LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
Włączę się do dyskusji o wózkach bo mnie znów zachwycił Anex IQ Premium. Może to jest u mnie ukierunkowane tym że mamy mniejsze mieszkanie, a znajomy mają Venicci i Espiro i stoją takie ogromne kobyły… przekonuje mnie to że też gondola na długość jest praktycznie taka jak te duże, a się składa 😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2024, 20:26
29.10 - dwie kreski (10 dpo) ⏸️
29.10 - beta 16,52 ⬆️
4.11 - beta 494,62 ⬆️
15.11 - wizyta mamy serduszko ❤️, 2,5 mm 🌱
27.11 - wizyta: serduszko 149/min ❤️, 13,8 mm 🌱, 8+1 termin na 8.07
12.12 - wizyta: serduszko ❤️, 29 mm 🌱
03.01 - prenatalne wyniki dobre, ryzyka małe, 7,7 cm 🌱
Kolejna wizyta 3.01.2025 prenatalne 🏥
-
Ja uważam, że szczepienia są nieocenionym wynalazkiem ludzkości. Niestety ludzie w tych czasach nie pamiętają tych wszystkich strasznych chorób, które zostały wygaszone tylko i wyłącznie dzięki szczepieniom. Nasze pokolenie nie ma pojęcia jakie żniwo zbierały kiedyś choroby, na które dzisiaj mamy szczepionki. Do tego dochodzi brak podstawowej wiedzy biologicznej w społeczeństwie i szerzenie fajk niusów. Oczywiście każdy lek, każda szczepionka może powodować działania niepożądane. Rozumiem strach przed tym. Ale u mnie wygrywa świadomość jakie niebezpieczeństwa niosą za sobą choroby, na które mamy szczepienia i możemy sie przed nimi bronić. Prawda jest taka, że niestety tylko wysoka wyszczepialnosc chroni ogółem społeczeństwo. Pamiętajmy, że nie wszystkie dzieci mogą być zaszczepione np. z powodu problemów zdrowotnych i wtedy wysoki wskaźnik szczepień chroni te co nie mają odporności. Dlatego to jest odpowiedzialność społeczna.
Truśka, tygrysek7773, Elena20, Vilka, 3erin, Galaxis, angelberry, angelfromhell lubią tę wiadomość
-
Jeszcze zapytam bo pewnie część z Was ma już ustalone terminy jeśli chodzi o nifty pro. Jak teraz wygląda płatność za badanie? Całość w dniu rezerwacji terminu? w dniu badania? czy jakaś przedpłata?
Jutro zadzwonię do konsultanta ale może któraś jest na bieżąco ? -
Elena20 wrote:Moja córka bardzo dobrze zniosła szczepienie. Dosłownie połowa dzieci z grupy leżała w szpitalu. Takie małe dzieci 1-3 lata bardzo łatwo odwodnić (wysoka gorączka-wymioty-biegunka). Nie wiem do jakiej grupy zaglądasz, ale szerzą tam wysoce szkodliwe brednie. Nie szczep Twoje dziecko Twoja sprawa. Zdrowia życzę.
-
Elena20 wrote:Każda mama może zapisać się do szkoły rodzenia i to jest refundowane na NFZ (poza jakimiś dodatkowymi zajęciami np. z chustonoszenia). Nie mieszkam w 3mieście, więc nie doradzę, która szkoła jest ok. Ale polecam bardzo, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Gdyby nie szkoła rodzenia to nie wiem, gdzie bym się tego wszystkiego miała nauczyć 😉😄
Teraz też się zapiszę, bo jednak 6lat to już trochę się zapomniałem, poza tym warto uaktualnić wiedzę.
Co do hejtu. Nie hejtuje mam, które nie chcą szczepić. Ale kiedy opowiadam o realnej sytuacji, która mnie spotkała i słyszę, że to co mówię to nieprawda, bo jakieś fora antyszczepionkowe twierdzą coś innego... no to ręce opadają po prostu...
Szczepionka przeciwko rotawirusom to jedyna szczepionka, którą na własnej skórze się przekonałam, że warto było. Nie wyobrażam sobie z 1.5 rocznym dzieckiem przebywać w szpitalu z powodu odwodnienia. A takiemu dziecku, które nie mówi i średnio jeszcze rozumie trudno wytłumaczyć, że musi pić. Poza tym co z tego jak wypije to za chwilę zwymiotuje, a dodatkowo biegunka i jeszcze gorączka powyżej 39 stopni. Koszmar. Nie mówiąc co my jako rodzice przeżywaliśmy. Bo nie wiadomo co robić w takiej sytuacji z tak maleńkim dzieckiem. Dzięki szczepieniu przeszliśmy tego rotawirusa dużo, dużo łagodniej.
Ja się do kolejnej dyskusji o szczepieniach nie włączam. Ja wiem swoje. Na szczęście w mojej rodzinie i moi znajomi mają podobne zdanie. Przeciwników znam głównie z opowieści lub widzę komentarze w internecie. Wychodzę z założenia, że świata nie zbawię 🤷♀️
Nie jestem na żadnym forum antyszczepionkowym. Statystyka z sanepidu mówi, że 1 na 20 dzieci do 2 r.ż trafi do szpitala mając rota. Pisałaś, że połowa grupy była w szpitalu dlatego się odniosłam. -
smoothie wrote:Hej, podczytuję akurat dyskusję o szczepieniach i myślę,że każdy ma jakieś swoje własne doświadczenia i na nich na pewno częściowo opiera decyzje (+ kontakt z lekarzami wiadomo).
Swoje dzieci szczepię na wszystko (meningokoki, ospa itd.)ale akurat rotawirusy to szczepienie które na pewno pominę. Pierwsza córka miała spore odparzenia i zleciał nam termin szczepienia, drugą postanowiłam zaszczepić bo miałam w domu przedszkolaka i bałam się rota bo przecież to pierwsze co można "przynieść". I o ile pierwsza dawka poszła bez echa to po drugiej wylądowałyśmy w szpitalu. Krew w kupie to najmniejszy problem z tego co moje dziecko i my wtedy przeżyliśmy W tym samy czasie dwie znajome przeżyły coś podobnego i jedna również nie podała trzeciej dawki.
W ubiegłym miesiącu dziecko w rodzinie po szczepionce rota rewolucje i krew w kupie.
Więc akurat moje doświadczenia, podobnie jak kogoś wyżej z rota nie są najlepsze.
A przedszkolak akurat rota znosi dzielnie bez szczepień.
Oczywiście koszmar szpitala z małym dzieckiem to coś czego nikomu nie życzę, dlatego rozumiem traumatyczne wspomnienia z tym związane. I to dobrze, że masz jasne stanowisko co do konkretnych szczepień, uważam,że to mniej zmartwieńsmoothie, Dosia_24 lubią tę wiadomość
-
KasKas wrote:Ja uważam, że szczepienia są nieocenionym wynalazkiem ludzkości. Niestety ludzie w tych czasach nie pamiętają tych wszystkich strasznych chorób, które zostały wygaszone tylko i wyłącznie dzięki szczepieniom. Nasze pokolenie nie ma pojęcia jakie żniwo zbierały kiedyś choroby, na które dzisiaj mamy szczepionki. Do tego dochodzi brak podstawowej wiedzy biologicznej w społeczeństwie i szerzenie fajk niusów. Oczywiście każdy lek, każda szczepionka może powodować działania niepożądane. Rozumiem strach przed tym. Ale u mnie wygrywa świadomość jakie niebezpieczeństwa niosą za sobą choroby, na które mamy szczepienia i możemy sie przed nimi bronić. Prawda jest taka, że niestety tylko wysoka wyszczepialnosc chroni ogółem społeczeństwo. Pamiętajmy, że nie wszystkie dzieci mogą być zaszczepione np. z powodu problemów zdrowotnych i wtedy wysoki wskaźnik szczepień chroni te co nie mają odporności. Dlatego to jest odpowiedzialność społeczna.
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Kurcze każdy ma jakieś swoje doświadczenia. Jedna siostra męża jest lekarzem i oczywiście mówi żeby szczepić, a druga ma czwórkę dzieci ,dwoje starszych szczepiła i chorowały jej bardzo. Co chwilę coś. Przy dwójce młodszych nie szczepiła wcale i są to okazy zdrowia. Elena chyba wyżej pisała ,że jej Eliza przeszła rota bardzo łagodnie ,bo była szczepiona ,a dzieci które szczepione nie były wylądowały w szpitalu. U siostry męża było znowu tak ,że jej Eliza ( też ma Elizę ) nie chorowała wcale ,a szczepiona nie była dosłownie na nic ,a pozostałe dzieci z klasy chore siedziały w domu.
Więc zdania na ten temat bywają różne. W Polsce jest obowiązek szczepień, wiem ,że nie ucieknę od tego ale najpierw chcę poznać swoje dziecko. Znam przykład kobiety ,która nie zgodziła się na szczepienia zaraz po porodzie ,a później okazało się ,że chłopczyk choruje na hemofilię i taka szczepionka domięśniowo mogła mu bardzo zaszkodzić.
W wielu krajach nie ma obowiązku szczepień i ludzie nie szczepią lub szczepią. U nas nakaz jest i stąd pojawiła się teoria ,że szczepionki nie poprawiają zdrowia dziecka ,a wręcz zapewniają zarobek koncernom farmaceutycznym. Nie jestem ani z tych co w tą teorię wierzą ani z tych co wierzą. Nie ma co pisać ,że ktoś nie rozumie osób które nie szczepią dzieci i ,że jest to wysoce nieodpowiedzialne ,bo żadna matka zaszkodzić dziecku nie chce, każda wybiera to co jej zdaniem jest dla maleństwa najlepsze.
Ja za szczepieniami nie jestem ale kobiet ,które swoje pociechy będą szczepić nie zamierzam oceniać ,bo to każdego indywidualny wybór i nie chciałabym żeby ktoś oceniał mnie
88Ania88, Lileepi lubią tę wiadomość
-
Begginer wrote:Cześć!
Włączę się do dyskusji o wózkach bo mnie znów zachwycił Anex IQ Premium. Może to jest u mnie ukierunkowane tym że mamy mniejsze mieszkanie, a znajomy mają Venicci i Espiro i stoją takie ogromne kobyły… przekonuje mnie to że też gondola na długość jest praktycznie taka jak te duże, a się składa 😃Begginer lubi tę wiadomość
-
Nie znam nikogo z wykształceniem medycznym, kto by był przeciwny szczepieniom. To powinno o czymś świadczyć. Sama mam takie wykształcenie. Prawda jest taka, że doświadczenia pojedynczych osob bardzo wpływają na opinie innych. Patrząc szerzej szczepienia mają więcej plusów niż minusów
angelfromhell lubi tę wiadomość
-
KasKas wrote:Ja uważam, że szczepienia są nieocenionym wynalazkiem ludzkości. Niestety ludzie w tych czasach nie pamiętają tych wszystkich strasznych chorób, które zostały wygaszone tylko i wyłącznie dzięki szczepieniom. Nasze pokolenie nie ma pojęcia jakie żniwo zbierały kiedyś choroby, na które dzisiaj mamy szczepionki. Do tego dochodzi brak podstawowej wiedzy biologicznej w społeczeństwie i szerzenie fajk niusów. Oczywiście każdy lek, każda szczepionka może powodować działania niepożądane. Rozumiem strach przed tym. Ale u mnie wygrywa świadomość jakie niebezpieczeństwa niosą za sobą choroby, na które mamy szczepienia i możemy sie przed nimi bronić. Prawda jest taka, że niestety tylko wysoka wyszczepialnosc chroni ogółem społeczeństwo. Pamiętajmy, że nie wszystkie dzieci mogą być zaszczepione np. z powodu problemów zdrowotnych i wtedy wysoki wskaźnik szczepień chroni te co nie mają odporności. Dlatego to jest odpowiedzialność społeczna.
Na poprawę ogólnej zdrowotności ludzi wpłynęła również poprawa higieny osobistej, wielu ludzi wcześniej nie miało dostępu do wody pitnej, toalety i tak dalej, teraz wszędzie wisi instrukcja mycia rąk, warunki życia znacznie się poprawiły. Nie mówię ,że szczepionki nie miały wpływu ani na to ,że miały ale o poprawie jakości życia ,która niewątpliwie też miała na to ogromny wpływ nikt jakoś nie mówimamastasia2020, 88Ania88 lubią tę wiadomość
-
KasKas wrote:Nie znam nikogo z wykształceniem medycznym, kto by był przeciwny szczepieniom. To powinno o czymś świadczyć. Sama mam takie wykształcenie. Prawda jest taka, że doświadczenia pojedynczych osob bardzo wpływają na opinie innych. Patrząc szerzej szczepienia mają więcej plusów niż minusów
Cała rodzina męża to lekarze i zdania są mocno podzielone więc już tak naprawdę nie mam pojęcia kogo słuchać. Koniec końców każdy musi zdecydować sam 🤷♀️ -
KasKas wrote:Nie znam nikogo z wykształceniem medycznym, kto by był przeciwny szczepieniom. To powinno o czymś świadczyć. Sama mam takie wykształcenie. Prawda jest taka, że doświadczenia pojedynczych osob bardzo wpływają na opinie innych. Patrząc szerzej szczepienia mają więcej plusów niż minusów
-
A powiem Wam że nie dość że każdy ma różne doświadczenia to do tego jeszcze i my zdanie zmienimy dwa razy. Ja znam dziecki z nopami z kolei moja bratanica była w szpitalu z pneumokokami było ciężko tyle powiem ale ją uratowali a później musiała się zaszczepić zanim wróciła do przedszkola po pół roku (wtedy nie było obowiązkowych pneumokoków) a mój syn był z adenowirus w szpitalu pod kroplówką różnie bywa i każdy decyduje za siebie ja nikogo nie będę przekonywać sama bałam się szczepień przy pierwszym dziecku teraz mam zdanie inne ale to moje subiektywne zdanie. Myślę że każdy chce dobrze dla dziecka i robi co uważa za najlepsze ja w medycynę wierzę bardzo choć wiem że nie jest bezbłędna wiadomo.
Samo to że jest dyskusja widać jak bardzo nam zależy 😉 -
Ja uważam, że bez względu na to jak różne mamy poglądy, to używanie w dyskusji słów typu „bzdury” czy „brednie” jest mega niefajne. Ja jestem za szczepionkami, a i tak przykro mi się to czyta. Tym bardziej, że obaj moi chłopcy mieli po porodzie odroczone szczepienia i zapamiętałam dobrze jedno zdanie naszego pediatry, kiedy ustalaliśmy dla nich indywidualny kalendarz szczepień. „O gruźlicy na razie nie myślimy, bo z gruźlicą się nie spieszy”. I pomyślałam sobie: „skoro z gruźlicą się nie spieszy, to czemu szczepi się dzieci w pierwszej dobie?”. Jestem za, ale wątpliwości to ludzka rzecz.
Optymistka90, Dosia_24, 88Ania88 lubią tę wiadomość
-
Dosia_24 wrote:Na poprawę ogólnej zdrowotności ludzi wpłynęła również poprawa higieny osobistej, wielu ludzi wcześniej nie miało dostępu do wody pitnej, toalety i tak dalej, teraz wszędzie wisi instrukcja mycia rąk, warunki życia znacznie się poprawiły. Nie mówię ,że szczepionki nie miały wpływu ani na to ,że miały ale o poprawie jakości życia ,która niewątpliwie też miała na to ogromny wpływ nikt jakoś nie mówi
Truśka, Elena20 lubią tę wiadomość
-
Każdy ma prawo do swojego zdania i swoich wątpliwości. Ja jestem za szczepieniami. Jeśli ktoś nie chce szczepić, to i tak nic go zapewne nie przekona 🤷🏽♀️ To, że brak szczepienia ma to dalekosiężne niekorzystne skutki raczej też nikogo nie przekona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2024, 21:48
Truśka, angelfromhell lubią tę wiadomość
-
Oj no wiadomo, są choroby zakaźne, są przenoszone drogą kropelkową, wirusy, bakterie. Każde inne, kazde inaczej się leczy i przed żadnym, nie ma 100% ochrony nawet po szczepieniu. Szczepienia nie są po to, żeby nie chorować wcale ale po to by łagodniej choroby przechodzić.
Warto dyskutować, przedstawiać swoje zdanie i doświadczenia, konstruktywnie bez obrazy dla innych. Są tu też osoby zielone w tematach i będą się sugerowały też naszym zdaniem, warto zachować zdrowy rozsądek we wszystkim.Dosia_24, Truśka lubią tę wiadomość
-
https://files.fm/u/q32fkw5jwc#/view/6nu8e2dzkp
🥰🥰 w końcu mi się udaje 🥰🥰
Truśka, mamastasia2020 lubią tę wiadomość
[/url]
14.01.24 ⏸
27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
06.24 ponowne rozpoczęcie starań
19.10.24 ⏸
05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷