Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
NIE wiem już sama, bóle takie jak na miesiaczke powtarzaly się co jakieś 10 min Ale czy to są skurcze?? nie wiem... czy ja powinnam odczuwać przy tych bólach dosłownie skurcz brzucha??? Tak bym chciala żeby to się rozwinęło,21 .07 bardzo ładna data
amarranta lubi tę wiadomość
-
Dora gratulacje. Szybko poszło.
Carmen i Zania czekamy na wiadomości.
U nas wczoraj odpadł kikut! Jupi!
Lilka poznała już dziadków i pradziadkow. Poza tym bardzo lubi podróżować samochodem.
Dla pierwiastek: jakbyście chciały sesje noworodkowa to zapisujcie od razu po urodzeniu maluszki. Ja nie wiedziałam - podobno najlepiej do 14 doby robić takie zdjęcia, bo dzidzius wtedy najlepiej współpracuje. Lilka będzie miala 23 dni zobaczymy jak to wyjdzie.amarranta, Mia1988 lubią tę wiadomość
-
Zania no mi się też podoba 21.07 hehe,ale żeby to można było sobie tak umówić z dzidzią u Ciebie widać coś się rozkręca, odpadł czop, teraz bóle, poczekaj na spokojnie, nie ma co panikować od razu i jechać, skurcze podobno nieźle się czuje i nie można ich pomylić z niczym innym.
Aryll to nie jestem sama:) u mnie póki co bez żadnych objawów. Gin mówił,żeby teraz tylko relax, wyspać się i nie stresować
Konwalia my robiliśmy sesję brzuszkową a noworodkową może sami zdjęcia zrobimy:) fajnie,że już kikut odpadł, pryskałaś octaniseptem? bo podobno on wydłuża odpadnięcie..niektórzy mówią,żeby nic nie robić,nie moczyć,żeby cały czas suchy był, inni,że spirytusem i do sucha zostawić, a jak Ty robiłaś?
Juwelka trzymam kciuki! oby szybko poszło:) -
OlaW84 wrote:
A noc była okrutna. Jak Twoja Radiszka? Bo mi się tak brzuch spinal i bolał ze byłam pewna ze dołączę do grona koleżanek. Nawet mnie przecxyscilo góra dół...i koło 4 zaczęło się wszystko wyciszac aż w końcu teraz nie czuje nic:((( to jest takie frustrujace!
Moja nocka też fatalna. Budził mnie co chwila okropny ból podbrzusza i parcie na pęcherz, w toalecie okazywało się, że tylko 3 kropelki i tak spacer za spacerem a ból nie puszczał. Sama nie wiem jak go zaklasyfilować bo to jest taki mocny ból podbrzusza ale nie taki chwilowy tylko jak już boli to boooli kilkanaście minut albo dłużej i potem odpuszcza. Mam tak już od dawna co noc ale teraz to już tak przybrał na sile, że wstaję z łóżka ze łzami w oczach. Czop odszedł już w niedziele od tamtej pory już tylko wiecej wydzieliny wiec zakładam, że odszedł już cały a tu nic sie nie rusza...
Dospałam później 1,5h nad ranem jak M. poszedł do pracy i teraz chodzę taka przymulona. Koło 14 pewnie wybiorę się na ktg bo dziś mi wypada jechac, ale jakoś nie nastawiam się na przełom -
Witam sie po wizycie. Jak to gin powiedział szyjka nie istnieje, rozwarcie na 4cm. Mała balotuje nad wchodem. Ale najbardziej jestem w szoku bo mała waży 4000g - ja to duże dzieci rodze. A na ostatnim badaniu wazyla 2400. Tylko lekarz mówi że widać że mała chce wyjść tylko nie wie którędy.
Zania te bóle spokojnie obserwuj. Weź nospe prysznic. Jak nie przejdzie a będzie twardniec regularnie to to porodowe.LillaMy, amarranta, wikaa lubią tę wiadomość
-
Radiszka, Zania to u Was coś przynajmniej się dzieje a u mnie totalnie nic;/ eh jak mi wczoraj powiedział,że szyjka zamknięta, to zastanawiam się kiedy ja urodzę..mała tez nie jest mała, bo jak teraz juz wazy 3500 a nic nie zapowiada porodu to ona tylko będzie rosnąć i rosnąć czuję,że ogarnia mnie juz stres;p bo przeraża mnie ten brak objawów, śpię w nocy normalnie jak przed ciążą..obudziłam się dopiero przed 9.
Ola u Ciebie to zaraz się ruszy jak juz szyjki nie ma i rozwarcie 4 cm:)
Zania a Ty masz wizytę u gina jeszcze? czy kazał Ci tylko do szpitala na ktg przyjechac? -
OlaW84 wrote:Radiszka może Ty masz zapalenie pęcherza też przy okazji? Chociaż bardziej wygląda to na skurcze mimo wszystko. Coś czuję że u Ciebie zaraz coś się rozkreci
No właśnie też tak obstawiałam ale robiłam ostatnio badania i mocz był idealny... Chciałabym, żeby się Twoje wróżby sprawdziły to nie musiałabym gościć teściowej pod koniec tygodnia xD -
kate851 wrote:Radiszka, Zania to u Was coś przynajmniej się dzieje a u mnie totalnie nic;/ eh jak mi wczoraj powiedział,że szyjka zamknięta, to zastanawiam się kiedy ja urodzę..mała tez nie jest mała, bo jak teraz juz wazy 3500 a nic nie zapowiada porodu to ona tylko będzie rosnąć i rosnąć czuję,że ogarnia mnie juz stres;p bo przeraża mnie ten brak objawów, śpię w nocy normalnie jak przed ciążą..obudziłam się dopiero przed 9.
Ola u Ciebie to zaraz się ruszy jak juz szyjki nie ma i rozwarcie 4 cm:)
Zania a Ty masz wizytę u gina jeszcze? czy kazał Ci tylko do szpitala na ktg przyjechac?
Kate jeszcze możesz nas wyprzedzić z zaskoczenia
Ja też nie wiem jaką mam szyjkę, ostatnio powiedział tylko, że "szyjka skrócona" i tyle. -
Heh Konwalia te 4cm to rzeczywiście sporo tylko i tak z tym mogę i dwa tygodnie chodzić może tak się ładnie rozwarlo bo to ciaza po ciąży? Zobaczymy. Ja już mam dość tych alarmów i wyciszania. Zania mam nadzieję ze u Ciebie akurat się rozkreci a nie wyciszy.
-
Livia, gratuluję! śliczny synuś
doszłam do wnosku dziweczyny, że Was nie nadrobię nawet nie będę próbowała, bo wciąż byłam na stronie z 14 lipca, więc już nawet się zdezaktualizowało to co pisałyście
U mnie na koniec też zaczęły się pytania 'kiedy' ale jeszcze mnie to śmieszyło, nie zdążyło zdenerwować. Też bym nie odbierała tel i nie wchodziła na fb jakby za dużo tego było;) ... ale mama dzwoniła jak na porodówce byłam:P
Rex - zazdroszczę wagi i figury! mi niestety został brzuszek i rozstępy na nim, chodzę w majtkach ściągających.. wogóle to jeszcze ta moja nieszczęsna opuchlizna też jeszcze nie zeszła. już się nie mogę doczekać, kiedy brzuszki będę mogła zacząć robić - bo to dopiero po połogu, prawda?
Tasha! gratulacje
Verona! gratuluję
Daven!!! gratulacje
AAaa Dora! w końcu i Ty się doczekałaś! pewnie już urodziłaś, ale jeszcze nie doczytałam;)
Edytka, gratulacje!
Daven lubi tę wiadomość