Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski ja sie nie moge doczekac ale racja z tym, ze jak pojde w 7tyg to bedzie wszystko widac i bede spokojna:) Tylko jak teraz wytrzymac:P? ciagle doszukuje sie jakis boli itd..
-
Tinka, ja nie mam żadnych bólu i niestety nie wiem, czy mogą jakieś występować... musiałabyś zerknąć do ulotki.
Wiecie co, a ja jednak wolę zobaczyć nawet sam pęcherzyk jeszcze bez serduszka, ale przynajmniej wiedzieć, że jest we właściwym miejscu, tzn. w macicy, a nie np. w jajowodzie i dowiedzieć się o tym w 7tc. Takie moje zdanie, no ale każdy przechodzi stres inaczej, więc każda z nas sama uzna, kiedy jest gotowa na usg
Wiadomo jest, że bez sensu jest lecieć na usg w 4tc, wtedy na bank nic nie widać, czasem nawet pęcherzyka nie widać na słabszym sprzęcie.
ot, takie moje wywody - w żadnym wypadku nie chciałabym się wymądrzać, ani negować czyichś rad, takie moje zdanie po prsotu
Odebrałam tsh wynik super, 1,78
Czy któraś z Was choruje może na niedoczynność tarczycy?Ivettka lubi tę wiadomość
-
tysia85 ja mam niedoczynność tarczycy przed ciążą brałam eutyhyrox25 a teraz biore 1tabl eutyhyrox 25+ jeszcze pół tabletki...ja ogólnie musze być pod stałą kontrolą lekarza mam pcos.dlatego usg już miałam w poniedziałek ale nawet nie było widać pęcherzyka płodowego teraz znów idę w poniedziałek upewnić się czy to nie ciąża pozamaciczna, a następna wizyta pewnie będzie za dwa tygodnie:)
-
Tysia85 wrote:Tinka, ja nie mam żadnych bólu i niestety nie wiem, czy mogą jakieś występować... musiałabyś zerknąć do ulotki.
Wiecie co, a ja jednak wolę zobaczyć nawet sam pęcherzyk jeszcze bez serduszka, ale przynajmniej wiedzieć, że jest we właściwym miejscu, tzn. w macicy, a nie np. w jajowodzie i dowiedzieć się o tym w 7tc. Takie moje zdanie, no ale każdy przechodzi stres inaczej, więc każda z nas sama uzna, kiedy jest gotowa na usg
Wiadomo jest, że bez sensu jest lecieć na usg w 4tc, wtedy na bank nic nie widać, czasem nawet pęcherzyka nie widać na słabszym sprzęcie.
ot, takie moje wywody - w żadnym wypadku nie chciałabym się wymądrzać, ani negować czyichś rad, takie moje zdanie po prsotu
Odebrałam tsh wynik super, 1,78
Czy któraś z Was choruje może na niedoczynność tarczycy?
ja choruje -
nick nieaktualny
-
Aneta , czyli lekarz od razu podniósł Ci dawkę?
Usia , a u Ciebie jak z dawką leków? Masz podniesioną już?
JA właśnie idę jutro do endo i się zastanawiam czy podniesie już czy nie, biorę teraz 50 i tsh ciut się podwyższyło w porównaniu do poprzedniego badania sprzed 6tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 20:54
-
cati wrote:ja wyniki tarczycy mam miec 10 listopada mam tylko nadzieje ze jest wszystko ok.... pierwsze usg mam na 20 listopada...
MAm nadzieje ze u was wszystko ok i jestescie zdrowe )
Ja też mam 10 listopada powtórkę wyników tsh żeby zobaczyć czy tabletki mam dobrze dobrane i dodatkowo będę miała usg żeby zobaczyć czy wszystko ok.
Kolejna wizyta u gina była na 18 listopada, ale to zanim jeszcze nie wiedziałam o ciąży. W tym wypadku postaram się ją przełożyć o jakiś tydzień później -
Ja nawet nie wiedziałam, że mam niedoczynność
Zrobiłam w tym cyklu badania hormonów i wyszło szydło z worka (tsh 5,27), więc szybko umówiłam się do endokrynologa ginekologa żeby zbić te nieszczęsne tsh i w dniu wizyty okazało się, że jestem w ciąży. Teraz dostałam leki i 10.11 mam wizytę kontrolną i ponowne badanie tsh -
Też mam taką nadzieję, bo bardzo się tym stresuję
Ja nigdy wcześniej nie badałam hormonów, bo gin mówił, że nie ma takiej potrzeby. Namówiły mnie dziewczyny z forum. I bardzo dobrze, bo może dzięki temu, że tak szybko zostało to wykryte tym szybciej zaczęłam brać leki.
Staraliśmy się 8 cykli i ten 8 okazał się szczęśliwy
Jutro powtarzam betę -
Cześć dziewczyny Dołączam i ja. Test sikany pozytywny 10 dpo 25.10, beta z 28.10 228,4. Wczoraj powtarzałam dziś po odbiór. Udało się nam zajść w 6 cyklu starań po poronieniu przy pomocy zastrzyku ovitrelle. W pierwsza ciążę zaszłam po 18 miesiącach starań. Wiec trochę to już wszystko trwa. Na zwolnieniu już jestem ze względu na moją historię. Póki co do pierwszej wizyty u ginekologa a ta mam za tydzień 7 listopada. Może i kazałaby mi przyjść później ale nie ma jej aż do grudnia a to juz za długo. U mnie wie cała rodzina.No i w pracy też -przez zwolnienie. Powiedzieliśmy wszystkim bo tak zdecydowaliśmy po ostatnim razie. Termin of wyznaczył mi na 8 lipca. Co do objawów to tkliwość piersi i ból brzucha jak na @. Martwi mnie to troszkę ale myślę pozytywnie Witam Was jeszcze raz bardzo serdecznie. Cieszę się, że tu jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 07:30
gigsa lubi tę wiadomość
-
Hej imienniczko:)
Gratuluje:)MarliOne lubi tę wiadomość
-
Tysia85 wrote:Aneta , czyli lekarz od razu podniósł Ci dawkę?
Usia , a u Ciebie jak z dawką leków? Masz podniesioną już?
JA właśnie idę jutro do endo i się zastanawiam czy podniesie już czy nie, biorę teraz 50 i tsh ciut się podwyższyło w porównaniu do poprzedniego badania sprzed 6tyg.
przed ciaza brałam letrox 50 po 1 tabl. codziennie. A teraz letrox 50 q 1 dzien 1 tabl. 1 dzien 1,5 tabl. i tak na zmiane.
Tsh 1,33 -
Marteczka91 wrote:Laski ja sie nie moge doczekac ale racja z tym, ze jak pojde w 7tyg to bedzie wszystko widac i bede spokojna:) Tylko jak teraz wytrzymac:P? ciagle doszukuje sie jakis boli itd..
Ja tez ide 12 listopada i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
Czuje sie całkiem dobrze narazie wczoraj mnie muliło ale dzis ok pirsi nadal bolą i szczypią
a wy jak tam samopoczucie??? -
Tysia85 wrote:Tinka, ja nie mam żadnych bólu i niestety nie wiem, czy mogą jakieś występować... musiałabyś zerknąć do ulotki.
Wiecie co, a ja jednak wolę zobaczyć nawet sam pęcherzyk jeszcze bez serduszka, ale przynajmniej wiedzieć, że jest we właściwym miejscu, tzn. w macicy, a nie np. w jajowodzie i dowiedzieć się o tym w 7tc. Takie moje zdanie, no ale każdy przechodzi stres inaczej, więc każda z nas sama uzna, kiedy jest gotowa na usg
Wiadomo jest, że bez sensu jest lecieć na usg w 4tc, wtedy na bank nic nie widać, czasem nawet pęcherzyka nie widać na słabszym sprzęcie.
ot, takie moje wywody - w żadnym wypadku nie chciałabym się wymądrzać, ani negować czyichś rad, takie moje zdanie po prsotu
Odebrałam tsh wynik super, 1,78
Czy któraś z Was choruje może na niedoczynność tarczycy?