X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika wrote:
    Ja widzę jedna wyrodna bo daje te zwykłe bezpłatne, a młoda też będzie szła do żłobka jak się oczywiście dostanie...

    Ja też szczepię bezpłatnymi :)

    Anszelika, Zuzia273 lubią tę wiadomość

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E no nie przejmowalabym się tym. Serio

    Znam mnóstwo dzieci które za bobasa były małymi pulpetami a jak zaczęły się ruszać to to spaliły. Oczywiście może to być jakiś czynnik sprzyjający ale chyba bym nie popadała w paranoję, zwłaszcza że karmisz kp. Nie wyobrażam sobie nie dawać jeść takiemu bobasowi, bo jak to niby masz zrobić 😐

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a pytanie techniczne do tych co bobasy śpią w nocy w spiworkach. Jak jest kolej na zmianę pieluchy to jak robicie, wyjmujecie dziecko całkiem z niego i siup na przewijak, czy ze spiworkiem bierzecie? My w tuliku bierzemy na przewijak ale taki śpiworek jest dużo większy więc się zastanawiam jak to technicznie ogarnąć. I jeszcze czy macie śpiworki otwierane na zamek po środku standardowo jak np tulik czy te co dookoła mają zamek? Nie wiem czy takie rozwiązanie się sprawdza?

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    E no nie przejmowalabym się tym. Serio

    Znam mnóstwo dzieci które za bobasa były małymi pulpetami a jak zaczęły się ruszać to to spaliły. Oczywiście może to być jakiś czynnik sprzyjający ale chyba bym nie popadała w paranoję, zwłaszcza że karmisz kp. Nie wyobrażam sobie nie dawać jeść takiemu bobasowi, bo jak to niby masz zrobić 😐

    Powiedzmy ze się nie przejmuje. Siedzi to gdzieś mi z tylu głowy ale jak dziecko płacze to co mam zrobić. Powiedzieć przepraszam ale dzisiaj juz dostałaś swoja porcje, poczekaj do jutra. Myśle ze na jednej butelce mm się nie upasie a wykluczenie nie wychodzi.
    Jak pytałam nasza pediatrę to mówiła, ze dzieci z niska masa urodzeniowa mogą nadrabiać w tych pierwszych miesiącach.
    Dla porównania moja kuzynka urodziła kulka dni temu córkę prawie 4200g i 58 cm. Większa dziewczynka niż moja dwumiesięczna córka.

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    Dziewczyny a pytanie techniczne do tych co bobasy śpią w nocy w spiworkach. Jak jest kolej na zmianę pieluchy to jak robicie, wyjmujecie dziecko całkiem z niego i siup na przewijak, czy ze spiworkiem bierzecie? My w tuliku bierzemy na przewijak ale taki śpiworek jest dużo większy więc się zastanawiam jak to technicznie ogarnąć. I jeszcze czy macie śpiworki otwierane na zamek po środku standardowo jak np tulik czy te co dookoła mają zamek? Nie wiem czy takie rozwiązanie się sprawdza?
    Mam jeden śpiworek z zamkiem na środku, z przodu i jeden z zamkiem na boku i rozpinanym ramiaczkiem. W nocy wyjmuje go ze spiworka i kładę na przewijak w samym pajacu. Śpiworek zostaje rozłożony w łóżeczku.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Mam jeden śpiworek z zamkiem na środku, z przodu i jeden z zamkiem na boku i rozpinanym ramiaczkiem. W nocy wyjmuje go ze spiworka i kładę na przewijak w samym pajacu. Śpiworek zostaje rozłożony w łóżeczku.

    Ja tak samo robie

    Ula30 lubi tę wiadomość

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba właśnie zaczął się 3 skok. Moje idealne dziecko jest dziś zepsute. Marudzi, płacze, krótko śpi. Nawet regres umiejętności ma. Jeszcze pogoda do bani nawet nie było jak wyrwać się z domu.

    Ja nie wyciągam ze spiworka, nawet nie używam w nocy przewijaka. Odpinam zamek podkladam podklad i zmieniam pampersa. Chociaż ostatnio daje na noc juz rozmiar 3 i wystarcza do rana, bo u nas zwykle nie ma nocnych kupek.
    Mam spiworek rozpinamy przez środek od góry i od dołu i taki dookoła. Moim zdaniem ten pierwszy jest wygodniejsze do przewijania, a drugi łatwiejszy do założenia na spiace dziecko.

    Ina, ja myślę, że mniejsze dzieci szybciej podwajaja wagę. Moja pewnie też juz w przyszłym miesiącu podwoi, chociaż oststnio zwolniła już tempo.

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czasem biore ze śpiworkiem i zanim zdejmę pieluchę to pomiędzy ubrania a pupę kładę podkład jednorazowy. Moja uwielbia sikać na przewijak i to nie raz ale często dwa razy. Ostatniej nocy zasikala mi piżamę bo była fontanna ale ona była przynajmniej sucha 🙂

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 🙂

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w akcie desperacji wpakowałam dziecko do wozka i mimo wiatru i przelotnego deszczu chodziłam 1,5h Udało mi się ja uśpić i to był jedyny moment kiedy dzisiaj dluzej pospala. Użyłam pierwszy raz pokrowca z wozka co by jej mniej wiało, bo czapka tez parzyła.

    Olimama tego się trzymam a jak nie to córka wyda kiedyś fortunę na terapie opowiadając jak to matka ja przekarmiam w dzieciństwie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 22:45

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    nie jedna, ja też tymi z sanepidu szczepię ;)
    ja też😁

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś na wizycie popołogowej.Wszystko ok,okresu ani widu ani słychu-oby nie przylazł za szybko😁

    Anszelika, Zula36, olimama lubią tę wiadomość

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do przekramiania ... Syn był na mm... Urodzeniową waga 4350, na pół roku ważył 12kg, na rok 16... Nie wiecie ile się nasłuchałam. Gad był na mleku neocate, to proste, łatwo przyswajalne aminokwasy, bo nikt nie wiedział od czego są jego objawy więc wyrzucili go na to mm. Teraz ma 5.5 roku i waży 31kg, ma 125cm. Biorąc pod uwagę wagę i wzrost jest w miarę ok, jak wchodzą siatki z wiekiem dowiaduje się że mam odchudzić syna. Także szybciej on będzie na terapię chodził.
    Oliwka urodziła się 4360, zobaczymy co będzie dalej, na patronazu miała 4650. Teraz na szczepieniu pewnie dopiero będzie ważona.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 23:14

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • maferka Ekspertka
    Postów: 191 120

    Wysłany: 1 września 2021, 06:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wczoraj z małą u lekarza bo jest zsypana na buzi i dekolcie, robi zielone i śmierdzące kupki, bardzo się przy nich męczy, zaraz po jedzenu płacze ale trafiłam na konowala, jedynie z daleka na nią spojrzał i wypisał skierowanie do dermatologa.
    Zaczęłam jej wczoraj podawać delicol i ograniczam nabiał może coś to pomoże.
    Przez cały wieczór się darła, już jej nie męczyłam cyckiem tylko dałam butlę, zjadła i dalej wrzask, przysypiala na rękach, ale nie mogła mocno zasnąć tylko się wierzgala. W końcu położyłam ja na brzuszek a ona momentalnie zadnela, szok a ja się tyle olulalam

    l22nmg7y9ifd1d1g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2021, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maferka wrote:
    Byłam wczoraj z małą u lekarza bo jest zsypana na buzi i dekolcie, robi zielone i śmierdzące kupki, bardzo się przy nich męczy, zaraz po jedzenu płacze ale trafiłam na konowala, jedynie z daleka na nią spojrzał i wypisał skierowanie do dermatologa.
    Zaczęłam jej wczoraj podawać delicol i ograniczam nabiał może coś to pomoże.
    Przez cały wieczór się darła, już jej nie męczyłam cyckiem tylko dałam butlę, zjadła i dalej wrzask, przysypiala na rękach, ale nie mogła mocno zasnąć tylko się wierzgala. W końcu położyłam ja na brzuszek a ona momentalnie zadnela, szok a ja się tyle olulalam
    Kładziesz na brzuch jak odbije po jedzeniu? Czy np pół godziny od jedzenia? U nas niestety z tym problem bo młody często ulewa 😐 i chociaż bym chciała to boje się go układać na drzemki na brzuchu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2021, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólnie zmieniłam nasz nocny tryb, bo nie szło spać. Ogólnie nie ma problemu z zasypianiem nocnym, synek ładnie usypia praktycznie sam ok 21:00 w łóżeczku i śpi jakoś do 2:00. Ale potem jest już lipa. Budzi się na jedzenie, a po jedzeniu nie może zasnąć, albo zaśnie płytko i przez sen stęka, kwęka, pręży się i tak czasem z 1,5-2,h. Ja nie śpię, a za chwilę kolejne karmienie. Więc niestety mały ląduje w naszym łóżku. Tu pięknie zasypia, bez żadnych stękań i spał dziś do 6:10, więc w sumie wypadło jedno karmienie w nocy. Trudno, ale północy będzie u siebie w łóżeczku, pol u nas. Może oducze go jak przejdą problemy z brzuszkiem.
    Wasze maluchy śpią z Wami?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2021, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Ja ogólnie zmieniłam nasz nocny tryb, bo nie szło spać. Ogólnie nie ma problemu z zasypianiem nocnym, synek ładnie usypia praktycznie sam ok 21:00 w łóżeczku i śpi jakoś do 2:00. Ale potem jest już lipa. Budzi się na jedzenie, a po jedzeniu nie może zasnąć, albo zaśnie płytko i przez sen stęka, kwęka, pręży się i tak czasem z 1,5-2,h. Ja nie śpię, a za chwilę kolejne karmienie. Więc niestety mały ląduje w naszym łóżku. Tu pięknie zasypia, bez żadnych stękań i spał dziś do 6:10, więc w sumie wypadło jedno karmienie w nocy. Trudno, ale północy będzie u siebie w łóżeczku, pol u nas. Może oducze go jak przejdą problemy z brzuszkiem.
    Wasze maluchy śpią z Wami?

    U nas dobre spanie do 3-4. Potem zaczyna przez sen stękać, wiercić, puszczać bączki i w efekcie pojawia się kupa. Czasem biorę ją na ten czas do siebie i albo ona lepiej przysypia, albo ja jestem spokojniejsza, mam głębszy sen i mniej ją słyszę.
    Zastanawiam się, czy gdybym doraźnie nad ranem podała jej espupisan, to nie byłoby lepiej. Póki co w ciągu dnia jest spokój z brzuchem.

    Zamowilam czarno-białą aruzelę z Canpola, którą któraś z dziewczyn polecała. Tylko mniejsza wersję na wózek/fotelik i jest szałowa😁 Dziękuję❤️

    Ja mam śpiworek rozpisany tylko jednym sukawiem na przodzie i drugi zapinany na górze na zatrzaski i dookoła na suwak. Za każdym razem je zdejmuję, bo nie lubię jak mi się majtają na przewijak. Ten drugi dużo wygodniejszy.

    Ja też będę szczepiła na NFZ + Meningokoki i rozszerzone Pneumokoki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2021, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzis spala od 21:00 do 2:30, a potem do 4:00 nie spala. Wiec jestem pol zywa

  • martini92 Autorytet
    Postów: 440 384

    Wysłany: 1 września 2021, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula ja młodą często biorę do nas jak zasnąć nie może. Syn spał przez pierwsze 9mcy tylko u siebie w łóżeczku, a potem wzięliśmy go do siebie parę razy bo chory, bo przeprowadzka itp i się przyzwczaił i tak i przez kolejny rok spał z nami. Więc wydaje.mi się że na obecnym etapie spanie samemu bądź z rodzicami nie na wielkiego wpływu na spanie później.
    Ale dzisiaj mnie zaskoczyła młoda bo spała u siebie w łóżeczku 23:30-6:00 bez pobudki, pierwszy raz taka akcja😮
    Synek pierwszy dzień w przedszkolu. Matka przeżywała jak to zniesie, a on ledwo się pożegnał i w długą do zabawek😊

    olimama lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 1 września 2021, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj to widzę jest nas więcej gdzie dziecko ładnie śpi do 2-3 a potem się zaczyna 🙄 U nas najpierw to był brzuch a teraz po prostu młoda się wyspana jak wstanie po tej długiej drzemce. Wierzga nogami i rękami, myślałam ostatnio że to dalej brzuch bo jęczała i nie wiedziałam o co jej chodzi. Dałam ja na brzuch (zawsze mi wtedy w nocy jechała z salwą bąków) a tu nic, po prostu sobie podnosiła głowę i się chichrała. Uwagi jej brakowało temu jęczała i wkurzała się że znowu ja chcę do tulika pakować. Nie mam też na to pomysłu jak to zmienić żeby chciała Jeść i spać dalej 🤷🏻‍♀️ Stwierdziłam że będę o 21 chodzić z nią spać bo chociaż te 4-5h wtedy mogę pospać ciągiem, bo te późniejsze wymęczone drzemki nad ranem to już po 1-1,5h...

    Co do tej nocy, wieczorem daliśmy jej pedicetamol (na szczęście temperatura nie urosła wiecej jak te 38,2) spala 19-21, zjadła i potem spała do 1:30. Znowu zjadła i pospała do 2:45 no i potem już była wyspana ale taka okropnie marudna. Tylko na rączkach chciała byc. Jakoś dotrwaliśmy do rana z przyjacielem smoczkiem niestety co kilka minut go wypluwala i się wybudzala więc musiałam też się budzić i jej dawać na nowo. O 6 jak mąż wychodził z domu wzięłam ją do łóżka i udało się pospać jeszcze do 8 ale też co chwilę się kręciła i budziła.

    Ale nie ma źle w sumie myślałam że będzie gorzej po tych szczepieniach. Tylko marudna jest 🙄

    klz9mg7yyp19n25l.png
‹‹ 499 500 501 502 503 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ