Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
wlasnie dlatego sklaniam sie do laparo, na razie nic nie robia bo do laparo musza byc pewni ze to tam jest. W poniedzialek bylby 5t.5d.ciązy. Mowią o tym, bo mam problem z betą, a tamta dziewczyna jak miala z betą? wlasnie od dziewczyny w korytarzu usłyszałam ze jej kolezanka tez miala laparo i juz po tygodniu była z nią na impezie i dobrze sie czuła i szybko zaszła w ciążę. Jest o tym leku-Methotrexat, dużo artykółów, siostra ma sprawdzić w artykułach angielskojęzycznych co o tym piszą.
W przypadku laparo mają usunąć z macicy mięsniaka, chcialabym aby wiecej sprawdzili, ale cos mi ciezko na razie sie dowiedziec wiecej kwestii, co by mogli tam jeszcze zdzialac.
Nona lubi tę wiadomość
-
Daisy wrote:Helen daj spokoj, jeszcze nie wszystko stracone. Gdzie masz szukac wsparcia jak nie tutaj! No to skoro jestes ubezpieczona to wydaje mi sie ze przysluguje Ci laparo z marszu. Na chemię bym się nie decydowała, w ogole co to za sposób, żeby chemię stosować po ciąży pozamacicznej? Nigdy sie nie spotakalam z czyms takim, tzn nie slyszalam. A Wy, dziewczyny?
Wiem ze to slaby moment na pocieszenie, ale poznalam kiedys dziewczyne, ktora normalnie miala @ w terminie i juz zawiedziona, ze sie znowu nie udalo, potem w polowie cyklu nastepnego trafila do szpitala, zle sie czula itp. Zrobili jej badania krwi, okazalo sie, ze jest w ciazy. Niestety na usg jej nic nie wykazalo, wiec szykowali sie juz na zabieg zeby ja oczyscic, bo podejrzewali pozamaciczna. Wypisala sie ze szpitala na wlasne zadanie, kazali jej wrocic za tydzien jak sama nie poroni w domu. Wrocila zalamana za tydzien a tam co!? Prawidlowo rozwijająca się ciąża!
Helen musisz wierzyc do samego konca. Dziwne to usg, ze nic na nim nie widac. A bete kiedy Ci robili ostatanią? Jutro masz dopiero nastepna?
Poza tym na suwaczku masz 5t2d to normalne ze jeszcze nic nie widac, moze owulke mialas pozniej. U mnie 5t3d byl tylko pecherzyk, a skoro w macicy nic nie widac, to widac cos w jajowodzie? Nie mozna na podstawie podejrzen od razu robic laparo..byc moze im tak latwiej niz podtrzymywac ciaze.. -
http://pics.tinypic.pl/i/00602/gpfzxcg7stj2.jpg oto moja "dziurka"...
Livia - pięknie! za dwa tyg i ja to przeżyję bo własnie będę w 7t2d ciąży
Nona ja nie mówię, że tak chcę iść ale e tak jest zalecane. Ja poprzednio miałam nawet robione 14t2d chyba. już nie pamietamNona, believe, Sabela, Smartunia, livia30, Lena87, mała2930, Daisy, Ivettka lubią tę wiadomość
-
Helen, nie pamietam gdzie, ale kiedyś czytałam o podawaniu chemii przy ciąży ektopowej. Z tego co kojarzę, to największy problem jest wtedy ze staraniami - po tej chemii trzeba odczekać więcej niż po laparo. Nie chcę siać zamętu, ale coś mi dzwoni w uszach, że około pół roku. Lepiej więc sprawdzić i dopytać, żeby potem nie było problemów.
Myślę o Tobie i wspieram z całych sił :* -
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny,
jestem nowa, ale mam nadzieję że pomożecie, nie wiem co robić.
Dziś rano zrobiłam test i ujrzałam upragnione 2 kreseczki, pojechałam zrobić betę wyszła 301,9. Dodatkowo zrobiłam też progesteron, gdyż od 16 dc do 25 dc brałam luteinę.
Dziś jest 30 dc, i progesteron wyszedł 12,96! Chyba to za mało?
Czy radzicie jeszcze na dziś szukać gina po receptę? Czy jak pójdę w poniedziałek rano, to nie będzie za późno.
Z gory dziękuję za pomoc. -
nick nieaktualny
-
Daisy wrote:Helen daj spokoj, jeszcze nie wszystko stracone. Gdzie masz szukac wsparcia jak nie tutaj! No to skoro jestes ubezpieczona to wydaje mi sie ze przysluguje Ci laparo z marszu. Na chemię bym się nie decydowała, w ogole co to za sposób, żeby chemię stosować po ciąży pozamacicznej? Nigdy sie nie spotakalam z czyms takim, tzn nie slyszalam. A Wy, dziewczyny?
metoda chemiczna czyli farmakologiczna jest stosowana normalnie i coraz częściej. podaje się leki i potem obserwuje czy beta po nich spada. jednak nie u wszystkich ta metoda jest skuteczna i wtedy trzeba i tak zrobić laparo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 12:54
Daisy lubi tę wiadomość
-
Goździk wrote:Witajcie dziewczyny,
jestem nowa, ale mam nadzieję że pomożecie, nie wiem co robić.
Dziś rano zrobiłam test i ujrzałam upragnione 2 kreseczki, pojechałam zrobić betę wyszła 301,9. Dodatkowo zrobiłam też progesteron, gdyż od 16 dc do 25 dc brałam luteinę.
Dziś jest 30 dc, i progesteron wyszedł 12,96! Chyba to za mało?
Czy radzicie jeszcze na dziś szukać gina po receptę? Czy jak pójdę w poniedziałek rano, to nie będzie za późno.
Z gory dziękuję za pomoc.
Jak masz możliwość to idź jeszcze dziś, bo mnie opieprzył, że mi się nie spieszyło. Z drugiej strony uspokoił, że jakby się coś miał dziać niedobrego to by się działo.Nona lubi tę wiadomość
-
Dziś robię rosołek, bo wczoraj w reklamie zobaczyłam i mi się zachciało. Zjadłabym też barszczu czerwonego - z botwinki najlepiej, mmm... ale za dużo roboty, poza tym nie sezon na botwinę. Wczoraj chodziły za mną hod-dogi, więc zrobiłam sobie sama na kolację, było dużo sałaty, pomidora, cebulki i ogórka
Nona lubi tę wiadomość
28.V '15 - godz. 20:15
Natalia
-
Tysia85 wrote:Helen, nie pamietam gdzie, ale kiedyś czytałam o podawaniu chemii przy ciąży ektopowej. Z tego co kojarzę, to największy problem jest wtedy ze staraniami - po tej chemii trzeba odczekać więcej niż po laparo. Nie chcę siać zamętu, ale coś mi dzwoni w uszach, że około pół roku. Lepiej więc sprawdzić i dopytać, żeby potem nie było problemów.
Myślę o Tobie i wspieram z całych sił :*
Jak wyjdzie mi dobra beta to wtedy wiadomo co sie dzieje w organizmie, wiec czekam, dowiaduje sie ile moge, bo tu chodzi o moje zdrowie i zdrowie moich przyszlych dzieci.
ooo ja tez chce twisteramniam
niczego nie moge ruszyc, ble.
Daisy lubi tę wiadomość
-
mufinka wrote:metoda chemiczna czyli farmakologiczna jest stosowana normalnie i coraz częściej. podaje się leki i potem obserwuje czy beta po nich spada. jednak nie u wszystkich ta metoda jest skuteczna i wtedy trzeba i tak zrobić laparo.
-
chilla tequila,kahaśka dziękuję za opinie, już szukam gina.
Trzymajcie proszę kciuki.
A powiedzcie mi proszę czy jak zrobię ponownie betę w poniedziałek , to będzie dobrze do sprawdzenia przyrostu? Bo niby powinno się co dwa dni, a za dwa dni jest niedziela...