Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, moj post gdzies wcielo.
Dziewczyny które przeszły na samo mm powiedzcie odstawialyscie jakos piers powoli czy odrazu samą mieszankę dawalyscie?? Bo nie wiem czy narazie ograniczyc do dwóch czy trzech razy dziennie czy odrazu samą mieszanke dawać, poradźcie
-
Mój syn ze mnie zakpił sobie! Wczoraj o 23 pięknie buteleczka wciągnięta więc o po drugiej w nocy powinna być kolejna, a że to budzenie najgorzej nam idzie postanowiłam nastawić sobie budzik na 2 i zaatakować Tomka na śpiocha z butlą No i co? Obudził się skubaniec o 1:30 ha ha i to nawet głodny nie był, poprzytulać się chciał tylko i zasnął do 4 Od rana znowu marudny ale jest lepiej niż wczoraj bo już drugą drzemkę uskutecznia. A zaraz do dermatologa wychodzimy to wytarmoszę bo w wózku - może pośpi dłużej
Daven, super pomysł. Jak już go zrealizujesz to też się piszę z dzieciakami. Widzisz, jeszcze nie zaczęłaś a klientów już masz
Katepr ja dokarmiałam butelką od samego początku, więc dla Tomka nie był to jakieś wielki szok, że nagle cycka nie ma ale odstawiłam raz a dobrze tzn nie ograniczałam karmienia piersią. Jak zabrałam to zabrałam Przez dwa dni dawałam w butelce odciągnięte mleko z cycków jeszcze plus mm a potem tylko mm. Przez kilka dni szukał cycka jak go brałam na ręce - teraz już nie
-
My karmimy od rana z przerwami,na lozku caly czas:-)
Dora to Luska spi jak Nela:)grzeczne dziewczynki:)
Daven swietny pomysl:)moi rodzice teraz kupili kucyka dla mojej siostrzenicy to jaka radosc:)dzieci uwielbiaja takie wiejskie klimaty:) a dorosli lubia tak odpoczywac:)ja tez bym pojechala:)lubie wies i ten spokoj:)
Sztyft po 2razach pozwala mi chodzic bez stekania:)i bylam w toalecie:) juz widze ze lepuej dziala niz czopki i masci,oby zlikwidowal wszystko:) -
Kate, ja jestem obecna super, ze sztyft działa!!
Daven, super pomysł trzymam kciuki za realizację, bo też się piszę na takie wczasy moja ginka jest Polką chyba to najgorsze w tym wszystkim
ale Wasze dzieci ładnie śpią! nasza gwiazda ok 21 ma jeszcze fazę aktywności po karmieniu, ok 22 jeszcze jedno karmienie i dopiero wtedy śpi. dzisiaj się przebudzała trochę i chciała jeść ok 2 i 5.40, ale dała mamusi pospać do 9.30. -
Dziewczyny, dzięki, ale pomysł nie jest mój - ja go sobie tylko ulepszyłam w głowie, a jak wyjdzie z realizacją to już zupełnie inna sprawa. Jak Was interesuje taka forma spędzania wakacji, to na bank znajdziecie dużo tego typu ośrodków . Niemniej - jeśli wszystko ruszy tak jak powinno ruszyć, to zareklamuję się na forum, więc zerknijcie za rok .
No i nie przejmuj się lekarką. Są takie osoby, które czują się zobligowane do "ulepszania funkcjonowania świata" a cel wg nich uświęca środki . Ostatnio moja sąsiadka "naskarżyła" mojemu mężowi na mnie , że krzyczę na dzieci. Owszem. Krzyczę. Szczególnie wtedy, kiedy chcą wspinać się na barierki balkonowe albo zabierają się za otwieranie okien (nie wiem dlaczego zakupione klamki "z kluczykiem" nie działają - podobnie jak tłumaczenie ).
Kate851 - to pewnie 10 lat młodsza się teraz czujesz ?
Livia - jak dermatolog? Skierowanie się przydało ?
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Kate cudownie, że już Ci lepiej. Kurcze, ja nigdy nie słyszałam o żadnym sztyfcie, jakaś nie na czasie jestem
Radiszka ciężko stwierdzić bo nie zapisuję sobie. W każdym razie w ciągu dnia na raz z butli mu robię 60ml (czyli wychodzi 70ml do wypicia) i tak co trzy godziny wychodzi. Po kąpieli to samo, później zasypia i o 23 ładuję w niego 100ml co wypija do ostatniej kropelki. Później ok 2 w nocy o ile ma ochotę (dzisiaj nie miał) to znowu 70ml, ok 6 rano. I później znowu co trzy godzinki. Chyba trochę mało ale przybiera na wadze, nie płacze że jest głodny to chyba mu wystarcza. Poza tym jak dawałam mu więcej to zwracał. Lekarka powiedziała, że lepiej mniejsze porcje i częściej i to się u nas sprawdza Poza tym podaję mu też między karmieniami herbatkę rumiankową albo z kopru, czasem wodę czystą.
Ja już po dermatologu (jakaś pani nas przepuściła mimo, że nie nasza kolej jeszcze była, Tomcio tak ja zauroczył hi hi). Wszystko dobrze tzn Tomuś ma wrodzoną niedoczynność naczyniową czy jakoś tak ale te naczyniaki ma płaskie więc nic z nimi nie robimy. Większość albo i pewnie wszystkie się ładnie wchłoną. Kontrola za pół roku. Ale idę jeszcze na usg brzuszka z nim, na wszelki wypadek czy w środku też ich nie ma
Młody śpi, dziś mniej marudzi ufff a ja popełniam dzisiaj papryki faszerowane mniam mniam.
Zapisałam się też do fryzjera na 3 września hi hi będę robić sobie flamboyage. Jak sadła zrzucić nie mogę szybciutko to chociaż na urodziny nowe włosy sobie strzelęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 13:59
dora8201 lubi tę wiadomość
-
Livia masz urodziny we wrześniu? bo ja 7 września 30-stka:) hehe Daven ja to się zawsze czuję jak 18-stka,ale teraz to juz jak gimnazjalistka;p nie mogę uwierzyć,ale siadłam pierwszy raz prawie na całym tyłku;DDD 3 tyg.po porodzie wow:) z takich rzeczy jak człowiek może się cieszyć)) hihi:) wiadomo jeszcze jest dyskomfort,ale już jest mega różnica, oby zlikwidował wszystko!
Livia ja tez o tym nie słyszałam,ale szperałam w necie długi czas, przejrzałam różne fora, stronki i dużo osób właśnie polecało ten sztyft,że pomaga każdemu i likwiduje całkowicie. W aptece u nas nie było, farmaceutki niektóre tez nie słyszały o tym, mało popularne widać a metoda mrożenia skutkuje. Jestem pełna nadziei,że wykurzy wszystkie:)
Nela zasnęła a ja obiad i deser.
Amarranta Twoja tez ładnie śpi:) moja w nocy śpi,ale od rana jestem z nią w łożku i tak do 12 karmienie z przerwami:)livia30, amarranta lubią tę wiadomość
-
Eh ja dzis nie pogadam bo Luśka mi rozrywki zapewnia.... Najpierw godzinę jadlam śniadanie, potem 2 godziny mylam się i ubierałam... I nie, nie zżarłam 6 bułek ani nie brałam mega długiej kąpieli z pianką depilacją wszystkiego co możliwe i przymierzaniem calej szafy... Żebyście nie odczytały błędnie mojej wypowiedzi;) i moglo być zupełnie inaczej gdyby nie to, ze w czasie kiedy rano dziecko zasypiało na tarasie w wózku mój Burak zaczął gryźć się z kotem sąsiadów jakiś metr od Luśki.... I koniec spania... Od 6.40 do teraz nie bylo spania tylko drzemki 5-10 min... Teraz w łóżeczko uwaliłam i poki co cisza.... A musialam dziś jechać odebrać opinie syna z poradni...
DAVEN wiesz co niby sporo agroturystyk jest ale ja jeszcze nie znalazłam takiej która by nam odpowiadała... Jak bylo wszystko ok z noclegien, żarciem to w takim miejscu ze bez wody (lodka, rybki itp) czy rowerów i innych... Bo ileż można zwierzątka oglądać czy po lesie chodzić (zwlaszcza ze lasów Ci u nas pod dostatkiem)
KaATE a poduszkę na hemo nasz? Takie kółko jak po popękaniu?? A i zagoi się wszystko... Ja po 6 tyg bylam juz jak nowa po Młodym a też mialam kilkadziesiąt szwów wew i zew
A gdzie MIA??? dawno się nie odzywała...
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
E, no nie, to u nas atrakcji pod dostatkiem - woda (żaglówki, rowery wodne, stateczek), drezyny, stare kolejki wąskotorowe, szybowce, nie mówiąc o górach, stadninach koni (można sobie nawet na kilka dni "w trasę" jechać, ale to raczej nie dla dzieci), ścieżkach rowerowych, basenach, a zimą - nartach .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 14:45
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
nick nieaktualny
-
Dora nie mam tego kółka, M szukał w tesco,ale same duże są,fakt przydałoby się jeszcze bo krzesło twarde.
Właśnie dużo dziewczyn nie ma, Wikaa to juz w ogóle;p
Zania zazdroszczę wyjścia na spacer heh, ja teraz jak księżniczka w wieży, bo M wraca późno, najwcześniej o 18 a ja nie dam rady znieść wózka z 2p i siedzimy całymi dniami w domku, wychodzę z domu po 4-5 dniach jak M wróci wcześniej:) porównując do tego jak latałam tyle km, to teraz odwrotnie;)
Dora to nieźle miałaś z Młodym! też taki ciężki poród miałaś? ja sie zastanawiam ile czasu to się będzie goić,ale jak u Ciebie 6 tyg to jakieś pocieszenie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 15:41
-
M właśnie kupuje mi koło do siedzenia:) bo jednak na twardym jeszcze jest lekki opór. Zania tak kwestia czasu:) dziś mijają 3 tygodnie,myślę,ze tak jak Dora pisze jeszcze ze 3 tyg i będę śmigać heh, oby:) a tak dostrzegam plusy w siedzeniu w domku, można coś poczytać