X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
Odpowiedz

LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️

Oceń ten wątek:
  • ConteBis Autorytet
    Postów: 1251 1786

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tygrysek7773 wrote:
    Ja nie miałam żadnych strat i widzę że podchodzę do tego o wiele mniej ostrożnie niż wy, już chyba wszyscy wiedzą . Co do tych objawów lekarz jak usłyszał, że mam okropne mdłości i wymioty to powiedział,,a wie pani, że to dobrze świadczy?" Także lekarze sami mieszają w głowie ciężarnym, bo ile jest mamuś którym mdłości nie dokuczały. Ja jem jak ptaszek już tak mi się skurczył żołądek że masakra. Zwiększyłam dawkę xonvei i trochę mniej wymiotuje. Ale czekam na drugi trymestr jak na zbawienie..
    Spróbuj może tą Bonjestę. Jest droższa ale ja biorę raz na noc i mdłości nie mam. Czasem epizod wymiotny rano przy myciu zębów a tak to w zasadzie jest ok.

    age.png
  • Lusia90 Autorytet
    Postów: 558 919

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meeegy91 wrote:
    No ja rozumiem, ale że tak do zera??? Moje samopoczucie było od początku rewelacyjne tak naprawdę, tylko cycki i senność. A teraz odeszło i to.. I jak tu żyć i nie oszaleć? 🤷‍♀️
    U mnie też wszystkie objawy zniknęły, nawet jak kicham to nic mnie nie ciągnie :( a do 19.12 daleko...

    preg.png

    👩27 |👨‍🦱 28 | pierwsza ciąża.
    21+1tc 473 g zdrowego chłopca 💙
    26+2tc 950 g naszego szczęścia 💛
    30+2 tc 1630 g ślicznej rybki 💚
    30+6 tc 1816 g malutkiego misia 🧡
    36+2 tc 3190 g okrągłego pączusia 🩷
    Czekamy na Ciebie maluszku 💞🥹
  • Meeegy91 Autorytet
    Postów: 282 538

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia90 wrote:
    U mnie też wszystkie objawy zniknęły, nawet jak kicham to nic mnie nie ciągnie :( a do 19.12 daleko...
    Dlatego zastanawiam się czy nie napisać do lekarza...
    Jestem na innym forum, tam dziewczyny co chwile biegają na USG :D no może to też już przesada, bo nie wiem czy to takie dobre co tydzień tam grzebać ;D
    Ale przynajmniej są spokojne.. Sama nie wiem, z dnia na dzień mówię, dobra poczekam do jutra, może wróci ból. Mam wrażenie , że już w ogóle nabrzmiale nie są... Psychiatryk wita, ktoś ze mną idzie? :D

    preg.png[/url]

    14.01.24 ⏸
    27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
    06.24 ponowne rozpoczęcie starań
    19.10.24 ⏸
    05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
    26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
    17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷
    14.01 bez pomiaru CRL, ❤157 ud / min, z dziewczynki zrobił się chłopiec 💙
    04.02 badania połówkowe, 291 g , chłopiec 💙 wszystko na miejscu i odpowiada danemu tygodniowi
    25.02 wszystko ok 💙 tylko podsłuchaliśmy serducho
    18.03 ważymy już 824 g 💙
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 1475 2048

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ConteBis wrote:
    Spróbuj może tą Bonjestę. Jest droższa ale ja biorę raz na noc i mdłości nie mam. Czasem epizod wymiotny rano przy myciu zębów a tak to w zasadzie jest ok.
    No wybiorę to co mam i taki mam zamiar, bo ciężko żyć.
    Meegy nie masz detektora ? Już by pewnie złapało bicie serca.

    👩33 🧔31
    Jest nas 5 ❤
    Marcelage.png
    Lauraage.png
    Łucjaevent.png
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 2928 3770

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś pół nocy latałam na sikanie. Wstałam o 8 i właśnie już znowu leżę i pewnie wjedzie drzemka. 😴
    Wczoraj brzuch czułam dziś już nic nie czuję, staram się nie nakręcać i tak nie mam wpływu na to co będzie.

    6.11.2024 ⏸️ po 8 latach starań
    19.07.2025 jest już z nami nasze największe szczęście (39+1) 🩵

    age.png
  • Róża11 Autorytet
    Postów: 892 854

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do mnie lekarka, że nie wygna mnie, ale czy nie lepiej by było chodzić raz w miesiącu na wizyte, że za często jestem te raz na 2-3 tygodnie, że oczywiście mnie nie wygoni, ale ze jak jest wszystko dobrze to można rzadziej... co ile chodzicie dziewczyny? Myślicie, że trochę przesadzam? Nie mam takiego rozeznania, bo wiadomo mama to już x lat temu chodziła, to wiecie co ile kiedyś usg robili, a tak, to nie mam kogo przypytać

    16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
    17.02.2024 połówkowe, ok, dziewczynka 371 gramów 💗
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 2928 3770

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz zalecał co 3-4 tygodnie, bo że niby częściej nie ma sensu.
    Na innych wątkach dziewczyny i co tydzień chodzą ale to chyba trochę przesada. Nie wiem czy tak częste USG jest ok dla malucha?

    Róża11 lubi tę wiadomość

    6.11.2024 ⏸️ po 8 latach starań
    19.07.2025 jest już z nami nasze największe szczęście (39+1) 🩵

    age.png
  • Róża11 Autorytet
    Postów: 892 854

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    Mi lekarz zalecał co 3-4 tygodnie, bo że niby częściej nie ma sensu.
    Na innych wątkach dziewczyny i co tydzień chodzą ale to chyba trochę przesada. Nie wiem czy tak częste USG jest ok dla malucha?


    Nie, nie, częściej nie, bo ja bym zglupiala :P czyli tydzien zrobię większy może odstęp jeszcze. Na pewno nie jest dobre tak jest mówisz, takie częste usg dla takiego okruszka, dlatego właśnie podpytuje

    16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
    17.02.2024 połówkowe, ok, dziewczynka 371 gramów 💗
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli ma się stać coś złego to choćbyś codziennie chodziła to na tym etapie nic to nie pomoże. Poki nie ma krwawienia i intensywnych bóli polecam czekać na wizyty. :)

    U mnie normą jest chyba co 3-4 tyg, a dziewczyny po poronieniach co 2-3.

    Gosiaczek.prosiaczek, Truśka, ConteBis, Praskovia, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość

  • Róża11 Autorytet
    Postów: 892 854

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rolka355 wrote:
    Jeśli ma się stać coś złego to choćbyś codziennie chodziła to na tym etapie nic to nie pomoże. Poki nie ma krwawienia i intensywnych bóli polecam czekać na wizyty. :)

    U mnie normą jest chyba co 3-4 tyg, a dziewczyny po poronieniach co 2-3.

    No ja nie miałam żadnych przejść (procz starania sie 2 lata, w sumie to jakies przejscie jest na psychike, przynajmniej dla mnie, heh.....) i pewnie dlatego mi zasugerowała że co 2-3 tyg to za często. Wydłużę to jeszcze o tydzien, że co 3, a później co 4 :) w sumie, to tak się zapisywałam z czystej ciekawości jak rośnie i serduszko, teraz mam nadzieję wchodząc w 11 tydzien zrobiło się trochę bezpieczniej.. mam taką nadzieję 💛

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 12:26

    16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
    17.02.2024 połówkowe, ok, dziewczynka 371 gramów 💗
  • Meeegy91 Autorytet
    Postów: 282 538

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi co 3 tyg wyznacza wizyty, więc chyba nie będę już z siebie wariatki robić.. Wytrzymam te 9 dni 😨😨😱😱 w sumie nie mam wpływu na to co tam się dzieje w środku, także jakoś trzeba ścisnąć zęby i próbować myśleć pozytywnie.

    Róża11, rolka355 lubią tę wiadomość

    preg.png[/url]

    14.01.24 ⏸
    27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
    06.24 ponowne rozpoczęcie starań
    19.10.24 ⏸
    05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
    26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
    17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷
    14.01 bez pomiaru CRL, ❤157 ud / min, z dziewczynki zrobił się chłopiec 💙
    04.02 badania połówkowe, 291 g , chłopiec 💙 wszystko na miejscu i odpowiada danemu tygodniowi
    25.02 wszystko ok 💙 tylko podsłuchaliśmy serducho
    18.03 ważymy już 824 g 💙
  • angelberry Autorytet
    Postów: 847 1349

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cherrybloom wrote:
    Cześć, miłej niedzieli 🌷
    Współczuję bóli żołądka...

    Dziewczyny, które będą w święta w 8-10 tyg ciąży, czy zamierzacie już informować rodzinę o ciąży?
    U mnie to będzie akurat początek 10tc i rodzicom powiemy na pewno. Jednak nie wiem jak to rozegrać z dziadkami, ciociami itp.
    Wcześniej nie chciałam mówic szybciej niż 12tc, ale przez to, że wypadają Święta to jest też okazją do podzielenia się tą informacją.
    Ja miałam czekać, ale nie byłam już w stanie udawać przy moim samopoczuciu. Zwłaszcza, że każdy już wypatrywał u mnie tej ciąży, bo jestem ponad 4 lata po ślubie 🤣

    cherrybloom lubi tę wiadomość

    15.11.24 ⏸️ 18cs
    27.11.24 pierwsze USG
    11.12.24 CRL 1.49cm i ❤️
    16.01.25 masz 6.73cm i jesteś zdrową dziewczynką 🧬🩷🥹
    12.02.25 172g żabeczki 🐸
    12.03.25 połówkowe, 350g, wszystko ok 🫶
    19.03.25 416g, wszystko idealnie, tylko mama z anemią
    16.04.25 885g, wszystko super🩷 i po anemii
    07.05.25 1334g mojej Plumkisi 👶
    14.05.25 USG III trymestru, 1424g, idealna Córeczka 🌸
    04.06.25 2217g, już kawał dzidziusia 😍
    25.06.25 3006g 😱🩷
    16.07.25 3300g 🥰
    23.07.25 czekamy na postęp...
    23.07.25 TP 🍼
    31.07.25 jest już z nami 🥰🩷


    age.png
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 2928 3770

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelberry wrote:
    Ja miałam czekać, ale nie byłam już w stanie udawać przy moim samopoczuciu. Zwłaszcza, że każdy już wypatrywał u mnie tej ciąży, bo jestem ponad 4 lata po ślubie 🤣
    My jesteśmy 8 lat po ślubie i po 8 latach starań. Tak mniej więcej po 4-5 latach już nikt nie pytał kiedy dziecko - chyba myśleli że się nie doczekają 😂

    6.11.2024 ⏸️ po 8 latach starań
    19.07.2025 jest już z nami nasze największe szczęście (39+1) 🩵

    age.png
  • cherrybloom Koleżanka
    Postów: 33 28

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelberry wrote:
    Ja miałam czekać, ale nie byłam już w stanie udawać przy moim samopoczuciu. Zwłaszcza, że każdy już wypatrywał u mnie tej ciąży, bo jestem ponad 4 lata po ślubie 🤣
    Rozumiem, a u Ciebie, który już TC? 🙂

    20.11.2024. ⏸️ 15dpo
    10.12.2024. CRL 1,21 FHR 133
    18.12.2024. CRL 2,14 FHR 153
    08.01.2025. CRL 5,14 FHR 143


    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 599 777

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meeegy91 wrote:
    Dlatego zastanawiam się czy nie napisać do lekarza...
    Jestem na innym forum, tam dziewczyny co chwile biegają na USG :D no może to też już przesada, bo nie wiem czy to takie dobre co tydzień tam grzebać ;D
    Ale przynajmniej są spokojne.. Sama nie wiem, z dnia na dzień mówię, dobra poczekam do jutra, może wróci ból. Mam wrażenie , że już w ogóle nabrzmiale nie są... Psychiatryk wita, ktoś ze mną idzie? :D


    A skąd jesteś ? 30 km od mojego miasta taki ładny psychiatryk jest w otoczeniu lasu… sama się tam zamierzam wybrać 😂😂😂

    Co do szkodliwości USG. Od 4 listopada do 26 miałam robione je średnio 3 razy w tygodniu. Byłam w szpitalu, potem na IP, i u dwóch lekarzy z powodu krwiaka. Żaden nie potwierdził że jest to szkodliwe.
    Na ostatniej kontroli mimo krwiaka obraz usg był „dobrze rokujący” i kazała mi przyjść za 3 tygodnie… a głupia Małgorzata zapisała się za 2 tygodnie. Jestem ciekawa we wtorek jej miny 😂😂😂😂

    U mnie po miesiącu leżenia w domu, wczoraj nastąpił przełom i wybraliśmy się na świąteczny jarmark żebym psychicznie się trochę podniosła. Dzisiaj znowu leżę niestety, troszkę krwi znowu się pojawiło.

    Też myślałam że cycki mnie przestają boleć. Jednak sutki nadal są tkliwe, a piersi duże więc to mnie uspokaja. Brzuch bolał mnie ostatnio kilka dni temu i od tego czasu cisza.

    Ja mam prenatalne 2 stycznia, będzie to już ostatni dzwonek. Po wtorkowej wizycie jeżeli wszystko będzie ok to zadzwonię przełożyć jednak na szybszy termin. Naczytałam się jednak o tym pappa i nie jestem przekonana żeby go robić. Dziewczyny pisały o statystykach, błędnych wynikach i niepotrzebnym stresie. Są one mniej miarodajne niż NiFTy a wiem że jestem już po 30 i wskaźnik wystąpienia np. ZD będę miała duży. Mam nerwicę lękową i takie sytuacje boję się że mnie całkiem już znokautują a ostatecznie odbije się to na dziecku.

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔
    01.07.2025 - Krzyś „Jerzyna” [39+0] 😍😍😍😍😍😍

    age.png
  • cherrybloom Koleżanka
    Postów: 33 28

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    A skąd jesteś ? 30 km od mojego miasta taki ładny psychiatryk jest w otoczeniu lasu… sama się tam zamierzam wybrać 😂😂😂

    Co do szkodliwości USG. Od 4 listopada do 26 miałam robione je średnio 3 razy w tygodniu. Byłam w szpitalu, potem na IP, i u dwóch lekarzy z powodu krwiaka. Żaden nie potwierdził że jest to szkodliwe.
    Na ostatniej kontroli mimo krwiaka obraz usg był „dobrze rokujący” i kazała mi przyjść za 3 tygodnie… a głupia Małgorzata zapisała się za 2 tygodnie. Jestem ciekawa we wtorek jej miny 😂😂😂😂

    U mnie po miesiącu leżenia w domu, wczoraj nastąpił przełom i wybraliśmy się na świąteczny jarmark żebym psychicznie się trochę podniosła. Dzisiaj znowu leżę niestety, troszkę krwi znowu się pojawiło.

    Też myślałam że cycki mnie przestają boleć. Jednak sutki nadal są tkliwe, a piersi duże więc to mnie uspokaja. Brzuch bolał mnie ostatnio kilka dni temu i od tego czasu cisza.

    Ja mam prenatalne 2 stycznia, będzie to już ostatni dzwonek. Po wtorkowej wizycie jeżeli wszystko będzie ok to zadzwonię przełożyć jednak na szybszy termin. Naczytałam się jednak o tym pappa i nie jestem przekonana żeby go robić. Dziewczyny pisały o statystykach, błędnych wynikach i niepotrzebnym stresie. Są one mniej miarodajne niż NiFTy a wiem że jestem już po 30 i wskaźnik wystąpienia np. ZD będę miała duży. Mam nerwicę lękową i takie sytuacje boję się że mnie całkiem już znokautują a ostatecznie odbije się to na dziecku.

    A robisz badanie Nifty?

    20.11.2024. ⏸️ 15dpo
    10.12.2024. CRL 1,21 FHR 133
    18.12.2024. CRL 2,14 FHR 153
    08.01.2025. CRL 5,14 FHR 143


    preg.png
  • Ann12 Przyjaciółka
    Postów: 78 125

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My informujemy o ciąży tylko rodziców. Ciocie i wujki poczekają. Przy pierwszej ciąży powiedzieliśmy za szybko a potem trzeba było odkręcać

    Sanana lubi tę wiadomość

    6.2024 10tc 💔
    10.2024 cb 💔

    4.12 - 6w5d, 0.83cm CRL, 125 bpm
    31.12 - 10w5d, 3.84cm CRL, 178 bpm
    13.01 - 12w6d, 6,6cm, 165 bpm

    MTHFR hetero
    PAI-1 hetero

    preg.png[/url]
  • Meeegy91 Autorytet
    Postów: 282 538

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    A skąd jesteś ? 30 km od mojego miasta taki ładny psychiatryk jest w otoczeniu lasu… sama się tam zamierzam wybrać 😂😂😂

    Co do szkodliwości USG. Od 4 listopada do 26 miałam robione je średnio 3 razy w tygodniu. Byłam w szpitalu, potem na IP, i u dwóch lekarzy z powodu krwiaka. Żaden nie potwierdził że jest to szkodliwe.
    Na ostatniej kontroli mimo krwiaka obraz usg był „dobrze rokujący” i kazała mi przyjść za 3 tygodnie… a głupia Małgorzata zapisała się za 2 tygodnie. Jestem ciekawa we wtorek jej miny 😂😂😂😂

    U mnie po miesiącu leżenia w domu, wczoraj nastąpił przełom i wybraliśmy się na świąteczny jarmark żebym psychicznie się trochę podniosła. Dzisiaj znowu leżę niestety, troszkę krwi znowu się pojawiło.

    Też myślałam że cycki mnie przestają boleć. Jednak sutki nadal są tkliwe, a piersi duże więc to mnie uspokaja. Brzuch bolał mnie ostatnio kilka dni temu i od tego czasu cisza.

    Ja mam prenatalne 2 stycznia, będzie to już ostatni dzwonek. Po wtorkowej wizycie jeżeli wszystko będzie ok to zadzwonię przełożyć jednak na szybszy termin. Naczytałam się jednak o tym pappa i nie jestem przekonana żeby go robić. Dziewczyny pisały o statystykach, błędnych wynikach i niepotrzebnym stresie. Są one mniej miarodajne niż NiFTy a wiem że jestem już po 30 i wskaźnik wystąpienia np. ZD będę miała duży. Mam nerwicę lękową i takie sytuacje boję się że mnie całkiem już znokautują a ostatecznie odbije się to na dziecku.


    Okolice Siedlec / Sokołowa jeżeli coś Ci to mówi ;)

    preg.png[/url]

    14.01.24 ⏸
    27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
    06.24 ponowne rozpoczęcie starań
    19.10.24 ⏸
    05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
    26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
    17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷
    14.01 bez pomiaru CRL, ❤157 ud / min, z dziewczynki zrobił się chłopiec 💙
    04.02 badania połówkowe, 291 g , chłopiec 💙 wszystko na miejscu i odpowiada danemu tygodniowi
    25.02 wszystko ok 💙 tylko podsłuchaliśmy serducho
    18.03 ważymy już 824 g 💙
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 599 777

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cherrybloom wrote:
    A robisz badanie Nifty?

    Moja Ginka uważa za słuszne aby NiFTY robić jak tamto prenatalne wykaże że coś jest nie tak. Więc szczerze ? Już sama niewiem…
    A Ty?

    Czy osoby które robią NiFTy będą tylko miały pobieraną krew bez żadnego szczegółowego USG itp?. Ja mam mieć właśnie z USG i to w innym mieście i mnie to stresuje że inne lekarz coś wypatrzy i mnie niepotrzebnie nastraszy. A uwierzcie że od początku tej ciąży każdy mnie tylko od początku straszył od pozamacicznej do skrajnie zagrożonej… a nikt nie sądził że zobaczę dzidziusia z bijącym serduszkiem.

    Do osob które już były w ciąży, kiedy miałyście typowe zachcianki żywieniowe ? 😂
    U mnie niestety tego brak a zaraz koniec 10 tygodnia.

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔
    01.07.2025 - Krzyś „Jerzyna” [39+0] 😍😍😍😍😍😍

    age.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 599 777

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tygrysek7773 wrote:
    No wybiorę to co mam i taki mam zamiar, bo ciężko żyć.
    Meegy nie masz detektora ? Już by pewnie złapało bicie serca.


    Od kiedy łapie bicie ? Myślę że ja sobie zamówię jak po wizycie będzie wszystko ok, tak dla własnej spokojności.

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔
    01.07.2025 - Krzyś „Jerzyna” [39+0] 😍😍😍😍😍😍

    age.png
‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ