Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:Wy tez czujecie takie mrowienia pod piersiami -jak się brzuch zaczyna ??
esoni wrote:Cześć ja po wizycie beczę jak dziecko od 20- stej i nie mogę się uspokoić ! Od jutra znowu szpital. Gestozy ciąg dalszy do tego hipotrofia . Maleńka waży podobno 2020 co odpowiada 33tc a nie 36. Brzuch podobno tez mam za maly i za nisko ale ostatnio wydawało mi sie że bardzo się obniżył. Nic juz z tego nie wiem ufam mojemu lekarzowi ale ostatnio jak byłam w szpitalu to pomiary były na 34/35 Tc i waga 2400 podobno - USG robił inny lekarz na innym sprzęcie specjalnie pytałam jeszcze o pomiary i wagę. Moj lekarz jest ordynatorem myślę że wie co robi tym bardziej sie martwię. Powiedział że muszą poobserwować jak rośnie i w razie czego rozwiązywać przed terminem . Pewnie poleżę w tym szpitalu trochę...
Nie martw się :* to na pewno błąd pomiaru. Zobaczysz, że na następnym USG będzie dobrze - przecież malutka nie mogła schudnąćDużo zależy też od ułożenia dziecka i ilości miejsca - mój lekarz na ostatniej wizycie mówił, że teraz dziecku jest ciasno i trudno zrobić dobry pomiar.
Masz może kartki z wymiarami z obu wizyt? Możesz porównać, który z nich się zmienił - tak na zdrowy rozum biorąc, co najwyżej obwód brzuszka może być ciut mniejszy (bo np. na jednej wizycie dziecko miało pełny żołądek i pęcherz, a na drugiej już puste), ale nóżki czy główka nie zmniejszyły się na pewno. Jeśli to te dwa są inne, to na pewno błąd mierzącegojusella, Agaax, Pauli11, renieczka, Agness27, aisa, eve90 lubią tę wiadomość
-
Marta - może powinnyśmy się numerami wymienić to będziemy od 5tej na telefonie wisieć
Nowatorka może nie - co będę lekarza w środku nocy budzić
Ja właśnie kończę śniadanko, wykrochmaliłam i uprasowałam już jeden obrusik ręcznie robiony (oczywiście przeze mnie) i teraz myślę co robić dalej - dospać jeszcze czy iść kwiatki przesadzać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 08:06
Pauli11, renieczka, Agness27, Marta22, eve90 lubią tę wiadomość
-
O matko nowtorka , skoro tak mówisz to ja będę rodzila ok 3 rano :d cała noc z głowy będzie . .
Boże czy tylko ja spadam w histerię i płacze jak czubek ? Wczoraj pocielam się z przyjaciółką i wpadłam z byle powodu w taką histerię , wylam jak bóbr . I jeszcze małż mnie zdenerwował bo zamiast mnie uspokoić to sobie grał i stwierdził że za bardzo się przejmujesuper ... w ogóle mam po części wrażenie że te ciążę przechodzę sama
jusella, kot_bury, Agness27, kama005 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Karolajjn:) ja bodajże w piątek jakiś irracjonalny napad histerii miałam - też nie mogłam się uspokoić, łzy to strumieniami mi leciały, nie mogłam się opanować, a w pewnym momencie to nawet tchu złapać. Sama nie wiem o co mi chodziło, oberwało się moim Rodzicom i od tej "pokazuwy" wszyscy chodzą przy mnie na paluszkach.
To musi być sprawka hormonów. -
A mnie dopadła jakas deprecha...z mężem dalej się nie odzywam bo bym go rozniosla. przez to.ze muszę siedzieć na dupie czuję się coraz bardziej ociezale i mam doła. Nic mi się nie chce na niczym mi nie zależy.... A gdzie koniec.... Do tego czzzasu zapadne się pod ziemię...
Mąż sobie zabiera syna a to rowery a to spacer a ja czuję się.ze znowu odchowam i tata potem najważniejszy będzie a mama już tylko wtedy gdy coś potrzebuje....kobiety mają przerabane...
Wyzalilam się...https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualnyOj widzę ze wszystkie czujemy się podobnie-u mnie też smutny, ciężko, ciągnie, chce się płakać, itp.
Też się czuje taka bezużyteczna, dziś ledwo się zwloklam di lekarza, mam nadzieje ze to ostatnia wizyta juz i potem z moim prowadzącym zobaczę się już w szpitalu i wszystko będzie ok -
Dobryy
mi dziś wyjątkowo brzuch przeszkadzał w nocy
i tak sie krecilam ze musiałam do teraz odespac
Też czasami mam napady płaczu i to najczęściej jak tv oglądamjak widzę jakieś dzieci
Miałam sen dziś a raczej koszmar ! Ze leciała ze mnie krewi Hani coś się stało
bozeee oby wszystko było ok
jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Aniu na pewno wszystko jest ok!
Mi się śniło, że moja kotka była bardzo chora...
Ja dziś mam diabetologa, ale dopieor na 17:30 więc jeszcze o tym nie myślę. Za to zajadę i odbiorę wyniki GBS.
Zaczynam się bać jak ja sobie poradzę z malutką i pracującym w domu mężem. A co jeśli mała będzie dużo płakać?ania181111, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dobry!
Nie śpię od 7 i właściwie to muszę zabrać się za pranie pościeli do łóżeczka i ochraniacza... Bo mężu przerażony wczoraj "a to łóżeczko takie niegotowe, jak mam to zrobić jak pójdziesz do szpitala".. Tak więc oszczedze mu stresu.
Dzisiaj kuzynka z dziećmi przyjeżdża... I wiecie co? Zaczyna mnie wkurwiac to jej wscibstwo, na które wcześniej przymykalam oko. Wszędzie musi wejść, wszystko obczaić a później z ciotka obgaduja..
Moje humory też straszne! Śmiech i płacz w jednym worku, nie wiadomo co kiedy wyjdzie.. W piątek ryczalam jak nienormalna..
A na obiad dzisiaj botwinka, kotlet z kurczaka z ryżem i warzywami..
jusella, eve90 lubią tę wiadomość
-
Dalile wrote:Aniu na pewno wszystko jest ok!
Mi się śniło, że moja kotka była bardzo chora...
Ja dziś mam diabetologa, ale dopieor na 17:30 więc jeszcze o tym nie myślę. Za to zajadę i odbiorę wyniki GBS.
Zaczynam się bać jak ja sobie poradzę z malutką i pracującym w domu mężem. A co jeśli mała będzie dużo płakać?
Ja o tym mysle codziennieco jeśli nie będę potrafiła jej pomoc
ponoc naszinstynkt nam podpowie
Nam nikt nie będzie pomagał przy malej więc boję się razy dwamam nadzieję ze jakoś sobie poradzę
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyTeraz już nie mamy wyjścia, musimy sobie poradzić
Ja po wizycie, szyjka juz miękka, ale lekarz stwierdził, że jeszcze chwile to potrwa, jestem 7,5 kg na plusie ale wg jego słów ti tu juz zmian nie będzie. Poza tym wszystko ok, mam zrobić ostatnie badanie moczu i za 10 dni widzimy się w szpitalu
A teraz idę spaaaac;)ania181111, renieczka, Dalile, Agness27, jusella, aisa, Pauli11, kot_bury, Agaax, eve90 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Marta - może powinnyśmy się numerami wymienić to będziemy od 5tej na telefonie wisieć
Nowatorka może nie - co będę lekarza w środku nocy budzić
Ja właśnie kończę śniadanko, wykrochmaliłam i uprasowałam już jeden obrusik ręcznie robiony (oczywiście przeze mnie) i teraz myślę co robić dalej - dospać jeszcze czy iść kwiatki przesadzać...
Jezuuu a Ty znowu : kwiatki,obrusyskąd masz tyle siły ?! Matko boska
Przyznaj sie ze chcesz urodzić przede mną :pjusella, renieczka, kot_bury lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Witam sie
Ja tez druga noc z rzędu budzę sie pare minut po północy na siusiu i pic no i mężu co chwile dzwoni jak się czuje bo teraz jest na wyjeździe
Dziś na chwile przyjedzie a potem do Kołobrzegu na naprawy..
Najbardziej się boje ze jak się zacznie to ze będę z córką sama w mieszkaniu
Dzis zaprowadzilam Ja do przedszkola ale bardzo Malo dzieci juz chodzi i chyba dzis zglosze ze juz nie będzie chodzić bo mieszają grupy ..
No i zaczelam odczuwac pobolewanie w dole brzucha a szczególnie w nocy jak próbuje się przekrecac i jakos gęstszy śluz mam bialo -żółty..
Ale jeszcze 19 dni do terminuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 09:50
eve90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Oj widzę, że sporo z nas ma spadek formy i paskudny nastrój. Ja niestety pół nocy nie spałam, ręce mi drętwieją i bolą, jak leżę na prawej stronie to prawa ręka boli, a jak na lewej to lewaNajwygodniej by mi było na plecach, ale to łożysko stare i boję się o malutką
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Esoni, jak znajdziesz chwilkę to daj znać co u Ciebie.
Wczoraj wypatrzyłam po lajkach Analizę, też się dawno nie odzywała. Jak to przeczytasz, to napisz co u Was
Dobrego dnia i lepszych humorkówjusella, kot_bury, Agaax, eve90 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dacie radę. Ja nie spałam prawie 48 h, bo w niedzielę obudziłam się przed 7, od 19 skurcze, urodziłam po północy minutę, przed 3 zabrali mnie na salę poporodową i do rana już nie spałam. Praktycznie cały dzień też nie i dopiero w nocy udało się trochę zasnąć.
jusella, Gagaga, MirelS, majeczka87, Ana32, renieczka, eve90 lubią tę wiadomość
-
Ania - całą ciążę się obijałam to teraz nadrabiam. W sumie to przez tydzień zrobiłam więcej niż przez pozostałe tygodnie ciąży.
Powiem Ci szczerze, że chciałabym w tym tygodniu urodzić, żeby dojść do siebie przed przyjazdem Tatuśka bo po 3 miesiącach nie widzenia nie chciałabym mu się pokazać taka rozmemłana. Pierworodny urodził się równo w 39+0tyg to może Szymcio pójdzie w ślady brata - więc Aniu masz czas do piątkuania181111, Agness27, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Ania - całą ciążę się obijałam to teraz nadrabiam. W sumie to przez tydzień zrobiłam więcej niż przez pozostałe tygodnie ciąży.
Powiem Ci szczerze, że chciałabym w tym tygodniu urodzić, żeby dojść do siebie przed przyjazdem Tatuśka bo po 3 miesiącach nie widzenia nie chciałabym mu się pokazać taka rozmemłana. Pierworodny urodził się równo w 39+0tyg to może Szymcio pójdzie w ślady brata - więc Aniu masz czas do piątkuAle Ty przebijasz Wszystkich
Coś mi się wydaje ze w tym tygodniu nie urodze
I tylko zastanawia mnie to bo po ostatniej wizycie u gin :
(Może od badania ) wyleciała ze mnie taka galareta krwii czy to był ten czop ? Nie wiem. .. bo jak narazie ani widu ani slychu żadnych innych objawów
jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja mam też doła. Mój jest zagrożony w robocie że może jednak tej umowy nie będzir. Ja sir modlę by nic nie przyszlo na niego bo wczoraj miał scysje z pasażerem. Ehh już obmyslam plan B. Ze kredyt najwyżej o połowę mniejszy. Ale mam nadzieję że moje prośby zostaną wysłuchanie i nic nie przyjdzie na niego.
Ja się obudzilam o 6 i tak się wolałam po łóżku. W żadnej pozycji nie było mi wygodnie. I tak do 8! Beznadzieja.
Po południu wpada do mnie koleżanka z córeczka 2 letnia.muszę trochę ogarnąć salon.
Ogólnie nie mam werwy do niczego dzisiaj. Wszystko mnoe dobija....
Jestem na etapie ja chcę już urodzić mam dość chce mieć mała przy sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 10:17
-
hej
u mnie też spadek formy. Macica uciska na nerw i dokucza mi rwa kulszowa, aż ciągnie do prawej stopy. Strasznie też boli mnie cały "dół" - czuję jak mi tak mały napiera. Cieszę się, że dziś wreszcie jest bardziej ruchliwy niż w ostatnich dniach, ale to tylko potęguję bóle w szyjce
dobrze, że to już bliżej niż dalej...
Aniu ta "galareta" to raczej po badaniu szyjki. Miałam to samo 3 tyg. temu i jestem w dwupaku nadal:P
Milcia jak tam Twoja malutka? pokazałabyś jakąś fotkęjusella, ania181111, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość