Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Najpierw to wszystkiego co dobre dla naszych dzieciaczków w brzuszkach no i tych juz poza brzuszkami tez oczywiscie
Dziewczyny współczuje tym z was które spac nie mogą
Ola - wózek ładniusi i mnie sie kolor bardzo podoba
Amarranta - Udanej rocznicy, mam nadzieje ze maz czymś miłym cię zaskoczy
Verona - zgadzam sie z dziewczynami, ze powinnaś pomysleć nad badaniami bo nie wiadomo co to za cholerstwo może byc...
Co do koszul to ja tez naszukałem sie żeby znaleźć jakaś krótsza i taka która ładnie leży bo większość to takie babcine ale na szczęście sie udało i skracać nie musiałam...
Ja za to dzis po raz pierwszy poczułam bóle w pachwinach... A w sumie cieżko określić to uczucie bo to coś pomiędzy bólem a laskotaniem, jakby mały mi tam łapkami gmeral. Az mnie zginęło 2 razy... Teraz to juz chyba tak będzie im bliżej dnia P tym nowe dolegliwości. No cóż....amarranta lubi tę wiadomość
-
Bombelek, ja bym się nie przejmowala jakoś bardzo ta waga z usg. U mnie w 33 tygodniu było 1700 i lekarz najpierw mówił ze dziecko będzie mniejsze, ale w końcu wysłał mnie do szpitala z podejrzeniem hipotrofi. W szpitalu dwa dni później bardzo dokładne usg, wszystkie przepływy itd i Synek miał 2200...
Nie wydaje mi się żeby w ciagu dwóch dni przybrał 0.5kg,za to wiem ze usg może się nieźle mylić -
Wróciłam:) w Lublinie pokazuje 25 stopni i piękne słoneczko:) lato:) odebrałam prawko,poszłam na ktg i dziś już ok wyszło, powiedziała mi gin,że widocznie stresowałam się egzaminem, bo w czw dziwne wyszło, za bardzo Niunia się ruszała a dziś już ok:) po ktg poszłam z kumpelą na obiad i lody:) ona tez w ciąży, termin ma niecały miesiąc po mnie i tez dziewczynka:) więc nasze Niunie dziś miały prawdziwy dzień dziecka:) spacer mega zaliczony:)
Dziś któraś wizytuje oprócz Zani? trzymam kciuki!
Odnośnie koszul do karmienia to moje są takie w kolano albo i przed, tez nie lubię za długich:) gdzie kupowałyście szlafroki? bo chcę kupić sobie cienki bawełniany.amarranta lubi tę wiadomość
-
Właśnie wróciłam ze spaceru i cala zmoklam. A miało być 20st i słońce:(
dzięki za miłe słowa a propos wózka...cena całkowita z gondola i duperelami była kolo 6 tys a dostaliśmy za 1700 więc super okazja!
Mia normalnie był pewnie poleciała ale mi się od kilku tyg dużo plamien takich różowych a potem brązowych pojawiło i lekarz mi zabronił latać. Zmiany ciśnien i tym podobne.Tigana, amarranta lubią tę wiadomość
-
OlaW84 to faktycznie super okazja!
amarranta, ja tam chodzę w rozpietym płaszczu bo już nie jestem w stanie go zapiąć. W górach śmigałam w męża sportowej kurtce /
Co do koszul do karmienia to jedną dostałąm i jest śliczna ale taka ledwo za tyłek, a druga mam taka lużną z żyrafką przed kolano to w niej ostatnio ciągle śpię. Pzed ciąża to tylko rybaczki + koszulka a teraz nie toleruję jak mnie coś w brzuch uciska, więc tylko te koszule do karmienia mi zostają. A w czym się w ogóle rodzi? Trzeba mieć jakąś koszulę specjalną? -
Wikaa dzisiaj chyba też wizytowała.
U mnie w Pl dawali koszulę do porodu, nawet jak się ktoś upierał, że chce swoją, ja rodziłam w swojej niby, ale jak już miałam rozwarcie na 7-8 cm to mi zdjęły i założyły swoją, a po porodzie jak się umyłam to oddały.
Tutaj też ponoć swoje wolą. Ja się tam kłócić nie będę, wszystko mi jedno w czym urodzę, tylko po porodzie jakąś swoją założę -
Ola, super okazja:)
Tigana, też chodziłam w męża kurtce, ale później kupiłam na ebayu ciążową parkę (jedynym jej minusem jest to futro na nieodpinanym kapturze) - póki co, o zgrozo, rzadko jest mi w niej za gorąco...
do karmienia koszuli nocnej jeszcze się nie dorobiłam, mam zwykłą z c&a, o dziwo rozmiar m daje radę. muszę w końcu kupić taką na guziki
mam nadzieję, że wizyty ok!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 18:47
-
katepr ja kupiłam sobie koszule z italian f. zwykla na naramkach a ma taki fajny dekold na gumce pomarszczony i fajnie można cycka sobie wyjac,bo tez jakos nie podobają mi się koszule typowo dla ciężarnych
Ciśnienie mam stale pod kontrola i cukier bo w poprzedniej ciąży miałam z tym problemy i jest w normie,ale w piątek wybiorę się na badania.
Trzymam kciuki za wizyty.
katepr lubi tę wiadomość
-
ja też nie mam koszul typowo do karmienia tylko w pepco zwykłe koszulkowe kupiłam w rozmiarze większym, duży dekolt mają i naciagną się do karmienia ewentualnego. Do porodu kupiłam taką rozpinaną z przodu dość głęboko ale nie wiem jeszcze w czym rodzi się w tym szpitalu gdzie chce... w moim miejscowym rodzi się we własnej... a wzięłam rozpinaną bo tu i tu po porodzie jest kontakt ciało do ciała 2 godziny więc porozpinam się i będzie git a w zwykłej musiałabym podciągać...za czasów Młodego nie było tego więc rodziłam w wielkiej koszulce starej M.
dziewczyny nie dają znać jak po wizytach....
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
No my po wizycie,mala znów bardziej skosnie niż poprzecznie Ale nie widać nic,lekarz zobaczyl że jeszcze dodatkowo trzyma jedną raczke w buzi a druga na buzi więc skubana charakter ma po tacie... zdjęć i filmowania nie lubi. Za wizyte nie placilismy nic... do 25.06 ma czas na obrót później już tylko cc:-(
-
Ja całe zeszle lato przechodziłem w takiej białej sukience co ja nazywalam prześcieradło:) bo lato nie rozpieszczalo ciężarnych w zeszłym roku. I właśnie w tej sukience rodzilam bo potem ja tylko do kosza wyrzucilam zaraz po porodzie. A w szpitalu miałam w sumie trzy koszule na trzy dni bo niestety mimo podkładów i majtek siatecxkowych i tak nietrudno było się pobrudzic krwią. I tylko jedna była typowa dla ciężarnych i karmiących piersią. Tym razem zrobię tak samo:)
Kate nie tylko na wschodzie takie zwyczaje:) na północy też trzeba miec wszystko od sztućców zaczynając a na papierze kończąc:)