Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry:)
Ania83 gratulacje:) śliczna Niunia:)niech zdrowo rośnie:) jak się czujesz po porodzie?
Magdusia,ale malutko przytyłaś z bliźniakami! jestem w szoku:)
Izabelka fajnie,że się odezwałaś i to z takimi super wiadomościami:) teraz już będzie tylko z górki:)
Ja już po zakupkach spożywczych, wcinam śniadanie i na 10 idę do szpitala na wizytę do endo, co miała być wczoraj,dziś pewnie będą tłumy bo ludzie z wczoraj i dziś a ja jestem jakby tak dopisana i nie wiem nawet który dziś mam numerek,zobaczę czy mnie ktoś przepuści, bo do 13 muszę się wyrobić pójść do dermatologa, co kazała przyjść skonsultować z chirurgiem ten pieprzyk, więc mam dużo chodzenia dziś znowu,obym tylko wszędzie zdążyła, chcę jeszcze do firmy zanieść zwolnienia,no ale zobaczymy jak to wyjdzie:)
Ja też odczuwam nacisk na pęcherz, szczególnie jak chodzę,ale jeszcze dam radę z 3 km przejść bez wc, więc nie jest źle, dobrze ze po drodze są galerie i centra medyczne hehe:)
Miłego dnia Kochane!amarranta lubi tę wiadomość
-
Mon!ta, Amarranta, jej, masakra tak często do łazienki. To Wy się wcale nie wysypiacie
Kate, ale latania znowu. Trzymam kciuki, żeby się udało wszędzie zdążyć i żeby wszyscy mieli same dobre wieści dla Ciebie
Kurde, czy Was też tak bolą pachwiny, że aż iść nie można? No dzisiaj jestem jak niedołężna babcia. Nawet kąpiel nie pomogła. -
Dziękuję. W miarę dobrze ciągle boli ale to już nie ważne:) Biorę antybiotyki, bo cięcie było ciężkie, raz że miałam zrosty a dwa moja waga. Samo cięcie masakra, źle mnie znieczulili bo bolało ale już nic nie mówiłam bo trzeba było szybko wyciągnąć bo na ktg położna stwierdziła ze coś nie tak z pulsem a wiadomo ze nie było nic ważniejsze niż życie małej... Potem trochę problemów miała z koordynacją, nie potrafiła zgrać ssania z połykaniem i przy karmieniu im siniała i saturacja jej spadała ale szybko przeszło... Jak ją zobaczyłam zaraz po narodzinach tak potem dopiero po dobie... Najgorszy czas... Ciągle płacz i żal że moje maleństwo leży tam samo i się do mamy nie może przytulić. Nie życzę nikomu takiego przeżycia. Dziewczyny dużo zdrowia dla waszych pociech:)Oskarek 15.02.2008 g 22.55 cc 3460/55cm
Maja 24.06.2015 g 12.06 cc 3570/52cm
Aniołki : 06.2004 (7tc), 10.2012 (5tc), 07.2013 (5tc), 11.2013 (5tc), 09.2014 (5tc) -
Dzień dobry mamuśki
U nas piękny dzionek dzis, chyba skończy sie wylegiwaniem na slonku hihihi
Olisie - ja tez miewam co jakiś czas takie bóle pachwin ze nawet kroka nie moge zrobic, a potem mija i spokój...
Kate - powodzenia na wizytach
Ania83 - kurczę nie zazdroszczę w takim razie
Swoje przeszłaś... Oby było juz tylko lepiej -
Ania, nie zazdroszczę ale najważniejsze, że już z małą wszystko dobrze!
Kate, powodzenia w kolejkach, mam nadzieję, że Cię przepuszczą i dostaniesz dobre wiadomości:)
Olisie, mi się czasem udaje na śpiocha, bez rozbudzania się, no i nie zawsze tak często muszę chyba nie zdarzył mi się jeszcze ból pachwin. ale w sumie do wczoraj jadłam magnez codziennie (od jakichś 3 tygodni, po wielkim skurczu łydek) i zbytnio żadnych skurczy/ciągnięcia nie miałam..
kciuki za wizyty dzisiaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 09:22
-
Kate gratuluje udanej wizyty!!masz wizyte dzien przede mna wiec pewnie do tego czasu nie urodzimy;) daj znac co lekarze powiedza. I nie lataj tak po miescie bo przy tych upalach jeszcze nam zemdlejesz!
Monita szyjka 19mm to chyba niedlugo porod?
Izabelka, Magdusia my sie nie znamy wiec witajcie!
Izabelka swoje widze przeszlas ale cale szczescie wszystko skonczylo sie dobrze i juz niedlugo bedziesz tulic swojego Wojtusia.
Olisie ustawiasx sie w kolejce do porodu? Moze jeszcze zdarzysz przed koncem przedszkola malej;) a pachwiny coz...przez ten bol musze czesto siadac b3dac na spacerze z Mlodym. A najgorzej jest jak wstane z pozycji lezacej...jakby wszystko sie opuszczalo nagle i bol jest ba4dzo duzy.
Carmen pochwal sie lozeczkiem!
Mia mi sie tez marzy wygrzewanie na slonku...moze troche w parku dzis sie uda.
Ania gratulacje! ZyczeWam samych przespanych nocy:)dobrze ze juz jestecie w domu cale i zdrowe!
-
Ania 83 gratuluję !!!
Mało przytyłam bo dzieciaczki ze mnie wszystko zjadły,
jeżeli chodzi o porod to na moje życzenie cc bo pomimo tego że drugi bliźniak się przekrecil to boje się i strach bierze nade mną górę. ..
czy jest mi ciężko. .. powiedziałabym ze bardziej latam niż te z ciążą pojedynczą, brzuch mam też malutki, gdy śpię to dzieci razem ze mną wiec nie jest najgorzej, a gdy tylko się przebudze to oni wraz ze mnąamarranta, radiszka, dora8201 lubią tę wiadomość
-
Magdusia - to dopiero musi być fajne uczucie gdy aż 2 dzieciątka wiercą się w brzuszku już sobie wyobrażam jak by mój charakterny synuś miał kompana w środku to bym chyba w nocy łóżko przestawiała na śpiocha
ania83 - no to po takich przeżyciach teraz już tylko pozostało się cieszyć małą. Duzo radości i zdrówka dla was życzę.
A tu coś ode mnie dla wszystkich lipcówek
A to mój brzuszek w 38tc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 09:55
Mia1988, rex, ewela86, wikaa, katepr, radiszka, Pay, Ivettka, karolla26 lubią tę wiadomość
-
Witajcie Lipcoweczki!
Ania serdeczne gratulacje.
Dziękuję mamy za wszystkie informacje praktyczne dotyczące szczepionek, budzenia w nocy czy detektora oddechu. Wiedza bardzo przydatna.
Gratuluję udanych wizyt.
Ja dziś już też po wizycie. Szyjka zgladzona, rozwarcie 2 cm. Lekarz żartował, że początek porodu mam już za sobą W piątek ktg. Morfologia i mocz prawidłowe.
Trzymajcie się ciężarówki w ten upał. Damy radę.wikaa, rex, 1kasiulka1, dora8201, Ivettka lubią tę wiadomość
-
No proszę OlaW! jak pisałaś, że na północ jedziesz, to myślałam, że bardziej Kiel lub Flensburg jak odwiedzisz następnym razem rodziców, to musimy się spotkać
Brat mojego K przyjechał i dostałam kolejną porcję ubranek dla małej od teściowej jeszcze jedno pranie wstawię, ale super, że w końcu słoneczko, to ładnie wyschnie
Magdusia, też bym chyba nie miała odwagi na sn z bliźniakami. znasz już termin (jeśli pisałaś to przepraszam, przeoczyłam)?
Rex, biedactwo, a nie może ktoś za Ciebie iść? (dobrze pamiętam, że ze zwolnieniem masz spacer 8km?)
Kasiulka, malutki masz brzuszek
-
Aniu no to miałaś ciężkie chwile. Najważniejsze jednak, że minęły. .... Trzymaj się i powodzenia z córeczką.
Magdusia a Ty w szpitalu jesteś ? Kiedy cc?
Kasiulka Ty to jak Dora masz brzuszek.... Nie wiem jak te Wasze dzieci się tam mieszczą. ... Po porodzie nie będzie po nim śladu. ... Ja mało przybrałam, ale brzuch mam dużo większy
Kate oby Ci się udało załatwić dziś wszystko pozytywnie..... Pchaj się w kolejki i wypinaj brzuszek.
Olisie co do pachwin - odczuwam ich ból szczególnie po nocy.... Wszystko zastane. ... Jak wstanę to nie wiem która noga ruszyć bo obu nie czuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 11:06
-
Rex 8 km???? Zwariowałaś, siedź na tyłku i chrzań taką wycieczkę. Szczególnie z tą rwą.
Kasiulka rysunek jak najbardziej prawdziwy
Magdusia, jej, grzeczniutkie masz dzieciaczki
Konwalia, no to witaj w klubie. Już bliziutko
Ola, niestety, dziś ostatni dzień żłobka, a jeszcze się nie rozkręciło, także już na to nie liczę Aczkolwiek zakładam, że może jeszcze ten tydzień jakoś dam radę a potem już wreszcie urodzę i będę mogła zająć się na spokojnie też córą. A jak Ty dajesz radę sama na spacer ze Stasiem chodzić? Znosisz go bez problemu?
Ania poród rzeczywiście nie fajny i cała ta sytuacja potem z Mają. Ale najważniejsze, że wszystko już dobrze i jesteście razem
Mia, na szczęście ten ból pachwin przeszedł. Ale ponad godzinę leżałam.
Amarranta, no właśnie ja już od początku czerwca nie jem magnezu, także to może i to jest powodem. W każdym razie rzeczywiście, odpukać, jak któraś z Was polecała, odkąd piję dużo wody, nie łapią mnie skurcze w łydkach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 11:14