X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    złapało mnie jakieś przeziębienie. od poniedziałku katar kaszel etc. oczywiście stosuje naturalne metody po konsultacji z lekarzem, ale kaszel mokry zrobił się tak uporczywy ze już mnie boli cała lewa strona brzucha (czyli ta gdzie jest młody) od kaslania. teraz nie wiem co robić :/ jechać do szpitala na IP - ale co zrobią nawet nie zrobią pewnie w razie czego CC bo mam zawalone drogi oddechowe. kurować się w domu, no ale czy ten kaszel nie szkodzi skoro już brzuch (mięśnie? ne wiem co) boli. moj dr od dziś 3dni na urlopie.
    ja już serio nie mam siły :/

  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 2 lipca 2021, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    złapało mnie jakieś przeziębienie. od poniedziałku katar kaszel etc. oczywiście stosuje naturalne metody po konsultacji z lekarzem, ale kaszel mokry zrobił się tak uporczywy ze już mnie boli cała lewa strona brzucha (czyli ta gdzie jest młody) od kaslania. teraz nie wiem co robić :/ jechać do szpitala na IP - ale co zrobią nawet nie zrobią pewnie w razie czego CC bo mam zawalone drogi oddechowe. kurować się w domu, no ale czy ten kaszel nie szkodzi skoro już brzuch (mięśnie? ne wiem co) boli. moj dr od dziś 3dni na urlopie.
    ja już serio nie mam siły :/

    Do lekarza pierwszego kontaktu uderz. Któreś syropy wykrztuśne można w ciąży na pewno. Może jakieś inhalacje dostaniesz. W trzecim trymestrze sporo leków można brać.

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 2 lipca 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś wychodzimy do domku. Nareszcie😁😁😁

    Kosmo, martini92, Anszelika, Kama_86, olimama, akilegna♥, sandrina22, shooa lubią tę wiadomość

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 2 lipca 2021, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    złapało mnie jakieś przeziębienie. od poniedziałku katar kaszel etc. oczywiście stosuje naturalne metody po konsultacji z lekarzem, ale kaszel mokry zrobił się tak uporczywy ze już mnie boli cała lewa strona brzucha (czyli ta gdzie jest młody) od kaslania. teraz nie wiem co robić :/ jechać do szpitala na IP - ale co zrobią nawet nie zrobią pewnie w razie czego CC bo mam zawalone drogi oddechowe. kurować się w domu, no ale czy ten kaszel nie szkodzi skoro już brzuch (mięśnie? ne wiem co) boli. moj dr od dziś 3dni na urlopie.
    ja już serio nie mam siły :/
    A robisz sobie inhalacje? To pomaga na mokry kaszel. Nie wiem czy lekarz pierwszego kontaktu by coś pomógł, ja się raczej spotkałam z tym że oni się boją decydować za ginekologa. Wydaje mi się że samym kaszlem młodemu nie zaszkodzisz, ważne tylko żeby to nie poszło gdzieś dalej i nie pogarszało się. Słyszałam też o dziewczynach które na samej końcówce brały antybiotyki bo lekarze już uznali że ryzyko na tym etapie jest nieporównywalnie już niskie.

    A powiedz jak wczoraj po wizycie, jest jakaś wizja na wywołanie?

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 2 lipca 2021, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shoa - zgłoś się do rodzinnego. Na IP nie ma co jechać, jeszcze przypiszą Ci covida 🙈

    GF - też bym się wypisała na Twoim miejscu 🤦‍♀️ strasznie Cie tam męczą.


    Ja nie uważam, aby po cc dzieci miały większe problemy... Moje dziecko dobrze się rozwijało, nie potrzebowało żadnych rehabilitacji ani nic. Od znajomych podobnie.. Może jakiś wpływ ma.ale nie jest to reguła. Każdy przypadek inny - wiadomo.

    To która kolejna? :)

    l22ndf9helggnp3z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miałam przedwczoraj konsultacje online z rodzinnym i mam zalecone dwa rodzaje kropli i inhalacje. stosuje ale dziś dopiero trzeci dzień stosowania wiec szału nie ma, a kaszel od zielonego kataru dusi. do antybiotyku ponoć nie ma wskazań bo to nie wyglada na bakteryjne po objawach. przetrwam wiadomo, ale mam wrażenie ze wszystkie możliwe plagi mnie nawiedzają. i wszystlo wskazuje na to ze pójdę na to CC w poniedziałek bo już zwyczajnie nie mam siły czekać do czwartku/piątku na wywołanie i poród.

    Kosmo, dr mi powiedział wczoraj ze prawdopodobnie w środę (czyli dzień przed terminem) mam być w szpitalu i „jak coś to wywołanie, nie będziemy nie wiadomo ile czekać.”

    zobaczę jeszcze czy moja infekcja nie będzie przeszkoda do CC. póki co mówią ze nie, żebym tylko miała aktualny test na covid.
    skłaniam się ku temu CC tez dlatego bo tata może kangurowac maluszka po przez pare godzin. ale oczywiście wszystkie obawy związane z negatywnymi skutkami CC dla maluszka siedzą w głowie.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2021, 11:35

  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 2 lipca 2021, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shoa a jakie mają zasady na wywołanie w tym szpitalu? Bo jak podobne jak GF przechodzi teraz to bym nawet nie myślała o tym 🤦‍♀️ Musimy pamiętać że komplikacje zdarzają się również po SN i nie ma przecież żadnej reguły co do negatywnych skutków na bobasa po CC. To są nadal normalne dzieci, to że nie przeszły przez kanał rodny i nie miały styczności z bakteriami nie znaczy że się będą gorzej przez to 'chowały'. Musisz też myśleć o sobie, żeby Tobie było dobrze z tą decyzją

    Kama_86 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Kama_86 Autorytet
    Postów: 325 213

    Wysłany: 2 lipca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    A robisz sobie inhalacje? To pomaga na mokry kaszel. Nie wiem czy lekarz pierwszego kontaktu by coś pomógł, ja się raczej spotkałam z tym że oni się boją decydować za ginekologa. Wydaje mi się że samym kaszlem młodemu nie zaszkodzisz, ważne tylko żeby to nie poszło gdzieś dalej i nie pogarszało się. Słyszałam też o dziewczynach które na samej końcówce brały antybiotyki bo lekarze już uznali że ryzyko na tym etapie jest nieporównywalnie już niskie.

    A powiedz jak wczoraj po wizycie, jest jakaś wizja na wywołanie?

    Ale na kaszel to raczej ginekolog nic nie zaradzi. Myślę, że najlepiej do rodzinnego. Oceni czy to infekcja bakteryjna czy wirusowa i może coś zaradzi. Ja w ciąży miałam jakieś infekcje wirusowe, ale na początku, więc mogłam tylko stosować naturalne metody, inhalacje i Prenalen. Na wirusy i tak antybiotyki nie działają. Raz nie było mojej rodzinnej, to dr na zastępstwie przy lekkim kaszlu i katarze od razu skierowała mnie na wymaz na Covid, ze względu na ciążę.
    Edit:
    Widzę, że znowu z opóźnieniem posty mi się załadowały.
    Też myślę, że w takiej sytuacji bym się skłaniała jednak ku cesarce.

    Vatolina, tydzień po terminie to i tak szybko mi się wydaje. Standard to chyba 2 tygodnie. Ja w pierwszej ciąży miałam skierowanie na 10 dni po terminie i myślę, że też szybciej dostałam, żeby było przed weekendem, Sylwestrem i Nowym Rokiem.
    Teraz jeszcze mój ginekolog nie poruszył kwestii przenoszenia, brał pod uwagę, że nawet następnej wizyty u niego może już nie być. Chociaż ja czuję, że do 14 nie będę jeszcze rodzić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2021, 11:58

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delikatne skurcze zaczęły się u mnie ok godz 15.00, do szpitala wybrałam się gdzieś ok 18.00 i o 19.00 skurcze były już mocno bolesne. Na badaniu wyszło, że rozwarcie jest na 3 cm i usłyszałam, że przede mna jeszcze długa droga i zastanawiali się nawet czy wysłać mnie do domu 🤦‍♀️ ok 21.00 zwijałam się już z bólu i wtedy rozwarcie zrobiłp się na jakieś 5/6 cm. Godzina 21.30 trafiłam na porodówke i tam bóle były już coraz gorsze. Myślę, że mój krzyk było słychać nawet na księżycu. Podczas badania odeszły mi wody, ok 2.30 dostałam oksytocyne ponieważ skurcze parte były bezskuteczne 🤷‍♀️ i tak o 3.07 urodziłam, byłam nacinana niestety lub stety. Poród był dla mnie koszmarem, przeżyłam to, ale było to największe wyzwanie w moim życiu

    Kama_86 lubi tę wiadomość

  • Kama_86 Autorytet
    Postów: 325 213

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    I wracam na patologie....
    Po podjęciu tej trzeciej próby wywołania? Co teraz mówią?

  • vatolina Autorytet
    Postów: 349 248

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama standard to jest 7 dni po terminie :) ja miałam różnie cykle ,terminy mam dwa: 28 dni mam wyliczone 1.07 a 31 dni mam wyliczone 4.07 więc powiedział ze po późniejszym mam się stawić 11.07 i będziemy wywoływać 😏 pytanie czy to się cesarką tez nie skończy 😌 ciężką mamy decyzje do podjęcia Shooa 🙄
    Mi nie chodziło czy dzieciaki się inaczej rozwijają potem - chodzi mi bardziej o adaptacje po cięciu bez tego stresu przy porodzie które dziecko przechodzi podczas SN o oddychanie itd. Wiadomo wyjmują cię nieświadomego , śpiącego i co?

    ojxel6d846sat3l9.png
    20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
    17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
    17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
    14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
    12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
    02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
    10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
    18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
    05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈
  • Kama_86 Autorytet
    Postów: 325 213

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angiee wrote:
    Delikatne skurcze zaczęły się u mnie ok godz 15.00, do szpitala wybrałam się gdzieś ok 18.00 i o 19.00 skurcze były już mocno bolesne. Na badaniu wyszło, że rozwarcie jest na 3 cm i usłyszałam, że przede mna jeszcze długa droga i zastanawiali się nawet czy wysłać mnie do domu 🤦‍♀️ ok 21.00 zwijałam się już z bólu i wtedy rozwarcie zrobiłp się na jakieś 5/6 cm. Godzina 21.30 trafiłam na porodówke i tam bóle były już coraz gorsze. Myślę, że mój krzyk było słychać nawet na księżycu. Podczas badania odeszły mi wody, ok 2.30 dostałam oksytocyne ponieważ skurcze parte były bezskuteczne 🤷‍♀️ i tak o 3.07 urodziłam, byłam nacinana niestety lub stety. Poród był dla mnie koszmarem, przeżyłam to, ale było to największe wyzwanie w moim życiu
    Polubiłam post przez przypadek. A nie chcieli ci dać znieczulenia czy ty nie chciałaś?

  • vatolina Autorytet
    Postów: 349 248

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa jakie ty masz wskazania do wcześniejszego rozwiązania? Bo pisałaś ze czekasz aż lekarz ci zaproponuje wywoływanie wcześniejsze?

    ojxel6d846sat3l9.png
    20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
    17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
    17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
    14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
    12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
    02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
    10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
    18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
    05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vatolina mojego jak wyciągnęli to zaczął się drzec. I tak mu zostało do tej pory 🤭 może to z tego stresu że za szybko 😜😅

    vatolina lubi tę wiadomość

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama_86 wrote:
    Polubiłam post przez przypadek. A nie chcieli ci dać znieczulenia czy ty nie chciałaś?


    W moim szpitalu nie ma znieczulenia 🤷‍♀️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa i miałam założony TENS - ale u mnie to się kompletnie nie sprawdziło, bóle z tym urządzeniem były jeszcze gorsze do zniesienia i później już nawet go nie włączałam

  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie - o kurcze.. Nie ciekawie miałaś...Ale dobrze ze się udało.

    Gf - nie wypisujesz się?

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 2 lipca 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie, byłaś mega dzielna! Dobrze że to już za Tobą


    Dziewczyny, też macie takie napady gorąca? Od wczoraj mimo że temperatura spadła, jest na zewnątrz może 22 stopnie to ja przejdę z sypialni do łazienki i mam wypieki na twarzy i cała się pocę 🤦‍♀️ jak zobaczyłam prognozę pogody na przyszły tydzień to się załamałam, że się chyba utopie we własnym pocie w szpitalu 😆

    klz9mg7yyp19n25l.png
‹‹ 370 371 372 373 374 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ