Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
akilegna♥ wrote:Anszelika trudno coś doradzić, bo to nie my jesteśmy w Twojej skórze. Wiem, że chciałaś sn i jak masz siły to czekaj ale z drugiej strony i tak może skończyć się cc. A w tym wszystkim to i tak dziecko I jego zdrowie najważniejsze.
No właśnie tu nikt nic nie mówi co będzie lepsze. To druga CC by była. Nie wiem czy nie przekreśli to trzeciego dziecka, bo z tym trzeba się liczyć. Moze być wiele powikłań i późniejszych problemów. Dziecko owszem bardziej bezpieczne, ale patrzę też pod kątem integracji sensorycznej z którą mój syn, możliwe że też przez CC, ma problem, a także tego że wrócę do domu i będę miała do ogarnięcia dwójkę, bo jak tak się tu w szpitalu zachowują to cholera wie czy mężowi potem L4 wystawia.
Nikt nie mówi nic czy powinnam jeszcze czekać, czy nie ma choćby ryzyka zielonych wód już, co z wynikami krwi, przecież to wszystko ma znaczenie. Mam wrażenie że każde moje pytanie jest traktowane jako wymadrzanie się. Bo dziś to już przegrzebalam publikacje naukowe o vbac i próbowałam rozmawiać. Zachowują się kiepsko, bo pacjent ma pytania i ma inne poglądy. Bo lekarz to niby bog jest. Mam wrażenie że ci starzy to już w ogóle przestali się dokształcać. -
nick nieaktualnyDzisiaj moja córka kończy miesiąc. Każdego dnia uczę się o niej czegoś nowego. Dni i noce bywają naprawdę różne i czasami jeszcze naprawdę brak mi sił, ale nie wyobrażam sobie już życia bez tego małego człowieczka,nigdy nie pomyślałabym, że miłość do dziecka może być tak silna.
Anszelika współczuje...najgorsze jest takie czekanie i niepewność co daleja co do lekarzy, to się zgadzam...traktują człowieka jak kogoś gorszego sortu i z zasady każdy jest od nich głupszy i najlepiej jakby tylko im przytakiwać i się uśmiechać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 13:42
vatolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy po wizycie u pediatry nowego- mala wazy 4150 dostala nowe mleko, Bebiko comfort na kolki i zaparcia, ulewania narazie obserwujemy jezeli nie przejda to mozna refluks diagnozować ale ona nie chlusta tym, jak to mleko nie pomoze to da jakies juz na RP, jak dalej bedzie sie prezyc i bolal ja brzuszek, espimumisan lub colinox mamy brac, jezeli też to prężenie nie minie po mleku tym albo na rp to bedziemy obserwac w kierunku wzmozonego napiecia, ale mowi ze jest wzdeta to obstawia to. Mamy ja przepajac woda 10-20 ml miedzy karmieniami bo jak powiedziala jest zacementowana mieszanka.
-
nick nieaktualnyKosmo wrote:Gf dzięki, myślałam o smoczku z nuka bo mamy od nich osłonki na piersi i młodej najlepiej z nich się je. U nas to problem w domu głównie jak jestem z nią sama to ona zasypia tylko przy piersi i próby odklejenia jej ode mnie kończą się zazwyczaj niepowodzeniem... Wózek lubi ale musi być dopiero co po jedzeniu to wtedy będzie sobie czilować w nim, w innym wypadku też ryk 🙄
Kosmo nie macie problemu z krztuszenien przez nakładki? Moja mała pije jakby jutro miało nie być i się krztusi, bo jednak to mleko się zbiera w tej nakładce...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 14:09
-
nick nieaktualnyLENi wrote:U mnie czasem sie mała krztusi właśnie.. Hmm. A używacie ciągle tych nakładek? Bo ja już od tygodnia niestety tak, nie chce łapać bez..
Ja od urodzenia używam, dzisiaj mija miesiąc. Niestety bez nakładek nie ma szans na karmienie, ale to jej krztuszenie mnie już stresuje, że zaczynam mieć traume przed każdym karmieniem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angiee wrote:Ja od urodzenia używam, dzisiaj mija miesiąc. Niestety bez nakładek nie ma szans na karmienie, ale to jej krztuszenie mnie już stresuje, że zaczynam mieć traume przed każdym karmieniem
Pocieszające, że laktacja nie zanika, bo tego się obawiałam.. A położna nic nie wspominała o wędzidełku.. Ja się dziś spróbuję umówić na wizytę do pediatry i niech sprawdzi to wędzidełko... Nie wiem gdzie mam się z tym umawiać.. Eh
Jak się krztusi to podnoszę do góry i po chwili znów ciągnie, ale myśle, że nie masz co się stresować.. Ale rozumiem.. -
nick nieaktualnyLENi wrote:Pocieszające, że laktacja nie zanika, bo tego się obawiałam.. A położna nic nie wspominała o wędzidełku.. Ja się dziś spróbuję umówić na wizytę do pediatry i niech sprawdzi to wędzidełko... Nie wiem gdzie mam się z tym umawiać.. Eh
Jak się krztusi to podnoszę do góry i po chwili znów ciągnie, ale myśle, że nie masz co się stresować.. Ale rozumiem..
Ja przewracam szybko na brzuch, wtedy jej przechodzi. U nas problem z płaskimi brodawkami, jest już nieco lepiej, ale nadal są zbyt płaskie,żeby mogła je chwycić bez nakładki -
nick nieaktualny
-
Anszelika, ja myślę, że wyniki są ok i narazie nic złego się nie dzieje dlatego pozwalają Ci czekać. Gdyby z badań wychodzily nieprawidlowosci napewno robili cc. A tak czekają do tego tygodnia po terminie. Myślę, ze lekarze boją się tych mądrych pytań. A przypomnij jak Tobie wychodzil termin z pierwszych usg? Ty obstawialas sierpień.
Gf, też wolę młodych lekarzy, jakoś maja więcej zaangażowania. Oby pomogła ta zmiana mleka.
Angiee, a może zmiana pozycji do karmienia? A probowalas ściągnąć nakładkę jak robi sobie przerwę?
Kosmo, ja smoczek mam Lovi. Też jej czasami wypada. Ale to normalne, cycka tez gubi. 😅 Na noc nie stosuję. Najczęściej daję w dzien, jak już pojedzona, wszystkie potrzeby zaspokojone i ewidentnie nie potrafi zasnąć bez ssania. Albo w foteliku samochodowym jak ma kryzys. Jak zaśnie to go wypluwa.
A pytanie, czy macie takie bóle jakby od jajników? -
Angiee, Leni ja karmię tylko w nakładkach już nawet nie próbuje bez bo mam płaskie brodawki i to była wieczna walka żeby młoda chwyciła a tak to rach ciach radzi sobie super. Nie krztusi mi się na piersi praktycznie wcale za to co próbuje jej dać mleko z butelki (staram się co kilka dni jej dawać choćby moje żeby po prostu przywykła) to wtedy się okrutnie krztusi aż ja się pocę z nerwów... Na piersi co chwilę robi sobie przerwy i jak nie chce połknąć a jej wypłynie to wypluwa bokiem a jak dostaje butelkę to połyka jak szalona, ja jej robię przerwy ale niewiele to daje bo jej tam tak leci. Odbijam ja a potem mimo wszystko zazwyczaj mi ulewa...
No i słyszałam żeby jak się niemowlak krztusi nie podnosić go do góry jak to się chce robić instynktownie tylko dać mu chwilę w tej samej pozycji powinien sobie poradzić, a jeśli nie to odwracamy tak żeby pleckami był do góry
Leni, myśmy w zeszłym tygodniu mieli dopiero pierwsza wizytę patronazowa. Ale też jej pediatra nie wpisywał w książeczkę 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 15:08
-
nick nieaktualnyOlimama teraz jak robi sobie przerwy, to wyciągam jej nakładke z buzi i wylewam, to mleko na pieluchę, żeby uniknąć zakrztuszenia, ale mimo wszystko nie zawsze da się uniknąć tego 🤷♀️
Kosmo ja za pierwszym razem przewróciłam ją ma brzuch i wyszło to u mnie w sumie tak instynktownie, a później oglądałam filmiki co robić w takim przypadku i tam też własnie pokazywali, żeby przewrócić na brzuch i wtedy mleko swobodnie może wylecieć. -
Anszelika, trzymaj się. Tak to jest z lekarzami w szpitalu. Trzeba siłą ciągną za język, a i tak często nic nie powiedzą. Ze mną na patologii leżała dziewczyna, 28 tc, płód malutki na ten tydzień, słabe przepływy i lekarz powiedział, że poobserwują 2 tygodnie i wtedy może będzie coś wiadomo.
Pediatrę mamy dość młodą. Farmazonów nie gada i ma podobne nastawienie do antybiotyków jak ja.
Jutro przychodzi położna do nas, a rano idziemy do ortopedy. Rehabilitacja na NFZ dopiero w październiku. Umówiłam się prywatnie. Jeszcze umówię się dodatkowo w szpitalu dziecięcym w poradni, ale tam bagatelizują łatwe przypadki.
Smoczek mamy Bibs Hevea. Jak Józek chce possać, jest najedzony i w dobrym nastroju, to ssie. Jak się denerwuje, wypluwa. -
Anszelika wrote:Olimama wg USG mam dziś 41tc, wg om 40+5. Wyniki są ok na ten moment, ale martwię się ta waga. A najbardziej tym że mi na koniec jakby coś nie szło to powiedzą że chciałaś rodzic to się mecz i to się może już źle skończyć...
-
Natka95 wrote:A my mamy zielone kupy 👌 i w dodatku mały przybrał 150 gram w tydzień i położona mówi, że minimalnie...
Kazala odstawić Biogaję, że może to przez nią te kupy, ale jakoś mi się nie wydaje..
Chyba się wybierzemy do pediatry... Nie mam pomysłu jak pomóc temu dziecku..
Na ocenę wagi daj Wam więcej czasu. Ważne, że idzie do góry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 16:55
-
Kama_86 wrote:Też mam pytanie do was. Czy którejś z was bardzo szybko odchody poporodowe były w minimalnych ilościach. U mnie dopiero 4 dzień od porodu, a krwi prawie już nie ma. Wydaje się, że macica obkurcza się prawidłowo.
I czy ból okolicy krocza u tych z was, które miały nacięcie utrzymywał się długo? Po pierwszym porodzie miałam tylko lekkie pęknięcie i tzw. szew kosmetyczny. Teraz obrażenia są większe i szwy rozpuszczalne. Ciężko mi znaleźć odpowiednią pozycję do siedzenia, a chodzenie nawet z 4 kilowym obciążeniem też jest trudne.