Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
4.01.2017 na świat przyszła SN o 19:25 nasza druga córeczka - Laurka. 2980g i 54 cm do kochania. 10 pkt.
Poród był ekspresowy. O 14:30 przyjechaliśmy na KTG. Pisały się skurcze nieregularne. Położna mnie zbadala i miałam 4 cm rozwarcia. Lekarz zrobił USG i zalecił powrót jak będą regularne skurcze. Wyszliśmy ze szpitala o 16:40 i poczułam pierwsze skurcze - były co 5 minut. Wróciliśmy do domu, mąż coś przekasil i wróciliśmy do szpitala. Podróż samochodem ze skurczami to niezbyt fajna sprawa W szpitalu byłam o 18:30 ze skurczami co 3 minuty. Położna mnie przebadala i okazało się, że mam 8 cm rozwarcia i na znieczulenie nie ma co liczyć. Położna w biegu wypełniała papierki a ja do niej, że chce juz przeć. Parlam 15 minut. Laurka przyszła równo na świat 1,5 roku po Lilci. Tak więc mam obie dziewczyny z 4Pay, radiszka, mon!ta^, ewela86, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Konwalia gratulacje. Myślałam o Tobie ostatnio jak tam się trzymasz i czy doczekałaś do 2017. Super że wszystko ok:-)
Ja zarobiona jestem i mało mam czasu na wszystko. Szymon chodzi dzielnie do żłobka. Ma ulubioną koleżankę Kingę. Znowu ząbki idą. Mamy 15 idzie 16. Urwis niezły. Podsuwa sobie taboret i wchodzi na szafki w kuchni lub zmywa, wodę odkręca. Praktycznie nic nie mówi. Ba! Ma! Papa. Tatar mama.
W pracy zawirowania. Budowa jakos idzie. Dzieje się.
Pozdrawiam lipcoweczkiKonwalia lubi tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:U nas po wczorajszej wizycie chłopak i juz w 100% pewne w końcu się ukazał mały skrzy leśny ok 600 gram szczęścia i wszystko jest dobrze.
Konwalia wrote:4.01.2017 na świat przyszła SN o 19:25 nasza druga córeczka - Laurka. 2980g i 54 cm do kochania. 10 pkt.
livia30 wrote:Konwalia gratuluję Myślałam ostatnio o Tobie jak się trzymasz. Kurcze to teraz już moja kolejWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 22:20
livia30, mon!ta^, Konwalia lubią tę wiadomość
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
Moja Laurka to nadzwyczaj grzeczne dziecko. W porównaniu z Lilka to tylko je i śpi. Mało płacze.
Do końca stycznia jest ze mną mąż - nieoceniona pomoc. Jestem trochę przerażona jak to będzie jak pójdzie do pracy. Lilcia to straszny urwis. Trzeba ją pilnować, żeby małej krzywdy nie zrobiła. Poza tym czasami są sytuacje, które wymagają ode mnie rozdwojenia. Muszę wtedy decydować która ważniejsza. Nie jest to proste, bo nie chce aby Lilcia poczuła się odrzucona. -
Konwalia tak juz niestety bedzie. Moja Olga z kolei tylko na rekach by chciala a Miloszek tez chce zebym sie z nim bawila. Czasem az mi sie ryczec chce bo zal mi go ze musi sie sam bawic. Jest dzielny ale tez potrzebuje mojej uwagi a ja mam ciagle zajete rece. Nieraz juz trzymalam olge na ramieniu a Milka na kolanach hehe ale jak widze jak ja kolysze w wozku jaktylko zakwili czy przychodzi ja tulic i calowac to az mi sie serce rozplywa. Bywa tez ze jak on mnie wola a ja nie moge to przylozy jej z zazdrosci. Tak to juz musi byc. Jesc tez chca o tej samej porze jakby nie przestawiac. Ktores musi poczekac bo nie ma wyjscia.
A karmisz piersia czy butla? Bo to dodatkowo wydluza czas niestety. Jutro Olga konczy juz 3 mies. Ale ten czas leci -
Nie zauwazylam zeby Olga miala kolki. Ale w sumie dostaje espumisan100 do mleka. Tak jak Milek.
Ma za to okropne problemy z robieniem kupy. Bywa ze u 3dni nie zrobi az jej pepek wypycha. Ostatnio bylo pare dni co robila cidziennie i myslalam ze sie unormowalo. A tu dzis juz 2ga doba mija bez i znowu koszmar, prezenia, krzyki. O ulewaniu nie wspomne bo jak brzuszek spina to chlusta na odleglosc juz.
Zawsze cos musi byc... -
Moja bratowa tez ma z mała problemy odnośnie kupek wszystkiego próbowała i doszło do tego ze ma żylaka prezencie i inne cuda plus różne leki probiotyki i nic nie pomaga. Mleko jakie ma to nutramingen. Lekarz kazała dawać na termometr troszkę wazeliny i leciutko do odbytu ale nie daleko jakieś 2mm żeby wspomóc z wyjściem.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Konwalia gratulacje. Super ze tak ekspresowo i nie musialas lezec na porodowce niewiadomo ile czasu dlugo nie zagladalam tu bo cos mi nie dziala i nie moge w ogole na forum wejsc
U nas szkoda gadac :p aktualnie w zlobku wybuchla epidemia wszystkiego - zapalenie spojowek oskrzeli pluc i rotawirus, dostalismy to ostatnie ale i tak sie ciesze bo jeden maluch ma sepse i kilkoro jest w szpitalach tez , uchronilo nas to ze akurat jak wyszly te zapalenia pluc to maly mial zwyklego wirusa i siedzielismy w domu. Aktualnie zlobek zamkneli do dezynfekcji fajnie nie :p Kubus jjak zdrowy to ma duzo energi biega ciagle w ruchu tylko jesc wszytkiego nie lubi, pomijajac mleko
Dzieczyny te problemy z kupkami to naturalna sprawa takie male dzieciaczki tak maja, pamietam jak moj sie meczyl i plakal i stekal pol nocy, masakra..