Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kosmo wrote:Co do poduszek mi położna odradzała te poduszkę kurę, bo w części gdzie powinna być twarda i stabilna pod maluchem to ona jest miękka i dla niedoświadczonej mamy nie spełnia swojego zadania. Mi polecała twarde poduszki z motherhood, ikei i z jukki. Wszystkie są przystępne cenowo i ostatnio wzięłam w ikei właśnie i wydaje mi się być super stabilna i odpowiednio twarda - ale u mnie to ważne bo mi piersi nie urosły nic a nic a mam małe B więc bobas do karmienia musi być dosyć wysoko. No i plus że mają ściągane poszewki, można bez problemu prac.
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kosmo wrote:Ja póki co nie mogę narzekać na ten trzeci trymestr - jedyne z czym się zmagam to albo bezsenne noce, albo nocny RLS i problemy ze znalezieniem dobrej pozycji. W ciągu dnia się czuje super chociaż wkurzam się często, ewidentnie hormony mi buzują. I już w mało co się mieszczę więc jak mam wyjść z domu to są małe dramaty 🤦
Miałam się was jeszcze spytać czy do wózka macie poduszkę motylek? Czytam tyle sprzecznych informacji trzeba nie trzeba 🤷 Trochę mi się wydaje że w wózku lekko może trzepać tym maluszkiem. Niby mamy porządny terenowy wózek ale pod mieszkaniem nie mamy nawet asfaltu więc jest pełno nierówności i wydaje mi się że ta główka może latać troszkę 🤔🧐
Nie miałam, nie mam i raczej nie zamierzam kupić.
Pamiętam, że synem faktycznie trochę telepało na początku ale jak przybrał już kilogram to przestało. Może na krótko połóż zwykłą małą poduszeczkę żeby tylko przez te dziury przejść. A może wcale nie będzie tak źle -
Też spakowałam się do podobnej średniej walizki. Upchnęłam tam sporo m. in. laktator na 2 piersi, jakies 3,5l wody i mam tam jeszcze trochę luzu. Rzeczy do porodu mam w małej odzielnej torbie, gdzie połowę miejsca zajmują przekąski. 😋
Ja właśnie poprzednio nie miałam takiej poduchy, na poczatku budowalam stosy z poduszek i niekoniecznie było wygodnie, pozniej najczęściej karmilam leżąc. Zastanawiam się, czy faktycznie zakup warty ceny. Czytałam dobre opinie o Poofi (tylko ta cena). -
nick nieaktualny
-
olimama wrote:Też spakowałam się do podobnej średniej walizki. Upchnęłam tam sporo m. in. laktator na 2 piersi, jakies 3,5l wody i mam tam jeszcze trochę luzu. Rzeczy do porodu mam w małej odzielnej torbie, gdzie połowę miejsca zajmują przekąski. 😋
Ja właśnie poprzednio nie miałam takiej poduchy, na poczatku budowalam stosy z poduszek i niekoniecznie było wygodnie, pozniej najczęściej karmilam leżąc. Zastanawiam się, czy faktycznie zakup warty ceny. Czytałam dobre opinie o Poofi (tylko ta cena).
I nie trzeba wtedy wertować całej walizy żeby cokolwiek znaleźć.
Właśnie zastanawiam się jak zrobić z wodą 🤔 upychać do walizki, czy wziąć po prostu całą zgrzewkę na walizkę (u mnie w szpitalu zalecają właśnie zgrzewkę).
Ula30, oby przeszło po porodzie ✊Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Poupychałam wodę w walizce żeby nie mieć dodatkowego tobołka, ale i tak myślę, że u mnie ta ilość zejdzie w pierwszym dniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2021, 20:03
-
Kosmo wrote:Ja sobie kupiłam butelkę z filtrem z Dafi żeby nie tachać tych butelek z woda. Jeszcze dopytam położnej ze szpitala czy to dobry pomysł, ale wydaje mi się że tak.4x córka😁❤️🤪
-
nick nieaktualnyDziewczyny jakoś mam wątpliwości co do tych butelek filtrujących. Czy to jest aby na pewno bezpieczne? Czy one pozbywają się bakterii? Jakoś mineralna wydaje mi się bezpieczniejsza niż filtrowana że szpitalnych rurociągów. Co myślicie? Dzisiaj były w Rossmanie w promocji te filtrujące, patrzyłam na nie ale nie mogłam się zdecydować.
-
nick nieaktualny
-
StarającaSię wrote:też kupiłam.to chyba najlepsze rozwiązanie bo ile tej wody człowiek by musiał targać ze sobą.
Ula nie wydaje mi się żeby woda w szpitalu była bardziej zanieczyszczona niż w mieszkaniu w bloku🤷 Skoro kranówką opłukuję np owoce przed zjedzeniem, i nic mi nie jest, to równie dobrze mogę się napić szpitalnej filtrowanej wody.
Te filtry bakterii nie usuwają.Kama_86 lubi tę wiadomość
-
Ja będę rodzić stosunkowo niedaleko miejsca zamieszkania więc zakładam że rury do mnie czy do szpitala niewiele się różnią. W domu też nie kupujemy butelkowanej wody tylko uzywamy dzbanka z filtrem. Też miałam opory się przerzucić z wody w butelkach ale ilość plastiku wiecznie w domu mnie dobijała i nie żałuję. Ogromna wygoda.
Jak ktoś się zna to można nawet własną wodę z kranu zbadać albo w specjalnym laboratorium albo na takich paskach pH (to chyba akwaryści ogarniają). -
nick nieaktualny
-
Kosmo wrote:Co do poduszek mi położna odradzała te poduszkę kurę, bo w części gdzie powinna być twarda i stabilna pod maluchem to ona jest miękka i dla niedoświadczonej mamy nie spełnia swojego zadania. Mi polecała twarde poduszki z motherhood, ikei i z jukki. Wszystkie są przystępne cenowo i ostatnio wzięłam w ikei właśnie i wydaje mi się być super stabilna i odpowiednio twarda - ale u mnie to ważne bo mi piersi nie urosły nic a nic a mam małe B więc bobas do karmienia musi być dosyć wysoko. No i plus że mają ściągane poszewki, można bez problemu prac.
Ja mam poduszkę do karmienia z Jukki i potwierdzam twarda, bardzo mocno wypchana. Poszewka po wypraniu nadal bez zmian.
A co do butelek filtrujących to kupiłam Brita Fill & Go.Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
Kosmo wrote:Ja sobie kupiłam butelkę z filtrem z Dafi żeby nie tachać tych butelek z woda. Jeszcze dopytam położnej ze szpitala czy to dobry pomysł, ale wydaje mi się że tak.
No ja słyszałam właśnie że nie za dobrypić z kranu ze szpitala... przez to czym myją te zlewy i krany (opinia osoby pracującej w szpitalu) ...wiec ja myśle jak zabrać zgrzewkę 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2021, 04:52
martini92 lubi tę wiadomość
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Dziewczyny ma któraś dzieciora ułożonego poprzecznie? 🤔 pytam bo sobie fazy wkręcam ze jak śpię to go gniote. Spać mogę tylko na lewym lub prawym boku, wiec tak się z tym rogalem przerzucam całą noc. Ale mały ze mną walczy bo jak przerzucę się na prawy to budzi się i pcha nogami dopóki się nie ułoży i w drugą stronę z głową jest to samo. Ma któraś tak? Martwię się ze mu coś zrobię ☹️ Ale u mnie spanie na plecach nie wchodzi w grę.
Ja się zmagam z nocnymi zgagami 🤭 wybudzają mnie w nocy.
I jeszcze jedno pytanie dotyczące sikania. Czy nie ma któraś parcia na pęcherz tak jak ja? Spokojnie całą noc wytrzymuje a w dzień może 3-4 razy sikam.
Odebrałam wyniki tarczycy po kolejnym miesiącu, może któraś zerknąć co się zna? Moja endo pewnie po weekendzie odpisze.
Marzec TSH 1,63 ; FT4 1,11
Kwieceń: TSH 1,51 ; FT4 1,12
Maj: TSH 1,62 ; FT4 1,19
Ja mam już +20kg 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2021, 04:51
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈