Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, czy mogę jeszcze do Was dołączyć? 19.10 om, 1.11 inseminacja, 2.11 owulacja 🙂 to moja druga ciąża, pierwsza pozamaciczna usunięta 09.2020 - zabieg ratujący życie. Żadnych niezwykłych objawów, nie miałam.
Teraz wariuje, 15.11 beta 131,30 (27dc), 17.11 beta 325,30 (29 dc). Teoretycznie przyrost prawidłowy. 17.11 byłam na USG, lekarz oczywiście niczego nie zobaczył, tzn. pęcherzyka nie było. Dwie plamki w macicy, ale powiedział że to może być wszystko... Następna wizyta 25.11. Póki co wariuje że znowu cp 😔 nie mam plamień, brzuch już mnie w ogóle nie boli. Termin wypada mi na 26.07 😀 Piersi jedynie bolą i rano nudności mam od dwóch dni. Macie jakieś doświadczenia z cp? Miałyście objawy, poza złym przyrostem bety?
Ps. Jak zrobić suwaczek?Monia288 lubi tę wiadomość
-
MartiWa8519 wrote:Cześć dziewczyny, czy mogę jeszcze do Was dołączyć? 19.10 om, 1.11 inseminacja, 2.11 owulacja 🙂 to moja druga ciąża, pierwsza pozamaciczna usunięta 09.2020 - zabieg ratujący życie. Żadnych niezwykłych objawów, nie miałam.
Teraz wariuje, 15.11 beta 131,30 (27dc), 17.11 beta 325,30 (29 dc). Teoretycznie przyrost prawidłowy. 17.11 byłam na USG, lekarz oczywiście niczego nie zobaczył, tzn. pęcherzyka nie było. Dwie plamki w macicy, ale powiedział że to może być wszystko... Następna wizyta 25.11. Póki co wariuje że znowu cp 😔 nie mam plamień, brzuch już mnie w ogóle nie boli. Termin wypada mi na 26.07 😀 Piersi jedynie bolą i rano nudności mam od dwóch dni. Macie jakieś doświadczenia z cp? Miałyście objawy, poza złym przyrostem bety?
Ps. Jak zrobić suwaczek?
Hej, fajnie, że do nas dołączyłaśzamij się czymś, serio zajęte ręce to u zajęta Głowa i wtedy nie doszukujemy się we wszystkim czegoś złego. Poczekaj do 25.11, to mniej niż tydzień!
nie mam doświadczenia z co na szczęście, ale wydaje mi się, że przyrost bety i brak obrazu na USG to główne objawy. Może lekarz ma słaby sprzęt i dlatego nic nie widział? Bądź dobrej myśli 🍀
-
MartiWa witamy 😁 trzymam mocno kciuki za wozytę ✊✊ to już lada dzień.
Suwaczek tworzysz na zewnętrznych stronach, kopiujesz gotowy link i wklejasz go w ustawieniach w opisie 😉910608 lubi tę wiadomość
-
910608 wrote:Opowiesz jak wrażenia po porodzie w MSWiA? Mój lekarz prowadzący jest kierownikiem kliniki ginekologii właśnie tam
rozważasz poród tam ?
-
Milix jestem z Tobą całym serduszkiem.
Co do kosmetyków na rostepy to też uważam że i tak najbardziej decydują geny. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety mają bardzo duże rozstępy po ciąży. Bardzo się tego bałam i przez całą ciążę sumiennie używałam olejków, oliwek, balsamów, niektóre były naprawdę bardzo drogie. Faktycznie miałam po nich cudownie gładka i nawilżona skórę, ale roztepom nie zaradzili nic. Mam dość spore ale wiecie w sumie to mi to wcale nie przeszkadza. W zamian za to mam wspaniałego synka.
Ja już mam wybrany szpital w którym będę rodzic. I jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi byłam zachwycona opieka tam podczas operacji po poronieniu. To malutki szpital niedaleko mnie. Pielęgniarki były wspaniale, pomimo że nie było wolnych miejsc jakoś poprzemieszczaly wszystkich tak żebym była w.pokoju sama a nie ze świeżo upieczoną mama. Były naprawdę czule ciepłe i takie ludzkie. A z lekarka która mnie operowała umówiłam się że niedługo wrócę na porodówkę ale urodzić.poprzednio rodzilam w dużej profesjonalnej klinice. Był tam świetny sprzęt w razie komplikacji i oddział operacyjny dla noworodków gdyby cokolwiek sie działo dlatego się na niego zdecydowałam. Nie powiem żeby opieka była tam zła ale raczej nikt się do nikogo nie przywiązywał, przy takiej ilości pacjentów nawet się nie da, czułam się tam trochę jakbym była numerem do odhaczenia na liście. Wszystko ma swoje za i przeciw. Teraz postawie na dobrą atmosferę, bo to jest dla mnie tak samo ważne jak wyposażenie. -
Katsy wrote:Moniika witamy ❤
Morgana ✊✊ daj znać po wizycie
Pytałam o pielęgnację bardziej pod kątem czegoś naturalnego, co raczej ma za zadanie uelastycznić skórę i odżywić. Nie mam zamiaru nabijać kieszeni koncernom obiecującym gruszki na wierzbie 😂 bardziej chodziło mi o coś, co jest bezpieczne dla kobiet w ciąży. Chyba zostanę przy olejku, dobrze nawilża, nie zostawia tłustej skóry. -
MartiWa8519 wrote:Cześć dziewczyny, czy mogę jeszcze do Was dołączyć? 19.10 om, 1.11 inseminacja, 2.11 owulacja 🙂 to moja druga ciąża, pierwsza pozamaciczna usunięta 09.2020 - zabieg ratujący życie. Żadnych niezwykłych objawów, nie miałam.
Teraz wariuje, 15.11 beta 131,30 (27dc), 17.11 beta 325,30 (29 dc). Teoretycznie przyrost prawidłowy. 17.11 byłam na USG, lekarz oczywiście niczego nie zobaczył, tzn. pęcherzyka nie było. Dwie plamki w macicy, ale powiedział że to może być wszystko... Następna wizyta 25.11. Póki co wariuje że znowu cp 😔 nie mam plamień, brzuch już mnie w ogóle nie boli. Termin wypada mi na 26.07 😀 Piersi jedynie bolą i rano nudności mam od dwóch dni. Macie jakieś doświadczenia z cp? Miałyście objawy, poza złym przyrostem bety?
Ps. Jak zrobić suwaczek?ja tez byłam już na usg na którym niewiele było:) nie wiem jak to jest, ale skoro już coś widział to jest nadal ryzyko cp?
-
Witaj MartiWa! ☺
A ja dziewczyny czytam wnikliwie na temat diety w ciąży (kupiłam o tym kilka książek) i muszę sfolgować ze słodkim, mam teraz taką ochotę... Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie pod tym względem za łakome i od dziś się powstrzymuję przed słodkim choć i tak wpadło kilka cukierków i teściowa zrobiła racuchy na obiad. 🙈
Muszę się zastopować, mam nadzieję, że potrawy z książek będą syte 😌 a zwłaszcza te słodkie. 😅 Ech, chciałabym by muliło mnie np. po słodkim a nie po sałatce z kurczakiem i ananasem, cóż zrobić. 🤷♀️
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ja za to mam ochotę na ryby w każdej ilości i pod każdą postacią 😋 Z dietą na szczęście nie mam problemów, bo mój ukochany jest z zawodu kucharzem, sam robi zakupy i pilnuje tego, co powinnam jeść 😁
-
Dziewczyny jak zastępujecie( te które tylko lubią i piły
) herbatę? Ja uwielbiam taka earl Gray z cytrynka, ale niestety z czarnej trzeba było zrezygnować. Pije roibos ale już mi się znudziła no i świeżą miętę która też pomaga mi w mdlosciach ale już też mam jej trochę przesyt
Na początku miałam fazę na soki mandarynkowe a teraz już nie mogę na nie patrzećpodzielcie się co pijecie dobrego
-
O mi też się często zachciewa ryby.
Bardzo mi się zmieniły smaki w ciąży. Zawsze kochałam mięso i słodkie a teraz nawet myśleć o tym nie mogę. Tylko kwasne i gorzkie. Do chleba przejdzie tylko twarożek i to z jakąś oliwka żeby bardziej gorzkie było. Na obiad tylko kwasne zupy wkolko szczawiowa, ogórkowa i kapusniak i to też tylko na wodzie. Ciekawa jestem ile wytrzyma takich posiłków jeszcze mój mąż bo ciężko fizycznie pracuje ale póki co jeszcze nic nie mowi 🤣 w sumie od początku ciąży schudłam 2 kilo, wcale nie była bym smutna gdyby się ta tendencja utrzymała 😉 -
Ja nadal wodę z imbirem 🤣 jeśli lubisz czarna herbatę to spokojnie możesz 1 dziennie pić, to nie jest tak że nie wolno wcale tylko trzeba miec umiar. A i bardzo polecam z herbapolu melisę z pomarańcza mi bardzo smakuje ale tylko beż cukru.
Ani_7 lubi tę wiadomość
-
Nie można czarnej herbaty? O kurde, nie wiedziałam ale mogłam się domyśleć - kofeina. 🤦♀️ W pracy czasami pijam kawę rozpuszczalną z 1 łyżeczki, staram się ograniczać jednak wychodzi jak wychodzi. Do dziś dobrze szło, bo udało mi się nie pić. Jeśli chodzi o herbaty to lubię z Liptona "melisę z wiśnią" i "pokrzywa z mango" (coś w ten deseń). A tak to dużo wody piję i mąż mi codziennie robi na wieczór wyciskany sok z pomarańczy i grejpfruta. 😅
Katsy, fajnie masz! Mój to wie, że mam się zdrowo odżywiać i jest za, dlatego większość słodyczy w domu zjada on. Najwięcej cukierków jem właśnie w pracy, co chwile jakieś urodziny/imieniny a jak się weźmie jednego to tyle... Wiem, że dam radę, jedynie potrzebuje czasu. 😂11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
CarmeLatte93 wrote:O mi też się często zachciewa ryby.
Bardzo mi się zmieniły smaki w ciąży. Zawsze kochałam mięso i słodkie a teraz nawet myśleć o tym nie mogę. Tylko kwasne i gorzkie. Do chleba przejdzie tylko twarożek i to z jakąś oliwka żeby bardziej gorzkie było. Na obiad tylko kwasne zupy wkolko szczawiowa, ogórkowa i kapusniak i to też tylko na wodzie. Ciekawa jestem ile wytrzyma takich posiłków jeszcze mój mąż bo ciężko fizycznie pracuje ale póki co jeszcze nic nie mowi 🤣 w sumie od początku ciąży schudłam 2 kilo, wcale nie była bym smutna gdyby się ta tendencja utrzymała 😉
A! Czyli te +2 kg u mnie to od Ciebie i wszystko jasne! 😂
Haha, ja w ogóle od trenera miałam zalecenia by na roztrenowaniu przytyć 2-3 kg, jak zdrowa żywność nie dawała rady to sobie pozwoliłam na słodycze. No i przytyłam 😂 i teraz mam nadzieję, że jak znów przejdę na fit dietę i będę mieć te spacerki z psem to chociaż 1 kg się pozbędę. 😂 Bo właśnie w 1 trymsetrze powinno się przytyć tak 2 kg, 3 to maks (tak jest napisane w tych mądrych książkach). 😂
Tylko dziewczyny! Nie bierzcie tego do siebie!11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Pokrzywa z mango jest pycha, dużo mięty też piję. Odnośnie kawy mi właśnie lekarka powiedziała, że mogę sobie wypić słabą kawę bez wyrzutów sumienia 🙃 robię sobie rano z ekspresu taką o mocy 1/5 z dużą ilością mleka tylko z dobrych nie mocno palonych ziaren (grano tostado najlepsza).
Moja waga oscyluje wokół 52kg cały czas, raz pół kilo mniej, raz kilo więcej 😂🤷♀️ -
Na pokrzywe trzeba uważać bo wypłukuje wit B
jeśli pijemy często lepiej robić sobie co jakiś czas przerwę
ja niestety mam ten sam problem:/ nie wiem już co pić🙄 mam jakieś owocowe herbaty z herbapolu (w składzie same owoce i bez lukrecji) problem w tym, ze nie lubię owocowej herbaty😅 ostatnio z rozpaczy zaczęłam pić ciepłą wodę 😂 widziałam w necie takie owocowe herbaty 100% owoce i przyprawy np świąteczna. Takie do zaparzania w dzbanku i chyba w to pójdę 🙄🤷🏼♀️ Już nie mam pomysłu. W poprzedniej ciąży piłam soki owocowe pół na pół z wodą, teraz mnie mdli na sama myśl 🤷🏼♀️
Odnośnie jedzenia- jestem weganką a czasem nachodzi mnie myśl o mięsie 😂 odwrotnie niż u Was 😂 morfologię mam na razie bardzo dobrą. Co do ryb- w pierwszej ciąży, na romantycznej kolacji, ktoś z sąsiedniego stolika zamówił rybę i nie wytrzymałam😂 biegłam do toalety z myślą, ze się nie wyrobiepóźniej nie byłam w stanie siedzieć przy stoliku czując jedzenie sąsiada 😂
-
Ja w pierwszej ciąży nie bardzo przejmowałam się dieta. Zaczynałam z lekka niedowaga. Wszystkie babcie i ciocie radziły jedz jedz bo Ty taka chuda musisz.miec siłę a jak masz na coś ochotę to znaczy że dziecko potrzebuje. Słuchałam tych rad. Jadłam raczej zdrowo ale bardzo dużo. I jak mnie w nocy naszła ochota na pizze to sobie ja zamawiałam. I tym sposobem przytyłam ponad 30 kilo. Pod koniec ciąży było mi bardzo ciężko. Synek urodził się bardzo szczupły czyli to wcale nie do niego szły te wszystkie kalorie. Po porodzie spadło ledwo 5 kg, potem ciężka praca kolejne 5. Ale reszta została. Pomimo powrotu do oracy i aktywności jie udało mi się wrócić do dawnej wagi. Kiedyś uprawiałam dużo sportu przy dziecku i pracując beż żadnego wsparcia poprostu było to dla mnie niemożliwe. Teraz wiem już ze zdrowa dieta jest bardzo ważna ale trzeba trochę jednak uważać na to tycie. Oczywiście bez popadania w paranoje ale jednak. Nie wyobrażam sobie znów tyle przytyć. Pomijając względy estetyczne jest poprostu dużo ciężej. Sama teraz widzę o ile mniej sprawna jestem w porównaniu do czasów sprzed ciąży. Nie jestem w stanie skończyć treningu który kiedyś spokojnie robiłam codziennie. Teraz będę na to uważać a ciociom i babciom za rady póki co podziękuję.