Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, to naprawdę kiepsko dziewczyny jest u Was z tymi wizytami na NFZ, ja idę i od razu zostaję zarejestrowana i przyjęta w ten sam dzień, nie trzeba się umawiać i czekać nie wiadomo ile... I to jest taki psychiczny komfort bo wiem że jak coś by sie działo to nie muszę czekać 2 tygodnie czy miesiąc...
-
No i tak jest najlepiej, zarejestrować się na dany dzień.
U mnie jak były jeszcze możliwości w wakacje się zarejestrować (bo teraz już nie ma do końca roku miejsc) to się rejestrowało na 40dni w przód - a skąd ja mam wiedzieć czy coś mnie zaboli za miesiąc? ;/
a jak się szło tak z marszu poprosić o wizytę bo się coś działo to usłyszało się, że raczej nie przyjmie bo ma dużo pacjentek i poślizg...dramat.
A teraz się zawzięli, że piątki przeznaczą na prywatne wizyty... a 2 dni pozostałe na nfz. Z ciekawości w sumie zadzwonię do nich chyba w poniedziałek spytać jak to jest z ciężarnymi bo to jakieś mało normalne. Przy 1 dziecku miałam tak, że (przyjmował gdzieś indziej wtedy) były zapisy też na ... 2 tyg w przód, ale przynajmniej 2 tyg a nie prawie 2mce.
[img]http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard20110130_-35_My son is.png[/img] -
kahaśka wrote:Do 12 tyg ciąży to jajniki ją utrzymują, więc one pracują pełną parą. Mają prawo dawać o sobie znać. Tak mi lekarz powiedział
Mam nadzieję, bo dzisiaj to tak mnie kuło, że w pewnym momencie się zgięłam i skojarzyły mi się te bóle z typowo okresowymi, tylko do tej pory, tak jak pisałam zabolało mnie kilka sekund delikatnie i przestało, a dzisiaj mnie bolało tak z kilka minut ciągiem...
pepitka wrote:To z niecierpliwością czekamy na relację ze zrobionej niespodzianki i reakcji męża
Właśnie zdecydowałam, że rano w poniedziałek wybiorę się do lekarza zapytać ogólnie o pierwsze badania i doradzić się na temat tego bólu w brzuchu (jajników) i popołudniu powiem mu o wszystkim a później zdecydujemy, czy od razu mówić rodzicom, czy czekać.
libellula83 wrote:Hej dziewczyny,chcialabym do Was dolaczyc,chociaz robie to bardzo niesmialo,bo moja historia jest troche inna niz Wasze : jestem w ciazy po in vitro po trzech latach staran,wiec bardzo sie boje,zeby wszystko bylo ok (ryzyko poronien po IVF jest wieksze). Na razie beta pieknie rosnie,w poniedzialek byla 4200, dzis jestem w 5tyg i 1 dniu ciazy i termin przypadalby na 10 lipca.Chcialam sie Was zapytac jakie macie objawy? Bo mnie bola tylko piersi,zwlaszcza w nocy, mam caly czas ochote na slone,przestalam jesc slodycze,ale tak poza tym to nic (zero mdlosci,czestego siku-przesypiam normalnie cala noc,wrazliwosci na zapachy,zmeczenia-nic a nic)i troche sie martwie...
pozdrawiam Was wszystkie,to moj pierwszy post po tej stronie;)
Witaj, u mnie też zero objawów. Tylko zmęczenie, nawet po wyjściu kilku schodów zadyszka i sennośćlibellula83 lubi tę wiadomość
-
Witam niedzielnie! Ja zaś od 5 nie śpię.... Meczy mnie juz to budzenie się bo potem cudze caly dzien zmęczona i śpiąca a nie mam jak odpocząć w ciągu dnia.... Miłego dnia wszystkim życzę i witam nowe mamusie! Fajnie ze coraz nad więcej!!
libellula83 lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
heeejj:) A no weekendowo zawsze ciszej:p.
Ja wczoraj na parapetówce u szwagra. Dzis do rodziców na obiadek:) mniam mniammmm:P
Pogoda brzydka więc nawet nie chce mi się dupki ruszać...
-
Ja wczoraj na szkoleniu cały dzień - wprawdzie nie musiałam ale chciałam i było super. A pozniej do rodzicow, siostra przyjechała i bawiłam się z jej 4 letnią córa Dziś dzień też spędzać będę w gronie rodzinnym Wam dziewczynki życzę spokojnej niedzieli
-
dzień dobry!
ja też myślę o Annape.... zaglądam z myślą, że ma jakieś dobre wieści...
u nas nocki już lepsze, córka zdrowieje, więc i lepiej śpi.
Udanej niedzieli!!
U mnie jutro pierwsze usg To bedzie 6w2d, ciekawe czy będzie już serduszko -
usia89 wrote:Hej wszystkim. Dziewczyny ja do Was z pytaniem, czy powinnam się martwić duża ilościa brazowego sluzu ? pojawił sie dzisiaj
moze jedz na izbe przyjec? lepiej sprawdzic..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 10:59
-
usia89 wrote:Hej wszystkim. Dziewczyny ja do Was z pytaniem, czy powinnam się martwić duża ilościa brazowego sluzu ? pojawił sie dzisiaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 11:02
-
usia89 wrote:nie mam takiej mozliwosci tutaj w Norwegii ciaze uznaja od 12 tyg
Nie czuje zadnego bólu brzucha, jajników, tylko ten śluz -
usia89 cały czas leż i odpoczywaj jak nie masz możliwości pojechania na izbę przyjęć. Staraj się nie stresować,dużo odpoczywaj,wstawaj tylko siusiu,skonsultuj się z lekarzem jak najszybciej i sprawdź co się dzieje.
-
Cześć dziewczyny,ja mam termin na 8 lipca jeśli dotrwam.Usia89 spróbuj dostać się gdzieś wcześniej do lekarza.W piątek dostałam brązowe plamienie,w zasadzie tylko przy podcieraniu,żadnego bólu brzucha.Zadzwoniłam do mojego gina i pojechałam na wizyte,zbadał mnie stwierdził zagrożenie poronieniem,na usg stwierdził ciąże,ale bez zarodka.Dostałam luteine i nakaz leżenia(alternatywa szpital),w czwartek kontrola.Do dzisiaj plamie.To jest moja trzecia ciąża,w żadnej nie miałam takiej sytuacji.
-
usia89 wrote:nie mam takiej mozliwosci tutaj w Norwegii ciaze uznaja od 12 tyg
Nie czuje zadnego bólu brzucha, jajników, tylko ten śluz
kurcze, no to pozostaje tylko leżeć
to było jednorazowe czy cały czas coś się pojawia?
idź wcześniej na ta wizytę, nie czekaj do 26-ego
My dziś wieczorem umówiliśmy się z przyjaciółmi- rzadko się widujemy bo mieszkają daleko od nas. Ciekawe jak dam radę wysiedzieć- nie chcemy im na razie mówić o ciąży póki nie minie niebezpieczny okres.
Od wczoraj męczą mnie mdłości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 14:50
-
jednorazowe to było. Zywej krwi na szczescie nie było.
Postaram sie gdzies dostac prywatnie o ile na tak wczesnym etapie mnie tutaj przyjma. Tutaj maja specyficzne podejscie do " prowadzenia " ciaży, podobnie tu robia jak w UK.
20 listopada jade do rodzinnej moze przynajmniej mi progesteron sprawdzi. Póki co leze a kazda wizyta do wc jest stresujaca. Nic wiecej sie nie pojawiło. Mam nadzieje ze to moze nie jest nic zlego tylko efekt zagniezdzenia malenstwa. Z lotów zrezygnowałam w I trymestrze, a jak Bóg da to polece poczatkiem II trymestru do Polski na wizyte i badania.
Leze cały dzien i sie nie przemeczam i wierze z calego serca ze Malenstwo jest silne a Bóg mi go nie zabierze..