powoli po koleiNadchodzi nasz czas na rozpakowanie
Mój mały szaleje jak i w dzien tak i w nocy ! Zebra bolą i daje czadu !
Tak sobie myśle ostatnio ze mógłby już wyjść bo trochę mam dosyć . Jak usiądę źle jak leżę tez źle , szukam cały czas pozycji wygodnej i także dupa z tego bo takiej nie znajduje …. Brzuszek mam mały 😅 każdy myśli ze ja w 5 miesiącu ciąży 😅😅😅 ale mówię ze to końcówka to wszyscy w szoku 😅😅😅
Która była już na sesji ciążowej ? Chwalić się 😍😍😍🤰🏻😇 -
A ja się melduje po kolejnej wizycie 36+1 okazało się że mały jest już idealnie ułożony do porodu bardzo głęboko wstawiony ale szyjka zamknięta więc mogę urodzić jutro albo nawet przenosić 🙊 dodatkowo okazało się że mały wcale nie jest taki mały i wpadł w 95 centyl (prawie 3300) już i jak tak dalej pójdzie będziemy wywoływać a tak chciałam tego uniknąć... No ale cóż ważne że zdrowiutenki i dobrze ułożony
Iwona:), BasiaIR, Love22 lubią tę wiadomość
-
Duża to super wiadomość ze mały już do dołu
ja się na wizytach pytałam cały czas czy się odwrócił mały do dołu śle na szczęście w 32 jest już odwrócony i niech sobie tak zostanie
Ostatnie dwa dni pobolewa mnie pochwa nie wiem czy szyjka się otwiera czy co ale uczucie jest dziwnie . Przeważnie czuje to intensywnie jak idę do toalety na sikuma któraś tak ?
-
Iwona, pieknie wyglądasz 🤩
A co to kłucia. Od wczoraj mialam syraszne twarnienie brzucha, ból jak na okres i mocne parcie na krocze. Przejście paru kroków do toaley to był wyczyn. Szlam jak kaczka. Ale myślę sobie nie panikuj, moze maly wstawia sie w kanał, moze rozwarcie sie robi. Maly po sterydach, 36 t, nawet jak porod sie zacznie to juz bezpiecznie. Dzis bol nadal , skurczy porodowych brak, brzuch boli, nacisk na krocze jakbym tak worek cegieł miala i bielizna mokra po kilka kropel. To toalety co 10 min i ciągle po kilka kropel siku. No bylam pewna ze rozwarcie sie robi albo maly w kanał wstawia. Tylko rano praktycznie malo sie ruszal, a jak juz to ruchy slabe, jak nie u niego. Nie umiem opisac, ale takie dziwne. Kolo 14 nie wytrzymalam, jakis strach mnie obleciał i wpadlam w panike, ze moze mamemu coś sie dzieje. Zadzwoniłam do lekarza co on na to. Kazał przyjechać, ze trzeba to sprawdzić. Zbadal szyjke, wody, przepływy. Wszystko ok. Bol jest naprawdę mocny. Sprawdził wiec spojenie, ale jest ok. Maly jest nisko, ale nie wstawił sie w kanal ,rozwarcia brak. Mowie, ze sobie tego bolu i ucisku nie wymyśliłam. A on ,ze na pewno nie. Wierzy mi i bol najprawdopodoniej jest z ucisku macicy, bo maly nisko, napiera glowka, a ja mam taką budowe ze nie rozklada sie na boki tylko ciagnie w dół. I jedynie co moze mi zlecić to odciazanie miednicy przynajmniej przez kilka godzin. Najlepiej na noc podlozyc cos pod nogi łóżka tak zeby nogi i pupa byly wyżej. Tak w szpitalu lezalam. Wiec ja męczę sie dalej, ale przynajmniej wiwm ze z malym w porzadku. -
Iwona, jaka Ty piękna! Wyglądasz jak nastolatka!
Super sesja, będziesz miała wspaniałą pamiątkę.
Duzaa wrote:szyjka zamknięta więc mogę urodzić jutro albo nawet przenosić 🙊Trzymam jednak kciuki, żeby wszystko się rozpoczęło w terminie. Mi na samą myśl o przenoszeniu to włos staje dęba. Myślę, że już sam dzień terminu to będzie jak siedzenie na bombie...
Love22, coś mi się zdaje, że Twoje maleństwo to jednak szykuje się powoli do drogi... na ból to sama nie wiem, co Ci poradzić, bo borykam się z tym samym. A leżenie też jest niewygodne. Pewnie maluch na nerwy jakieś uciska, więc nie wiem. Może wizyta u osteopaty, żeby zrelaksował Ci to, co masz ponapinane?
U mnie napinanie się brzucha, twardnienie i komiczny chód to codzienność już. Kłucie, o którym Iwona wspominasz, też się pojawia. Ale to chyba naturalne i w sumie nawet potrzebne już na tym etapie.
Do masażu dołączyłam już picie herbaty z liści malin!Jeszcze nie wiem co z olejem z wiesiołka i z daktylami. Nie wiem, czy dam radę jeść je same
paula876 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Przepraszam , że wcinam się w temat już na końcówce ale panikara że mnie straszna i może któraś z Was miała podobnie i mnie trochę uspoki. Do tej pory z ciąży było wszystko ok, ale zaczęły się schody, szyjka zaczęła mi skracać a to dopiero 32 tydzień, od początku szyjka miała około 3 cm ale teraz skróciła się do 2,20 cm i jest małe rozwarcie wewnętrzne około 1 cm, moja ginka za bardzo się tym nie przejęła, powiedziała że to się zdarza u wieloródek (to moja druga ciąża) i że mam się teraz oszczędzać, szczerze mówiąc tak się boje porodu przedwczesnego że nawet z łóżka się boje wstać a w domu mam 4 letnią córkę istna torpedę i ciężko z tym leżeniem. Czy któraś z Was miała na takim etapie ciąży taka przypadłość i zalecenie oszczędzania? Można wstawać i w ogóle cokolwiek robić ?
-
910608 tak mnie też na początku to rozbawiło ale potem uświadomiłam sobie kilka faktów: nadal mieszkam u teściów a termin przeprowadzki się przeciąga więc wolałabym przenosić i wrócić że szpitala na swoje bo tu średnio są warunki na przyjęcie maluszka a z drugiej strony jak przenoszę a synek utrzyma się w 95 centyl to mnie potna bo blizna po cc może nie wytrzymać tak dużego bobasa przy porodzie sn także... Powoli się załamuje swoją sytuacja
Sunshine89 z tego co kojarzę to szyjka 2,2 cm to nie tak źle a 1cm po porodzie rozwarcia wewnetrznego to ponoć powszechne więc nie przejmowałabym się na zapasoczywiście oszczędzać się trzeba ale skoro nie masz zaleconego leżenia to śmiało wyskakuj z łóżka zawsze to mniej myślenia i zamartwiania się
-
Duzaa wrote:A ja się melduje po kolejnej wizycie 36+1 okazało się że mały jest już idealnie ułożony do porodu bardzo głęboko wstawiony ale szyjka zamknięta więc mogę urodzić jutro albo nawet przenosić 🙊 dodatkowo okazało się że mały wcale nie jest taki mały i wpadł w 95 centyl (prawie 3300) już i jak tak dalej pójdzie będziemy wywoływać a tak chciałam tego uniknąć... No ale cóż ważne że zdrowiutenki i dobrze ułożony
My byliśmy na USG 6.06 to był koniec 35 tygodnia i waga pokazywała 3380 g również 95 centyl, ale jak to z usg bywa jest to tylko poglądowa waga, którą może się okazać niższa albo wyższa..
-
(sunshine89 wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam , że wcinam się w temat już na końcówce ale panikara że mnie straszna i może któraś z Was miała podobnie i mnie trochę uspoki. Do tej pory z ciąży było wszystko ok, ale zaczęły się schody, szyjka zaczęła mi skracać a to dopiero 32 tydzień, od początku szyjka miała około 3 cm ale teraz skróciła się do 2,20 cm i jest małe rozwarcie wewnętrzne około 1 cm, moja ginka za bardzo się tym nie przejęła, powiedziała że to się zdarza u wieloródek (to moja druga ciąża) i że mam się teraz oszczędzać, szczerze mówiąc tak się boje porodu przedwczesnego że nawet z łóżka się boje wstać a w domu mam 4 letnią córkę istna torpedę i ciężko z tym leżeniem. Czy któraś z Was miała na takim etapie ciąży taka przypadłość i zalecenie oszczędzania? Można wstawać i w ogóle cokolwiek robić ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 09:09
-
Ani_7 wrote:My byliśmy na USG 6.06 to był koniec 35 tygodnia i waga pokazywała 3380 g również 95 centyl, ale jak to z usg bywa jest to tylko poglądowa waga, którą może się okazać niższa albo wyższa..
mój w 35 miał 2300. Akurat w poprzednich ciazach pomiary mi sie sprawdzaly co do wagi, roznica była +- 50 gram. Ale tylko te pomiary ktore robił moj prowadzacy. Jak ostatnio w szpitalu jeden lekarz zmierzyl to było 2400 a za 2 tyg inny wymierzył na ok 2 kg. Wiec to duzo idzie sprzetem, ale i lekarzem. Tak samo jak z mierzeniem szyjki, akurat u mnie niewiele jej jest i tu sa wszyscy zgodni, ale w szpitalu slysalam jak dziewczyny przyszly ze lekarz je wyslal ze 2 cm a szpitalu wychodziło więcej.
Ani_7 lubi tę wiadomość
-
Love22 wrote:Ja w 32t wyladowałam w szpitalu z szyjką poniżej 1 cm i skurczami. Obecnie kończę 36 tydz. W szpitalu lezalam plackiem faktycznie 2 tyg. Po wyjściu jeszcze tak z tydzień. Mam dwoje dzieci więc wiem co czujesz. Generalnie dużo leżę, wstaje tylko jesli to naprawde konieczne. Choć u mnie teraz to juz nie z obawy przed porodem ale z bólu. Kazdy ruch spraeia ogromny bol bo maly jakos tak mnie podobno uciska. Ledwo chodze , a w brzuchu uczucie jakby go mialo rozerwać. Wprowadz maksymalny tryyb oszczędzania sie na przynajmniej 2 tyg. Da się choc to trudne. Absolutnie nie dzwigaj corki ani noc ciezkiego, i unikaj czestego chodzenia po schodach. A powinnas spokojnie dotrwac. Szyjka 2,2 na tym etapie ciazy to jeszcze nic poważnego, ale chodzi o to zeby dalej sie nie skraca jeszcze. Trzymam kciuki.
U mnie na szczęście nie ma czynności skurczowej póki co. Mówiła,że szpital nie jest konieczny bo ta szyjka nie zmieniła drastycznie swoich rozmiarów, od początku nie była długa i taka już moja natura, w pierwszej ciąży też nie była długa ale trzymała do końca, choć też urodziłam w 38 tygodniu ciąży po odejściu wód płodowych w godzinę, bez boli rozwierajacych, jak poszłam było 2 cm rozwarcia a za 30 minut już 10, więc drugi poród pewnie będę miała jeszcze szybszy... Taka już moja uroda chyba, byle tylko dotrwać do bezpiecznej granicy. Oszczędzam się ile się da, w domu nie robię nic, chatę chyba trzeba będzie odgruzować po porodzie, bo faceci to wiadomo jak sprzątają 😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 09:41
-
No ja mam z wierzchu jako tako, ale chetnie bym komuś zleciła generalne porządki. Nie lubię kurzu za meblami i brudbych okien a niestety po miesiacu odpuszczania to Rozenkowa z białą rekawiczką nie musiała by się trudzic żeby ją ubrudzic 🙈 postanowiłam ze jakoś sypialnie gdzie bedzie maluszek musze doprowadzic do perfekcji, a resztę potem jakoś stopniowo ogarnę jak znajdę chętnego do przesuwania mebli.
-
Love22 wrote:To rzeczywiście spory maluch
mój w 35 miał 2300. Akurat w poprzednich ciazach pomiary mi sie sprawdzaly co do wagi, roznica była +- 50 gram. Ale tylko te pomiary ktore robił moj prowadzacy. Jak ostatnio w szpitalu jeden lekarz zmierzyl to było 2400 a za 2 tyg inny wymierzył na ok 2 kg. Wiec to duzo idzie sprzetem, ale i lekarzem. Tak samo jak z mierzeniem szyjki, akurat u mnie niewiele jej jest i tu sa wszyscy zgodni, ale w szpitalu slysalam jak dziewczyny przyszly ze lekarz je wyslal ze 2 cm a szpitalu wychodziło więcej.
No u mnie już 4 ciąża i zawsze się plus minus zgadzało a prowadząca zawsze ta sama także mam podstawy żeby wierzyćno cóż zobaczymy jak będzie
Jak narazie Wam zazdroszczę że macie co sprzątać bo u mnie jeszcze wszystko w kartonach(
-
No dziewczyny, czop dziś rano już wypadł to ciekawe za ile dni mnie weźmie. Z jednej strony mam juz dość tej nieporadnosci mojej z brzuchem, a zdrugiem chciałabym urodzic w lipcu. No ale to jeszcze 16 dni. Zobaczymy.
910608, Duzaa, Ani_7 lubią tę wiadomość
-
Love22 wrote:No dziewczyny, czop dziś rano już wypadł to ciekawe za ile dni mnie weźmie. Z jednej strony mam juz dość tej nieporadnosci mojej z brzuchem, a zdrugiem chciałabym urodzic w lipcu. No ale to jeszcze 16 dni. Zobaczymy.
Love22 trzymam kciuki za każdy dzień. Informuj na bieżąco :-*