Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Gf zależy jaka formę wybrałaś dostarczenia dokumentów. Ja złożyłam na gov.pl wniosek 29.06, dziś dzwoniłam i został zakończony 5 lipca. Więc czekam teraz aż poczta mi przysla. Można też odebrać osobiście.
shooa lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Shooa rane po cc można spokojnie myć, i zalecają dwa razy dziennie, no i osuszac. Po tygodniu lub dwóch można nawet masaże robić. Znajdę kartkę od fizjo że szpitala i wstawię zdjęcie z zaleceniami 😉
shooa lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualny
-
Natka95 wrote:Ja mam do szpitala 2 staniki do karmienia z Lidla, wydają się fajne a potem najwyżej kupię coś lepszego
Laktator wzięłam z Neno, bo też nie wiem jak będzie, więc żeby nie przepłacać
Też dziś byłam na ktg, zapis idealny ale lekarz mówi że na poród to się nie zapowiada bo TOCO ledwo do 30 dochodzi 😂
Także kulamy się dalej 🤷 a taka fajna dziś data
Akilegna, gratulacje!
Ja miałam przed partymi mega silne skurcze a ktg nawet 30 nie pokazywało -
Kosmo wrote:Dziewczyny co na popękane krwawiące brodawki. Jedna mi młoda tak zniszczyła że ledwo żyje jak ją do niej dostawiam. Od wczoraj wieczora non stop lanolina albo kompresy multimam, ale nie widzę poprawy póki ją przystawiam do niej 🤷🏻♀️ Druga brodawka o dziwo w dużo lepszym stanie, chociaż prawie tak samo bolesna
U nas wszystko ok, liczymy mocno że jutro popołudniu wypis. Upał w pokojach nie do zniesienia, topimy się przy każdym karmieniu, noszeniu i przewijaniu i to dosłownie topimy. Ja już mam opatrunek po CC zdjęty, szew wygląda mega dobrze, ale wciąż najgorzej to się położyc na łóżku na płasko albo na boku a później wstać 🤦♀️
A kapturki? Na pewno uchronią brodawki i nie będzie tak boleć, później można spokojnie wrócić do karmienia bez
Ja też się topię we własnym pocie i to nie wina ciepła w pomieszczeniu tylko naszych hormonów. Niedługo minie ale w międzyczasie mogą pojawić się nocne dreszcze. To też jest normalne -
akilegna♥ wrote:Ja też się topię we własnym pocie i to nie wina ciepła w pomieszczeniu tylko naszych hormonów. Niedługo minie ale w międzyczasie mogą pojawić się nocne dreszcze. To też jest normalne
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualnyNa szkole rodzenia też mówili o tej suchej pielęgnacji kikuta- nic nie robić, tylko jeden raz dziennie psiknac octeniseptem. Ale mówiła też, że najszybciej odpadały i najmniej się papraly jak się orzemywani rozcieńczonym spirytusem i się zastanawiam, czy któraś tak robiła? Też położna wspominała, że można kupić takie jednorazowe waciki nasączone spirytusem (jak do przemywania skóry przed zastrzykiem) i się zastanawiam, czy któraś próbowała? Ja dziś po wizycie. Mały 3kg, szyjka miękka ale zamknięta.
-
nick nieaktualny
-
Kosmo, Magdalena29, Akilegna gratulacje!
Ja do szpitala brałam głównie ubranka 50 i małe 56, przy mojej kruszynie wiekszosc była luźna, ale w 50 wyglądała wzglednie dobrze. W szpitalu mialam do dyspozycji pełny pojemnik ubranek, ale jednak wolałam własne.
Po porodzi ubrali mi malutka w pajacyk, zalozyli czapeczke i szczelnie zawineli w becik. Ja do pierwszego nocnego karmienia rozpakowalam mała i grzalam ja swoim ciałem, natomiast od rana jak zaczelo robic sie gorąco to przebrałam ja w body z dlugim rekawem, które szybko okazało sie zbyt ciepłym ubrankiem i tak juz do końca pobytu uzywalismy tylko krotkich body, a na noc pieluszki bambusowej. Od wyjścia ze szpitala tylko raz uzylam długi rekaw i spioszki. Dalej miescimy się w rozmiar 50, ale zrobil się już dopasowany. Za to mam problem z pieluchami, bo rozmiar 1 zaczyna się szybko zapelniac i zdarzają się wycieki, a do 2 mamy zbyt drobne nóżki i wylatuje bokiem. 😕
Laktator wybrałam Medele na 2 piersi z nowym typem lejkow i jest rewelacyjna. Poprzednim mialam problem z 10-20ml uciagnac. A tym kilka minut i pol buteleczki. Przy nawale zrobilam sobie male zapasy na czarna godzine.
Kikut przemywam octaniseptem 2 razy dziennie, a tak to na sucho i dalej nie odpadl, ale wisi już na włosku. Myślę, ze lada moment oderwie się.
Maść używałam Purelan, jest wydajna i przynosi poprawę. Przy wiekszych ranach rozwazylabym oslonki albo są nakladki srebrne, ktore podobno zdzialaja cuda.LENi, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Ula30 wrote:Na szkole rodzenia też mówili o tej suchej pielęgnacji kikuta- nic nie robić, tylko jeden raz dziennie psiknac octeniseptem. Ale mówiła też, że najszybciej odpadały i najmniej się papraly jak się orzemywani rozcieńczonym spirytusem i się zastanawiam, czy któraś tak robiła? Też położna wspominała, że można kupić takie jednorazowe waciki nasączone spirytusem (jak do przemywania skóry przed zastrzykiem) i się zastanawiam, czy któraś próbowała? Ja dziś po wizycie. Mały 3kg, szyjka miękka ale zamknięta.
-
nick nieaktualny
-
Gf95, jak nie ma problemu z chwytem to już połowa sukcesu. Polecam Wam dużo kontaktu skóra do skóry i niech ssie jak najczęściej. A jak ma dużą drzemkę albo po podaniu mm to zrób sobie sesje z laktatorem 7-5-3.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
Byłam z córką w przychodni i przy okazji zdybała mnie położna, posłuchała tętna, zbadała brzuch i mówi, że jeszcze wysoko jest. Coś mi się wydaje, że tak jak w pierwszej ciąży będzie wysoko do samego końca. Ciężko mi się oddycha. W nocy to już całkiem duszno było, zasnąć nie mogłam. Pół nocy się kręciłam po domu.
Z pozytywnych rzeczy, zapytałam o mięśnie brzucha i na szczęście mi się nie rozeszły.lysinka, Kosmo lubią tę wiadomość
-
Melduje że my już na szczęście w domku. Wyszliśmy z wagą równe 3000g po 48h, waga urodzeniową 3100g, tylko na mojej piersi ani razu udało się nie podać MM w szpitalu. Gdyby nie te poranione sutki to chyba jak na drugi dzień po CC idzie nam nieźle, widzę w końcu że to mleko tam faktycznie jest. Wysłałam mojego do apteki po nakładki silikonowe i muszle żeby to szybko się zregenerowało. Mam nadzieję że młoda nie będzie miała problemu załapać ten silikon i damy radę na te kilka dni. Spytałam w szpitalu o smoczek, bo wczorajszy dzień to była pierś co 5min tylko żeby poczuć i odlatywała. Ale nie chciała, wkurzało ją że ciągnie i nic nie leci 🤷🏻♀️ Było w pokoju tak gorąco że cała była mokra i nockę i dzisiejszy poranek był ciężki. Tylko rączki i cycuś, a teraz śpi już 3h w domu i ani myśli wstawać także ciekawe jaka będzie pierwszą noc 😁
Chciałam się umówić do cdl żeby sprawdziła czy młoda dobrze chwyta już czy te ranki to jej ciągła sprawka. Wolę być pewna, ale kobieta może dopiero we następna środę 🤦♀️ No to zadzwoniłam do mojej położnej poz o pierwszą wizytę że podpytam akurat i ona też dopiero w poniedziałek da radę 🤷🏻♀️
Co do kikuta, u nas sucha pielęgnacja, jak nic się tam nie zbiera mokrego to nic nie robimy, tylko żeby pielucha nie dotykała.
Shoa ja z moją raną nic nie robię tylko po kąpieli ranisilver - polecał lekarz który robił mi cięcie. Opatrunek miałam zdjęty już po 1 dniu i wszystko było zasklepione także normalnie biorę prysznic, wietrze tylko latam w tych siateczkowych majtach. No i update narzekałam na ilość odchodów poporodowych, miałyście rację że minie. Od wczoraj już taka ilość jakbym normalny okres miała. A ja myślałam że ten potop to będzie tygodniami 🙆
Dziewczyny po CC - jak u was z bolesnością rany? Ja ogólnie normalnie już śmigam, do domu weszłam za jednym zamachem 24 schody, nic nie ciągnęło ale kurde wstanie z łóżka albo leżenie na boku to jakiś dramat 🤦♀️ Zastanawiam się od czego to zależy
Jeszcze pytanko po ilu po powrocie do domu kapalyscie malucha? Bo mnie korci dzisiaj już ją obmyć w wanience bo się tak wypociłysmy te ostatnie dwa dni że hej... Tylko teraz znowu ta nowa szkoła mówi żeby nie kąpać ani codziennie ani za szybko - chociaż pierwszego dnia już ją kąpali w szpitalu.
Do czekających dziewczyn, trzymam za was kciuki, wątek się już zrobił pokaźny 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2021, 16:10
Kama_86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKama_86 wrote:Ja tak robiłam, że rano octanisept, a wieczorem te gaziki ze spirytusem. Jak się pojawiała krew przy czyszczeniu to jak stosowałam octanisept, pryskałam go na patyczek kosmetyczny i nim czyściłam, a gazikiem też wygodnie od spodu można było kikut umyć. Poza tym wywijałam pieluszkę, żeby nie był nią zakryty. Odpadł chyba po tygodniu z kawałkiem. Położna przyszła akurat na drugą wizytę i przy sprawdzaniu podważyła lekko i odpadł.
.
Kama_86 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 🙂 gratulacje dla wszystkich mam 😚 nie mogłam nadrobić i jakoś nie pisałam.
Ada ma już dwa tygodnie, jutro wizyta położnej, ciekawa jestem, ile waży teraz. Ubranka 56 są za długie na razie. Pępek jeszcze nie odpadł, wieczorem przemywam gazikiem ze spirytusem i patyczkami, rano octanisept. Wcześniej tylko patyczkiem.
Byłam u fizjoterapeuty z bólem kości krzyżowej, od razu sprawdziła mi rozejście mięśni brzucha i jest bardzo małe, jak na taki wczesny czas po porodzie. Nie powinno być problemu z zamknięciem 🙂
Na pogryzione brodawki polecam kapturki na razie i smarować lanoliną lub bepanthenem.
Staniki do karmienia mam na razie z hm, miękkie i takie w formie topu. Tak mi biust urósł, że na razie nie kupuję nic ładniejszego 😉
Jak miałam cc myłam ranę szarym mydłem i psikałam octeniseptem.Kama_86 lubi tę wiadomość
-
Kosmo, przytulanie i poczucie cycusia to jedno, ale przy tych upalach takie chwytanie na kilka łyków moze być celem napicia. Ja pozwalam małej wisieć na cycku. A w te cieplejsze dni robi dlugie drzemki, a jak wstanie to nadrabia co 10-15 minut.
U nas w szpitalu nie było kąpieli, wyszliśmy w 2 dobie, wtedy odpuściskam mycie, bo dotarlismy do domu wieczorem i ogarnialam pranie oraz dezynfekcje szpitalnych rzeczy. Kolejnego dnia zrobilismy kąpiel w wodzie z dodatkiem mleka po nawale. Staram się myć co 3 dni, ale w te upały aż prosi się o zamoczenie dla ochlody maleństwa i dzisiaj chyba zrobimy kapiel dzień po dniu.