Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
olimama wrote:Anszelika, a jakbys skonsultowała się z jakąś dobrą polozna, ktora zna się vbac? W końcu to one robią całą robotę. Na fb jest grupa naturalnie po cesarce grupa wsparcia. Może tam uda Ci się uzyskać jakas pomoc.
Znam tą grupę, jestem na niej od pierwszego porodu. O łodzi są kiepskie opinie, vbac w max dwóch szpitalach, planuje rodzić w jednym z nich. Na pewno nie w matce polce, byłam tam raz z zagrożeniem poronieniem i więcej nie planuje. Znam jedną położna z Rydygiera, prowadziła szkole rodzenia do której chodziłam w tamtej ciąży. Mówi że ogólnie spoko, można próbować. No ale nie ma opcji umówienia się na prywatną opiekę położnej, także zależy jak się trafi. -
nick nieaktualny
-
Gf95 nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Ciekawe czemu to ma służyć poza utrudnieniem wszystkim życia. Rozumiem że jak rodząca ma 5cm to nagle mąż przestanie koronawirusem zarażać 🤦 właśnie sobie wyobraziłam gromadkę facetów przed drzwiami, do których co chwilę wychodzi położna i informuje która z pań ile ma rozwarcia. Albo wywiesza listę rankingową, kto pod kreską ten nie wchodzi 😜
StarającaSię lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
martini92 wrote:Gf95 nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Ciekawe czemu to ma służyć poza utrudnieniem wszystkim życia. Rozumiem że jak rodząca ma 5cm to nagle mąż przestanie koronawirusem zarażać 🤦 właśnie sobie wyobraziłam gromadkę facetów przed drzwiami, do których co chwilę wychodzi położna i informuje która z pań ile ma rozwarcia. Albo wywiesza listę rankingową, kto pod kreską ten nie wchodzi 😜
Wygrałaś z tym rankingiem 😅😅😅 -
nick nieaktualnymartini92 wrote:Gf95 nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Ciekawe czemu to ma służyć poza utrudnieniem wszystkim życia. Rozumiem że jak rodząca ma 5cm to nagle mąż przestanie koronawirusem zarażać 🤦 właśnie sobie wyobraziłam gromadkę facetów przed drzwiami, do których co chwilę wychodzi położna i informuje która z pań ile ma rozwarcia. Albo wywiesza listę rankingową, kto pod kreską ten nie wchodzi 😜
-
nick nieaktualnyUla30 wrote:A jak idziecie na konsultację do innego gina to dajecie mu kartę ciąży żeby wpisywał to co wybadal na wizycie?
ja mam trzech lekarzy w karcie ciąży.. ale w sumie to przestałam się tym przejmować. mówię mojemu dr prowadzacemu ze mam pakiet i darmowe badania w medicover to trudno żebym nie skorzystała, on nie ma z tym problemu. a Ci lekarze abonamentowi tez chcą karte ciąży zobaczyć i wpisać. chyba nie ma co się przejmować
Aliciaa ale u Ciebie już się konkretnie robi... 😀 można kartki w kalendarzu skreślać.
Manius i Martamus kciuki za Wasze bomble&&
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 17:14
Maniuś, aliciaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Manius i martamus, trzymam za was kciuki ✊
Widzę że tu chyba połowa wątku przed lipcem będzie rozpakowana 😁 Ja się dowiem w przyszłym tygodniu co i jak się skończy u nas. Jeśli się uda mieć CC tak jak chcę to liczę na termin 6-7.07. to już będzie u nas skończony 38tc. Moja prowadząca też nie chce żebym czekała do terminu przez moją cukrzycę.
Maniuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
No i jeszcze ja na 28.07. trochę jeszcze poczekamy 😌. Chociaż właśnie jestem po wizycie i szyjka krótsza o centymetr (ale nadal długa bo z 48 na 38mm się skróciła) no i bardziej miękka. Doktor kazał nie latać tyle (a ja dzis 6h na zakupach 🙈). Kazał też nie przekarmiać dziecka, jeśli chce rodzić sn, bo mówi ze go nie wypcham. Ciśnienie na wizycie 89/70 😌.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 19:37
martini92, Carmenn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a warto kupować poduszkę do karmienia? Faktycznie się z tego korzysta? A jeśli tak, to macie jakieś godne polecenia? Byłam dziś w smyku i były po 50zl, ale jakieś miękkie. Były też po 70, zapakowane w foliowa torbę, ale jak rozpakowałam to kanciasta i porwana. Mieli tam -30%na te poduchy, ale nawet ceny po obniżce nie były warte.
-
Ja też termin mam z tych późniejszych, 25 lipca. Córka się urodziła dzień przed terminem z OM. Bałam się, że przenoszę i będzie wywoływanie. Teraz nie wiem jak się przetoczę przez te ostatnie 2 miesiące.W lipcu żłobek zamknięty w dodatku.
U mnie w mieście kranówka jest bardzo dobra i w szpitalu też jest czysta. Dla dziecka trzeba mieć tylko pampersy i chusteczki, ale poprzednio nawet mała paczka mi nie zeszła, bo położne za każdym razem zmieniały pieluchę jak brały na badania. Ubranka, pieluchy do spowijania i tetry były dostępne w komodzie na sali, ale chyba tylko raz z nich korzystałam, a poza tym też położne przebierały. Koszulę do porodu dostałam jednorazową z fizeliny. Duże podpaski były wyłożone na korytarzu, ale dość późno się o tym dowiedziałam. Podkład na prześcieradło za to dostałam tylko jeden. Ale co szpital to inaczej. Na stronie mojego jest lista, co zabrać, a co zapewnia szpital.
-
Ula30 wrote:Dziewczyny, a warto kupować poduszkę do karmienia? Faktycznie się z tego korzysta? A jeśli tak, to macie jakieś godne polecenia? Byłam dziś w smyku i były po 50zl, ale jakieś miękkie. Były też po 70, zapakowane w foliowa torbę, ale jak rozpakowałam to kanciasta i porwana. Mieli tam -30%na te poduchy, ale nawet ceny po obniżce nie były warte.
Ula30 lubi tę wiadomość