LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dosia_24 wrote:Czy którejś z was teraz albo w poprzednich ciążach zdarzyło się odczuwać okropne swędzenie skóry? Nasila się wieczorami i trwa tak od mniej więcej 3 dni. Najbardziej swędzą łydki, golenie i od zgięcia łokcia do ramion. Przy tym zauważyłam ,że piersi mam sine, całe w wyraźnych żyłach i są już tak duże jakby miały zaraz wybuchnąć, już wcześniej zauważyłam ,że się zmieniają ale teraz po prostu wiąże to z tym swędzeniem ,że może chodzi o to ukrwienie i szybszy przepływ krwi i dlatego drapię się jakby mnie stado komarów pogryzło.
Druga sprawa troszkę bardziej wstydliwa ... od dowiedzenia się o ciąży okropnie boję się uprawiać seks więc ostatnimi czasy nie ma go prawie wcale ,a jak już jest to zawsze łapie po nim schizy straszne ,bo przy podcieraniu czy w trakcie mycia się widzę delikatne grudki, jakby galaretka i do tej pory nie badałam szyjki ale dzisiaj się przestraszyłam i kurde jest jakby nie do końca zamknięta, nie wiem jak to nawet opisać ,bo przestraszyłam się i więcej jej nie badałam. Nie wiem czy ta galaretka to po prostu nasz lubrykant ( Fertilsafe Plus ) czy może ten czop zatykający szyjkę?
Przepraszam za niesmaczne szczegóły ale nie wiem za bardzo co o tym myśleć i czy się martwić, liczę na to ,że ktoś będzie w stanie odpowiedzieć
Czop to kawał galarety a nie grudki przynajmniej jak pamietam u siebie. Ja szyjki nie badam robi to lekarz na każdej wizycie ale chyba nie ma co się nakręcać jeśli nie odczuwasz żadnych skurczy i czujesz się ok. Ja przy skracaniu szyjki czułam że coś się dzieje w pierwszej ciąży a gdzie tam do czopa. Ogólnie jak używaliście lubrykant to ma prawo teraz byc usuwany z pochwy i to pewnie to 😉Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Czop odszedł mi dobę przed porodem. To nie są kawałki to jeden kawał. Zrobiłam zdjęcia nawet 🫣 bo byłam w szoku. Szyki w ciąży nie ma co zaczepiać i macać, jest inna niż przed. Wydzielina, lubrykant, to wszystko mogło się z tarciem zbić w grudki lub po prostu sperma. Jeśli chodzi o seks (pentetacje) ja zero i tak będzie do końca (skracająca się szyjka, w pierwszej i w tej na bank się zacznie) sam orgazm od święta.
A jeśli chodzi i swędzenie, też mnie swędzi, nawilżam to przechodzi. Natomiast jeśli cokolwiek cię martwi skonsultuj się z lekarzem.
Jaki ja miałam dziś durny sen… stresuje się już wtorkową wizytą, od wczoraj bardziej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2024, 08:54
Truśka, Dosia_24 lubią tę wiadomość
-
Dosia_24 wrote:Czy którejś z was teraz albo w poprzednich ciążach zdarzyło się odczuwać okropne swędzenie skóry? Nasila się wieczorami i trwa tak od mniej więcej 3 dni. Najbardziej swędzą łydki, golenie i od zgięcia łokcia do ramion. Przy tym zauważyłam ,że piersi mam sine, całe w wyraźnych żyłach i są już tak duże jakby miały zaraz wybuchnąć, już wcześniej zauważyłam ,że się zmieniają ale teraz po prostu wiąże to z tym swędzeniem ,że może chodzi o to ukrwienie i szybszy przepływ krwi i dlatego drapię się jakby mnie stado komarów pogryzło.
Druga sprawa troszkę bardziej wstydliwa ... od dowiedzenia się o ciąży okropnie boję się uprawiać seks więc ostatnimi czasy nie ma go prawie wcale ,a jak już jest to zawsze łapie po nim schizy straszne ,bo przy podcieraniu czy w trakcie mycia się widzę delikatne grudki, jakby galaretka i do tej pory nie badałam szyjki ale dzisiaj się przestraszyłam i kurde jest jakby nie do końca zamknięta, nie wiem jak to nawet opisać ,bo przestraszyłam się i więcej jej nie badałam. Nie wiem czy ta galaretka to po prostu nasz lubrykant ( Fertilsafe Plus ) czy może ten czop zatykający szyjkę?
Przepraszam za niesmaczne szczegóły ale nie wiem za bardzo co o tym myśleć i czy się martwić, liczę na to ,że ktoś będzie w stanie odpowiedziećDosia_24 lubi tę wiadomość
-
angelfromhell wrote:Czop odszedł mi dobę przed porodem. To nie są kawałki to jeden kawał. Zrobiłam zdjęcia nawet 🫣 bo byłam w szoku. Szyki w ciąży nie ma co zaczepiać i macać, jest inna niż przed. Wydzielina, lubrykant, to wszystko mogło się z tarciem zbić w grudki lub po prostu sperma. Jeśli chodzi o seks (pentetacje) ja zero i tak będzie do końca (skracająca się szyjka, w pierwszej i w tej na bank się zacznie) sam orgazm od święta.
A jeśli chodzi i swędzenie, też mnie swędzi, nawilżam to przechodzi. Natomiast jeśli cokolwiek cię martwi skonsultuj się z lekarzem.
Jaki ja miałam dziś durny sen… stresuje się już wtorkową wizytą, od wczoraj bardziej.
U mnie właśnie nawilżanie nie pomaga ,a smaruję się co chwilę w nadziei ,że coś to da. W nocy drapałam się jak szalona, naprawdę już mam dość. Nie wytrzymam tak kolejnej nocy. -
ConteBis wrote:Ja mam takie swędzenie ale wydaje mi się, że to po prostu taki urok ciazy plus sezon grzewczy,mało pije i lubię ciepłe kąpiele.
Też uwielbiałam ciepłe kąpiele ale w ciąży nie powinno się kąpać w temperaturze powyżej 37 ,a co to jest 37 stopni 😅 dlatego zrezygnowałam ,bo nie będę marznąć w tej wanniePraskovia lubi tę wiadomość
-
Dosia, jest coś takiego jak cholestaza ciążowa i w sumie nie byłam pewna czy o tym w ogóle pisać, bo może Cię to niepotrzebnie mocno nastraszyć, ale z drugiej strony ostrożności nigdy za wiele.
Z objawów które się zgadzają, to nasilenie swędzenia wieczorami oraz koncentracja swędzenia w okolicach dłoni i stóp.
Ale chcę też bardzo mocno podkreślić, że takie objawy zaczynają się zazwyczaj po 30 tygodniu ciąży, więc raczej Ciebie to nie dotyczy.
Myślę, że możesz np. skonsultować się ze swoim lekarzem telefonicznie i zapytać o to. Jeśli masz podejrzenie, że może nie być kompetentny w tym temacie (mój gin na bank by nie był), to poszukaj w necie hepatologa, który oferuje teleporady. Możesz też pójść do rodzinnego po skierowanie do hepatologa, na pewno da Ci pilne, a w ciąży muszą Cię przyjąć od kopa.
Podkreślę jeszcze raz, że moim zdaniem to za wcześnie na objawy cholestazy, ale lekarzem nie jestem. Trzymaj się ciepło!Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Dosia, skonsultuj z lekarzem. Ja miałam w dwu ciążach takie problemy. Nic się z tym nie robi, nawilża i tyle. Uroki ciąży, wytrzymasz. Lepiej nie będzie 😅 ale sprawdź u lekarza, czy z wątrobą ok. Zwykle świąd występuje później, przez ucisk na wątrobę, ale mogą też być inne przyczyny. Dlatego warto zapytać lekarza, a może on ma jakieś sposoby jak sobie z tym radzić.
Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Pytanie też, czy dużo pijesz? Ile masz wilgotności i temperatury w domu, szczególnie w sypialni. Ciąża bywa dziwna i może drażni Cię ten balsam i ten proszek, który od lat nie przeszkadzał. Z isany jest żel pod prysznic o ph5,5 bardzo łagodny, może to też pomysł. Może spróbuj też peeling bo jest nadmiar martwego naskórka.
Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Mnie za każdym razem w ciąży swędzi na maksa brzuch. Pomagają olejki z migdałów, ale trzeba pamiętać żeby regularnie używać. Co do cholestazy to jest na to o wiele za wcześnie, ale jak ktoś się martwi to można zbadać alat, aspat, bilirubinę i ALP żeby dmuchać na zimne32l.👱🏻♀️👱🏻♂️
Starania od 07.2023r.
Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
Wznowienie starań 06.2024r.
Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
Październik 24⏸️
9dpo Beta 15,5, progesteron 20
12dpo Beta 281, progesteron 30
14dpo Beta 718, progesteron 30
06.11 mamy ❤️ 6+3
25.11 2,5 cm 👶🏻
12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵
Kariotypy✅
Mutacja PAI hetero
-
tralalina wrote:Sasana, Twój suwak 😍😍😍
Mój suwak mówi, że weszłam w drugi trymestr 🤩🥳Truśka, angelfromhell, Elena20, Galaxis, Dosia_24, Róża11, tygrysek7773, Ala1416, Anka657, Kinia92, Lileepi lubią tę wiadomość
32l.👱🏻♀️👱🏻♂️
Starania od 07.2023r.
Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
Wznowienie starań 06.2024r.
Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
Październik 24⏸️
9dpo Beta 15,5, progesteron 20
12dpo Beta 281, progesteron 30
14dpo Beta 718, progesteron 30
06.11 mamy ❤️ 6+3
25.11 2,5 cm 👶🏻
12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵
Kariotypy✅
Mutacja PAI hetero
-
Praskovia wrote:Dosia, jest coś takiego jak cholestaza ciążowa i w sumie nie byłam pewna czy o tym w ogóle pisać, bo może Cię to niepotrzebnie mocno nastraszyć, ale z drugiej strony ostrożności nigdy za wiele.
Z objawów które się zgadzają, to nasilenie swędzenia wieczorami oraz koncentracja swędzenia w okolicach dłoni i stóp.
Ale chcę też bardzo mocno podkreślić, że takie objawy zaczynają się zazwyczaj po 30 tygodniu ciąży, więc raczej Ciebie to nie dotyczy.
Myślę, że możesz np. skonsultować się ze swoim lekarzem telefonicznie i zapytać o to. Jeśli masz podejrzenie, że może nie być kompetentny w tym temacie (mój gin na bank by nie był), to poszukaj w necie hepatologa, który oferuje teleporady. Możesz też pójść do rodzinnego po skierowanie do hepatologa, na pewno da Ci pilne, a w ciąży muszą Cię przyjąć od kopa.
Podkreślę jeszcze raz, że moim zdaniem to za wcześnie na objawy cholestazy, ale lekarzem nie jestem. Trzymaj się ciepło!
Właśnie czytałam o cholestazie w nocy ale nie wydaje mi się żeby to było to. W nocy drapałam nawet klatkę piersiową więc może jakaś reakcja alergiczna tylko nie wiem na co ,bo ostatnio niewiele jem.
Biorę nawet pod uwagę pluskwy i szukałam ich w nocy na łóżku z latarką podczas kiedy mąż spał w najlepsze. Nad ranem miałam jeszcze jakiś koszmar. Ta noc to był dramat. Książę wstał rano i mówi ,że się nie wyspał ,bo pół nocy nie mógł spać 😤 myślałam ,że zabije poduszką.
Dzisiaj zrobię dogłębne poszukiwania, zmienię pościel ,bo może z nią coś nie tak i zobaczymy. Szwagierka jest ginekologiem i jedziemy do niej na kawę więc zapytam, może ona na coś wpadnie albo zleci mi jakieś badania -
angelfromhell wrote:Pytanie też, czy dużo pijesz? Ile masz wilgotności i temperatury w domu, szczególnie w sypialni. Ciąża bywa dziwna i może drażni Cię ten balsam i ten proszek, który od lat nie przeszkadzał. Z isany jest żel pod prysznic o ph5,5 bardzo łagodny, może to też pomysł. Może spróbuj też peeling bo jest nadmiar martwego naskórka.
Ostatnie dwa dni piłam mniej ,bo cały czas byliśmy poza domem i zapominałam ale tak to potrafiłam wypić 2 albo 3 litry. Mamy nawilżacz powietrza w sypialni ale fakt, jest sucho. W nocy otwieram okno ,bo mi gorąco więc podejrzewam ,że w nocy będzie tak 16 stopni w sypialni ,w dzień w mieszkaniu więcej ,bo coś koło 23. Myję się od dłuższego czasu pianką dla dzieci z bambino ,bo zwykłe żele i mydła podrażniały mi miejsca intymne. Ten olejek i krem do ciała stosowałam od samego początku ciąży więc raczej nie on powoduje to swędzenie. Ja zawsze miałam problem z suchą skórą ale teraz naprawdę nie idzie wytrzymać ,bo zdzieram sobie skórę do krwi tym drapaniem ,a nie mogę przestać, bo tak swędzi -
Dosia_24 wrote:Czy którejś z was teraz albo w poprzednich ciążach zdarzyło się odczuwać okropne swędzenie skóry? Nasila się wieczorami i trwa tak od mniej więcej 3 dni. Najbardziej swędzą łydki, golenie i od zgięcia łokcia do ramion. Przy tym zauważyłam ,że piersi mam sine, całe w wyraźnych żyłach i są już tak duże jakby miały zaraz wybuchnąć, już wcześniej zauważyłam ,że się zmieniają ale teraz po prostu wiąże to z tym swędzeniem ,że może chodzi o to ukrwienie i szybszy przepływ krwi i dlatego drapię się jakby mnie stado komarów pogryzło.
♀️ '95
16.10.24 10 dpo⏸️(4 cs), beta 22,8 prog 13,11
18.10.24 beta 78,7 prog 19,43
22.10.24 beta 330,4 prog 17,74
31.10.24 beta 12869,7 prog 18,68
12.11.24 7tc+0 0,9 cm i jest serduszko ❤️
03.12.24 10tc+0 3,2 cm i 166 bpm
14.12.24 nifty pro ryzyka niskie i dziewczynka 🩷
23.12.24 12tc+6 prenatalne ok, 7cm i 148 bpm
07.01.25 wizyta
-
Mnie swędzi skóra ale po nawilżaniu jest ok, może wypróbuj coś innego ps. Bambino dla dzieci jest średni bardzo i dla dzieci i dla dorosłych nie polecany to już prędzej babydream z rossmana wypróbuj może akurat któryś się lepiej sprawdzi jakiś inny
-
tralalina wrote:Dosia, skonsultuj z lekarzem. Ja miałam w dwu ciążach takie problemy. Nic się z tym nie robi, nawilża i tyle. Uroki ciąży, wytrzymasz. Lepiej nie będzie 😅 ale sprawdź u lekarza, czy z wątrobą ok. Zwykle świąd występuje później, przez ucisk na wątrobę, ale mogą też być inne przyczyny. Dlatego warto zapytać lekarza, a może on ma jakieś sposoby jak sobie z tym radzić.
No ja mam nadzieję ,że to po prostu uroki ciąży ale to nie jest zwykłe swędzenie. Drapię skórę aż do krwi jakby to było takie trochę podskórne swędzenie. Trochę jak ugryzienie komara tylko dużo bardziej swędzi.
No nic, dziękuję wam za wszelkie rady i zainteresowanie. Jakoś będę musiała ten problem rozwiązać ,bo jeśli tak ma być całą ciążę to zacznę sobie włosy wydzierać z nerwów przez to swędzenie.
O czopie i szyjce już zdążyłam zapomnieć, brzuch nie boli, krwawienia nie ma, jestem po prostu panikarą i czasami się niepotrzebnie doszukuję.
Sanana suwak marzenie 😍 nie mogę się doczekać aż będę na tym etapie 😊 dotrwałaś do drugiego trymestru, prenatalne już za Tobą, pozostaje się cieszyć na maksa i wyczekiwać pierwszych ruchówTruśka lubi tę wiadomość
-
Sanana zaczynasz złoty okres ciąży 🥰
Ja wyczekuję już coraz bardziej niecierpliwie prenatalnych
Właśnie wróciliśmy z mężem i dziećmi że spaceru w lesie, jest cudnie. Ale moja kondycja eee... szkoda wspominać 😅Sanana lubi tę wiadomość
-
Sanana, gratulacje! Jak ja bym już chciała być na tym etapie...
Dziś dla mnie kolejny "wspaniały" dzień, wymioty i płacz. Zaczynam już wątpić, czy to się kiedykolwiek skończy.Sanana lubi tę wiadomość
-
Wczoraj rozmawiałam z koleżanką ona po 3 ciążach ja po dwóch i właśnie przypominałyśmy siebie jakie to „błogosławiony” jest to stan 😅 co prawda każda z nas zaliczyła jakiś okres w ciąży bądź jedną ciążę całkiem spoko i bez okropnego samopoczucia ale to 1 ciążę na 3 🙈😅 niby pocieszające a jednak nie 🙈