Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nona moj kazdy gin mowil zeby w 1 trym zadnych wit prenatalnych nie brac bo sie dzieci wtedy po 4 kg rodza i panika. A niektore dziewczyny z tego co widzialam i czytalam juz w czasie staran biora witaminy dla ciezarnych..
Nona lubi tę wiadomość
-
Mon!ta Kup sobie lactulosum to taki syrop na zaparcia i mozna w ciazy brac, ale chyba od 2go trymestru. Albo duuuzo wody przegotowanej z czajnika ostudzonej no i czopki glicerynowe mozna ladowac bez problemu - moim zdaniem najlepsze sa. Daja je po porodzie na wyproznienie. Kupisz normalnie w aptece. Ruch jeszcze raz ruch. Activia, maslanka..
Nona jakby co to naprodukowalam sie na poprzedniej stronieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:08
Nona lubi tę wiadomość
-
Daisy dobrze napisane naprodukowałaś
ale jesteś otrzaskana w temacie!
co do witamin to ja też już napisałam,że słyszałam że tuczą dzieci. ale w sumie robi się w miarę często badania krwi w ciąży, odżywia się zdrowo(próbuje chociaż)dopóki mi wyniki nie polecą w dół nie będę brać. Na razie kwas foliowy i luteina.
złagodnieć po luteinie? ale to nielogiczne czy właśnie przez progesteron się nie jest humorzastym? jak się go więcej przyjmuje to chyba jeszcze bardziej powinno się strzelać piorunami?;pDaisy, Nona lubią tę wiadomość
-
jezu przeżarłam się. nie chcecie wiedzieć czym. To moja porażka wychowawcza zjadłyśmy z moją córką frytki na obiad... masakra. Ja czuję się od dwóch dni trochę lepiej mdłości przeszły,ale za to mój mąż jak to jest? wyczuł,że mną lepiej to dziś umiera na ból ucha...
Daisy lubi tę wiadomość
-
Moni!ta przpraszam faktycznie pisalas o tym zagrozeniu. Wiec ruch nalezy odradzic. Wybacz mi ciazowe przemeczenie i styki chwilami nie stykaja
. Nie polaczylam tego z Toba
Hibiskus nooo ale walnelasJa tez zaluje kazdego wybryku.. mc czy kfc, ale zdarza mi sie srednio raz na rok/poltora wiec rozgrzeszona sie czuje
.
A wysoka ilosc progesteronu = burza z piorunami i pms x 100nawet w bazie wiedzy o tym pisza, ze rozdraznienie wywoluje rosnacy prg
A ja kochana otrzaskana w temacie nie jestem, tylko duzo czytam, lubie wiedziec co z czym sie je mniam mniamWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:30
Nona, hibiskus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cos Ty zadnych wrozb nie bylo
i tak wiem ze bedzie dziewuszka
jestem mega zmeczona..narobilam sie troche a to zawsze goscie. Bylo nas 10 osob w koncu, niby nie tak duzo, ale 3 dzieci, glosno bo biegaly non stop przez pare h. W koncu poszli ci z dziecmi i zostalo nasze takie przyjacielskie grono to sie przebralam w dresy i szlafrok i odsapnelam. Niestety zasnelam na kanapie znowu
to przeprosilam wszystkich i kolo polnocy poszlam spac. Wstalam o 2 na siku to jeszcze siedzieli to dobrze, dla mnie moj komfort jest teraz najwazniejszy. Mieli co jesc, pic, zakaski takze nie pomarli
Teraz widzimy sie dopiero na sylwestra wiec odpoczynku czas nadszedl! Zajade sie jak bede ciagle nad kims skakac
Oczywiscie moj przejal wiekszosc obowiazkow podczas imprezy, no ale dla mnie meczace jest nawet prasowanie obrusu czy rozkladanie zastawy
Aaa od dzis kawa zmienila swoj smak! Ale jeszcze dzielnie wypilamWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:46
hibiskus lubi tę wiadomość
-
dla mnie to totalna porażka bo ja sfiksowana na punkcie zdrowego jedzenia jeżeli chodzi o moją córkę. Ale teraz mam ogromny problem bo przygotowanie dla niej obiadu to dla mnie masakra. odrzuca mnie od mięsa ;/ a mam poczucie,że obiad bez mięsa to powinien być góra raz w tygodniu... już przerobiłam duszone z warzywami ,w sosie , różne kombinacje i nie mam pomysłów. A do tego mimo że chodzi do przedszkola to u nas wiejskie przedszkole i mają katering. i ten obiad wypada o 10:30 dla mnie chora godzina na obiad dla dziecka zwłaszcza że chodzi na 9 wiec zostaje mi gotowanie obiadów...
-
nick nieaktualny