Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zojka a ja juz myslalam ze otwierasz lipcowki
Dziewczyny wspolczuje wam tych wszystkich problemow z praca wasza i waszych lubych.. Ja wracam w grudniu do pracy choc zarzekalam sie ze juz tam nie wroce.
Naditta a nie mozesz sie poradzic kogo innego? Wg mnie to nie powinna byc twoja decyzja i tylko twoja odpowiedzialnosc
Agax gratuluje sprzedazy autaniech nowe rzeczy Wam sluza jak najdluzej
Maka wspolczuje tescia...
Majeczka super ze u was wszystko ok
Karolajjn tez mam ostatnio zwieche totalna.Agaax, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Zonti wrote:Aha moja mala wazy juz 3200
i wszystko ok
Ale ładna waga
A mi sie przypomniało .bo dzis oglądałam w wiadomościach ze w jakimś miescie matka urodziła w 24 tyg CZWORACZKI które wazyly ok 1kg kazde.i dwoje majo operacje:2 dziewczynki i 2 chłopców.i dxis po 4 mies wyszyli do domu.
Bliźniaki to sporo a od razu czworo to juz wogole
A na pierwszym usg wyszly bliźniaki a na kolejnej podwoiły sieMaka, majeczka87, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny wspolczuje wam problemów z praca wasza i waszych facetów. Ale może się okaże że zmiana wyjdzie na dobre.
Ja policzylam ze wrócę do pracy dopiero w październiku za rok,mam bardzo dużo zaległego urlopu. Wczesniej się raczej nie wybieram:)
Jutro jade na morfologię i siuski. I już 3 raz muszę toksoplazmoze robic, niby takie wytyczne ale w poprzedniej ciąży robilam tylko raz.
majeczka87, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Ja jak zwykle z zaległościami, a tych to już raczej nie uda mi się nadrobić
Dzień za dniem ucieka, wieczorami padam i nawet nie mam siły czytaćStrach pomyśleć co będzie jak już Bartuś się urodzi - tak tak, w końcu zdecydowaliśmy się na imię i mam nadzieję że mojemu M już się nie odmieni
Jeśli chodzi o mnie to znowu męczy mnie zgaga, ale staram się jakoś z nią żyć
Zakupy "aptekowe" zrobione, komoda jutro powinna przyjść, więc za kilka dni zaczynam pranie (w końcu!)W przyszłym tygodniu mam porobić badania, bo 20go mam wizytę
A tak poza tym to szara rzeczywistość i wykańczanie domu (i oczywiście siebie przy okazji)Będę starała się nadrobić zaległości w czytaniu, ale ciemno to widzę
Figaa ja też już dwa razy robiłam toxo (w I i II trymestrze), bo wyszło mi że nie chorowałam jeszcze. I pewnie na następnej wizycie znowu mi da skierowanie.
Aaaa jeszcze jedna nowinaPostanowiłam że sama uszyję pościel i ochraniacz na szczebelki do łóżeczka
Część materiałów już nawet zamówiłam
To znaczy na początek i tak uszyję tylko poduszkę, bo kołderka i ochraniacz może poczekać
jusella, Gagaga, Zonti, renieczka, majeczka87, figaa, Agness27, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Hejka mamusie !!!
Ja również jak zwykle z mega zaległościami, ale co chce z Wami popisac to mi cos wypada albo cos sie dzieje, ostatnio mi sie router podczas burzy spalił -.-.
Ciesze się, że wszystko u Was jest wporzadku - to najważniejsze.
My kończymy robic pokoj - umyslalam sobie szaro - biało - miętowy. Te ostatnie dodatki ciezko bylo zdobyc. Jutro kladziemy tapete w kropki szare i miętowe
W sobotę i niedzielę miałam skurcze co 10 min. Bolało. Podłączyli mnie na godzine do ktg, ale zrobiły się nie regularne. Rysowały sie do około 50. Porodowe są od 120..takze juz wyobrazam sobie jaki to musi byc bol. Koncem koncow kazali mi jechac do domu. A zaczelo sie od bolu krzyza, ktory wydawalo mi sie ze rozchodzilam. Pozniej doszedl bol brzucha, ud, posladkow. Dzis jest juz o niebo lepiej. Czuje tylko ze synek jest mega nisko (tak jak brzuszek) moze nawet w kanale. Czuje jak rusza glowką, po moim kroczu i tyłku..dziwne uczucie.. czasem tak zaboli jakby mi srubą wiercił.mam nadzieje, ze jeszcze chociaz tydzien wytrzymamy
i jeszcze taka mała ciekawostka (podchodze do niej pol na pol)przez 3 dni przed skurczami jadlam codziennie po 50-60 dkg czeresni. Polozna w szpitalu pytala co jadlam, robilam itp., i powiedziala ze czeresnie mogą (nie muszą, nie u kazdej kobiety) wywoływac skurcze lub powodowac spinanie sie macicy. Ja juz moje ukochane czeresnie omijam szerokim łukiem w razie wza 3 tygodnie mogę do nich powrócic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 23:24
LilouK, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
2 lipca 2016r. Marcel -
Hello. U mnie już dzisiaj lepiej ale kilka razy mnie lapalo.
Łożysko 3 stopnia to oznaka że czas najwyższy na poród czyli zaczyna się "psuć" ale spokojnie pod koniec ciąży to normalne.
Jezuuuuuuuu jaki ja mam problem z wózkiem....nawet nie mam wybranego modelu... Quinny,stokke czy x lander... Masakra przeraża mnie kubełkowe siedzenie... Mało miejsca ale za to lekki i mały a dla mnie to najważniejsze...https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Hello z rana choć jeszcze w łóżku ale zaraz się zbieram do laboratorium bo dziś badania robię bo wizyta w poniedziałek.
A miałam dziś plany na obrzarstwo czereśniami i chyba będzie trzeba z rozsądkiem zjeść tylko trochę i zobaczyć jak organizm zareaguje - a uwielbiam czersnie i kilogramami bym jadłazasmucila mnie ta wiadomość ze mogą powodować skurcze.
Troskaweczki też mam zapas musi być codziennie uzupelniokny choć powoli już się nimi zaspokoilam ale trzeba korzystać do puki są takie rarytaski
Miłego dnia mamusieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 06:20
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia)
-
nick nieaktualnyHEJ
nowatorka - arbuz jest świetny tez w razie obrzęków!
Tez Wam Dziewczyny współczuję trudności pracowych, trzymam kciuki, żeby się wszystko dobrze ułożyło.
Ja dalej korzystam z urlopu i mi cudownie. Id dziś został równo miesiąc do mojego cc.
A wczoraj przyszedł kosz na pieluchy -wszyscy znajomi z dziećmi bardzo sobie chwala.
Nie mogę się doczekać piątku, jedziemy nad morze, pewnie po raz ostatni we 2
Miłego dnia Laskijusella, ania181111, Zuzulka88, Agness27, stokrotka2013, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
ja jutro kolejne ktg :)dziś w nocy mnie tak skurcz złapał że myślałam ze będę krzyczeć
co do czereśni to też słyszałam że mogą wywoływać skurcze więc trzeba uważać
Dziś rano będę zajadać na śniadanie ciasto drożdżowe z truskawkamimmm i biorę się za pranie cd :p
Zuzulka88, jusella, stokrotka2013, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
My wczoraj wybraliśmy się na krótki spacer, a ja i tak już ledwo żyłam. Boli mnie to spojenie. No i brzuch mi się opuścił. Na szczęście szlafrok wczoraj dotarł i mam już wszystko do torby.
Zuzulka88, jusella, Agness27, Gagaga, stokrotka2013, kot_bury lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Ja po nieprzespanej nocy. Jeszcze się wczoraj naczytalam w necie o tym lozysku i kompletna zalamka.
Tak jak Basia mówisz, oznacza, że czas na poród blisko.
Stare łożysko jest niewydolne, dziecko może być niedotlenione, może źle przybierać na wadze. Więc pewnie jak za 2 tyg przyrost będzie nieprawidłowy to dostanę skierowanie na rozwiązanie ciąży. Niestety, w tym wypadku, Mała będzie bezpieczniejsza po tej stronie brzucha.
Ale jak ja przeżyję te 2 tygodnie? Osiwieję na bank!
Dobrze, że jutro wypłata, już nie ma na co czekać. Musze skompletować to co mi jeszcze brakuje i czekać.
Dziewczyny udanych wizyt i miłego dnia.Zuzulka88, jusella, Agness27, Gagaga, stokrotka2013, eve90 lubią tę wiadomość
-
Zuzulka pochwal sie efektami;)
Naditta myslalam ze mieszkasz w pl... a tak to faktycznie lipa
Ania, alex porozmawiajcie z maluszkami zeby jeszcze poczekaly
Gagaga strasznie Ci zazdroszcze tego morza
Figga to super ze az tyle z maluszkiem czasu spedziszfigaa, Agness27, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny,witam sie po nieprzespanej nocy. Raz ze męczyło mnie przeziebienie a dwa ze bolal mnie brzuch jak na okres i tak do tej pory. Dobrze ze dzis wizyta.teraz caly czas leze a i mam wrazenie ze maly sie jakos obrocil w nocy bo inaczej go czuje. Klucia w szyjce sa czasami tak intensywne ze mam wrazenie ze zzaraz cos wyleci ale trzeba to wszystko przetrwac.
Truskawki mam swoje z ogrodka wiec pochlaniam ich duze ilosci.
Zycze nam udanego i pogodnego dniajusella, TheForfie, Zuzulka88, stokrotka2013, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie, bardzo mi pomogło
Dziś już jestem do życia, tylko ból głowy został, ale to nic czego nie rozwiązało by swieże powietrze i apap.
Wczoraj wracając z pracy poszłam na szmaty i kupiłam sobie koszulę do rodzenia. Nieco kusa, ale przynajmniej nie będzie przeszkadzać
Dziś wstawiłam ją i te nowe do karmienia do prania. Mężu obiecał, że jutro pomoże mi spakować torby.
Trzymajcie maluchy jeszcze w brzuchach, chyba, że rzeczywiście lepiej im będzie już poza nimi.jusella, Zuzulka88, stokrotka2013, kot_bury, Agaax lubią tę wiadomość