X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • maggaw Przyjaciółka
    Postów: 61 54

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Magaww a masz może maść pimafucin? Można ją stosować na wczesnym etapie ciąży i jest dobra na wszelkiego rodzaju swędzenia. Tylko niestety jest na receptę. Ewentualnie zwróć uwagę na płyn do higieny intymnej. Niestety niektóre mają w działaniu, ze zapobiegają podrażnieniom a wywołują swędzenie. Mnie tak urządził plyn z biedronki ale i tez i droższa soraya. Przedwczoraj miałam epizod piekącej cewki moczowej. Niestety wkolko chodzę przez plamienia we wkładkach i odparzylam sobie bo w moczu zero bakterii.
    W wymazach niestety nie pomogę.

    Nie stosuje już od wielu lat płynów do higieny intymnej ☺️

  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUO

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 13:59

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co jak sobie pomyślę o tym tygodniu, to się okazuje że ja chyba nie zjadłam nic co byłoby mięsem i żadnych warzyw. Jedynie zupę ogórkowa i ziemniaki pieczone w piekarniku. Nie jestem w stanie nic przełknąć normalnego

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • anjaa25 Autorytet
    Postów: 259 296

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamuśki...ja niedawno wróciłam z wizyty.. maluszek ma 3,8 cm a serduszko bije 180/minutę :) widziałam jak się rusza ... niesamowite... jest cudowny :) a druga sprawa..to moje wyniki cmv...awidnośc wyszła powyżej 60% więc jest raczej ok...lekarz mnie uspokoił...i zalecił melisę i preparaty z kozłka lekarskiego jeśli mnie coś zdenerwuje....to na tyle nowości.. siedzę i patrzę na zdjęcie maluszka...to teraz czekam na prenatalne :) dobrej nocy :)

    sandrina22, Zula36, olimama, Maniuś, Tabolek, maggaw, Natka95, Sylwunia82, StarającaSię, misia-kasia lubią tę wiadomość

    lprki09kusm93td5.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🤦🏼‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 13:59

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny.
    Bardzo was przepraszam, że się nic nie odzywam ale męczyłam się z okropnymi wymiotami. Od wtorku zaczęły się nasilać, w środę cały dzień wymiotowałam. Nie miałam nawet siły wstać z łóżka, a w domu 2,5 letni szkrab. Poza tymi wymiotami bóle żołądka, bóle głowy. Telefonu dotknąć nawet nie mogłam bo ekran mnie doprowadzal do mdłości i wymiotów.
    Przechodziłam to samo, trochę może lżej w pierwszej ciąży więc od razu pisałam do gina by dział szybko byle nie kierować na szpital.
    Wczoraj miałam wizytę. Z dzidziusiem co najważniejsze wszystko dobrze. Serduszko pięknie biło. Maluch rośnie i ma się dobrze, nie to co zarzygana matka haha.
    Na wymioty dostałam czopki Torecan. Efekt już mam więc chwała za nie. Znałam je już z pierwszej ciąży więc liczyłam, że teraz też pomogą. Odpuściliśmy z ginem duphaston i przeszłam na luteinę dopochwowo by nie drażnić już żołądka. Dodatkowo znów wyczułam infekcje więc nystsyna poraz drugi.
    Gin stwierdził, że jak takie wymioty to musi być silna ciąża i dziecko siłacz. Oby tak było ✊🏻
    Wizyta następną normalnie przed świętami. Prenatalne mam dzwonić w 11tc i lekarz wyznaczy dzień i godzinę.

    A i dodam tylko, że u mnie żadne domowe sposoby na mdłości i wymioty nawet nke pomogły. Imbir pogarszał sprawę. Drugi raz to przechodzę niestety 🙈

    Gratuluję wszystkich udanych wizyt ❤️
    Mam nadzieję, że nadrobię was trochę jak już dojdę do siebie 🤗

    Aneta, Maniuś, vatolina, Sylwunia82 lubią tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1047

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    dziewczyny.
    Bardzo was przepraszam, że się nic nie odzywam ale męczyłam się z okropnymi wymiotami. Od wtorku zaczęły się nasilać, w środę cały dzień wymiotowałam. Nie miałam nawet siły wstać z łóżka, a w domu 2,5 letni szkrab. Poza tymi wymiotami bóle żołądka, bóle głowy. Telefonu dotknąć nawet nie mogłam bo ekran mnie doprowadzal do mdłości i wymiotów.
    Przechodziłam to samo, trochę może lżej w pierwszej ciąży więc od razu pisałam do gina by dział szybko byle nie kierować na szpital.
    Wczoraj miałam wizytę. Z dzidziusiem co najważniejsze wszystko dobrze. Serduszko pięknie biło. Maluch rośnie i ma się dobrze, nie to co zarzygana matka haha.
    Na wymioty dostałam czopki Torecan. Efekt już mam więc chwała za nie. Znałam je już z pierwszej ciąży więc liczyłam, że teraz też pomogą. Odpuściliśmy z ginem duphaston i przeszłam na luteinę dopochwowo by nie drażnić już żołądka. Dodatkowo znów wyczułam infekcje więc nystsyna poraz drugi.
    Gin stwierdził, że jak takie wymioty to musi być silna ciąża i dziecko siłacz. Oby tak było ✊🏻
    Wizyta następną normalnie przed świętami. Prenatalne mam dzwonić w 11tc i lekarz wyznaczy dzień i godzinę.

    A i dodam tylko, że u mnie żadne domowe sposoby na mdłości i wymioty nawet nke pomogły. Imbir pogarszał sprawę. Drugi raz to przechodzę niestety 🙈

    Gratuluję wszystkich udanych wizyt ❤️
    Mam nadzieję, że nadrobię was trochę jak już dojdę do siebie 🤗

    Straszne to że się tak męczysz, jak długo miałaś te mdłości w pierwszej ciąży? Mam nadzieję że najgorsze za Tobą 🙂 no i najważniejsze że z dzidzia jest wszystko ok 🙂

    aliciaaa lubi tę wiadomość

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tabolek wrote:
    Straszne to że się tak męczysz, jak długo miałaś te mdłości w pierwszej ciąży? Mam nadzieję że najgorsze za Tobą 🙂 no i najważniejsze że z dzidzia jest wszystko ok 🙂

    Noo najgorszy był moment gdzie wymiotowałam cały czas jak tylko podnosiłam nogę z łóżka lub przewracałam się z boku na bok... Głowa wirowała aż 🤢

    W pierwszej ciąży zaczęło sie juz tak ciężko w 9tc.tak już naprawdę hardcorowo, że trafiłam do szpitala to koło 12 tc. Do 15tc wymitowalam i czułam się fatalnie. W 15tc nagle ustało. Liczę, że teraz będzie szybciej jak mam taką pomoc w postaci tych czopkow.
    Ale nie życzę nikomu takich przeżyć ☹️ coś okropnego

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O aliciaaa współczuję przeżyć.
    Też poprzednio brałam torecan, tylko w tabletkach - mega ulga. Teraz to już z górki do drugiego trymestru 😘

    aliciaaa lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1047

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    Noo najgorszy był moment gdzie wymiotowałam cały czas jak tylko podnosiłam nogę z łóżka lub przewracałam się z boku na bok... Głowa wirowała aż 🤢

    W pierwszej ciąży zaczęło sie juz tak ciężko w 9tc.tak już naprawdę hardcorowo, że trafiłam do szpitala to koło 12 tc. Do 15tc wymitowalam i czułam się fatalnie. W 15tc nagle ustało. Liczę, że teraz będzie szybciej jak mam taką pomoc w postaci tych czopkow.
    Ale nie życzę nikomu takich przeżyć ☹️ coś okropnego

    Moja znajoma miała to samo, widziałam jak się strasznie czuła i tak ja męczyło do 4 mca cały czas, bardzo mocno trzymam kciuki żeby jak najszybciej się uspokoiło 🙂

    aliciaaa lubi tę wiadomość

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z Was miewa koszmary w nocy?
    To dla mnie nowość, dziś w nocy krzyczałam przez sen i teraz czuję tak nie opanowany lęk że nie wiem co ze sobą zrobić.
    To hormony czy źle przeczucie?

  • vatolina Autorytet
    Postów: 349 248

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś wrote:
    Vatolina, cudowne wiadomości 💓 jest nas widzę parę na 23.12 na prenatalne! Ciekawe która już płeć pozna 🤔?


    A z synkami kiedy się dowiedziałaś? mój pokazał siusiaka na prenatalnych w 12 tygodniu ;) i w 16 tygodniu potwierdził na 100%. Z chłopakami chyba łatwiej bo jak jest siusiak to już podobano nie zniknie :P





    Aliciaaaaa współczuje ;( oby już było dobrze :) mi w tym tyg już troche odpuściło ale w pierwszej ciąży też poprawiło mi sie w 10 tygodniu wiec licze że bedzie lepiej. Natomiast 4dni temu bilało mnie gardło i dziś mam katar i zimno mi wyszło pod nosem ;/;/;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2020, 09:59

    ojxel6d846sat3l9.png
    20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
    17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
    17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
    14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
    12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
    02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
    10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
    18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
    05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈
  • maggaw Przyjaciółka
    Postów: 61 54

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    A widzisz ja np nie mogę się niczym innym myć. Zawsze musi być jakiś płyn. A co używasz?
    Zwykła wodę ewentualnie zel do ciała z dobrym składem
    Kiedyś się naczytałam ze te żele do higieny intymnej robia więcej złego niż pożytku i przestałam używać, mniej wydzieliny i mniej infekcji

  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1047

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnsk wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was miewa koszmary w nocy?
    To dla mnie nowość, dziś w nocy krzyczałam przez sen i teraz czuję tak nie opanowany lęk że nie wiem co ze sobą zrobić.
    To hormony czy źle przeczucie?

    Ja mam długie i realistyczne sny, niekoniecznie koszmary ale wcześniej takich nie miałam 🙂

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vatolina wrote:
    A z synkami kiedy się dowiedziałaś? mój pokazał siusiaka na prenatalnych w 12 tygodniu ;) i w 16 tygodniu potwierdził na 100%. Z chłopakami chyba łatwiej bo jak jest siusiak to już podobano nie zniknie :P
    Ja z Chłopakami koło 16 tygodnia się dowiedziałam 😉

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • Justyna27 Ekspertka
    Postów: 227 278

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które zmagają się z infekcją przy stosowaniu proga dopochwowo jak lekarze zalecili Wam stosowanie leków? Czy przyjmowanie dwóch preparatów dopochwowo jednocześnie nie koliduje ze sobą??
    Ja mam infekcję i czuję się okropnie... Lekarz przepisał globulki dopochwowe i kazał progesteron łykać ale ja mam w domu tylko progesteron do użytku dopochwowego 😩

    Ona: 29lat On: 28
    Starania od: 4.2019
    3.2020 - Oligoasthenoteratozoospermia
    6.2020- lekka niedoczynność tarczycy, podejrzenie pcos
    8.9.2020- zamrożenie plemników
    22.10.20- Start 💉
    4.11.20- Punkcja: 8 oocytów, 5 dojrzałych, 4 zapłodniły się
    6.11.20- Transfer 2x dwudniowych zarodków
    13.11.20- cień cienia na teście 🍀
    20.11.20- 14dpt- HCG 521
    25.11.20- 18dpt- HCG 3000
    ckaiyx8dqf75en9n.png
  • Pietrovna Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejka dziewczyny, czy wam też doskwierają mdłości cały dzień- nie rzygam, ale jednak ciąża jest jak bardzo długie zatrucie żołądkowe 🤪.
    W przyszłym tygodniu mam druga wizytę i badania więc zobaczymy co tam w trawie piszczy. Can't wait , buziaki ♥️

    Ja 30, on 36
    Starania od 09.2020
    Obecnie: 10 tydzień ♥️
    Euthyrox 50
  • martamus Autorytet
    Postów: 258 139

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tabolek wrote:
    Ja mam długie i realistyczne sny, niekoniecznie koszmary ale wcześniej takich nie miałam 🙂
    Ja mam tak jak wy też koszmary albo bardzo bardzo realistyczne sny.. Niekiedy aż się wybudzam bo już nie mogę ich znieść..na szczęście sikanie też mnie często wybudza więc przerywam te majaki. Zawsze miałam sny ale teraz to już kosmos...
    A co do tego mojego jedzenia to na szczęście raczej jem zdrowo, jestem wegetarianką, więc może ten głod wynika z braku tłuszczy i białka.. Jak tak spojrzałam na moją tabelę z fitnesspala to same węgle na szczęście z warzyw..
    Któraś z dziewczyn napisała o zupie ogórkowej u mnie obecnie mogła by tylko ta zupa istnieć, kocham miłością bezgraniczną!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2020, 14:43

    35 lat
    starania 2 lata
    3 inseminacje - invimed -brak wyników
    Kir BX
    Nk 31 -encorton
    Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
    HBA -68%
    AMH 2,12
    Histeroskopia 14 luty 2020
    1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1047

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martamus wrote:
    Ja mam tak jak wy też koszmary albo bardzo bardzo realistyczne sny.. Niekiedy aż się wybudzam bo już nie mogę ich znieść..na szczęście sikanie też mnie często wybudza więc przerywam te majaki. Zawsze miałam sny ale teraz to już kosmos...
    A co do tego mojego jedzenia to na szczęście raczej jem zdrowo, jestem wegetarianką, więc może ten głod wynika z braku tłuszczy i białka.. Jak tak spojrzałam na moją tabelę z fitnesspala to same węgle na szczęście z warzyw..
    Któraś z dziewczyn napisała o zupie ogórkowej u mnie obecnie mogła by tylko ta zupa istnieć, kocham miłością bezgraniczną!

    Dobra ogórkowa nie jest zła 😁

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie potwierdza się, że druga/każda ciąża jest całkiem inna od pierwszej. Poprzednio miałam siłę, miewałam mdłości ale dobrze się czułam, a teraz ledwo żyję.. Na dodatek przez te mdłości i zgage ciągle chce mi się jeść.. 🙄
    Ja z kolei mam ciągle ochotę na słodkie i owoce :).

‹‹ 54 55 56 57 58 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ