Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Love22 wrote:No dziewczyny, czop dziś rano już wypadł to ciekawe za ile dni mnie weźmie. Z jednej strony mam juz dość tej nieporadnosci mojej z brzuchem, a zdrugiem chciałabym urodzic w lipcu. No ale to jeszcze 16 dni. Zobaczymy.
a właśnie zajrzałam z ciekawości, czy pełnia jednak oddziałuje czy nie. A tu proszę...
Trzymam kciuki za Ciebie! Jutro już będzie donoszona! -
Love22 wrote:No dziewczyny, czop dziś rano już wypadł to ciekawe za ile dni mnie weźmie. Z jednej strony mam juz dość tej nieporadnosci mojej z brzuchem, a zdrugiem chciałabym urodzic w lipcu. No ale to jeszcze 16 dni. Zobaczymy.
No to koniecznie informuj o sytuacji i trzymam kciuki za Was! -
Hej Mamusie!
Widzę ze sie dzieje 🤩 powoli zaczniemy się wykluwać jedna po drugiej … tik tak , tik tak; oczywiście życzę każdej z nas porodu w terminie 😘
U nas tempo ogromne … ledwo pojechaliśmy na 3dni nad morze, powrót, odświeżenie ścian w pokoiku, zamówienie i odebranie reszty wyprawki (apteka, ciuszki, akcesoria, regał, wózek, fotelik, dostawka)To teraz czekamy na gości 🙈 zaczynamy od środy kończymy na sobocie a w niedziele chyba nogi wyciągnę 🤣 przez dom przewinie się 7 gości. To takie ostatnie podrygi i zamykam dom na klucz 🙊 chyba ze mała kawa 🤩 aaaaa i po drodze była sesja zdjęciowa (wyjdzie w miarę ale nie tak pięknie jak Iwona 😍)
Robiłam dzisiaj wyniki krwi, ogólnie bez zmian, po wlaniu w siebie wstrętnych fiołek z żelazem teraz mam więcej erytrocytów niż norma przewiduje; wiec anemii nie będzie 😍
-
Jejku, Love22... to już niebawem! Jak się czujesz emocjonalnie z tym faktem, że dzieciątko coraz bardziej chce być po tej stronie brzucha?
MamaKaji, wow, podziwiam! Skąd czerpać tyle energii? Ja z chęcią bym się dobrała do takiego źródła, żeby chociaż dopiąć walizkęNie zostało mi dużo, bo tylko własne kosmetyki dorzucić i wybrać ostatecznie outfity dziecka, no ale wiadomo...
-
Po wczorajszych i dzisiejszych przygotowaniach do wizyt gości … wylądowałam w szpitalu … 🙈 przeforsowałam się, i zaczęłam delikatnie brudzić 😳 w tej chwili leżę na oddziale, usg i ktg dobre. Brudzenie ustało ale Boże Ciało na oddzielnym łóżku 😵💫 Trzymajcie kciuki!
-
Love22: to teraz już tylko czekamy
trzymam kciuki za Was, i czekamy na każde info
MamaKaji: to musiałaś nieźle porządki zrobić skoro wylądowała w szpitaludobrze że już jesteś pod opieką i wszystko się unormowało. Odpoczywaj teraz dużo. Kiedy Cię wypiszą ?
-
MamaKaji ,tak sobie czytałam jak ty szalejesz z tymi porządkami, a tonjiz taki wtap że trzeba uważać. Skrociła Ci sie szyjka? Pewnie 3 dni dnibpolezysz na obserwacji.
Ja mam tyle w glowie do zrobienia, ale wlasnie boje się. Mimo ze teoretycznie moge juz bezpiecznie rodzić to boję sie i wolalabym to odciagnać jeszcze w czasie. Zresztq ja nawet przy wkladaniu ubrań dziecięcych do szafy dostaje skurczy 🙈 -
Nie mam skurczów, nic mnie nie boli, szyjka długa, łożysko u góry, tętno dziecka prawidłowe. Pani doktor mówi ze naczynko mi pękło i ucisk dziecka oraz grawitacja zrobiły swoje. Krwawień nie mam, ale na obserwacji już zostać muszę i dobrze bo pod kontrolą. Dobrze się czułam, na wizytach wszystko dobrze to byłam aktywna, tylko teraz przez te dwa dni była gonitwa z czasem i dlatego
teraz odpoczywam i tyle
-
No to dobrze, że fałszywy alarm. Ale odpoczynek dobrze Ci zrobi. Po porodzie się nagonisz i na sprzątasz.
Pamietam jak przy pierwszym dziecku przejmowalam sie zeby wszystko było przygotowane, firanki okna, generalnie pieknie w pokoju jak na zdjeciu w katalogu. Z kazdym tygodniem po pojaeieniu sie dziecka pokoj mniej juz przypominal ten katalogowy. Przy drugim też jeszcze próbowałam ten katalogowy wyglad utzrymac, ale po miesiącu sie poddałam. Teraz nawet sie nie łudzę. Ogarniam byle czysto było ale z 3 w 2 pokojach to nie wiem czy tydzień ten porządek utrzymam 🙈
U mnie o dziwo jakoś ten ucisk na krocze sie zmniejszył i dzis od rana mam przyplyw energii. Dzieci z mężem wyszykowalam na procesje. Kawe z koleżanką juz wypiłam. Obiad się robi. A moje krocze dziwnie lekkie. Mam nadzieję ze sie nie obrócił w złą stronę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2022, 14:08
MamaKaji lubi tę wiadomość
-
Love22 wrote:No to dobrze, że fałszywy alarm. Ale odpoczynek dobrze Ci zrobi. Po porodzie się nagonisz i na sprzątasz.
Pamietam jak przy pierwszym dziecku przejmowalam sie zeby wszystko było przygotowane, firanki okna, generalnie pieknie w pokoju jak na zdjeciu w katalogu. Z kazdym tygodniem po pojaeieniu sie dziecka pokoj mniej juz przypominal ten katalogowy. Przy drugim też jeszcze próbowałam ten katalogowy wyglad utzrymac, ale po miesiącu sie poddałam. Teraz nawet sie nie łudzę. Ogarniam byle czysto było ale z 3 w 2 pokojach to nie wiem czy tydzień ten porządek utrzymam 🙈
U mnie o dziwo jakoś ten ucisk na krocze sie zmniejszył i dzis od rana mam przyplyw energii. Dzieci z mężem wyszykowalam na procesje. Kawe z koleżanką juz wypiłam. Obiad się robi. A moje krocze dziwnie lekkie. Mam nadzieję ze sie nie obrócił w złą stronę.
Pamiętam, że w dniu porodu miałam nagły przypływ energii, rano wszystko ogarniam a w nocy urodziłam 😊😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2022, 14:45
-
No właśnie ja też miałam przypływ energii i na procesje nawet sama poszłam i jeszcze zdjęcia do kroniki robiłam z moim 4 latkiem biegającym u boku... Ten upał i trasa teraz mi bokiem wychodzą bo leżę i umieram :p całe szczęście oprócz zmęczenia i lekkiego spięcia brzucha już nic się nie dzieje
-
Absolutnie nie miałam zamiaru Cię straszyć
spokojnie u mnie to na pewno był tylko zbieg okoliczności
ale biorąc pod uwagę, że masz ciążę donoszoną to nawet gdyby się tak stało to już nie problem
. Ja się modlę każdego dnia by moja szyjka wytrzymała do tego 37 tygodnia.
Love22 lubi tę wiadomość
-
Skracanie się szyjki to fizjologia od 30 tc, więc nie rozumiem dlaczego lekarze przedstawiają ten fakt jako jakąś anomalią czy stan chorobowy. Tylko zabieta to radość z oczekiwania na malucha!
Chyba dalej nikt więcej się nie rozpakował? Jakieś grzeczne te nasze dzieciaki, nie pchają się przed szereg ☺
Jak czujecie się w te upały? Jak je znosicie? -
910608 wrote:Skracanie się szyjki to fizjologia od 30 tc, więc nie rozumiem dlaczego lekarze przedstawiają ten fakt jako jakąś anomalią czy stan chorobowy. Tylko zabieta to radość z oczekiwania na malucha!
Chyba dalej nikt więcej się nie rozpakował? Jakieś grzeczne te nasze dzieciaki, nie pchają się przed szereg ☺
Jak czujecie się w te upały? Jak je znosicie?
No właśnie czytałam wiele artykułów na ten temat i też uważam, że zostałam niepotrzebnie nastraszona, bo każdy jakiś nawet lekki wysiłek wywołuje u mnie wyrzuty sumienia, że może za chwilę urodzę.
-
Moja Pani dr na tym etapie już nawet nie mierzy szyjki, sprawdza tylko czy pozamykana itp a to właśnie po to by nie wprowadzać dodatkowego stresu
A mnie ten mój brzuszkowy dzieć wykończy (tak nadal nie mamy imienia) :p dziś w nocy chyba z godzinę skórcze średnio co 5 min. Ale to takie trochę mocniejsze niż przepowiadające, bolesne lekko ale jeszcze nie tak jak porodowe. I nagle jak ręka odjął przeszły... Chyba się rozmyślił :p