Lipcówki 2015:)!
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Konwalia wrote:Mamy kiedy zacząć uczyć malucha korzystać z nocnika? Teraz to pewnie potraktuje go jako zabawka, ale chodzi mi o taką adaptację...
 Już hehe Nie wiem czy to za wcześnie czy nie, ja sadzam raz dwa razy dziennie po drzemkach. Właśnie tak dla oswojenia z nowym meblem. I zazwyczaj siku jest. Tak już chyba od lutego siadamy. hehe Nie wiem czy to za wcześnie czy nie, ja sadzam raz dwa razy dziennie po drzemkach. Właśnie tak dla oswojenia z nowym meblem. I zazwyczaj siku jest. Tak już chyba od lutego siadamy.
 I Gratuluję. Czekam na wieści za pewnie jakieś dwa tygodnie po usg. Trzymamy z Szymonkiem kciuki. Konwalia lubi tę wiadomość Konwalia lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Ja kupilam nocnik w ciagu dnia posadzilam lilcie w spodenkach ze 3 razy a potem probowalam juz bez z tym ze na poczatku trzeba bylo ja zabawiac bo zimno w pupke bylo i uciekala z nocnika. Aktualnie kupka zawsze trafia do nocnika ale kupki u nas sa juz do wylapania. Dzialam tak : rano po jedzeniu odrazu nocnik mijaja 3-4 min i nocnik pelny tzn.kupka i siku jest potem 30min po obiedzie i kolo 18. Sadzam tez jak slysze ze lila puszcza kilka z rzedu pierdzioszkow hehe:) miedzy tymi godzinami tez sadzam ale wtedy zazwyczaj nic nie ma albo sie zdazy siku. Oczywiscie jak cos zrobi to taniec godowy nad nocnikiem, brawa, marsz rodzinnydo ubikacji i robienie "papa" razem ze spuszczaniem wody co bardzo ja cieszy. Lila sama kupke nazwala bubu i jak wstanie a cos jest to odrazu tak krzyczy podniecona i zadowolona szybko zalapala o co chodzi;) szybko zalapala o co chodzi;) Konwalia lubi tę wiadomość Konwalia lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Cześć dziewczyny:) tez jestem lipcowka 2015, mam pytanie do dziewczyn, które ponownie sa w ciazy. Czy pierwszy poród odbył sie u Was SN? Ja rownież chciałabym zaczac starać sie o drugie dziecko, ale poród odbył sie przez cc i lekarz zdecydowanie odradza, zeby juz zaczac starania... Byłam dzis u lekarza i on nawet nie bardzo chciał ze mną gadać, powiedział, ze możemy sie starać od października/listopada, a my chcieliśmy juz od lipca. Nie wierze tez ze uda nam sie od razu. Wiem, ze takie sa ogólne zalecenia, aby pomiędzy porodami cc były 2 lata, no ale czy to nie zależy od tego jak organizm sie zregenerowal?
- 
                        
                        Ja miałam CC i już miesiąc temu (czyli jak Tomek miał 9 miesięcy) lekarka powiedziała, że możemy się starać. wszystko zagojone i nie ma żadnego zagrożenia Z tym, że miałam robione usg, sprawdzaną bliznę, mamy przyzwolenie na kolejne dziecko Z tym, że miałam robione usg, sprawdzaną bliznę, mamy przyzwolenie na kolejne dziecko  Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 09:01  
  
  
- 
                        
                        Ja mialam cc. Teraz jestem w 17tc. Moze skonsultuj to z innym lekarzem? Ja sie doczytalam ze jak szwy maja sie rozchodzic to czy pol roku czy 2 po cc to i tak beda problemy. Ja zbytnio nie pytalam o "pozwolenie" skoro twierdzil ze wszystko ladnie sie pogoilo to zabralam sie za realizacje planow. Jak sie okazalo ze zaszlam od razu w 1cs to nic nie mowil czy wczesnie czy pozno. Poprostu... a mysle ze taka roznica jak Ty proponujesz lipiec a Twoj lek pazdziernik to nie jest kto wie jak wielka. Ale to Twoja decyzja.
 Ale trzeba duzo bardziej na siebie uwazac no i jak najmniej dzwigac starsza pocieche.
- 
                        
                        Drogie Mamusie. Dla wielu z nas to pierwsze święto z maluchem. Cudownego macierzyństwa z tym pierworodnym jak i kolejnymi dziećmi wam i sobie życzę.
 
 Tez rodziłam SN. Ale myślę że już spokojnie możesz starać się o kolejne. O ile wszystko jest ok.
 
 Konwalia jak się czujesz? Fotelik samochodowy mamy przejściowy tyle ze w spadku wiec nie wybrzydzalam.
 
 Radiszka co u ciebie? Mdłości odpuściły?
- 
                        
                        Dziękuje za odpowiedzi. Tez myślałam, zeby pójść jeszcze do innego lekarza. Ten mnie wkurzał juz w pierwszej ciazy, ale myślałam, ze cos sprawdzi, jakoś zbada. A on od razu, ze mam czekac i tyle. Powiedział, ze mozna oczywiście sprawdzac, ale on nie bedzie na tym polegał, bo głownie czas sie liczy... Mało logiczne jak dla mnie.
 Dołączam sie oczywiście do życzeń wszystkiego najlepszego w naszym dniu! wszystkiego najlepszego w naszym dniu!
- 
                        
                        Ale fajnie, że niektóre lipcatka juz stapaja po ziemi. Moja Lileczka póki co przy meblach i ćwiczy bezpieczne siadanie ze stania.
 
 Pay mam mdłości, zawroty głowy a poza tym, to nie mogę narzekać na samopoczucie. W środę idę do gina - mam nadzieję, że już będzie serduszko. Pay lubi tę wiadomość Pay lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualny
 
         
				
								
				
				
			




 
                                





 
        

