Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie noc na budziku.
Nie wiem jak to ogarnąć, bo młody miał dwie nocki takie że spał 6h ciągiem i to byłoby super, ale moje cycki oszalały po takiej przerwie bez karmienia i oczywiście skończyło się zastojem i zatkanymi kanalikami. Więc tej nocy wstawałam co 2,5h żeby przystawić.
Dziewczyny kp, jak Wy sobie radzicie z takim długim nocnym niekarmieniem? Byłby to super czas na posłanie, ale niestety potem ból jest ciężki do wytrzymania 🥺😥.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 10:40
-
nick nieaktualny
-
Hej u nas do leżenia na brzuchu fajnie sprawdza się taki kolowrotek, wrzucę niżej link. Nie jet kontrastowy ale mała bardzo go lubi 🙂 Mata wodna będzie super jak będą nasze maluszki już trochę bardziej aktywne na brzuszku.
Ja przy długiej przerwie między karmieniami, która zdarzyła z może z 2 razy to na śpiocha podkarmiałam.
Link do zabawki
https://eurwis.pl/Diabelski-mlyn-kolowrotek-grzechotka-na-przyssawke-p6266/?ref=Google+Merchant+Center&gclid=CjwKCAjwk6-LBhBZEiwAOUUDp-QLPDZxiJraofwttn8ZLrQc_babqV2rGPJzsKcZ_VOaQT5ru6f1sBoCIvwQAvD_BwEWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 11:03
Ula30 lubi tę wiadomość


-
Anszelika wrote:Nie 😕 cisza niestety. A szkoda bo chętnie bym odkupiła. Przy wypłacie może zamówię, ale ostatnio coś mamy tyle wydatków że się mocno hamuje z zakupami.
Oli za to w końcu zaczyna leżeć na brzuszku dłużej niż sekundę bez wycia, ale za to leży nieprawidłowo bo pływa, nie podpiera się. W poniedziałek mam rehabilitacje, ale kurde syn się chyba do przedszkola nie nadaje jeszcze. Młoda ciągle pokasluje albo kicha, za cholerę nie mogę odróżnić co to jest 😅 najbardziej jak śpi ja to coś męczy. Gila ma, ale głównie po spaniu. Nic się więcej na razie nie dziejena całe szczęście
Ja tez byłam chętna ale Pani sprzedającej chyba nie zależy Może jeszcze Ci odpisze Ja już nie chciałam czekac, bo się zrobiło chłodno a my mamy poranne wizyty u lekarza wiec spiworek się przyda
U nas najlepiej na brzuszku leży się z rana . Oby nic się nie wykluło ✊
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualnyUla, mi wyjątkowo dzisiaj zrobił się zastój. Za ciasno zapięłam biustonosz i chyba w nocy jak piersi zrobiły się pełne to podjechał do góry. Zaczął uciskać i stąd się wziął zastój, ale już prawie jest ok.
Tak to jak nakarmię lewą o 18, prawą o 2 to nad ranem o 5 lewa (bo takie mamy najdłuższe przewy), jest już mocno pełna alnie boli. I u mnie wystarczy, że dosłownie trochę ją opróżni i od razu czuję komfort. Ale ja nigdy nie byłam w stanie zebrać więcej niż kilka kropelek do kolektora. Laktatorem po karmieniu ściągnę może max 30ml. Chyba nie mam tendencji do dużych magazynów mleka, 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 12:59
-
nick nieaktualnyTo u mnie masakra pod tym względem- chodząca mleczarnia. No i ja niestety nadal karmie z obu piersi. Daje jedną, potem proponuję drugą i syn zawsze chętny 🥴. Ale to Twoja pierś wytrzymuje strasznie długo bez karmienia. O rety, ja bym chyba umarła jak by tyle godzin było mleko nie upuszczone 😨. Ale może powinnam zacząć karmić naprzemiennie, wtedy może by się oduczyły wypełniać co 3h 🤔Straw wrote:Ula, mi wyjątkowo dzisiaj zrobił się zastój. Za ciasno zapięłam biustonosz i chyba w nocy jak piersi zrobiły się pełne to podjechał do góry. Zaczął uciskać i stąd się wziął zastój, ale już prawie jest ok.
Tak to jak nakarmię lewą o 18, prawą o 2 to nad ranem o 5 lewa (bo takie mamy najdłuższe przewy), jest już mocno pełna alnie boli. I u mnie wystarczy, że dosłownie trochę ją opróżni i od razu czuję komfort. Ale ja nigdy nie byłam w stanie zebrać więcej niż kilka kropelek do kolektora. Laktatorem po karmieniu ściągnę może max 30ml. Chyba nie mam tendencji do dużych magazynów mleka, 😉 -
nick nieaktualnyOd samego początku karmię praktycznie tylko jedną piersią. Mała sama ją puszcza, bez płaczu i nerwów, więc uznaję, że się najadła i nie proponuję drugiej. Czasem, od wielkiego dzwonu, jak widzę, że już długo ssie, puszcza, szuka i tak w kółko, to opróżnia też drugą.
Nadal chodzę w miękkich biustonoszach. Jest mi w nich dużo wygodniej niż w usztywnianym albo całkowicie bez. Mam dobrany u brfitterki, ale idealnie pasuje jak piersi są takie na pół pełne. Jak opróżnione to dostaje, jak jest w nich za dużo mleka to ciśnie🤦♀️ Nie dogodzisz. Ale na większe wyjścia jest w porządku. -
nick nieaktualnyTeż mam dobrany u brafiterek, u dwóch różnych. Jeden usztywniany, drugi miękki. Tego miękkiego jeszcze nie próbowałam, bo to świeża sprawa, a w trakcie zastoju chodzę bez. Ja się ciągle borykam z tymi zastojami. Co Wam tu napiszę, że już sytuacja opanowana, to za dwa dni znowu to samo. Serio, dosłownie co 2-3 dni mi się robi. Próbuje wszystkiego i już nie wiem, z czego to wynika. Chyba z wrażliwości piersi. U mnie jak nitka za mocno będzie uciskać to od razu zastój, jak dziecko chwilę ponoszę i przytula się do mojej klatki piersiowej, jak chwilę dłużej nie karmię. Szybko w miarę sobie z nimi radzę, ale nie mam pojęcia co robić, żeby się nie pojawiały, a bardzo to mi utrudnia życie, bo potem dzień kręci się wokół okładów i kąpieli. O bólu i morzu wylanych łez nie wspomnę. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że u mnie te zastoje i zatkane kanaliki są dużo gorsze od porodu. Tam ból to w sumie chwila, a tu ciągle. Ile już razy chciałam rzucić kp, ehh... Ale potem w końcu mija i mi szkoda. U CDL byłam 2x, chyba już nie jest mi w stanie pomóc.Straw wrote:Od samego początku karmię praktycznie tylko jedną piersią. Mała sama ją puszcza, bez płaczu i nerwów, więc uznaję, że się najadła i nie proponuję drugiej. Czasem, od wielkiego dzwonu, jak widzę, że już długo ssie, puszcza, szuka i tak w kółko, to opróżnia też drugą.
Nadal chodzę w miękkich biustonoszach. Jest mi w nich dużo wygodniej niż w usztywnianym albo całkowicie bez. Mam dobrany u brfitterki, ale idealnie pasuje jak piersi są takie na pół pełne. Jak opróżnione to dostaje, jak jest w nich za dużo mleka to ciśnie🤦♀️ Nie dogodzisz. Ale na większe wyjścia jest w porządku. -
Kosmo, no u Was to całkiem fajnie przylega. A ja to jestem ciemna masa, przymierzalam spiworek na łóżku, a on pewnie w wózku zupelnie inaczej się układa, jutro jeszcze raz sprawdzę. 😅
U nas noc niezła.
Ula, u mnie nie ma problemów z zastojami, po takiej długiej przetwie piersi są pełne i ewentualnie trochę wycieku. Ale ja w nocy zawsze karmię z jednej piersi, w dzień zwykle też, od wielkiego dzwona podaję drugą.
LENi, super wyglada ten kombinezon, daj znać jak przetestujesz. -
nick nieaktualnyMigussia, miał sprawdzane wędzidełko u logopedy, jak byliśmy u CDL i mówiła, że jest spoko. Sprawdzała też położna w poradni Laktacyjnej i też się nie czepiała. Ale może pokaże je jeszcze pediatrze na kolejnych szczepieniach. A kto u Was diagnozował to wędzidełko?
Olimama, a karmisz jedna piersią od kiedy? Od początku? Czy po jakimś czasie zaczęłaś? A jeśli tak, to jak to technicznie zaczęłaś? -
Ja też karmie na zmianę, najpierw jedna, przy kolejnym karmieniu druga pierś.. Chyba że widzę że już mało co leci a młoda dalej ciągnie to wtedy druga dostaje. Od początku tak.. Choć mam wrażenie że w lewej więcej tego mleka mi się produkuje.
Niekiedy mam dużo, piersi pełnię a niekiedy flaczki, właśnie nie wiem czy jakiegoś kryzysu nie mam bo musi minąć dłuższą przerwa aby były nabite.. Czasem jak ja co 1,5h to długo ciągnie a mało leci..
My wróciliśmy właśnie od dziadków. Szybka kąpiel i teraz cyc i oby szybko zasnela bo muszę starszą do szkoły wyszykować.. Aaaaaa na wieczór czesto pije piwo 0,0% aby było więcej mleka, mi to pomaga. No ale nie będę w ciągu dnia Piła 🤪
Dam znać jak się sprawdza ten kombiak merino

-
nick nieaktualny
-
Ula, chyba źle się wyraziłem nie karmię wyłącznie jedną piersią. Tylko jedna pierś na jedno karmienie, od dawna tak robie, w sumie to mała tak zadecydowała. Jak wypluwa sama cyca i nie szuka jeszcze jedzenia to kończymy. Czasmi nie pamiętam, z której ostatnio jadła to pewnie podaję nie tą co trzeba albo jak weźmie kilka lykow to przy kolejnym karmieniu podaję ta sama.
LENi, a dlaczego w dzień nie pić piwka 0, to jak soczek i w dobrym celu. 😉 -
Moja zaczęła dzisiaj poruszać się jak dżdżownica. Leży na brzuchu, kładzie głowę na macie, wypina tyłek i kilka takich ruchów pozwala jej zbliżyć się do zabawki. 😂
-
Ja podobnie mam z karmieniem. Czasami macam, która pierś twardsza, bo nie ma reguły, czasami je porządnie, czasami chyba tylko napić się chce. W nocy karmię 1-2 razy. Dziś przed 4.00 tylko karmiłam, a nie pamiętam, kiedy wcześniej pewnie jakoś między 21.00 a 22.00. W dzień też długie przerwy bywają. Zastoje miałam na początku, ale chyba dlatego, że przygniotłam pierś, a nie ze względu na przerwy w karmieniu. Może też wędzidełko miało wpływ. Teraz zdarzają się wycieki czasami w nocy.olimama wrote:Ula, chyba źle się wyraziłem nie karmię wyłącznie jedną piersią. Tylko jedna pierś na jedno karmienie, od dawna tak robie, w sumie to mała tak zadecydowała. Jak wypluwa sama cyca i nie szuka jeszcze jedzenia to kończymy. Czasmi nie pamiętam, z której ostatnio jadła to pewnie podaję nie tą co trzeba albo jak weźmie kilka lykow to przy kolejnym karmieniu podaję ta sama.
LENi, a dlaczego w dzień nie pić piwka 0, to jak soczek i w dobrym celu. 😉 -
nick nieaktualnyTo ja się źle wyraziłam, chodziło mi właśnie o to o czym piszesz 😊. Że jedna pierś na jedno karmienie. A w kolejnym druga.olimama wrote:Ula, chyba źle się wyraziłem nie karmię wyłącznie jedną piersią. Tylko jedna pierś na jedno karmienie, od dawna tak robie, w sumie to mała tak zadecydowała. Jak wypluwa sama cyca i nie szuka jeszcze jedzenia to kończymy. Czasmi nie pamiętam, z której ostatnio jadła to pewnie podaję nie tą co trzeba albo jak weźmie kilka lykow to przy kolejnym karmieniu podaję ta sama.
LENi, a dlaczego w dzień nie pić piwka 0, to jak soczek i w dobrym celu. 😉





