Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mia S wrote:Czarna Owca
Dziękuję za wyjaśnienie. Pytałam z czytej ciekawości, nie zlośliwości)) Tylko co widziałam Twoje wypowiedzi, to nic innego nie widziałam tylko Ja, Mi, Mnie :DD I postanowiłam zapytać u źródła, nie chciałam Cię stresować
A chyba druga sprawa jest taka, że wiecznie się obwiniam za wszystko, wszystko w czarnych barwach, wszystko najgorsze itd. Lekarz i mój A. ciągle teraz powtarzają, że musze myslec o sobie, ze to teraz ja jestem najwazniejsza, i wszystko to co mnie dotyczy. I chyba dostosowałam się bez reszty do tego
Aż widać w pisowni
Mia S, rex, believe lubią tę wiadomość
-
Hihihihi ! Czarna Owca, no właśnie, widzisz, podświadomie
Pisz wobec tego nawet drukowanymiJa to tylko chciałam się dowiedzieć czemu akurat taką formę obierasz
A co do Swissmedu.
Ja mam takie informacje ( oddziału jeszcze): Że za miesiąc lub dwa dzwonić tam, bo będą już wiedzieć gdzie się przenoszą. Bo przenoszą się napewno.
No a odd koleżanki ktora tam w grudniu rodziłą, że bedą na Zaspę gdzieś Swissmed przenosić.livia30, Czarna owca lubią tę wiadomość
synku, trzymaj się mocno mamusi !
-
Mia no my z Livia tez mamy jakies tam info nt Swissmedu, ale Monita pisala ostatnio, ze Jej kolezanka Jej powiedziala, ze bankrutuja itp. A w ogole to nie byla porodowka Swissmedu jako taka, tylko spolka u nich byla obca. Tak wiec chcialam wyprostowac te informacje i dowiedziec sie skad w ogole to info od kogo dokladnie ze Swissmedu, ale z tego co widze to sie nie doczekam
o Zaspiw slyszalam, ale tez o tym ze Swiss ma swoja porodowke otworzyc na Wilenskiej w miejscu starej spolki. Dla mnie wsio ryba niech nawet w Starogardzie sie otworza!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 12:10
Mia S, livia30 lubią tę wiadomość
-
Mia niektórzy uważają, ze to takie widzi mi się, żeby rodzić w prywatnej klinice (spotkałam się już z takimi opiniami, co ja sobie wymyślam, że przeciez w normalnym szpitalu tyle kobiet rodzi i jest ok). Ale ja juz rodziłam raz, nie mam złych wspomnień ale jak słysze co się dzieje w publicznych szpitalach... Może i wyjde na snoba ale dla mnie 6 tys za komfort urodzenia dziecka to nie dużo i zapłace taką cenę byle tyko czuć się dobrze i nie usłyszeć przypadkiem "czego się wydzierasz, trzeba było d... nie dawać a nie teraz płaczesz".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 12:28
Daisy, gigsa lubią tę wiadomość
-
Livia, no niestety ale ja mam takie samo zdanie. Tak różnie ludzie na to patrzą, część nie wie jak można być potraktowanym przez szpital, a część ma w dupie bo własnie tyle kobiet rodzi i żyje...
Różnie można zostać potraktowanym. Mnie na przykład paraliżuje strach przed bezdusznością i ignorancją.
Mozna w ten sposób kogoś obrazić, to prawda, bo przecież zdarzają się ekipy bardzo przyjazne...
Jak miesiąc temu zostałam potraktowana na izbie przyjęć w szpitalu PCK w Gdyni, to naprawdę nikomu nie życzę. Taki przedsmak.Daisy lubi tę wiadomość
synku, trzymaj się mocno mamusi !
-
Livia, trafiłam z plamieniem, i stanem przedzawałowym bo moja poprzednia ciaza sie tak skończyła...
Ignorancja i bezduszność dwóch położnych tak przerażająca, że aż strach bo powinny jak dla mnie to palety w magazynie przestawiać z takim poziomem empatii już nie mówiąc o jakimkolwiek profesjonalizmie.
Po 2.5 godzinie dalej siedziałam bez badania, babki totalnie wyjebane miały. Pojechałam na Kliniczną gdzie w 30 minut zostałam zbadana. Z szacunkiem potraktowana. Jak czlowiek.
Napisałam skargę i dostałam ogromne preprosiny, które moim zdaniem to niech sobię wsadzą w dupę, bo ktoś albo jest świnią, albo nie jest, i to że przeprosi nic nie zmieni...Daisy lubi tę wiadomość
synku, trzymaj się mocno mamusi !
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Believe można, nic się nei stanie, ale może lepiej pójść tylko prywtanie a tego z NFZ przełożyć na za 2 tygdonie, ja też chodze do 2 ginów i staram sie miec rytm co 4 tyg NFZ, 2 tyg pozniej PRIV itd.
Właśnie tej na NFZ nie mogę przełożyć. A znowu prywatnie nie byłam już miesiąc, bo teraz ona ma urlop. Ja do tej na NFZ chodzę co 3 tygodnie, a do tej prywatnie co 4 tygodnie, więc kiedyś musiały się "zejść" ze sobą -
Odnosnie strat dzieciątek pisalam na fb ale i tu napisze ze bardzo mi przykro i wspolczuje wam
i mam nadzieje ze sie nie obrazicie na mnie ze napisalam o aniolkach na naszej liscie. Chce byscie byly z nami caly czas i wiem ze teraz wam bardzo ciezko. Wspieramy was calym sercem
i przepraszam ze tak malo tu piszę ale czasem ciezko mi znalesc wspolny temat o szpitalach w polsce o chdozeniu do dwoch ginekologow NFZ i prywatnie , a to ciuszki w Tesco i lumpeksachehh ta norwegia. A mowia ze tu tak pieknie i cdownie a dupa blada....
Nona, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość