Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
W związku z tym, że wczoraj byłam na zajęciach z karmienia piersią, chciałam się z Wami podzielić tym, czego się dowiedziałam. Starałam się zapamiętać jak najwięcej dla Was, kilka ciekawostek wyniosłam
-laktatory: mówiła, że nie chce żadnych reklamować, dlatego może tylko powiedzieć, które odradza. Zdecydowanie odradziła Tommee Tippee. Powiedziała, że gdyby mogła to odesłałaby wszystkie do fabryki spowrotem bo wg niej są po prostu źle skonstruowane. Tym co już takowe zakupili doradzała wymianę na inny/zwrot.
-przez pierwsze dni nie używać laktatorów, bo wtedy tracimy dużo drogocennej siary
-No właśnie...siara. Połowa zajęć o tym była, baaardzo ważna. Nawet jeśli ktoś nie planuje karmienia piersią, siarę dziecko powinno otrzymać w pierwszych chwilach życia. Pokazywała też jak można "zbierać" tą siarę od 37 tygodnia do strzykawki. Zamrozić i ponoć bardzo przydatna kiedy np dziecko nam się rozchoruje. Zamrożoną możemy przechowywać 6 miesięcy.
-oczywiście żadnych diet przy karmieniu piersią, nie słuchać tego, że nie powinnyśmy jeść tego czy tamtego. Nawet kawę można pić jeśli dziecko nie jest pobudzone. Alkohol też, 1-2 kieliszki wina jest ok.
-stres jest zakazany!Oksytocyna, czyli hormon szczęścia wpływa bezpośrednio na produkcję mleka.
-przez pierwsze 4-6 tygodni postarać się nie używać smoczków i butelek. Dziecko może przez to odrzucić pierś, bo gumowe coś zacznie być dla niego normalne, nie cycek.
-karmienie: pierwsze 24h życia dziecka ok.4 razy, potem stopniowo coraz częściej tzn 8-12 razy po 5-14 minut. Unikać przekarmienia!
Taka ciekawostka jeszcze. Wiecie jaką pojemność ma brzuszek maluszka w pierwszym dniu życia? 5-7 ml. Po miesiącu jest ot już 80-150 ml. Dlatego na samym początku te kilka kropel siary wystarcza
Oczywiście dużo było o korzyściach z karmienia piersią, z niektórych też nie zdawałam sobie sprawy, ale nie będę pisać bo pewnie wiecie.
Jeśli dla Was to wszystko oczywiste to przepraszam, dla mnie nie było dlatego chciałam się podzielićKarolajjn:), Smile, Maka, goodwill, niezapominajka, ada89, MirelS, TheForfie, LilouK, kot_bury, Gagaga, majeczka87, ania181111, figaa, Dalile, martynka870, _cherryLady, Ana32, jusella, Agness27, Pauli11, OkraglinkaOlinka, Angel0101, eve90, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
[QUOTE=julietta139 a już telefony codzienne od połowy rodziny czy już urodziłam doprowadzają mnie do łez.. Przecież jak się urodzi zadzwonimy..[/QUOTE]
Hej dziewczyny,
Julietta mam tak samo, codziennie telefony albo smsy z pytaniem czy już się urodziło powodują nerwa u mnie, przecież jak się urodzi to zadzwonię !!
Poza tym jakby się uprzeć to jeszcze mamy 9 dni do terminu bez paniki
Stokrotka - ogromne gratulację !!!
Wczoraj wyszłam na przewrażliwioną bo było mi mega mokro i w sumie po odejściu tego czopa pomyślałam że może sączą się wody no i pojechałam na IP ale nic z tego... to nie wody tylko po prostu zwiększona ilość wydzieliny... Tylko kurczę wydzielina wydzielina ale to było takie wodniste jak katar z nosa i do tego jak podejrzałam "na lusterko" to moim zdaniem mokro było przy szyjce... dlatego pojechałam sprawdzić.
W KTG tylko skurcze przepowiadające, brak skurczów porodowych, w USG ilość płynu prawidłowa... "Szyjka 1,5cm przepuszcza 1 palec badającego, głowa płodu ułożona w stronę wychodu" - taki opis otrzymałam po wyjściu z IP czyli wyszło na to że zawracam głowęplus taki że wiem że mały jest już w kanale.
Teraz dopóki nie chlusną mi wody albo nie będę miała skurczy co 5 min aż zzielenieję z bólu nigdzie nie jadę
Na najbliższe dni zapowiadają znowu fale upałów wiec nie wiem jak my to przeżyjemy...
A i jeszcze będąc wczoraj na izbie powiedzieli mi że mega dużo teraz się rodzi i że nie mają już miejsc w szpitalu, jakbym wczoraj jednak miała rodzić to na korytarzu bym leżała bo takie tłumy. Lekarz powiedział że w ten weekend co był z tych upałów same takie właśnie 39 tc przychodziły rodzić. Zobaczymy co nam w takim razie przyniesie ten weekend i ta fala upałów... Oby same szczęśliwe rozwiązania
Miłego dniajulietta139, kot_bury, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
Lwica -
Naditta a nie mówiła nic o chojowych sutach? Co z takowymi uczynić?
Mam nadzieję że pielęgniarki będą na tyle normalne że nie doprowadzą mnie do depresji z tego powodu tylko będą starały się mi pomóc. A najlepiej jakbym tej pomocy nie potrzebowała, w co wątpię.. -
MirelS wrote:Dzięki Naditta! Cenne rady. Fajnie by to było wkleić na FB to nie zginie. I dobra wiadomość o tym alkoholu, od dawna marzę choć o lampce wina
Haha MirelS, żebyś wiedziała, że mnie to też najbardziej ucieszyło
Mówiła, że jak nakarmimy to wtedy najlepiej sie napić, bo do następnego karmienia już nic nie zostanie
Jak dołącze do facebookowej grupy to wkleję, albo Wy to mozecie zrobić póki co. Postaram się dzisiaj tam zjawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 12:36
MirelS, kot_bury, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
MirelS wrote:Dzięki Naditta! Cenne rady. Fajnie by to było wkleić na FB to nie zginie. I dobra wiadomość o tym alkoholu, od dawna marzę choć o lampce wina
Kupiliśmy butelkę na targach, różowe półwytrwane, przysięgam, smakuje jak Carlo Rosi różowe! a jaka frajda
MirelS, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Naditta a nie mówiła nic o chojowych sutach? Co z takowymi uczynić?
Mam nadzieję że pielęgniarki będą na tyle normalne że nie doprowadzą mnie do depresji z tego powodu tylko będą starały się mi pomóc. A najlepiej jakbym tej pomocy nie potrzebowała, w co wątpię..
Mówiła tylko o sutkach skierowanych w różne strony świata, pokazywała pozycje do karmienia jeśli nasze sutki są skierowane np pod pachę.Agness27 lubi tę wiadomość
17.07.2016
-
Naditta wrote:
Taka ciekawostka jeszcze. Wiecie jaką pojemność ma brzuszek maluszka w pierwszym dniu życia? 5-7 ml. Po miesiącu jest ot już 80-150 ml. Dlatego na samym początku te kilka kropel siary wystarcza
To podzielę się z Wami ciekawostką,moja kuzynka urodziła miesiąc temu dziecko i jak rozmawiałam z nią po ok 2 tyg to chwaliła się że mały tylko je i śpi... a karmi go mlekiem modyfikowanym ( ze względów zdrowotnych -przyjmuje leki które nie pozwalają karmić ) i podaje mu porcję uwaga... 180 ml !!!! i on to zjada prawie na raz...
Dziś mówi że po miesiącu przytył już 1 kg... nie wiem czy to dużo czy mało ale je chyba za 10.
Własnie złapał mnie pierwszy w życiu bolesny skurcz i póki co nie odpuszcza... auć...
majeczka87, jusella lubią tę wiadomość
Lwica -
Ją gdzieś czytałam że alkohol 6h wypłukuje się z organizmu, więc jak BD chciały wypić piwko to nakarmić, odciągnąć i wtedy można wypić i nakarmić później tym odciagnietym, nie jestem na 100% pewna dlatego nie wiem jeszcze jak BD robiła.
Siedzę sobie teraz i skacze na piłce, może szybciej ją przyciągnęa czytałam że biodro boli mnie od tego że wydziela się hormon który rozluźnia mięśnie macicy żeby łatwiej urodzić i dziecko schodzi niżej, może to za sprawą liści malin bo po paru dniach ich brania tak zaczynało mnie pobolewac, nie wiem
kot_bury, jusella, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Eve zazdraszam ładu na głowie.. moja fryzjerka wyjechala na urlop i w polowie lipca dopiero wroci... ech bede brzydka rodzila.. no ale coz;p
stokrotka gratuluje syneczka! życzę wspanialego macierzyństwa i zdróweczka dla Ciebie i maluszka! :*
Kasiulina moim zdaniem, leuocyty nie siwadcza o infekcji, po prastu moga byc w polu widzenia i nie maja zwiazku z bakteriami. temu Ci wychodza ładne posiewy. U mnie zawsze sa leuko i lekarz zawsze mowi ze wyniki idealne.
Nadita? poprane? poprasowane?
MirelS no to mysle ze niedlugo cos sie z tego wykluje;)Kasiulina, MirelS, Maka, kot_bury, jusella, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
A ja dzis znów nie leniuchuje
o 12 mialam juz zalatawioną kosmetyczke, lekarza i godzinne cwiczenia w szkole rodzenia
można można?
teraz sie do was dolaczam i chwile poleze;)
renieczka, jusella, Agness27, eve90, Agaax lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyNaditta, dzięki - bardzo przydatne rady - nie wiedziałam, że na początku wystarcza kilka kropel, zawsze mi się wydawao, że to mleko to idzie na litry
a co do alkoholu - ja już się nie mogę doczekać kieliszka wina - mąż mi kupił dobre czerwone winko, jestem z nim umówiona, że po powrocie ze szpitala w przerwie między karmieniem dostanę kieliszek
a tak serio - wiecie, koleżanka z Francji mi powiedziała, że tam lekarze pozwalają przez całą ciążę (co mnie zaszkoowało!!) pić po pół kieliszeczka porto... ja bym chyba psychicznie nie mogła, ale no cóż
Nova- współczuje, ale w ogóle się nie przejmuj, ja się czułam podobie, jak w 28 tygodniu trafiłam na IP bo nie czułam ruchów - ale wtedy generalnie zrobili ze mnie histeryczkęale za każdym razem jak się zastanawiasz, lepiej pojechać, niż potem pluć sobie w brodę - wiadomo, że sama też bys wolała zająć się sobą, a nie wyczekiwać na jakiejś IP, więć nie robisz zlośliwości personelowi, a one Tobie żadnej łaski :*
ania181111, MirelS, julietta139, Naditta, kot_bury, jusella, Agness27, Pauli11, eve90 lubią tę wiadomość