LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Aniu, jako weteranka po związku z człowiekiem o inteligencji emocjonalnej na poziomie klamki od drzwi, narcyzem i, jakkolwiek to nie brzmi, ofiara przemocy psychicznej i ekonomicznej, widzę stara siebie w Tobie.
Zacznij terapię od siebie, bo poświęcasz siebie na ten związek. Terapia dla par będzie jak Ty będziesz gotowa, a on łaskawie wyrazi chęć (na 99% jestem przekonana, że Ci powie, że on nie ma problemu i on nie potrzebuje żadnej terapii). Polecam Ci te babkę https://psychomedic.pl/dt_portfolios/mgr-katarzyna-dudzinska-rapczewska-psycholog-psychoterapeuta-poznan/
Bardzo mi pomogła w najgorszych momentach. Można by powiedzieć, że mój eks, ale prawda jest taka, że sama doprowadziłam się do zaburzeń lękowych z atakami paniki i depresji. 8 wspaniałych lat małżeństwa tłamszone wszystkie moje myśli i potrzeby- nie umiałam postawić granic.
W Twoim przypadku facet zachowuje się jeszcze gorzej niż mój eks. To nie jest normalne. Zawalcz najpierw o siebie, żebyś się nie bała życia. Tym bardziej, że dziecka jeszcze nie ma! Możesz robić co Ci się podoba! Nawet wrócić do Polski na parę miesięcy i znowu wyjechać do Niemiec. Moim zdaniem nie musisz go nagrywać. Ale możesz tylko dla siebie. Spisuj swoje myśli, żeby je przeczytać jeśli będziesz miała wątpliwości czy serio jest tak źle i zaczniesz go usprawiedliwiać.
Rozwód w Niemczech, z tego co wiem, to tak jak w Szwajcarii - jeśli parze uda się dogadać, że chcą się rozwieść, nikt nie będzie pytać dlaczego. A jeśli się nie dogadacie, też są cywilizowane rozwiązania. Nie tak jak w Polsce to słyszałam, pranie brudów publicznie. Umów się choćby do tej babki powyżej, pogadaj przez godzinkę i zobaczysz jaki będziesz miała punkt widzenia po tym.
Przepraszam, że tak bezpośrednio o tym mówię, ale mnie to boli za każdym razem, kiedy widzę jak kobieta dedykuje swoje życie komuś, kto nim gardzi. U mnie w rodzinie to był cykl - babcia, mama, siostra.
Tylko ja się postawiłam… zignoruj moja wiadomość, jeśli chcesz. -
Styśka1998 wrote:W sobotę dostałam telefon z przychodni gdzie miałam wykonywane USG prenatalne i Pani przez telefon powiedziała, że ryzyka są niskie ale zalecają acard raz dziennie na wieczór więc tak jak powiedziała to pojechałam do apteki i kupiłam acard ☺️ Dzisiaj przyszły wyniki pocztą i faktycznie tak pisze w zaleceniach i ja wiem, że ten acard jest przepisany bo jest podejrzenie stanu przedrzucawkowego 😔 Ale martwi mnie też drugi wynik zahamowania wzrastania płodu 😔 Czy któraś z Was ma podobnie? Przesyłam zdjęcie wyniku do wygląda.
Ja mam tak samo, dostałam telefon ze szpitala, że Pappa wyszła za nisko i zalecają aspirine 150 codziennie wieczorem do 36tc. Więc kupiłam ją od razu i już 2tyg biorę. Dodatkowo umówili mnie na badanie przepływów w 23tc i dodatkowe USG do końca ciąży. W UK wykonują tylko 2 USG w 12tc i w 20tc. Koleżanka z pracy miała tak samo. Mówiła że przez aspiryna miała codziennie krwotoki z nosa, u mnie na razie bez krwawienia. -
Anka657 wrote:
Dziewczyny, a jeśli na wynikach badań prenatalnych nie ma żadnej informacji o zahamowaniu wzrostu płodu czy o stanie przedrzucawkowym to rozumiem, że po prostu takie ryzyko nie występuje?
U mnie o dziwo biochemia wyszła lepiej niż w pierwszej ciąży, a jednak 4 lata różnicy(30/34lata). Nie mam pojęcia od czego to jest zależne…
A wykupiłaś te badania? Bo ja miałam te dwa dodatkowo płatne. Ok. 150 zł. PAPPA i USG miałam z NFZtu.
-
Ala1416 wrote:A wykupiłaś te badania? Bo ja miałam te dwa dodatkowo płatne. Ok. 150 zł. PAPPA i USG miałam z NFZtu.👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Ok ty Ala mówisz o czynniku PIGF, ale z USG po przepływach lekarz powinien określić ryzyko tego stanu.(wyszukałam na szybko w Google te informacje ). Ja przepylywy miałam idealne, ale ciśnienie wysokie. Ciekawe czy będzie na moim wyniku informacja o tym i jaka.👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Optymistka90 wrote:Pierwsze słyszę że coś trzeba dodatkowo wykupić? Serio? 😮 Inne dziewczyny też płaciłyście za informację o tych badaniach?
Ja byłam na usg zewnętrznie u takiego super gościa, że mówił, że jak dostanę krew to mam wysłać i on może mi opracować jak będę chciała, to mu wyslalam u on mi zawarł w opisie te dodatkowe ryzyka. Z medicovera dostałam tylko te 3 podstawowe, także tam mi okroili i też tego nie mam xd wyliczają to tak samo na podstawie krwi, nie wiem co im szkodzi to wklepac... no, ale wiadomo 💵
On mi opisał w ogóle 4 dodatkowe;preeklampsja przed 34; preeklampsja przed 37; zahamowanie wzrastania plodu przed 37 tyg; samoistny poród przedwcześnie przed 34 tyg.. Ale to było szczęście w nieszczęściu, że odwołali mi wizytę na ostatnią chwile, a udało mi się na takiego spoko gościa trafićWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia, 08:34
Optymistka90 lubi tę wiadomość
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Hej dziewczyny przy piątku!!
@kamax9 zgadza się, facet da jednego plemniczka a my się męczymy 9/10 msc a później dziecko i tak do taty podobne x
@tralalina jaki masz już piękny brzuszek!! Dużo z was już taki ma? Mi na razie zaokraglila się oponka ale żeby był taki jak u Ciebie ładny to nie przytyłaś coś?
@Ania1008 bardzo Ci współczuję, myślałam że może mój jest teraz oschły bo ma gorszy czas w życiu ale zgadzam się z @Contebis może spróbuj się wyprowadzić na jakiś czas, jeśli oczywiście masz gdzie. Być może taka terapia szokowa by pomogła jak okaże się że nie ma czystych majtek ani świeżego chleba w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia, 08:31
-
Róża11 wrote:Ja byłam na usg zewnętrznie u takiego super gościa, że mówił, że jak dostanę krew to mam wysłać i on może mi opracować jak będę chciała, to mu wyslalam u on mi zawarł w opisie te dodatkowe ryzyka. Z medicovera dostałam tylko te 3 podstawowe, także tam mi okroili i też tego nie mam xd wyliczają to tak samo na podstawie krwi, nie wiem co im szkodzi to wklepac... no, ale wiadomo 💵
Róża11 lubi tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Hej dziewczyny, pozwolę sobie na chwilę zmienić temat, macie jakieś sposoby na zmęczenie w ciąży? U mnie w pierwszej połowie dnia jest okej, "mam tę moc", pracuje sobie na spokojnie, ale gdzies od 15 jest dramat, senność i brak energii do czegokolwiek. Skoro mamy ograniczona ilość kofeiny do spożycia, to jak się zdrowo postawić na nogi?
-
Optymistka90 wrote:Bezsensu, człowiek idzie robić badania a im się nie chce wpisać wszystkich wyników w kartę 🤦🏼♀️ no polski NFZ 😂 mój prowadzący też robi prenatalne to go najwyżej podpytam jakbym nie miała. Ale powiem wam że byłam nastawiona na wynik w poniedziałek a po wczorajszym telefonie siedzę jak na szpilkach i ciągle czekam. Niepotrzebnie mi powiedziała że będzie ten wynik dziś.
Wszystko będzie dobrze:) nie dziwię Ci się, też bym pewnie tak czekała. No to jest medicover, więc ja za to płacę i gówno zrobili za przeproszeniem. A u tego gościa co byłam, to po prostu odwołali mi wizytę i dali go jakby w zastępstwie, w sensie dali mi namiar, a mieli gdzieś czy będzie termin. I on ma umowę z nfz, więc to było na fundusz, tak sobie medicover podszedł. I to ogólnie klinika nieplodnosci, on kierownik tej kliniki i myślałam, że podejdzie do mnie, żeby tylko odhaczyć, bo pewnie jak mają umowę z nfz to muszą coś tam realizować z funduszu, a tu się okazało, że nie dość, że super gościu, to jak napisałam do niego o 20 czy były w stanie mi to opracować jednak, bo medicover mi nie wysłał wyników, to w przeciągu pół h mi to wysłał. Także napłakałam się, że tak ze mną postąpili, nawet mi nie powiedzieli, że odwołali, dopiero sama zobaczyłam w aplikacji, a wyszło na szczęście dobrze. Ale dla mnie medicover już upada w oczach z obsługą pacjenta..08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Szukam właśnie jakiegoś transportu aby pojechać do mamy ale nic nie ma na razie. Są busy które jadą ponad 20 godzin (25-27). Nikt prywatnie nie jedzie w moje strony. Może siostra się odezwie to pojadę do niej na kilka dni jak będzie w tym czasie w domu i poszukam wtedy na dniach transportu. Do samochodu nie chce wsiadać za kierownicę jak na razie. Jechałam ostatnio 200 km i wiem jak to mi dało w kość. A też nie chce w żaden sposób dla maluszka zaszkodzić.
Myślałam również jak siostra nie będzie dostępna to po prostu będę ignorować męża przez jakiś czas do póki nie znajdę transportu do mamy.
Noszę się z decyzją o rozstaniu od jakiegoś czasu, więc to nie minie raczej. Więc kilka dni w domu czy nawet do tej wizyty kontrolnej u ginekologa nie zmienia nic w tym.
Mam mieć wizytę położnej 2 lutego i 20 wizytę w której będę miała wykonywane jakieś dokładne badania. Położna mogę spokojnie jak coś odwołać. Ale jak nie znajdę żadnego transportu to jak siostra będzie dostępna to do niej pojadę na kilka dni. Wrócę na wizytę położnej i doczekam do wizyty u ginekologa i wtedy już będę pewniejsza aby jechać samochodem z kilkoma przesiadkami.
Sobie to lepiej zorganizuje i będę pewniejsza o maluszka.
Begginer, Somebody_33 lubią tę wiadomość
-
Lawenda_a wrote:Hej dziewczyny, pozwolę sobie na chwilę zmienić temat, macie jakieś sposoby na zmęczenie w ciąży? U mnie w pierwszej połowie dnia jest okej, "mam tę moc", pracuje sobie na spokojnie, ale gdzies od 15 jest dramat, senność i brak energii do czegokolwiek. Skoro mamy ograniczona ilość kofeiny do spożycia, to jak się zdrowo postawić na nogi?
Ja pozwalam sobie odpocząć po prostu. Nie ładuje się na przymus, mam ochotę i siłę, to sie przejdę coś załatwić, nie mam, to odpoczywam z nosem w książce, tez najczesciej koncza mi sie baterie ok 16. Ale ja nie mam dzieci w domu, więc ja też tej siły nie muszę wykrzesywac na razie:PLawenda_a lubi tę wiadomość
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Ania1008 wrote:Szukam właśnie jakiegoś transportu aby pojechać do mamy ale nic nie ma na razie. Są busy które jadą ponad 20 godzin (25-27). Nikt prywatnie nie jedzie w moje strony. Może siostra się odezwie to pojadę do niej na kilka dni jak będzie w tym czasie w domu i poszukam wtedy na dniach transportu. Do samochodu nie chce wsiadać za kierownicę jak na razie. Jechałam ostatnio 200 km i wiem jak to mi dało w kość. A też nie chce w żaden sposób dla maluszka zaszkodzić.
Myślałam również jak siostra nie będzie dostępna to po prostu będę ignorować męża przez jakiś czas do póki nie znajdę transportu do mamy.
Noszę się z decyzją o rozstaniu od jakiegoś czasu, więc to nie minie raczej. Więc kilka dni w domu czy nawet do tej wizyty kontrolnej u ginekologa nie zmienia nic w tym.
Mam mieć wizytę położnej 2 lutego i 20 wizytę w której będę miała wykonywane jakieś dokładne badania. Położna mogę spokojnie jak coś odwołać. Ale jak nie znajdę żadnego transportu to jak siostra będzie dostępna to do niej pojadę na kilka dni. Wrócę na wizytę położnej i doczekam do wizyty u ginekologa i wtedy już będę pewniejsza aby jechać samochodem z kilkoma przesiadkami.
Sobie to lepiej zorganizuje i będę pewniejsza o maluszka.
Dla mnie 3h drogi to była katorga, w sensie moje plecy później i brzuch były wręcz zaciśnięte parę dni, więc masz rację. Dobrze, że wszystko sobie rozplanowałaś. Najważniejsze, to mieć plan i działać, nawet powolutku, ale zawsze coś do przodu08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Róża11 wrote:Ja pozwalam sobie odpocząć po prostu. Nie ładuje się na przymus, mam ochotę i siłę, to sie przejdę coś załatwić, nie mam, to odpoczywam z nosem w książce, tez najczesciej koncza mi sie baterie ok 16. Ale ja nie mam dzieci w domu, więc ja też tej siły nie muszę wykrzesywac na razie:P
Róża11, Lawenda_a lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Ala1416 wrote:A wykupiłaś te badania? Bo ja miałam te dwa dodatkowo płatne. Ok. 150 zł. PAPPA i USG miałam z NFZtu.
Nie dostałam takiej informacji… za nic nie płaciłam -
Ania bardzo przykra jest twoja historia, trzymam mocno za ciebie kciuki, nie tkwij w tym związku, bo cię zniszczy doszczętnie. Grunt to zacząć działać, widzę że masz już plan, a to bardzo dobrze. Zasługujesz na szczęście i poznasz jeszcze wartościowego człowieka na swojej drodze z którym tworzysz szczęśliwą rodzinę. Tego ci bardzo życzę. Tylko nie poddawaj się. To nie twoja wina.
A ja mam pytanie do doświadczonych mam, kiedy wasze starszaki zaczęły korzystać z nocnika? Ja jestem trochę w szoku, bo moja córka która dopiero za miesiąc kończy półtora roku od dwóch dni ma nocnik w domu w łazience i wczoraj wieczorem normalnie zrobiła tam 💩. Nie sądziłam że tak szybko pójdzie 😁 fakt faktem, jak ja lub mąż idziemy do toalety to ona idzie z nami, wie że robimy siku czy kupą, a odkąd nocnik stoi w łazience to ona siada tam każdorazowo jak idzie z nami i powtarza kupa kupa 😀😀 myślę że już doskonale wie do czego to służy. Wiem że pewnie jeszcze nie raz zrobi w pieluchę, ale może macie jakieś rady co zrobić żeby utrzymać to w dobrym kierunku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia, 08:54
-
Róża11 wrote:Wszystko będzie dobrze:) nie dziwię Ci się, też bym pewnie tak czekała. No to jest medicover, więc ja za to płacę i gówno zrobili za przeproszeniem. A u tego gościa co byłam, to po prostu odwołali mi wizytę i dali go jakby w zastępstwie, w sensie dali mi namiar, a mieli gdzieś czy będzie termin. I on ma umowę z nfz, więc to było na fundusz, tak sobie medicover podszedł. I to ogólnie klinika nieplodnosci, on kierownik tej kliniki i myślałam, że podejdzie do mnie, żeby tylko odhaczyć, bo pewnie jak mają umowę z nfz to muszą coś tam realizować z funduszu, a tu się okazało, że nie dość, że super gościu, to jak napisałam do niego o 20 czy były w stanie mi to opracować jednak, bo medicover mi nie wysłał wyników, to w przeciągu pół h mi to wysłał. Także napłakałam się, że tak ze mną postąpili, nawet mi nie powiedzieli, że odwołali, dopiero sama zobaczyłam w aplikacji, a wyszło na szczęście dobrze. Ale dla mnie medicover już upada w oczach z obsługą pacjenta..
Podobnie Luxmed, to jest dno, ogólnie mam 2 pakiety, bo z mojej pracy mam inny i byłam z nim trochę na bakier, bo byłam przyzwyczajona do tego, że mam Luxmed albo Medicover i umawiam się na wszystko online. A w mojej aktualnej pracy mam pakiet, gdzie firma ma podpisane umowy z różnymi placówkami i musze dzwonić do nich bezpośrednio i się umawiać, więc ogólnie nie korzystałam i jeszcze mąż wziął mi Luxmed od siebie, bo wydawało mi się to strasznie niewygodne... No i w ciąży postanowiłam, że będę sobie chodzić prywatnie i do Luxmedu dodatkowo podobnie jak wiele dziewczyn. Spotkałam się z takim olewczym podejściem i niedoinformowaniem, że szok. Na ostatniej wizycie jako byłam pani doktor powiedziała mi, że nie wypisze mi skierowań na kolejne badania, które są w karcie ciąży i że mam rozmawiać z paniami na recepcji, bo ona w ogóle nie wiem czy mam to w pakiecie i one będą wiedzieć lepiej xD postanowiłam to olać i już tam nie chodzić. W międzyczasie okazało się, że klinika ginekologiczna do której chodzę prywatnie jest w zakresie mojego pakietu i mam wszystkie badania za darmochę, a opieka jest świetna i nieporównywalna do tego syfu. Ogólnie Luxmed i Medi są spoko jak chodzi się sporadycznie, ale przy większych potrzebach jest masakra, choć przyznam, że nawet przy takich drobnych potrzebach Medi wypadało lepiej, to chyba z tego względu, że Luxmed przyjmuje też teraz na NFZ i jest totalna masówka. Jedynie na położne nie powiem złego słowa. -
Milka676 wrote:Podobnie Luxmed, to jest dno, ogólnie mam 2 pakiety, bo z mojej pracy mam inny i byłam z nim trochę na bakier, bo byłam przyzwyczajona do tego, że mam Luxmed albo Medicover i umawiam się na wszystko online. A w mojej aktualnej pracy mam pakiet, gdzie firma ma podpisane umowy z różnymi placówkami i musze dzwonić do nich bezpośrednio i się umawiać, więc ogólnie nie korzystałam i jeszcze mąż wziął mi Luxmed od siebie, bo wydawało mi się to strasznie niewygodne... No i w ciąży postanowiłam, że będę sobie chodzić prywatnie i do Luxmedu dodatkowo podobnie jak wiele dziewczyn. Spotkałam się z takim olewczym podejściem i niedoinformowaniem, że szok. Na ostatniej wizycie jako byłam pani doktor powiedziała mi, że nie wypisze mi skierowań na kolejne badania, które są w karcie ciąży i że mam rozmawiać z paniami na recepcji, bo ona w ogóle nie wiem czy mam to w pakiecie i one będą wiedzieć lepiej xD postanowiłam to olać i już tam nie chodzić. W międzyczasie okazało się, że klinika ginekologiczna do której chodzę prywatnie jest w zakresie mojego pakietu i mam wszystkie badania za darmochę, a opieka jest świetna i nieporównywalna do tego syfu. Ogólnie Luxmed i Medi są spoko jak chodzi się sporadycznie, ale przy większych potrzebach jest masakra, choć przyznam, że nawet przy takich drobnych potrzebach Medi wypadało lepiej, to chyba z tego względu, że Luxmed przyjmuje też teraz na NFZ i jest totalna masówka. Jedynie na położne nie powiem złego słowa.
Ja Też mam luxmed z pracy a medicover place od męża z pracy. Z luxmedu nie korzystam, wolę medicovera, ale na przestrzeni 4/5 lat zmienił się bardzo. Strasznie dużo klientów mają, dlatego problem jest nieraz z terminami. Na badania nie mogę narzekać, bo na wszystko dostanę jak powiem skierowanie, jak mam wątpliwości, to nawet na czacie czy teleporadzie mi wystawiają skierowania dodatkowe dla mojej doktor. Lekarzy mam wszystkich w pakiecie, usg nawet 3 trymestru też w pakiecie. Ale obsługa na recepcji jest masakryczna, nic nie wiedzą te panie. Jak mi odmówili prenatalnych, to jedna mówiła, że nie ma lekarza, a druga, że sprzęt się zepsuł. Ewidentnie kłamały i wzięły kogoś na moje miejsce. Innego wytłumaczenia nie ma. Ja z lekarzami nie mam problemu, bardziej z recepcją. Wyniki z prenatalnych i krwi miały mi przyjść opracowane na maila, 3 razy podchodziłam jak byłam na wizytach, czy się zgadza wszystko a i tak nie przyszły, w systemie tez ich nie moge podejrzec xD i jak poszłam do mojej to mówię jej, że już ktoś inny mi opracował.. A ona głowę spuściła i że ja Pani wydrukuje wtedy je z systemu ... no obsługa jest mega slaba, to oni najwięcej robią zamieszania, przynajmniej ten mój oddział.08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Dziewczyny, mam pytanie, czy którąś z Was też bolą dziąsła? Co można na to brać? 🫥
-
Vilka wrote:Ania bardzo przykra jest twoja historia, trzymam mocno za ciebie kciuki, nie tkwij w tym związku, bo cię zniszczy doszczętnie. Grunt to zacząć działać, widzę że masz już plan, a to bardzo dobrze. Zasługujesz na szczęście i poznasz jeszcze wartościowego człowieka na swojej drodze z którym tworzysz szczęśliwą rodzinę. Tego ci bardzo życzę. Tylko nie poddawaj się. To nie twoja wina.
A ja mam pytanie do doświadczonych mam, kiedy wasze starszaki zaczęły korzystać z nocnika? Ja jestem trochę w szoku, bo moja córka która dopiero za miesiąc kończy półtora roku od dwóch dni ma nocnik w domu w łazience i wczoraj wieczorem normalnie zrobiła tam 💩. Nie sądziłam że tak szybko pójdzie 😁 fakt faktem, jak ja lub mąż idziemy do toalety to ona idzie z nami, wie że robimy siku czy kupą, a odkąd nocnik stoi w łazience to ona siada tam każdorazowo jak idzie z nami i powtarza kupa kupa 😀😀 myślę że już doskonale wie do czego to służy. Wiem że pewnie jeszcze nie raz zrobi w pieluchę, ale może macie jakieś rady co zrobić żeby utrzymać to w dobrym kierunku?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to pochwały. Nic innego tak dobrze nie motywuje dzieci jak aprobata rodziców. A wpadki się będą zdarzać. Ważne, żeby nie karać za nie 😉
Moja córka szybko nauczyła się korzystać z nocnika w dzień. Za to w nocy do 5 roku życia spała w pieluchomajtkach. Nosiła je tak długo aż pieluszka była sucha rano. Zawsze chodziłyśmy obowiązkowo na toaletę przed snem.
Dla porównania jej kuzynka przestała korzystać w nocy z pieluchy w wieku prawie 2 lat, a druga kuzynka sikała do łóżka do 4 roku życia, a nawet i dłużej tylko co którąś noc.
Szczerze mówiąc to nie wiem od czego to zależy, że jedne dzieci szybciej drugie poźniej. Próbowałam kilka razy wziąść na ręce w nocy i wysadzić na nocnik, a rano i tak pielucha wilgotna. Stwierdziłam, że raz przed spaniem i poczekamy, kiedy będzie w stanie wytrzymać w nocy.
Pracowałam, więc takie pobudki w nocy mnie męczyły, aż w końcu sobie dałam spokój. Wszystko się naturalnie zadziało. Od roku ani razu się nie zmoczyła w nocy.👱♀️35🧑40
Elena ♀️👶 (7cs) tp 07.07.2025 (wg usg 03.07.2025)
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
🫧25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
🫧28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
🫧11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
🫧17.12. 11+1 pappa, beta hcg🧪
🫧19.12. 11+3 usg prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg usg 12+1
🫧 14.01. 15+0 150g słodkości 🍬🍓🧚♀️
🫧 06.02. kolejna wizyta
🫧 18.02. badania połówkowe 🥑
Eliza ♀️👧(5cs) 11.07.2019 3549g 58cm