Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
To nie do końca tak działa. Wyrzut cukru równo godzinę po rozpoczęciu jedzenia jest tylko w przypadku posiłku odpowiednio zbilansowanego. Jeśli zjadłaś kanapkę z pszennym pieczywem itd mogłaś mieć gwałtowny wyrzut nawet po 15 czy 30min, po czym nastąpił nagły spadek. Tak to działa właśnie że mierzenie cukru godzinę po posiłku ma sens tylko jak pilnujemy diety. Gdybyśmy chciały jeść co nam ochota podpowiada to najlepiej sprawdziłby się sensor, bo glukometry również mogą mieć mniejszy bądź większy margines błędu no i trzebaby się było kłuć kilka razy żeby wychwycić skok.Anszelika wrote:Właśnie miałam zmierzony przez pielęgniarkę glukometrem cukier. Mam 99 po zjedzeniu godzinę temu kanapki z boczkiem i majonezem 😅
-
Kosmo wrote:To nie do końca tak działa. Wyrzut cukru równo godzinę po rozpoczęciu jedzenia jest tylko w przypadku posiłku odpowiednio zbilansowanego. Jeśli zjadłaś kanapkę z pszennym pieczywem itd mogłaś mieć gwałtowny wyrzut nawet po 15 czy 30min, po czym nastąpił nagły spadek. Tak to działa właśnie że mierzenie cukru godzinę po posiłku ma sens tylko jak pilnujemy diety. Gdybyśmy chciały jeść co nam ochota podpowiada to najlepiej sprawdziłby się sensor, bo glukometry również mogą mieć mniejszy bądź większy margines błędu no i trzebaby się było kłuć kilka razy żeby wychwycić skok.
To w takim razie diabetolog popełniła debilizm, nie mówiąc mi nic o diecie tylko kazać mierzyć sobie cukier godzinę po posiłku. Ale fakt, racja to. A o bilansowaniu posiłków ani słowa. Eh... Bez sensu.
W każdym razie nie mam recepty na paski nawet. Płacić za nie nie planuje. Już mnie to tylko denerwuje. Nie cierpię takiego gdybania i braku konkretów.
-
To bardzo dziwne...🤷 Glukometr powinnaś od diabetologa dostać za darmo a z recepta dla ciężarnych paski są w jakimś procencie refundowane - nie pamiętam niestety jaka jest dokładnie odpłatność.Anszelika wrote:To w takim razie diabetolog popełniła debilizm, nie mówiąc mi nic o diecie tylko kazać mierzyć sobie cukier godzinę po posiłku. Ale fakt, racja to. A o bilansowaniu posiłków ani słowa. Eh... Bez sensu.
W każdym razie nie mam recepty na paski nawet. Płacić za nie nie planuje. Już mnie to tylko denerwuje. Nie cierpię takiego gdybania i braku konkretów. -
Kosmo wrote:To bardzo dziwne...🤷 Glukometr powinnaś od diabetologa dostać za darmo a z recepta dla ciężarnych paski są w jakimś procencie refundowane - nie pamiętam niestety jaka jest dokładnie odpłatność.
Glukometr dostałam, ale na paski nie mam recepty. Niby rodzinna miała wystawić, ale podobno rodzinna nie może na ryczałt. Kierowniczka przychodni ma się tematem zająć. Ogólnie diabetolog się nie popisala -
Ja mam cukrzycę a i tak pozwalam sobie na loda co kilka dni - pomagają mi na zgage 😉
Moje wyniki na czczo są w normie, po posiłkach najczęściej też. Unikam białego pieczywa, makaronów i ryżu, ziemniaków. Wszystko pełnoziarniste. Raz w tygodniu pozwalam sobie na białą bułeczkę ale z dużą ilością warzyw. Wg mojej diabetolog raczej już nie powinno być gorzej.
Byłam dziś w szpitalu na kontroli przyrostu wagi młodego i jest w normie. W 2 tygodnie przybrał z 1700 do 2100. Afi lekko spadło ale dalej jest ok, z 20 na 19.
Największa niespodzianka to położenie dziecka. Mianowicie zrobił fikolka i jest dupcią i nogami na dole. Ma około 4 tygodni żeby wrócić do pozycji główka w dół bo inaczej mogę zapomnieć o sn. Zaproponowali mi również tą metodę na przekręcenie malucha. Mam nadzieję, że nie będzie to konieczne.
Są jakieś "domowe" sposoby na przekonanie dziecka do dobrego ułożenia się? 😅
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
nick nieaktualny.
Są jakieś "domowe" sposoby na przekonanie dziecka do dobrego ułożenia się? 😅[/QUOTE]
Moja córka już w brzuchu pokazała, że nikt nie będzie jej mówił co ma robić. Obróciła się w ten sam dzień, kiedy lekarz powiedział, że już się raczej nie obróci 🤣
akilegna♥, Anszelika lubią tę wiadomość
-
Ehh zła passa dopadła i mnie.
Trafiłam dziś z krwawieniem na IP...
Rozwarcie na jeden palec, dostalam juz pierwszy zastrzyk sterydów, jutro drugi i kroplowka z magnezem.
Szyjka 2.65 cm..
Kompletnie niespodziewanie, nic się nie działo... żadnych bóli, ani skurczy... nagle w toalecie krew na papierze...
Trzymajcie kciuki, żeby maly jeszcze chwilę posiedzial...
08.2020 👼
17.07.2021 👦
22.09.2023 👧
-
Natka wyobrażam sobie jaki stres przeżyłaś... trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze! Jesteś w szpitalu pod stałą opieką, a to teraz najważniejsze !
Jaką ostatnio miałaś długość szyjki?💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm
-
Natka95 wrote:Ehh zła passa dopadła i mnie.
Trafiłam dziś z krwawieniem na IP...
Rozwarcie na jeden palec, dostalam juz pierwszy zastrzyk sterydów, jutro drugi i kroplowka z magnezem.
Szyjka 2.65 cm..
Kompletnie niespodziewanie, nic się nie działo... żadnych bóli, ani skurczy... nagle w toalecie krew na papierze...
Trzymajcie kciuki, żeby maly jeszcze chwilę posiedzial...
Trzymaj się ciepło, jak najdłużej zapakowana! -
Natka trzymam mocno kciuki ✊✊✊
2,65cm to wcale nie ma tragedii na ten tydzień ciąży. Już ma prawo się skracać... Nie powiedzieli skąd ta krew? Bo to chyba nie jest normalne zjawisko ☹️
Oby to był tylko fałszywy alarm, może jakieś zadrapanie czy cholera wie. Najważniejsze że już masz podawane sterydy w razie W. Ile młody obecnie waży? -
nick nieaktualny
-
Natka a pewność że z dróg rodnych to krwawienie? Ja pamiętam jak z córką wylądowałam na oddziale bo właśnie na papierze toaletowym zauważyłam krew, okazało się, że to nie z dróg rodnych a miałam krew w moczu - jakaś infekcja. Z córką było wszystko ok. Przesiedziała dłużej niż miała w brzuchu
-
Jak na razie odpukać ustało, wkładka czysta.
Leni jestem pewna, przy przyjęciu jak Pani doktor robiła usg dopochwowe to głowica tez czerwona była:(
Niby nie było jej duzo, nie tak że się lało, ale te skrzepy mnie przerazily, no i żywo czerwony kolor...samo z siebie, nic nie robiłam, nic nie podnioslam, zauważylam w toalecie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2021, 22:27
08.2020 👼
17.07.2021 👦
22.09.2023 👧
-
Natka, kciuki, żeby wszystko było dobrze ❤️
U mnie przy cukrzycy najbardziej Cukier wybijały ziemniaki. Piekłam ciasta i po nich cukry miałam w porządku. Myślę, że lody raz na jakiś czas, zwłaszcza jedzone w trakcie spaceru też by nie zaszkodziły.
Mierzenie jednorazowe glukometrem nie ma sensu. Do stwierdzenia cukrzycy sensowna jest tylko krzywą, a i tak, jeśli się pójdzie np. po źle przespanej nocy, wynik może być zaburzony.
Ja na paski miałam recepty, ale cena i tak była 100 procent. Refundacja jest chyba tylko przy cukrzycy typu I i II.
