Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam do szpitala 2 staniki do karmienia z Lidla, wydają się fajne a potem najwyżej kupię coś lepszego
Laktator wzięłam z Neno, bo też nie wiem jak będzie, więc żeby nie przepłacać
Też dziś byłam na ktg, zapis idealny ale lekarz mówi że na poród to się nie zapowiada bo TOCO ledwo do 30 dochodzi 😂
Także kulamy się dalej 🤷 a taka fajna dziś data
Akilegna, gratulacje!akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
LENi wrote:JesCze muszę stanik do karmienia kupić.. Kupowałyście jakieś najzwyklejsze z neta czy jak?
Po pierwszym porodzie długo chodziłam po domu bez stanika. Potem, jak już laktacja sie unormowała kupiłam z Dalii Mama. I był spoko. Teraz kupiłam sobie do szpitala Kinga Lula. To taki pół stanik, pół topik. Każdy rozmiar pasuje na dwa siostrzane, czyli B/C, F/G itd. Podobno dobry na początkowe skoki rozmiarowe.
https://www.hurtownia-rajstop.pl/kinga-biustonosz-do-karmienia-lula-593.html?gclid=CjwKCAjwoZWHBhBgEiwAiMN66baPrde4rw1M-ZfkSpBKjJ4w4rxtwbU_ykC8eowl58xa4l8RQmsvrRoCunUQAvD_BwE
-
nick nieaktualnyKasiaLukasia wrote:U mojej starszej córki odpadł po 15 dniach. Zaczynałam się już martwić, że co tak długo, chociaż nic niepokojącego się z nim nie działo. I w końcu odpadł. Widać taka uroda.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Akilegna gratulacje 😊 zdrówka!
Kasialukasia i jak kwalifikacja do cc? Pomyślnie?
Maferka, Twój lekarz zakwalifikował Cię do cc, ale nie chce wyznaczyć terminu?🤔 Czy o co chodzi? I dlaczego do tej pory nie pobrał gbsu?
U mnie by mogło sie już coś zacząć dziać 😔 póki co cisza. Jutro lecę na pierwsze ktg.akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny co na popękane krwawiące brodawki. Jedna mi młoda tak zniszczyła że ledwo żyje jak ją do niej dostawiam. Od wczoraj wieczora non stop lanolina albo kompresy multimam, ale nie widzę poprawy póki ją przystawiam do niej 🤷🏻♀️ Druga brodawka o dziwo w dużo lepszym stanie, chociaż prawie tak samo bolesna
U nas wszystko ok, liczymy mocno że jutro popołudniu wypis. Upał w pokojach nie do zniesienia, topimy się przy każdym karmieniu, noszeniu i przewijaniu i to dosłownie topimy. Ja już mam opatrunek po CC zdjęty, szew wygląda mega dobrze, ale wciąż najgorzej to się położyc na łóżku na płasko albo na boku a później wstać 🤦♀️
-
Kosmo współczuję bólu
Jeszcze dobrze pamiętam jak to było. U mnie naprawdę całe karmienie uratowały osłonki. Bez nich chyba nie dałabym rady. Trzeba tylko uważać, żeby nie przejść na nie całkowicie, bo potem może być problem z odzwyczajeniem, i siebie i malucha. Pamiętam też, że pediatra poleciła mi karmic dzielnie w dzień, a na noc odciągać (w ciągu całego dnia, żeby się coś uzbierało) i w nocy dać cyckom trochę odpocząć karmiąc butelką. Niestety ten ból trzeba przeczekać, ale słowo, że któregoś dnia przestanie boleć i będziesz mogła na sutkach holować zepsute TIR-y.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2021, 08:32
Babcia, Kosmo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUla30 wrote:Rozpakowane dziewczyny, czym przemywacie kikuty pępowiny i po jakim czasie odpadły?
dziewczyny po CC - a jak dbacie o ranę? ja tylko odkazam ale z jednej strony mam ciut zaczerwieniona i trochę zgrubienie się zrobiło i mysle czy nadal tylko odkazac.. ale chyba na tym etapie nic więcej nie można.