Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
jesli chodzi o macierzynski to powiem jak to jest u pracodawcyh bo sie nie orientuje jak sie nosi bezposrednio do zus...
Sloneczko powinnas wziac dalsze zwolenienie chyba ze jutro juz masz cesarke i wiesz ze rodzisz.. nawet jak masz zwolneinei do konca lipca to poprostu oni to potem w pracy sami koryguja, ile bylas na zwolneineiu i kiedy zaczal sie macierzynski. Macierzynski zaczyna sie od dnia porodu. Po porodzie idziesz do pracy wypelniasz druczek z prosba o urlop macierzynski i rodzicielski lub tylko o macierzynski. Zalezy ile chcesz byc z dzieckiem w domu. Mam taki druczek. moge wam dziewczyny podeslacAgness27, kot_bury, eve90, OkraglinkaOlinka lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
angella908 wrote:U mnie po wizycie żądnych ciekaweych wiadomosći, oprócz tego że łóżysko się starzeje lekarz chciał mnie wysłać na oddział ale zrobiliśmy jeszcze ktg i wyszło prawidłowo, l4 mi juz nie dał wiec od dzis jestem na macierzyńskim.
No i jak za tydzien nic nie ruszy mam się zgłosić na wywołanie.
A u mnie z pomiarami wychodzi tak ze co tydzień przybywa mu 500 gram i wychodzi że już ma 3700 ale myśle że bd dużo mniej
A czemu nie dal Ci zwolnienia skoro nadal jesteś w ciąży ???
-
Ja po wizycie i... Aniu bardzo Cię przepraszam, ale zaczynam rodzić
. Jak czekałam na wizycie to dostałam skurczy dość bolesnych. Lekarz zbadał - szyjka zmasakrowana, rozwarcie 2 cm i skurcze regularne
. Dziś prawdopodobnie zobaczę się z Szymkiem
. Mam nadzieję, że skurcze się nie wyciszą - lekarz mówi, że to mało prawdopodobne.
Jestem szalona, ale z tymi skurczami wracałam do domu spacerkiem.
Spakowałam Pierworodnego na wyjazd i zrobiłam mu spaghetti bo lubi, sobie obiadek wczorajszy odgrzałam, nadrobiłam forum i czekam aż skurcze nie dadzą mi wytrzymać albo wody odejdą.
W sumie fajnie by było jakby Szymo po północy się urodził bo w końcu jestem lipcówką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 19:14
Dalile, ania181111, Ejrene, Agness27, Naditta, Evanlyn, NovaM, renieczka, majeczka87, kot_bury, September, kama005, *Słoneczko, Sanna, LilouK, Pauli11, Kasiulina, Marta22, Karolajjn:), Agaax, Maka, aisa, eve90, Milcia, julietta139, OkraglinkaOlinka, Angel0101, figaa, niezapominajka, Ana32, TheForfie lubią tę wiadomość
-
NovaM wrote:Angella - ten urlop macierzyński przed porodem to też się zgłasza u pracodawcy czy bezpośrednio do ZUS? Bo chyba normalnie do wniosku o urlop macierzyński trzeba dołączyć Akt Urodzenia malucha no a tu się nie da, a ponieważ ja zupełnie nie ogarniam tych wszystkich formalności i papierologi to podpytam bardziej doświadczonych
Ja l4 mam do przyszłego piątku czyli do terminu porodu i zastanawiam się co będzie dalej jak jeszcze nie urodzę...?
Ja zwolnienie z córką miałam do terminu porodu ale urodziła sie wczesniej.urlop macierzyński to moim zdaniem liczy sie od momentu urodzenia dziecka czyli przedstawienie aktu urodzenia dziecka w pracy bo i wtedy warianty sie wybiera jak ma być oplacany urlop.
-
smile wspolczuje
powodzenia!
NovaM z urlopu macierzynskiego mozesz skorzystac juz 6 tygodni przed terminem porodu. Skladasz wniosek u pracodawcy.
Potem na fb wrzuce ksero z info co w takim wniosku napisac.
A ja sie teraz po prostu pierwszy raz w sklepie wkur...lam az mnie skurcze zlapaly.
Chce kupic lampy led do, kilka zarowek i pierdolek, ktore oczywiscie wczesniej sobie obejrzalam, wiem co i jakie chce i z zamiarem kupna stanelam przy kasie. Przede mna facet qva gawedziarz- erotoman przez 20 min pier...lil ze sprzedawczynia czy takie czy srakie, kawaly sobie opowiadaja, laza po tym sklepie tam a na zad, ja juz fucze na tej ladzie bo duchota jak cholera i w koncu mnie trafil szlag. Powiedzialam mu co o tym mysle i facet w minute sie zdecydowal co potrzebuje. A ja 200 na piecu i do tej pory mi sie z uszu dymi.ania181111, Agness27, jusella, kot_bury, kama005, Sanna, Agaax, eve90, niezapominajka, TheForfie lubią tę wiadomość
-
Ale mój lekarz też mi dał teraz do dnia terminu i potem już macierzyński am obowiązywać.
Jusella - mało nie przegapiłam!! Ródź na zdrowie kobieto, żeby Szymek wyskoczył bez problemu i żadnych problemów po drodze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 19:22
jusella lubi tę wiadomość
-
jusella wrote:Ja po wizycie i... Aniu bardzo Cię przepraszam, ale zaczynam rodzić
. Jak czekałam na wizycie to dostałam skurczy dość bolesnych. Lekarz zbadał - szyjka zmasakrowana, rozwarcie 2 cm i skurcze regularne
. Dziś prawdopodobnie zobaczę się z Szymkiem
. Mam nadzieję, że skurcze się nie wyciszą - lekarz mówi, że to mało prawdopodobne.
Jestem szalona, ale z tymi skurczami wracałam do domu spacerkiem.
Spakowałam Pierworodnego na wyjazd i zrobiłam mu spaghetti bo lubi, sobie obiadek wczorajszy odgrzałam, nadrobiłam forum i czekam aż skurcze nie dadzą mi wytrzymać albo wody odejdą.
W sumie fajnie by było jakby Szymo po północy się urodził bo w końcu jestem lipcówką.
No to nieźle mnie zalatwilas- żartuje oczywiście
super ze to już !!!
Powodzenia :* trzymam kciuki i czekam na wiadomości !
jusella, kot_bury, Agaax lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja po wizycie
mała jeszcze chce posiedzieć w brzuchu
zero skurczy
zero niczego
jak było tak jest
Ale mamy jeszcze tydzień więc wszystko może się zdarzyćjusella, Agness27, kot_bury, Kasiulina, aisa lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Jusella powodzenia życzę i podziwiam Cię
ciekawe jak to ze mną będzie bo też mam zamiar być twarda i nie jechać z jednym skurczem na IP
Oj Bojziu - chyba trochę za wcześnie ta takie wygibasy ale wstałam dzisiaj o 6 rano bo mój M do pracy jechał i dzisiaj miałam taki mega napływ energii że myłam okna ale nie tak jak zawsze na odpiernicz tylko najpierw umyłam dokładnie framugi (czy jak to się tam nazywa) a poźniej dopiero szkło i to na drabinie hehe zrobiłam pranie, upiekłam chleb, ogarnęłam co nieco w domu grubszy syf, zawiozłam teściową na zakupy, zrobiłyśmy kilka kapliczek i jeszcze jej pomogłam nosić zakupynic mnie nawet nie zakuło. dopiero później jak sobie usiadłam i później wstałam to strasznie bolały mnie pachwiny
Mam nadzieję że dzisiaj nie urodzę bo wiadomo - mecz i zrobiłabym mojemu M niemałe świństwomyślę czy pozwolić mu pić piwko dzisiaj czy poprosić go żeby tego nie robił w razie W. Trochę się boję a umowę mamy że nie pije od 1 lipca czyli od jutra
Agness27, kot_bury, Sanna, Kasiulina, Pauli11, eve90 lubią tę wiadomość
-
Ech... przegrałam pertraktacje domowe i mąż z moją mamą wymusili na mnie jeszcze 2 tygodnie spokoju - czyli mam się oszczędzać, żadnych numerów ze schodami, myciem okien czy wykorzystywaniem męża i innych domowych sposobów na wywołanie porodu.
O ile Zosia nie postanowi inaczej, to do 15.07 mam grzecznie męczyć się z brzuchemAgness27, jusella, kot_bury, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Jusella Ty to szalona jesteś
No rozwaliłaś mnie zamiast do szpitala sie szykować to Ty powera wręcz przez te skurcze dostałaś na porzadki
Ja tez dzis ogarnelam mieszkanko jak narazie salon i kuchnie no i wszędzie podłogi pomyłam a jutro lazienka
Evanlyn, Dalile, jusella lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja dzisiaj objechałam na szmacie na kolanach całe mieszkanie (50m2), do tego umyłam okna w salonie, plus kurze i kilka prań. Jakiś przypływ energii mam ostatnimi dniami
I nawet się przy tym nie zmęczyłam.
Porobiłabym coś jeszcze, ale już nie mam co...Evanlyn, jusella, Dalile, Pauli11, aisa, eve90, niezapominajka lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Naditta wrote:Dziewczyny ja dzisiaj objechałam na szmacie na kolanach całe mieszkanie (50m2), do tego umyłam okna w salonie, plus kurze i kilka prań. Jakiś przypływ energii mam ostatnimi dniami
I nawet się przy tym nie zmęczyłam.
Porobiłabym coś jeszcze, ale już nie mam co...
Nic nie mówię, ale jak ostatnio Jusella takiego powera dostała, to i dziś rodziWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 19:47
Agness27, jusella lubią tę wiadomość