Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNona wrote:Praca praca ale w ciąży jesteś. jedne dzien urlopu na chociaż jedno usg, albo usg to połówkowe nie u zwykłego gina tylko na naprawde dobrym sprzęcie wieczorem i pójdziecie razem. Da sie zrobić.
Nona, wydaje Mi się że jak bym zapisała się prywatnie na prenatalne to właśnie na późną godzinę aby T. mógł jechać ze Mną ..
Jeśli chodzi o wolne to On pracuje na kopalni i dużo naprosić się musi żeby Go dostać, albo stawiają warunek że w sobotę albo niedzielę do pracy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
DZIEWCZYNKI NONA MIALA WCZORAJ URODZINY!!!!!!
100 lat, 100 lat, niech żyje, żyje nam!!! 100 lat, 100 lat, niech żyje, żyje nam!!! Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam! Nieeeech żyyyje naaaaam! A kto? NONAAAA!!!!!!!
Nonuś dla Ciebie urodzinowy bukiet od wszystkich owu i belly koleżanek, mysle, ze moge również w Ich imieniu spokojnie Ci go przekazać Jak nie lubisz różowych róż, to trudno, polubisz
livia30, Aneta210, Lena87, Nona, Sabela, cati, usia89, Ivettka, dora8201 lubią tę wiadomość
-
Nona wrote:Wg mnie to wstęp do tego co zobaczy podczas porodu. Niech się przyzwyczaja. nie mamy juz 15 lat, widział mnie podczas 2 operacji w różnym stanie. Ja tam idę na żywioł, biorę go ze sobą w 8 tygodniu. Oczywiscie nei bedzie biegał za każdym razme do gina jak sama jadę autem prosto po pracy po recepte. ALe raz cyz drugi zrobimy taką celebrację że usg prywatnie, na 19:00 zeby napewno zdążył i razem pojedziemy, on mnie zwiezie. A nei ja zwsze wszytsko sama na szybko To wspólne wydarzenie.
Wiesz mi się wydaje, że tu nie chodzi też o wiek, a o charakter. Ja sama się krępuje przed doktorem i myślę, że się tego nie wyzbędę nigdy taki już mój urok i myślę, że nie jestem jedyną osobą o takich odczuciach
też wolałabym się nie krępować, no ale trudno, bywa
Spełnienia marzeń z okazji urodzinek ;**Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 10:11
Lena87, Ivettka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny, wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom. Była radość, a panowie aż się upoili (mąż, tata i brat)!
Ja mam faceta ginekologa, ale o dziwo nie czuję się skrępowana. Poza tym jest sympatyczny i nie ma u niego nerwowej atmosfery, także jest OK
Mam nadzieję, że nie będę skrępowana przy nich dwóch, czyli przy dr i mężu hehe... też się zastanawiam czy już brać swojego na to pierwsze USG. Na pewno ze mną pojedzie, a co dalej to myślę, że wyjdzie w praniu jak to się mówi
Co do programu Rolnik szuka żony, to Paweł zaskoczył w ostatnich odcinkach, natomiast reszta rozczarowała chyba wszystkich, a w szczególności Grzesiek i Adam. Idąc do takiego programu powinni mieć świadomość, że to nie jest reżyserowany spektakl, tylko prawdziwe kobiety, które szukają miłości i które mają też swoje uczucia, które można zranić, a oni to potraktowali to jak dobrą zabawę i nie potrafią udźwignąć własnych wyborów. Po co wybierali, powinni od razu powiedzieć, że żadna im nie podpasowała, a nie robili kobitkom jeszcze nadzieje.Nona, Lena87, Sabela, Aneta210, gigsa, Ivettka lubią tę wiadomość
28.V '15 - godz. 20:15
Natalia
-
nick nieaktualny
-
Ale naskrobałyście Co do wizyt z mężem, to jeśli mojemu się uda załatwić urlop na ten dzień, to pojedzie ze mną na pierwszą wizytę Był przy porodzie, więc na pewno nie będę się krępować
Nona wszystkiego najlepszegoNona, Lena87 lubią tę wiadomość
-
Ja mojego na porod bardzo chcialabym zabrac, na porodzie cory tez byl obecny jej ojciec i czulam sie wtedy bardziej komfortowo. Nie wiem, czy urodzilabym bez obecnosci kogos bliskiego, no mozna tak powiedziec, bo wtedy przeciez w jakis tam sposob bbyl mi bliska osoba. A moj niestety prawie mdleje jak Lekarzy nawet ogladamy, a przy pobieraniu krwi robi mu sie slabo Takze nie wiem, jak to bedzie
Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Daisy wrote:Ja mojego na porod bardzo chcialabym zabrac, na porodzie cory tez byl obecny jej ojciec i czulam sie wtedy bardziej komfortowo. Nie wiem, czy urodzilabym bez obecnosci kogos bliskiego, no mozna tak powiedziec, bo wtedy przeciez w jakis tam sposob bbyl mi bliska osoba. A moj niestety prawie mdleje jak Lekarzy nawet ogladamy, a przy pobieraniu krwi robi mu sie slabo Takze nie wiem, jak to bedzie
porodu również nie wyobrażam sobie bez męża choć on często żartuje, że będą musieli pomagać jemu a nie mi
myślę, że podczas porodu nie przejdzie mi przez myśl nawet, żeby być skrępowaną przy takich bólach ale nie wiem, nie rodziłam jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 10:47
Nona, Daisy lubią tę wiadomość
-
Nona - dołączam się do życzeń Sto lat :*
Kochane, moja znajoma Behind (jeszcze z czasów forum PM2014), która też korzystała do tej pory z OF napisała mi dzisiaj, że wyszedł jej bladzioch Ma trochę więcej cierpliwości niż my, więc zamierza powtórzyć sikańca za 2 dni i jak wyjdzie pozytywny to dopiero wtedy pójdzie na betę Ale jeśli to to co myślę (a jest na pewno!) to jeszcze dołączy do nas, lipcówek
Tydzień zaczyna się dobrymi wiadomościamiSabela, Lena87 lubią tę wiadomość