Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kosmo jak uleje to będzie brudna. Jak zacznie płakać to się zatrzymasz. Przez chwilę nic jej się nie stanie zanim zareagujesz. Jak chcesz jechać do mamy to jedz. Chyba że nie chcesz to masz dobrą wymówkę 😉
Kama powodzenia.
U mnie cisza nadal. Brzuch trochę cmi, ale nic więcej. Jadę z mężem na lody. Dziś do 10 spaliśmy 🤭medimind lubi tę wiadomość
-
Wiem że pewnych rzeczy nie przeskocze po prostu jak ona zaczyna wrzeszczeć to ja się strasznie stresuje i spinam niestety. Wiem że ona to czuję ale ja od razu często ryczę razem z nią, bo mi się wydaje że jestem złą matką i nie wiem co robić. Chyba hormony mi się jeszcze nie ustabilizowały 🙄 Więc stresuje mnie każde wyjście z nią
-
Kosmo wrote:Wiem że pewnych rzeczy nie przeskocze po prostu jak ona zaczyna wrzeszczeć to ja się strasznie stresuje i spinam niestety. Wiem że ona to czuję ale ja od razu często ryczę razem z nią, bo mi się wydaje że jestem złą matką i nie wiem co robić. Chyba hormony mi się jeszcze nie ustabilizowały 🙄 Więc stresuje mnie każde wyjście z nią
Ten pierwszy raz kiedyś nastąpi i nie będziesz miała wyjścia. Możesz mniej więcej zaplanować czas podróży na czas drzemki. Dla dodania Ci odwagi mogę jedynie napisać, że z moim pierwszym pojechałam sama autem do Polski jak miał 3 miesiące. Podróż rozłożyłam na 2 dni po 7 godzin. Też się stresowałam, Też miałam obawy ale mały spał całą drogę z przerwami na karmienia -
Mi też się dziecko wczoraj popsuło. Po południu już wisiał na mnie praktycznie non stop. Pierwszy raz chyba opróżnił mi cycki na maksa. W nocy miałam wrażenie, że karmiłam go cały czas, tylko przekładałam z jednej strony na drugą. Dziś od rana turbokarmienia na przemian z turbodrzemkami. Po odłożeniu buczy i jojczy. Mam nadzieję, że to ta pełnia i minie a nie zostanie. Z drugiej strony obawiam się, że starszy zaraził katarem, choć nie widzę żeby mu coś w nosku zalegało. Oby minęło, bo kolejne dni z chorym starszym i jęczącym młodszym będą ciężkie do przeżycia 😅
-
Hejo dziewczyny. Przepraszam, że się nie odzywałam, ale musiałam sobie wszystko poukładać w głowie 😆 My już od wczoraj w domu. Tomek urodził się przez cc 21 lipca wieczorem. 3420gr i 57cm. Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Bez traum, szybciutko doszłam (dochodzę?) do siebie. Wczoraj po południu byłam już sama z dwulatka na spacerze. Mam mleko i karmię. Chociaż zapomniałam już jak strasznie kijowo wciska się noworodziowi do buzi te zwiniętą w rulon brodawkę. Wczoraj wieczorem przyszedł nawał, więc dziś karmienie to już w ogóle katorga. Ale odciągam trochę z głazów laktatorem i jak nie udaje sie małemu złapać twardego sutka to dopajam go własnym mlekiem z buteki. Jedyny problem jaki aktualnie mamy to całkowite pomieszanie dnia z nocą. Całe dnie przesypia. Za to od 19/20 do 4 rano jest aktywny. A o 6 wstaje córka. No ale może uda nam się to wypracować zanim umrę z wyczerpania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2021, 16:47
sandrina22, Babcia, Kosmo, martini92, Ana__33, akilegna♥, Kama_86, StarającaSię, Tabolek, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny,weźcie podpowiedzieć bo panikuje. Czy jeśli moje dziecko nie wyje ciągle, śpi przytulone, to znaczy, że nie jest głodne? Mam schize, że może mam za mało pokarmu i sie nie najada? Skąd mam wiedzieć, że w moich piersiach jest tyle mleka, ile potrzeba? Jak nacisne sutek, to leci. Ale czy wystarczająco dużo dla dziecka? Nie mam tak, że piersi są twarde, a po karmieniu miękkie. Moje są ciągle miękkie. Skąd mam wiedzieć kiedy dziecko opróżni pierś? Nie czuję niczego takiego. I zwykle ssie tylko przy jednej i przysypia, a drugiej już nie chce nawet złapać. Tak może być? Że jest w jednym karmieniu karmiony tylko z jednej piersi,a nie z obu?
-
Ula30 wrote:Dziewczyny,weźcie podpowiedzieć bo panikuje. Czy jeśli moje dziecko nie wyje ciągle, śpi przytulone, to znaczy, że nie jest głodne? Mam schize, że może mam za mało pokarmu i sie nie najada? Skąd mam wiedzieć, że w moich piersiach jest tyle mleka, ile potrzeba? Jak nacisne sutek, to leci. Ale czy wystarczająco dużo dla dziecka? Nie mam tak, że piersi są twarde, a po karmieniu miękkie. Moje są ciągle miękkie. Skąd mam wiedzieć kiedy dziecko opróżni pierś? Nie czuję niczego takiego. I zwykle ssie tylko przy jednej i przysypia, a drugiej już nie chce nawet złapać. Tak może być? Że jest w jednym karmieniu karmiony tylko z jednej piersi,a nie z obu?
-
nick nieaktualnyKosmo wrote:Moja dopiero teraz a i też nie zawsze chce jeść jeszcze z drugiej piersi. Licz siku i kupki w ciągu dnia - są takie grafiki w internecie wskaźniki skutecznego karmienia i wszystko jest tam wyjaśnione 🙂
-
Ula u mnie nawał pojawił się w 4 dobie.. Wcześniej miałam jak Ty - ciągle miękkie, młoda nie przybierała, bo w sumie nie miała za bardzo duzo do zjedzenia, jadła z dwóch piersi, choć często zasypiała.
Teraz mam mega twarde, je często, na żądanie.
Rozkręci Ci się! Narazie karm z obu, na początku dzieci nie potrzebują dużo, bo są najedzone jeszcze wodami płodowymi - tak słyszałam od położnej.
Jak rozkręci się laktacja to wtedy karmienie z jednej piersi, na zmianę.
Co do dni/nocy - u mnie też tak, w dzień śpi, choć często się budzi na papu... A w nocy do 3 zasypia a później zaczyna się armagedon... 🙈 A ja bez sił, więc się denerwujemy obie i nawet karmienie nam nie wychodziczekam na lepsze nocki 🙈✊
-
A co do najadania się - też nie wiem czy się najada.. Bo często chce jeść..
kupiłam wagę aby sprawdzać ile przybiera.
Pieluszek trochę w ciągu dnia zmieniam - w nocy kupa, w ciągu dnia 2-3 są..
Także jakoś idzie, tylko przytłaczające to ciągle karmienie.. -
Ula30 wrote:No a siku to wystarczy że jest chociaż trochę i już mogę policzyć? Bo oczywiście panikuje, że ten pasek na pampersach się robi niebieski tylko na 2cm i już mogę to liczyć jako dobre siku? Czasami jest więcej, a czasami właśnie tylko troszkę.
Ja też liczę na lepsze noce zwłaszcza dzisiaj po całym dniu drzemek po 15-40min... I to zaczynając od zeszłej nocy od 2 godziny 🤦♀️ A pannica wydaje się być wcale nie zmeczona. Jutro przychodzi do nas znowu położna zważyć ją po tygodniu czy dobrze przybiera -
nick nieaktualny
-
Ula30 wrote:Dziewczyny,weźcie podpowiedzieć bo panikuje. Czy jeśli moje dziecko nie wyje ciągle, śpi przytulone, to znaczy, że nie jest głodne? Mam schize, że może mam za mało pokarmu i sie nie najada? Skąd mam wiedzieć, że w moich piersiach jest tyle mleka, ile potrzeba? Jak nacisne sutek, to leci. Ale czy wystarczająco dużo dla dziecka? Nie mam tak, że piersi są twarde, a po karmieniu miękkie. Moje są ciągle miękkie. Skąd mam wiedzieć kiedy dziecko opróżni pierś? Nie czuję niczego takiego. I zwykle ssie tylko przy jednej i przysypia, a drugiej już nie chce nawet złapać. Tak może być? Że jest w jednym karmieniu karmiony tylko z jednej piersi,a nie z obu?
Ja też nie miałam twardych jak kamień, nawet podczas nawału. Spokojnie, na pewno masz mleka wystarczająco. Ja tylko na rozkręcenie laktacji przystawiałam do obu piersi, po 20 minut na każdą. Teraz najada się z jednej
Siku liczy się nawet jak jest minimalnie zabarwiony pasek. Te potężne siki przyjdą później.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2021, 21:18
Babcia lubi tę wiadomość
-
Ula30. Czesto się karmicie? Jak je to słyszysz przelykanie? Co ile cumkniec? Czujesz w ciągu dnia mrowienie w piersiach? Siku jest? Kupka jest? Jesli karmicie się i tulicie, wybudza na karmienia, nie podajesz innego mleka niż swoje to nie martw się o ilość, dziecko wysle sygnał do piersi ile mu potrzeba. Nie da się opóźnić piersi, jedynie z czasem spowalnia wyplyw, a dziecko musi wiecej popracowac, pokarm produkowany jest na bieżąco. Wrazenie oproznienia pojawia się, zwłaszcza w pierwszych tygodniach, gdzie organizm jeszcze nie wie ile produkowac i robi to z nadmiarem oraz gdy przerwa miedzy karmieniami sie wydłuża. Dziecko zazwyczaj puszcza pierś, gdy zakończy. Robi sobie przerwy, kiedy chce. Moja tez je z jednej piersi na jedno karmienie. Teraz idzie jej juz bardzo sprawnie, więc 3-7min i pojedzona. Czasami tylko urzadzi sobie takie pakiety, zwłaszcza przed nocnym snem, że powiedzmy zje z jednej, za 20min. upomni się znowu to daję drugą i za kilkanascie minut jeszcze raz ta pierwszą.
akilegna♥, Babcia, lysinka lubią tę wiadomość
-
Tak, lekko mokry pampek to jedno siku. Na początku jest tego niewiele. Mocz ma być jasny.
U mnie od początku jedno karmienie, jedna pierś i zasypiala. Jak nie dojadla to dopominala się szybko o dokładkę. -
moje dziecko też dziś miało dzień nie spania i tulenia się.W dzień praktycznie spała tylko u mnie na rękach a jak ją odkładalam do łóżeczka to oczy jak 5 zł i koniec spania.Do tego jęki, stęki i płacz.Ciężki dzień.🤪Teraz nareszcie zasnęła a ile pośpi to zobaczymy.
Aaa i dzis nareszcie odpadł Oli kikut-długo się trzymal,prawie 4 tygodnie🤔.4x córka😁❤️🤪
-
nick nieaktualnyStarającaSię wrote:moje dziecko też dziś miało dzień nie spania i tulenia się.W dzień praktycznie spała tylko u mnie na rękach a jak ją odkładalam do łóżeczka to oczy jak 5 zł i koniec spania.Do tego jęki, stęki i płacz.Ciężki dzień.🤪Teraz nareszcie zasnęła a ile pośpi to zobaczymy.
Aaa i dzis nareszcie odpadł Oli kikut-długo się trzymal,prawie 4 tygodnie🤔. -
Dziewczyny czy waszym maluchom też tak szybko się pupa odparza? Mieliśmy już spokój ponad tydzień i kupiłam te nowe pieluchy z lidla i od razu problem... Od trzech dni znowu wróciliśmy do bambiboo z rossmana, wietrzymy się co przewijanie, smarujemy się a nie widzę poprawy 🤦♀️ Na pewno nie pomaga fakt że moja gwiazda robi dziennie z 10-13 kupek ale max co dwie godziny wymieniamy (i tak dłużej nie śpi 😅). Smaruje na zmianę albo bepantenem albo sudokremem i już nie mam pomysłów
No i znowu też po paru dniach spokoju zaczęło nam ropieć oczko, to samo co wcześniej... Jutro mamy patronaz, mam obawy czy nie skończy się jakimś antybiotykiem