Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Olimama - dżdżownica 😂 ja zauważyłam że moja w nocy się wierci że czasem uda jej się lazikowac tzn być w innym miejscu, się jakoś kula 😂
Nie no na codzień to ja jeżdżę na zajęcia więc nawet jak zero to zapach piwa jest 🤪 to jeszcze mnie ktoś posadzi o alkoholizm haha z dwójką dzieci i po spożyciu 🙈😂
Moja już ssie, padła o 20, mamy 22 🙈 -
Nad ranem Józek wykichał dwa wielkie, gęste gile. Nie wiem co jest, bo nos nad ranem mu się zawsze zatyka,a w ogóle wszyscy mamy katar po przebudzeniu. Wilgotność powietrza jest dobra. Może to smog? Niedawno miałam całe pranie prześmiardnięte dymem po suszeniu na balkonie.
-
Kama_86 wrote:Nad ranem Józek wykichał dwa wielkie, gęste gile. Nie wiem co jest, bo nos nad ranem mu się zawsze zatyka,a w ogóle wszyscy mamy katar po przebudzeniu. Wilgotność powietrza jest dobra. Może to smog? Niedawno miałam całe pranie prześmiardnięte dymem po suszeniu na balkonie.
-
Moja pediatra mówiła żeby nie wychodzic na spacery jak jest duży smog bo wtedy dzieci kaszla..
Ja z kolei mam problem z suchymi kozami mimo że mamy w sypialni oczyszczacz z nawilżaczem. A te kozy nie chcą wyjść 🤨
Jak ja nie lubię poniedziałków... Mam problem aby startnac z robotą 🙈 wszytko wolno robię haha no i to że jestem sama z młodą wtedy w domu.. Starsza w szkole, chłop w pracy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My dziś już po wizycie u fizjo. Oczywiście ćwiczeń sporo dała i będziemy się spotykać dość często. Zobaczymy ile potrwa pomoc. Mała już ładnie głowę trzyma ale jej się łokcie rozjeżdżają. Plus będzie miała tejpowany brzuszek bo ma za duże rozejście kresy białej. Napięcie ma za duże w barkach a za słaby brzuch i już zaczyna sobie to rekompensować mięśniami grzbietu. Będziemy działać, lepiej teraz niż później.
-
Anszelika no pewnie, lepiej teraz działać, na pewno na dobre wam to wyjdzie
Angie - cieszę się że już jesteście w domu.
Dziewczyny odebrałam właśnie z paczkomatu ten kombiak... Ale to jest milutkie.. Szok, nie jest grube ale bardzo miłe i mięciutkie w dotyku. Teraz tylko kwestia czy się sprawdzi i czy faktycznie będzie małej w nim cieplutko dam znać za jakiś czas
-
nick nieaktualnyZarzucam nowy temat - BASEN😁
Doświadczone mamy, podzielcie się doświadczeniami i złotymi radami jak to ogarnąć.😉
Chciałabym niebawem zabrać małą na pierwszą wizytę, ale nie bardzo wiem jak to zrobić (może jestem mało ogarnięta, ale wolę się przygotować🤪) . Szczególnie z wyjściem z basenu. Najpierw ogarniam dziecko, wsadzam je w fotelik i potem na szybko siebie? Czy jak to robiłyście, żeby było jak najbardziej sprawnie?
Jakie Pampersy Wam się sprawdzały, sprawdzają? -
Ja chodziłam ze starsza jak miała 4miesiace.. Ale to była wiosna...
Teraz to myślę że takz najpierw ogarniasz młoda, potem szybko siebie, tylko oczywiście nie ubierasz od razu do wyjścia tylko po domowemu a jak się ogarniesz ty to wtedy ubrać do końca.
A pantsy wodne kazda nam odpowiadały..Straw lubi tę wiadomość
-
Ula, to ja na Twoim miejscu sprobowalabym pokarmic z jednej piersi, zobaczysz ile wytrzyma i czy sprawdzi się u Was, może faktycznie nie będzie się gromadzić tyle pokarmu.
Anszelika, zdrowka. Te choroby są straszne. Mój lekko podleczony, jutro robimy podejście z przedszkolem i mam w planie młoda zaszczepić. Bo jak tak dalej pójdzie to nam czas na rota przypadnie.
Angiee, super wieści.
Straw, ja chodziłam z synem na basen, na zajecia dla niemowląt, po skonczeniu 5 miesiaca jakoś zaczęliśmy, akurat przyszła wiosna. Najlepiej zabrać takiego malucha w miejsce, gdzie jest odpowiednio ciepla woda i niechlorowana tylko ozonowana. U nas w okolicy są takie baseny, w niektórych dostaniesz rodzinną przebieralnie z przewijakiem, trzeba pytać. Ja to ogarnialam najpierw siebie, później malucha. Najpierw pod prysznic wspólnie, później do basenu. Pampy mialam z RossmannaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 16:07
-
My byśmy też chcieli na basen z młodą ale się obawiam że zaczniemy i pozamykają... No i widziałam zajęcia późnym popołudniem to nasza wtedy już jest taką maruda że aż strach z domu gdzieś z nią wyjść...
My po wizycie kontrolnej u fizjo i niestety moje przypuszczenia się sprawdziły że ma delikatną asymetrie. Ale podobno na tyle że się kwalifikuje na rehabilitacje także trochę się podłamałam.. no i młoda jak w połowie się rozryczała bo już miała dość tak aż nie mogłam jej uspokoic 🙄 Jeszcze zjebe zgarnelam bo ja chwyciłam nie tak jak trzeba jak chciałam żeby się uspokoiła bo pionowo ja wzięłam a powinniśmy poziomo 🤦♀️ -
My właśnie jesteśmy po pierwszej próbie na basenie, bo był w hotelu w którym spaliśmy, ale nie wyszło, mała się zeźliła już pod prysznicem, potem próbowałam z nią wejść do do brodziku ale woda była za zimna i już w ogóle kaplica. Na dodatek na następny dzień oczko miała zaropiałe. Trochę za szybko to było na nią. Za to leżaki na basenie były bardzo wygodne, nawet drzemkę zaliczyła 🙂
-
Aha i malucha, zwlasza przy kiepskiej pogodzie, trzeba adaptowac do zmiany temperatury, wiec po basenie najpierw ogarnij malucha do krotkiego rekawka i spodenek, a później siebie, przed opuszczeniem przebieralni dodaj długi rekaw, a wierzchnia odzież przed samym wyjściem i dobrze jak do tego wyjscia zleci pół godziny
Straw lubi tę wiadomość
-
U mnie jakiś kryzys laktacyjny, w nocy młoda trochę possala ale poszła kupa więc już było koniec jedzenia leżała uśmiechnięta a po pół godz ryk bo głodna cycek już był be więc chciałam jej ściągnąć mleka a tu ledwie 60 ml więc był glod, na szczęście jakoś usnela. Wyciągnęłam z zamrażarki porcje mleka ale nie chciała go pic, a mam chyba z 15 woreczków Muszę kupić mm żeby mieć na wszelki wypadek w domu, tylko się boje żeby mi znowu nie wymiotowala
-
nick nieaktualnyAnszelika jakie macie ćwiczenia?
My na to trzymanie głowy mamy coś takiego, że młody leży na skraju stołu, na karimacie. Na krawędzi stołu ma oparte biodra, a nogi są w powietrzu. Układam mu rączki i trzymam w okolicy nadgarstków i łokci, a on unosi głowę. Póki co tylko kilka minut wytrzymuje, a poza tym aktualnie zamiast trzymać głowę woli pożerać piąstki 🥴.
Kosmo, mi też fizjo zwrócił uwage, że wzięłam dziecko w pionie, a powinniśmy nadal nosić na fasolkę, dopóki porządnie nie opanuje głowy.
Basen fajna sprawa, ale to ubieranie teraz mnie odstrasza 😄.
W środę mamy laryngologa, ciekawe co powie na wędzidełko. Ale może coś jest na rzeczy, bo zauważyłam, że mimo super przystawienia po karmieniu mam trochę spłaszczoną brodawkę, takie jajo. Dziewczyny kp, czy u Was po karmieniu brodawka jest okrągła, jak przed karmieniem? Czy robi się trochę owalna/ w kształcie rąbu?
No i okazało się, że tatuś ma tak krótkie wędzidełko, że nie może dotknąć czubkiem języka podniebienia.
-
Ula my mamy głównie na asymetrię i napięcie w obrębie barków na razie. Prostujemy rączki do góry, dotykamy ud lub kolan prosta dłonią i przekręcamy delikatnie na boki. Mamy łączyc w zabawie dłonie i stopy jak do "kosi łapci". Plus oczywiście prawidłowe noszenie jest na fasolkę a nie przodem do siebie. Nasza zjebek nie daje, ale kaze się pilnować. No i na brzuchu dużo, ale pilnować mamy żeby jej się łokcie nie rozjeżdżały na boki, tylko były równo z barkami.